Re: Nasze kochane PKP

1
No to już się zaczęło czas jakiś temu ...
:len:
Czołem niezmotoryzowani !

Tak w Niemczech:
http://www.rynek-kolejowy.pl/16930/DB_p ... urzami.htm

Tak w naszym kraju:
Na polskiej kolei pewne jest jedno - opóźnienia. Czy to zima, czy lato - pociągi bowiem spóźniają się "planowo", a kolejarze tłumaczą to złym stanem szyn. Nie inaczej jest podczas obecnej fali upałów. Spółka odpowiedzialna za stan torów wprowadza coraz to nowe ograniczenia prędkości. Nie wiadomo też, czy części linii nie trzeba będzie zamknąć.
http://gospodarka.dziennik.pl/news/arty ... -upal.html


co roku to samo ... normalnie jak samo spełniająca się przepowiednia.

"Przyjemnej podróży życzy PKP"
:najl:
Ostatnio zmieniony 14 lip 2010, 19:59 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nasze kochane PKP

2
Abesnai pisze:co roku to samo ... normalnie jak samo spełniająca się przepowiednia.
Spojrz z innej strony: cos, na czym zawsze mozna polegac!
Ostatnio zmieniony 14 lip 2010, 20:18 przez Krystek, łącznie zmieniany 3 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Nasze kochane PKP

3
No jasne Krystuś :D - normalnie jak ... śniegu w zimę ;) ?
To poniżej już mniej radosne ...

[youtube][/youtube]

Ministerstwo odpowie za czołowe zderzenie pociągów?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
Ostatnio zmieniony 14 lip 2010, 20:56 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nasze kochane PKP

4
Ja jestem jednak milo zaskoczona. 2 lata temu z mojego miasta do Wrocławia 100 kilometrów jechałam 2 godz. 40 minut, a teraz pociąg jedzie 2 godz. bez kilku minut... a więc choć trochę PKP się rozwija :slonko:
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 15:08 przez kasia88, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Nasze kochane PKP

5
Nie "się zozwija" tylko łożyska i hamulce sie wyślizgały i dla tego skład jedzie szybciej... :P
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 15:16 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Nasze kochane PKP

6
"50 stopni w przedziale i mdlejący pasażerowie - podczas upałów na niemieckiej kolei to normalka. SPD chce, by sprawę zbadała komisja śledcza. Deutsche Bahn odpowiada, że winny jest zmieniający się klimat."
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,814 ... palem.html

ale nie pozostajemy w tyle ...

"Ponad 30-osobowa grupa w większości dorosłych już niepełnosprawnych oraz ich opiekunów miała w piątek jechać z Radomia nad morze w zarezerwowanym, specjalnie przystosowanym do ich potrzeb wagonie. Ktoś zapomniał, wagonu nie podstawiono i teraz pasażerowie w spiekocie i bez dostępu do toalety będą jechać 13 godzin"
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... wnych.html
Ostatnio zmieniony 16 lip 2010, 13:07 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nasze kochane PKP

8
"190 mln zł zapłaci kolej za każdą minutę krótszej podróży Warszawa-Gdańsk"
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... tszej.html

... to się nazywa dbałość o klienta :ahah:

"Najdroższa linia kolejowa świata jest w Polsce"
http://www.dziennik.pl/grafika/296858,5 ... olsce.html

Cóż ... pobiliśmy kolejny rekord ...
"remont trasy potrwa dłużej niż budowa kolei transsyberyjskiej" :cool:

Pełne odszkodowanie za spóźniony pociąg od PKP dopiero w 2011 r.
Za dwugodzinne opóźnienie pociągu powinniśmy otrzymać zwrot połowy ceny biletu. Polscy parlamentarzyści o półtora roku odroczyli stosowanie unijnych standardów przewozowych. Obecnie o przyznaniu odszkodowania dla pasażera swobodnie decyduje przewoźnik kolejowy.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/3 ... 011_r.html

... ale będzie ... :rolleyes:

"Kolej. Cztery godziny w skwarze w szczerym polu"
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640, ... _polu.html

Noooo .... z PKP "SZYPCIEJ" ... tylko gdzie ?!? :stu:

PS
aaa ... w końcu ... :rolleyes: ... nie ma to jak jeżdżenie koleją mogącą rozwinąć 200km/h z max. prędkością 140km/h :crez:
Jatagan ... może PKP zdecyduje się wymienić tabor na bardziej pro-ekologiczy - z twojego zdjęcia :ahah:
Ostatnio zmieniony 22 lip 2010, 22:27 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nasze kochane PKP

9
Ostatnio jechalam z Krakowa do domu, normalnie pokonuje to trase w nie cala godzine, tym razem z powodu upalow jechalam prawie dwie godziny oczywiscie bez klimatyzacji... w pewnie momencie, jak stalismy w jakis polach mialam ochote wyjsc z pociagu i isc na nogach, napewno bym szybciej zaszla
Ostatnio zmieniony 17 sie 2010, 19:56 przez Pinia, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Nasze kochane PKP

10
Pinia - zdecydowanie na takie "rajdy" pociągiem powinnaś zaopatrzyć się w przenośny klimatyzator albo co najmniej wentylator.Pamiętaj tylko żeby urządzenie miało własne źródło zasilania ... bo wiesz ... różnie bywa ;)
Ostatnio zmieniony 17 sie 2010, 19:58 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nasze kochane PKP

13
Cholera, za komuny było normalnie...
Dwa-trzy lata temu byłem w Polsce i wybrałem się koleją do siostry, do Nowego Sącza. Kupiłem w kasie bilet, rozsiadłem się w pociągu, przychodzi konduktor, prosi o bilet, podaję a on mówi, że mam zły bilet. Tak, mniej więcej, wyglądała nasza rozmowa:
- Ma pan zły bilet
- Jak to? Ten pociąg nie jedzie do Nowego Sącza?
- Jedzie, ale to jest... (coś tam, coś tam... EuroCity, czy jakoś tak...)
- Przecież mam ważny bilet, kupiłem go w kasie
- Nie. Ten bilet jest nieważny, bo wsiadł pan nie do tego pociągu.
- Jak to nie do tego? Ten pociąg ma mnie zawieźć na miejsce, które wybrałem i zapłaciłem za bilet!
- Musi pan kupić nowy, bo sprzedano panu zły bilet. Może pan złożyć zażalenie, ale musi pan kupić nowy bilet...

Co miałem robić? Kupiłem u kutasa nowy bilet za 60 zł. a ponieważ niedługo wracałem do Holandii, to nie miałem ochoty bawić się w reklamacje, które ciągnęłyby się miesiącami. Czy nie może być, po prostu, PKP? Namnożyło się tych spółek, każda zdziera forsę. Mam w dupie takie koleje i taki pojebany kraj. Kupili Pendolino, a w Polsce produkuje się szybsze i lepsze pociągi. Przecież to jakaś paranoja, która polega na wydawaniu unijnych pieniędzy na jakieś szybkopędne gówna, które i tak nie mogą się rozbujac na naszych torach.
Tym krajem rządzą pojeby i będą rządzić, bo się skubańcy zabezpieczyli ordynacją wyborczą. Jeśli myślicie, że wybory są Waszym wyborem, to jesteście strasznie naiwni, żeby nie powiedzieć, głupi.
Po chuj Wam wybory? To nic nie daje, tylko się Was oszukuje i stwarza iluzję wyboru.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2014, 4:03 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Nasze kochane PKP

14
polliter pisze:Tym krajem rządzą pojeby i będą rządzić, bo się skubańcy zabezpieczyli ordynacją wyborczą. Jeśli myślicie, że wybory są Waszym wyborem, to jesteście strasznie naiwni, żeby nie powiedzieć, głupi.
Po chuj Wam wybory? To nic nie daje, tylko się Was oszukuje i stwarza iluzję wyboru.
Zalecam meliskę.Końską dawkę.A w ulubionej przez nas Anglii jak jest z ciuchciami?Czy aby nie podobnie ?
Ostatnio zmieniony 21 sty 2014, 15:05 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Nasze kochane PKP

16
A mnie parę lat temu sprzedano bilet na pociąg, który nie istnieje... :D. Ponad 8 godzin czekałam przy przesiadce w Tczewie na ten właściwy (na szczęście pani w kasie zamieniła mi bilet na pociąg właściwy, bez dopłaty). Dworzec był w remoncie, zima, brak WC, brak baru, brak poczekalni... Przekoczowałam tak od ok. 15-tej do chwilę po północy, w domu byłam rano...

A dziś mamy w Poznaniu nowy super-hiper dworzec, na szczęście jeszcze tam nie byłam, bo włos na głowie się jeży, jak czyta się opinie podróżnych w gazetach... Główna 'atrakcja' to City Center - olbrzymi dom handlowy. A podróżni? Niech sobie jakoś radzą, ważne, że centrum handlowe działa... Ani porządnej informacji, ani kas, każda kasa sprzedaje coś innego i nie daj Boże ustawić się nie przy tej, co trzeba, schody ruchome tylko w dół, odległości dla maratończyków, jeden wielki bajzel... Podróżni wpadają na klientów City Center i spóźniają się na pociąg (o ile już odgadli, gdzie on ma być), nikt nic nie wie, ludzie biegają zgrtzani z obłędem w oczach i wpadają na siebie, koszmar...

Nie skorzystam. Nawet nie wiem, jak teraz dojechać do dworca samochodem, w razie gdyby trzeba było kogoś podwieźć albo odebrać, bo w okolicy remont-gigant potężnego ronda (na kilka lat), a czy dworzec zyskał przy okazji nowego budynku nowy parking? Pojęcia nie mam...
Ostatnio zmieniony 21 sty 2014, 17:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Nasze kochane PKP

17
W tym tygodniu odbierałem koleżankę z dworca przy -15 stopniach. Pociąg przyjechał minutę przed czasem. Jak w szwajcarskim zegarku. A potem oczywiście ładnie czekał te swoje 5 minut, wiec albo medialne awantury pomogły albo z tą koleją nie jest tak źle.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2014, 12:22 przez Małrycy, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Nasze kochane PKP

19
victoria pisze:Jakie to wszystko jest chore....


Obrazek
Kontrakt na zakup Pendolino może zostać zerwany, rząd przyznaje się do błędu! Po miesiącach zaklinania rzeczywistości, że zakup „nowoczesnych” pociągów jest dla Polski skokiem cywilizacyjnym, wicepremier Piechociński przyznał, że „nie była to najlepsza decyzja”.
http://wgospodarce.pl/informacje/13120- ... e-w-niczym
Ostatnio zmieniony 17 maja 2014, 22:09 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie rozmaitości”

cron