Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

1
Komiks z MSZ na przemiał
Wstyd mi za szopkę z Chopinem
Telewizja postawiła pod pręgierzem MSZ, a minister przeprosił. Pierwsi mieli sztukę gdzieś, drugi chce ją poświęcić dla własnego dobrego imienia.
http://www.polityka.pl/kultura/aktualno ... z1Et9TqYJZ

Imo w powyższym artykule jest sporo racji dotyczącej całej sytuacji.
Kasa tak czy inaczej będzie zwrócona MSZ.
Mnie cała sytuacja po prostu śmieszy. Zwłaszcza w świetle :
http://www.tvn24.pl/12690,1693871,0,1,w ... omosc.html

Tak dla jasności.
Ja jestem zwolennikiem sztuki ale ten komiks imo to kolejny śmieciowy produkt popkultury.
Mnie nie wzruszają górnolotne patriotyczne gadki, zwłaszcza w kontekście komiksu, sic, także "niezrozumienia" bądź "ciemnoty" nikt mi nie wmówi.Po prostu ta cała sytuacja zakrawa na śmieszność.
- Problem komiksu o Chopinie to problem myślenia stereotypami, czyli jeżeli mamy komiks, to jest on dla dzieci. U nas nie przyjmuje się, że komiks to element sztuki, medium, które jest przeznaczone również dla ludzi dorosłych - mówił na antenie TOK FM Szymon Holcman z oficyny wydawniczej Kultura Gniewu, które przyjęło zamówienie na kontrowersyjny komiks mający promować kulturę polską.
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosc ... lenia.html

Ja jednak myślę stereotypowo. Przynajmniej w tej sprawie i przy tym myśleniu pozostanę.
Wulgarny,chamski zastąpmy określeniem "kontrowersyjny" i będzie ok.

Proponuję więc wrócić do starej wypróbowanej metody:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 16:12 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

2
Cóż, taka promocja jest bardzo ważna. Akcje z komiksem pominę, bo nie jest to warte marnowania klawiatury.

Ważne jak np. artyści polscy są odbierani za granicą, czy ten odbiór jest pozytywny. No i w zależności czy jest to promowanie kultury czy po prostu dany zespół pochodzi z Polski i dzięki temu fani z dalekich krajów zaczynają się Polską interesować.

Ciekawym przykładem jest na pewno najbardziej znany polski artysta za granicą czyli zespół Vader. Nie promuje on kultury polskiej, ale stąd pochodzi. Ich płyty można kupić w każdym sklepie na zachodzie, obojętnie czy to Europa czy Ameryka, równie mocno znany jest na wschodzie - Japonia ciągle chce koncertów. W wielu miejscach Vader jest wymieniany obok mistrzów np. obok Chopina i innych. Myślę, że mimo wszystko dobrze to działa, jeśli jakiś fan z daleka słyszy "Polska" i od razu ma banana na twarzy, bo ceni Vader i tak zaczyna kojarzyć fakty.

Oczywiście promocja Polski to ogromny temat. Dużo może tu zdziałać muzyka, zwłaszcza ta odwołująca się do kultury czy sztuki, więc na pewno nie jedno do powiedzenia będą miały zespoły grające chociażby polski folk czy pagan metal, które również promują etniczną tożsamość. To się jednak musi jeszcze rozwinąć.

Nie wiem szczerze mówiąc jak w 100% wygląda promocja kraju zagranicą, ale ludzie do nas przyjeżdżają aby oglądać to i owo.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 18:13 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

3
Promocja Polski zagranicą wygląda tak sobie :) Mamy kilka spektakularnych akcji na targach Expo, Dni Kultury Polskiej w poszczególnych krajach i z okazji jakiś rocznic, okresowe wystawy, koncerty i tym podobne historie :)
W zasadzie promocja jako taka opiera się na marce "Polska" no i właściwych markach towarowych.
Z czego znana jest Polska na świecie? Papież, Wałęsa, wódka, Chopin, Sobieski, kiełbasa, Żywiec, tańce ludowe, kiedyś szynka polish ham i Solidarność. Co zostało dziś?
Co do wódki Chopin produkują ją w butelkach ze szklanym okienkiem dającym w miarę obniżania poziomu płynu efekt tonącego Frycka. Pijemy koncertowo :)
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 18:48 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

4
... Małysz, Kubica itd. :D
Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze" był dosyć dobrym "towarem" eksportowym.
Co do alkoholi to raczej "czarna promocja" pod postacią ścisłej czołówki co do spożycia (czy raczej "uchlewania się" niedelikatnie napiszę) w jakiej się znajdujemy. "Kultura picia" mija się więc z oficjalnie przyjętym portretem Polaka.
Co do "rozrywki" ... Jeżeli chodzi o branżę rozrywki elektronicznej, jesteśmy często w chlubnej czołówce co mnie niesamowicie cieszy :)

Pan Czesław Miłosz, Pani Wisława Szymborska ... te nazwiska chyba zna cały świat :)
Kieślowski, Wajda, Zanussi ... dziesiątki nazwisk z branży filmowej.

Nie jest źle co nie oznacza, że nie mogłoby być lepiej.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 19:12 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

5
Powinniśmy postawić nie tylko na wódkę, ale na coś rodzimego, pochodzącego stąd i mającego wspaniały smak i tradycje - mianowicie miód pitny. Napój alkoholowy kojarzony przede wszystkim ze Słowianami, nawet ujęty w kronikach, choć był wyrabiany jeszcze w innych epokach. Wymieniany już w czasach dawnych, ale sam posiadam w domu pustą już butlę od miodu stworzonego wg. receptury z 1253 roku.

Tyle, że nie wiedzieć czemu - wódka jest częściej pita, mimo, że ma gorszy smak, jest obca bo prawdopodobnie od Arabów no i po prostu można się tym nawalić. A miód posiada tradycje, słowiański rodowód, smak i są różne rodzaje. Jak dla mnie powinno się to wypromować, a nie ciągle wóda i wóda.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 19:42 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

7
Piszemy co powinno być, czy co jest? :) Powinniśmy mieć piękną promocję pięknego kraju.

Wajda, Kieślowski, Szymorska, Miłosz, Zanussi ... kto ich zna z normalnych, przeciętnych ludzi? Nikt. To postacie znane śladowej garstce wyksztalconych ludzi, z artystycznych i niszowych dziedzin. W muzyce jako takiej obok klasyki najlepiej ma się jazz z Urbaniakiem, Dudziak, Stańko itp.
Skoki narciarskie jakie przeżywamy w setkach krajów są całkowicie nieznane jako dyscyplina sportowa, może lepiej jest z F1. Tak to jest. Najbardziej rozpoznawalnym znakiem jest? ... Byly papież, Chopin, Walesa i ... Wyborowa :)
Ostatnio zmieniony 24 lut 2011, 20:12 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Promocja polskiej kultury i sztuki za granicą

8
Polska była ostatnio najważniejszym gościem na ITB (targach turystycznych w Berlinie) i była bardzo ciekawie promowana. Ale to ciągle za mało. Spędziłam ostatnio dużo czasu w Niemczech i widzę, że jednak stereotypy są wciąż takie same, a Polska znana jest z wódki, czasami z piwa. Mnie osobiście się to nie podoba. Miałam okazję brać udział w festiwalu filmów polskich w Berlinie i to wspominam bardzo dobrze! Taka promocja mi się podoba!
Ostatnio zmieniony 01 cze 2011, 17:25 przez katarzyna, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie rozmaitości”

cron