Może ... :

Lewak – element społeczeństwa występujący pojedynczo lub zbiorowo, popierający lewicę, homoseksualizm i Muzykę Przeciwko Rasizmowi. Zadaniem lewaka jest niszczenie naszej wspólnie budowanej i regularnie opijanej Polski! Kto nie jest z nami, jest lewakiem!

źródło http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Lewak

Przyjrzałem się dyskusji na "Racjonaliście" :

Stephan pisze:Z grubsza można powiedzieć, że lewak to persona o poglądach lewicowych, przy czym jest to niedojrzała forma tego osobnika - w przeciwieństwie od formy dojrzałej cechuje się ślepym idealizmem, wiarą w możliwość radykalnego zmiany obecnego porządku rzeczy, pragnieniem poruszania bryły z posad i tym podobnych. Nieświadomy korzeni swych poglądów, często lewak krytycznie wyraża się o Marksie czy Engelsie; zarazem notorycznie posługuje się ich żargonem, w argumentacji używa ich aparatu pojęciowego; krótko - partycypuje w marksowskim paradygmacie (tu charakterystyczne pojęcia: "sprawiedliwość społeczna", "pazerny prywaciarz", "ucisk klasy/grupy społecznej" i inne).
Zwykle, zanim lewak przekształci się w formę dojrzałą, ginie i zmienia poglądy (na ogół dzieje się tak po kilku zastrzykach zdrowego rozsądku). Czasem jednak dochodzi do mutacji w dojrzałego lewicowca. Niestety, jest to proces nieodwracalny. Dojrzały lewicowiec zaczyna fascynować się socjologią, którą uprawia jak scholastykę; historią, w której dopatruje się procesów dziejowych; ekonomią, której nie rozumie. Jego żargon (patrz: nowomowa) jest jednak silnie działającym na niewyrobionego słuchacza środkiem halucynogennym, co lewicowiec często wykorzystuje z morderczą skutecznością (stąd wyjątkowa populacja l. wśród polityków).

źródło http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,156390

oraz http://forum.gazeta.pl/forum/w,904,4467 ... zyka_.html

Czy istnieje jakaś rzeczowa reguła opisująca "lewaka" ?

Lewak uważa, że leming jest ssakiem -- gryzoniem z podrodziny nornikowatych

... duży sztylet o rękojeści zamkniętej trzymany (jak nazwa wskazuje) w lewej dłoni
Używany efektywnie (wbrew przeznaczeniu) podczas dźgania oponentów politycznych, ideologiczny, religijnych itp. itd. .

używany do parowania i blokowania w trakcie walki
Jak i również do odbijania argumentacji "przeciwników" - czyli "tych gorszych" Polaków ...

Jeszcze za wcześnie, by nam się lewak neutralnie kojarzył. Ale kiedyś będzie.

No ale kim on u diabła ostatecznie jest ?
Tak wiele osób używa tego określenia wręcz z paranoicznym natręctwem.

Chętnie wyjaśnię.

Osoba o poglądach lewicowych, a lewak to jednak dwie różne sprawy.

Typowymi lewakami są anarchiści z antify. Ludzie, którzy - tak jak neonaziści widzą wszędzie wrogie rasy - tak oni widzą wszędzie nazizm i faszyzm, które zresztą mylą. Są to ludzie, którzy nienawidzą takich pojęć jak: patriotyzm, naród, rodzina, konserwatyzm, prawicowe poglądy, świętość, pochodzenie etniczne. Dla nich, cytuję jednego takiego: "patriotyzm to pierwszy stopień do nazizmu." Natomiast pojęcie narodu uważają za pseudowartość. Nie ma dla nich różnicy między faszystą, a patriotą. Nie jednokrotnie dopuszczali się ataków na ludzi, którzy mienili się być patriotami, a z faszyzmem nie mieli nic wspólnego. Nie jednokrotnie atakowali z nożem w ręku, również kobiety czy osoby nie mogące się bronić (np. z porażeniem). I nie jednokrotnie atakowali również rodzimowierców - sam miałem z nimi do czynienia, choć całe szczęście obyło się bez extremy.

Sytuacja z Niemiec: obcokrajowiec prawdopodobnie arabskiego pochodzenia chciał pokazać jedność z drużyną kraju w którym mieszka i wywiesił z okazji bodajże mistrzostw flagę Niemiec. Zaatakowała go antifa, niszcząc mu sklep, paląc flagę i nazywając go faszystą...

Ten sam kraj, koncert jakiegoś zespołu folk metalowego, nie związanego z żadną ideologią. Antifa zamurowuje wyjście z klubu...

I znów Niemcy, przypadek z całkiem niedawna - lewacy uznali, że biedni ludzie cierpią z powodu turystyki - ponieważ dla turystów buduje się coraz większe centra i atrakcje. Zadecydowali więc, że zaczną atakować autobusy z turystami, jak i turystów osobiście.

Przypadek z Polski: grupa rodzimowierców i patriotów składała wieniec na grobie Jana Stachniuka - polskiego, przedwojennego nacjonalisty, ale nie faszysty. Składali jak co roku zresztą. I oczywiście pewnego razu pojawiła się antifa, atakując kamieniami i nożami. Wszystkich - również kobiety czy ludzi niepełnosprawnych.

Na swoich stronach promują niby tolerancję i twierdzą, że walczą z faszyzmem. Tylko, że to, co sami wyprawiają niczym od faszyzmu się nie różni. Widzą tylko swoją ideologię i wrogiem jest każdy, kto myśli inaczej od nich. Nie jest to organizacja legalna, ponieważ nikt nie zgodzi się na legalizację czegoś takiego. Ich byt jest powiązany ze stalinizmem i bojówkami stalinowskimi, choć oni sami jako gnojki nie zawsze o tym wiedzą.

To jeden przykład typowego lewaka - człowieka bez wiedzy, bez obiektywizmu, myślącego jednotorowo, jak mu jakiś jego guru powie.

Dla mnie ci ludzie na prawdę niczym się nie różnią od neonazistów. Ten sam poziom i tak na prawdę podobne argumenty - dwie strony tego samego medalu, które walczą ze sobą wciągając w to zwykłych ludzi. Patologia.

I faktem jest, że to grupa wywrotowców, którzy chcą zniszczyć tradycję, historię i zrobić przewrót za pomocą siły, narzucając innym swoje poglądy, bez względu na fakty. Z tym homoseksualizmem jest tak, że często popierają związki i adopcję dzieci przez pary jednej płci, atakując zwykłe rodziny.

Pod te wszystkie terminy można spokojnie podciągnąć również feminizm, zwłaszcza ten skrajny.

Stalinowskie bojówki aby zyskać manipulacją często okrzykiwały swoich przeciwników faszystami. Oni robią dokładnie to samo.

Dlatego niech istnieje prawdziwa prawica i prawdziwa lewica - ale niech to będą ludzie dojrzali, obiektywni, z wiedzą, taktem i kulturą. Tak w polityce jak i na ulicy. Lewactwa wszelkiej maści, do którego zaliczam i antifę i neofaszyzm - dość.

Pojechałeś po antifie Siemo


To jeden przykład typowego lewaka - człowieka bez wiedzy, bez obiektywizmu, myślącego jednotorowo, jak mu jakiś jego guru powie. Bezsprzecznie się z tym zgadzam.

Lewaka imo na swój sposób kojarzę z socjalistycznym ekstremizmem.
Mam na myśli ugrupowania typu : Czerwone Brygady,RAF itp

PS
Można poczytać o nich m.in. tutaj : http://www.bor.gov.pl/index2.php?fk=81

Zawsze myślałem że lewacy to są pozytywnie nastawieni ludzie ale przekonałem się na własnej skórze że tak nie jest są ludzie którzy nie uznają kompromisów - sami mogą robić bydło ale jak im się zwraca uwagę to jest wielkie HALO i oskarżanie o HOMOFOBIE.
Ale jest demokracja i wszystko wolno.

jaro65 pisze:Zawsze myślałem że lewacy to są pozytywnie nastawieni ludzie ale przekonałem się na własnej skórze że tak nie jest są ludzie którzy nie uznają kompromisów - sami mogą robić bydło ale jak im się zwraca uwagę to jest wielkie HALO i oskarżanie o HOMOFOBIE.
Ale jest demokracja i wszystko wolno.

No ale dokładniej kto - tzn. "ci lewacy" ?
Mieli jakieś cechy wspólne ?
Kim u diabła owi "lewacy" byli i dlaczego akurat "lewakami" ich nazwać można ?
Czym sobie zasłużyli na miano "lewak" ?
:niewiem:

Generalnie lewakiem nazywa się również osobę, która dla zasady łamie wszystkie przyjęte normy. Nie dla jakiegoś konkretnego powodu - po protu aby to rozwalić i pokazać, że jest się innym.

Cechy np. lewackich (nie lewicowych - to trochę inna bajka) kobiet są bardzo podobne, np. nie lubią dzieci, przeważnie negatywnie odnoszą się do sprawy macierzyństwa, oczywiście nie chcą mieć dzieci. Nie uznają swojej inności od mężczyzn i próbują pokazać, że również potrafią tak efektywnie rąbać drewno, co raczej im nie wychodzi.

Generalnie lewaków łączy pogarda dla wartości narodowych, często religii. Nie uznają narodów ani różnego pochodzenia - tak jak pisałem wyżej o antifie.

Krzyczą o tolerancji, wręcz narzucają swoje zdanie. Jeśli nie przepadasz za homoseksualistami, nie będąc jednocześnie ich wrogiem - to i tak jesteś dla nich homofobem. Kiedy oni robią burdę to zawsze wg nich w szczytnym celu, ale jak ktoś da im po ryju za zrobienie czegoś złego, to nazywają kogoś takiego faszystą. Zawsze to samo.

Często pokazują sympatię do "czerwonych" - czemu? Do końca nie wiem, ale też wspominałem o tym wcześniej.

W skrócie: jeśli w społeczeństwie np. przyjęło się, że trzeba zachowywać się z taktem, zwłaszcza w miejscu publicznym - to oni pokażą, że wcale nie muszą i będą zaczepiać ludzi w tramwaju. Jeśli przyjęło się, że gdy kobieta rodzi dziecko to zostaje w domu i je wychowuje, przynajmniej do pewnego momentu, to oni to również odwrócą i stwierdzą, że albo to facet ma zostać albo konkretnie: dzieci są złe i po co w ogóle rodzina ?

Jeśli przyjęło się, że kobieta raczej powinna zachowywać się z klasą, umiarem i delikatnością to lewacy za chwilę to poprzewracają i wyślą na front swoje kobiety: pełne agresji, braku kultury, często braku urody bo nie dbają o siebie - i głośno będą wołać o tolerancję dla takich kobiet, bo przecież każda jest wyzwolona. A jak stwierdzisz inaczej to jesteś dla nich faszystą.

Dla mnie oni wszystko przewracają do góry nogami używając dla przykrywki haseł o dobroci dla zwierząt, wolności jednostki czy tolerancji. W praktyce jednak sami tolerancyjni dla innych iż oni nie są. Ich zachowanie można porównać często do zachowania bojówek nazistowskich zanim hitler doszedł do władzy - ataki z nożami na ludzi, nie tolerowanie odmiennego zdania. Jednym słowem: totalitaryzm. Niczym się tego typu istoty nie różnią od neonazistów - to są dwie strony tego samego medalu, mimo, że pokrzykują odmienne hasła.

Do tzw. lewaków można zaliczyć skrajne feministki, a tego chyba komentować nie muszę.

Czemu akurat lewak? Teoretycznie od tego, że np. mamy osobę o poglądach lewicowych. Uważa ona, że każdemu należy się szacunek i równość. Lewak różni się tym, że np. na siłę będzie nakazywał szacunek dla każdego obcokrajowca zamiast dla rodaka, a równość rozumie przez to, że należy komuś coś zabrać jeśli ma więcej od niego. Dla przykładu: jeśli ktoś pracował ciężko aby coś osiągnąć i ma z tego duże pieniądze to typowy lewak będzie chciał mu je odebrać - mimo, że sam nawet w połowie nie zapracował aby mu dorównać i nie narzekać. Każdy ma mieć tyle samo, bez względu na to ile pracy w to włożył i ile życia zmarnował. Taka sztuczna "równość".

"Słowem po raz kolejny hakerzy zdecydowali się uderzyć w medium, które prezentuje odmienny od dominującego w mediach punkt widzenia. Hakerzy wybrali medium, które ma odwagę bronić życia, Kościoła, Prawdy, które jest jedną z kilkunastu w przestrzeni publicznej miejsc niezależnych od rządu czy koncernów medialnych. Miejsce, które jest solą w oku rozmaitej maści lewaków, postępowców, feministek czy homo-lobby. Nie wiemy, na razie, kto przeprowadził atak. Ale trudno nie zadać pytania, komu był on na rękę?"

To fragment tekstu naczelnego lewaka RP, pana Terlikowskiego, odnoszący się do zablokowania przez rosyjskich żydów dostępu do stron Frondy z przeglądarek typu FF i Chrome

Ps. Co wyświetla się na stronie? Komunikat, że administrator nie sprawdzał serwisu i nie chronił własnych haseł, w związku z czym po stronie hasają wirusy

Siemo - no to możemy wyselekcjonować skrajność poglądów jak i wybiórczość ideologi dobieranych według własnego zapotrzebowania ku osiągnięciu bliżej nie określonych celów.
Nie określonych, ponieważ wnioskuję o braku konsekwencji w postępowaniu tego typu osób przy równoczesnym prowadzeniu do ogólnego chaosu i bezładu. Taka trochę pokraczna odmiana anarchokomunizmu ...

"Bronić życia,wolności, równości ... pierś swą nadstawiać"
Wprost uwielbiam Arturze patetyczne teksty zamknięte w homofobicznej "konserwie umysłowej".

PS
Chrome jest nafaszerowany, z tego co mi wiadomo, lukami jak dobra kasza skwarkami, hyh

Typowym lewakiem jest Michnik i cała GW - tak w skrócie.

A nie kumam co ma obrona życia czy wolności do homofobii? Czy homoseksualiści są przeciwko życiu lub wolności obywatelskiej ?

Siemowit pisze:Typowym lewakiem jest Michnik i cała GW - tak w skrócie.

A nie kumam co ma obrona życia czy wolności do homofobii? Czy homoseksualiści są przeciwko życiu lub wolności obywatelskiej ?

Gazeta Wybiórcza ? Chyba nawet wiem dlaczego - #17 - http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1182
homo - imo według nich - tak

Siemek - ja pisałem ze swojej strony odnośnie : medium, które ma odwagę bronić życia, Kościoła, Prawdy, & Miejsce, które jest solą w oku rozmaitej maści lewaków, postępowców, feministek czy homo-lobby. Jednoznaczne i często bezpodstawne określanie innych osób - zasługuje chyba na miano homofobii. Chodzi mi tutaj bliżej o niezgodność poglądów, np. nie popieram czegoś to jestem w mniemaniu danych osobników "pedał,żyd,lewak" itp. . Tak mi się przynajmniej wydaje,chyba że jestem w błędzie
Na ironię, mogę uznać ich również za lewaków na podstawie stworzonej ogólnej formuły charakteryzującej dane zachowania i postawy społeczne Co sądzisz ?

Tzn mi chodziło o to, że termin "homofob" odnosi się tylko i wyłącznie do przeciwników homoseksualizmu. Nie można tego terminu użyć wobec kogoś, kto np. nie lubi feministek.

Owszem, są środowiska dla których kto ma inne zdanie ten wróg i pedał. Radio z ryjem dla przykładu.

Jestem raczej za obiektywnym określeniem kogoś, biorąc pod uwagę konkretne, powtarzające się cechy związane np. z konkretną opcją polityczną.

A i owszem - ich również można tak uznać, bo zachowują się identycznie jak ci lewacy o których mówią. To podobna sytuacja jak w sejmie. Dziś nie mamy prawdziwej lewicy ani prawicy. SLD jest bardziej prawicowe w czymś tam, a PiS robi się socjalistyczne też w czymś tam. Wszystko popieprzone. To samo się dzieję z terminami wśród ludu. Na tej samej zasadzie ludzie nie odróżniają terminów "nazista" i "faszysta" - ale o to właśnie chodziło stalinowi.

Toteż padło ze strony frondy "homo-lobby"
Zajrzyj co znalazłem na frondzie ... http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=3219
----------------
Uwaga techniczna Abesnai kiedy dajesz link do postu w jakims temacie, to kliknij na date w danym poscie i dopiero podaj link... Tak jak w tym przypadku, dałeś link do całego tematu i trzeba szukać o który post Ci chodziło, a chodziło Ci o ten zapewne http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=98582#p98582 ?
vic_toria
----------------
ADD.
Post był skierowany do Siemka, również był wtedy ostatnim w tamtejszym wątku (zresztą opatrzony odpowiednim komentarzem.)

Abesnai pisze:Nawiązując do dyskusji : http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=3181

Tylko się nie "nerwuj" Siemo - zobacz co sama fronda "obiektywnie spostrzega",heh, chodzi mi o fragment : "Poganie i neonaziści" http://fronda.pl/news/czytaj/neonazisto ... c_w_polsce
Wymieniałeś na liście zespołów Mayhem - zgadnij jakim mianem panowie sympatycy frondy jednostronnie Ciebie by określili gdybyś oficjalnie im dla przykładu przedstawił swoje zainteresowanie już nie nawet samym zespołem lecz jego muzyką.
Coś mi się wydaje - dekapitacja z ich strony natychmiastowa

Abesnai

Lewak to postać larwalna sprytnego kapitalisty.Polega to na zjednaniu sobie siły narodu dla wykorzystania jej do przejęcia władzy.Gdy się to uda,lewak jest kapitalistą,a za swój kapitał uważa naród,dla którego gotów jest przelewać z pustego w próżne,byle tylko panować nad tym kapitałem.

Według kapitalistów każda osoba która dostrzega koniecznośc istnienia polityki społecznej i obowiązków państwa wobec obywatela jest lewakiem.

Abesnai pisze:l

Czy istnieje jakaś rzeczowa reguła opisująca "lewaka" ?

Lewak to ktoś o pogladach lewicowych jednakże wyznający je w odróżnieniu od normalnego lewicowca w sposób agresywny, infantylny np. uczestnicząc w rozróbach itp itd.