Re: Policja i świry!

1
Właśnie gonił nas jakiś świr z nożem(chyba bo coś wyciągnął z kieszeni, wyglądało jak nóż - wolałem nie ryzykować) krzycząc, że sprzeda nam kose....

Pięć minut wcześniej prawie dostaliśmy mandat za przejście nie po pasach od policji, która ostatnio aż roi się w Olsztynie...

K...A! Gdzie tu porządek i co odwala ta policja? Czy urząd policji ma jakikolwiek sens? W świetle tego co nam się przydarzyło subiektywnie odczuwam brak tego sensu...Od zawsze policja wlepiała mi mandaty za pierdoły a gdy potrzeba to jej nie ma...coś jest nie tak w jej funkcjonowaniu albo jest bez sensu po prostu w tym kraju...na tym świecie?


Shit...co za chora jazda....

Przeczekaliśmy na statoilu i chcieliśmy zadzwonić na policję ale niestety ja znam funkcjonowanie policji, zeznawalibyśmy co wiemy a nie wiemy nic bo było ciemno i gość był zwyczajny z wyglądu i zmarnowalibyśmy dwie godziny na bez sens i i tak nic by to nie dało...już tak kiedyś miałem.
Ostatnio zmieniony 30 mar 2011, 23:36 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

2
Łapy,łapy, cztery łapy
A na łapach pies kudłaty.
Nie będę nigdy szanować policji, bo ich funkcjonowanie jest zaburzone. Wygląda na to, że mimo mundurka, srają ze strachu w gacie, jak przeciętny obywatel. Łatwiej zarobić stówkę na kolesiu łamiącym przepisy drogowe, niż narażać umundurowaną dupkę.
Powiem teraz ja:
Pracowaliśmy na 2gą zmianę i brakło nam pieczywa, a jedyny sklep w okolicy czynny po 22, to nocny, jakieś 50 m od domu. Prowadzi do niego z 4-5 przejść po pasach, ledwo widocznych, farba kładziona z 5 lat temu. Przeszliśmy aby szybciej, a tu nagle wyjeżdzają na nas panowie pieski w czerwonym (!)nieoznakowanym samochodzie i proszą o dokumenty. Lapi zrobiła wielkie łzawe oczka i nie miała dowodu, więc nam odpuścili, ale gdyby nie dobry humorek, zarobiliby na nas 2x50 PLN.
Zrobiliśmy zakupy i wracamy do domu. Mija nas kolejny radiowóz, na głównej ulicy, tym razem oznakowany.Byliśmy grzeczni, więc nie mieli się do czego dopieprzyć. Skręcamy w uliczkę prowadzącą do naszego bloku. Nagle wyskakuje na nas naćpany(?) facet , bełkocząc jakieś ''siema, siema''. Myśleliśmy że kolejny potrzebujący chce od nas 50 gr na browar, a tymczasem facet wyjmuje nóż z bluzy i pyta ''Sprzedać ci kosę?'' Nass się darł żebym uciekała, puściłam rękę i biegliśmy, a ten świr za nami. Wpadłam na stację benzynową, drąc się ''RATUNKU!'' i może dlatego facet wystraszył się i poleciał w drugą stronę.
Jak na ironię, dwie minuty później, znów jechał radiowóz, ale znów główną ulicą.
Co ja bym miała powiedzieć na policji? Facet koło 30stki w szarej bluzie wyskoczył na nas, i pobiegł w miasto? Jeszcze nas by wzięli za świrów, bo facetów w szarych bluzach w mieście pełno.
Pociesza mnie, że nie przeszedł po pasach. Może zobaczą na monitoringu i za nim pojada. Wszakże to naprawdę jest przewinienie.
Ale tak na serio-CZEMU ONI DO CHOLERY SĄ TAM, GDZIE NIE TRZEBA?
Strach się bać wychodzić po 22. Tylko czego bardziej-wariata nożownika, czy policjanta czepiającego się o byle co?
Co wy na to?
Ostatnio zmieniony 30 mar 2011, 23:50 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

4
miałem okazję kiedys pracowac jako ochroniarz - mam licencję, pozwolenie na broń palną - a co :man: ;) widzę jak przy ogrodzeniu biurowca który ochraniałem dealer pakuje świństwo białe małolatowi - tak na oko ze 14 lat. Dzwonię na policję, a dyżurny pyta: czy handel narkotykami odbywa sie na terenie przez pana ochranianym? odpowiadam: nie, ale tuż przy nim no i widzę draństwo. a on na to spokojnie: jeżeli to nie odbywa sie na terenie przez pana pilnowanym i nie stwarza żadnego zagrożenia dla obiektu to po co pan dzwoni? a nasze polskie "prawo" uniemożliwia ochroniarzowi na podjęcie interwencji poza obowiązkami służbowymi. Miałem na sobie tonfę, kajdanki, pieknego Glocka 17...jakbym tak uzbrojony wyszedł poza ochraniany teren to i licencje bym stracił i w pierdlu mógł wylądować. A ponieważ byłem na służbiue to nie mogłem się rozbroić "tymczasowo" aby temu dealerowi jego prochy do mordy wsypać...
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 6:24 przez Szymon, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Policja i świry!

5
No i co wam można odpisać. Że księżowie też gwałcą małe dzieci? Bzdura. Wszystko zależy od ludzi. Jak to jest naprawdę? Może Lapi ma rację i tzw stróż prawa się bał. A może kiedyś podejmując taką interwencję odpalił świra w podzięce za co otrzymał "dziękuję" od obronionej kobiety. Ale również otrzymał postępowanie dyscyplinarne, postępowanie karne, proces cywilny o odszkodowanie dla świra, zawieszenie w pracy na pół roku albo i dłużej (odebranie połowy pensji), A może i protesty wzburzonych "obywateli" pod domem. Szczęście, jeśli nie miał żony i dzieci i musiał dbać tylko o siebie. Kto mu wtedy pomógł? Lekarz. Przepisał tabletki od bólu głowy.

Oczywiście, że trochę żartobliwie, ale niestety prawdziwie. Ciekawy jestem, jak ty Nass czy Lapi pracowalibyście w tej ostoi statystyki i PR-u oraz ciepłych posadek dla krewnych i znajomych królika po kilku latach. Nawet po roku czy pół.

Nie bronię tych ludzi. Nikt im nie kazał tam pracować. Swoją drogą twoje "ja znam policję" Nass oby nie skończyło się tym, że ten świr jednak komuś kosę tej nocy sprzeda. Tak z potrzeby serca. Bo ty "znasz policję", a Lapi "Co ja bym miała powiedzieć na policji? ... Jeszcze nas by wzięli za świrów, bo facetów w szarych bluzach w mieście pełno." No Święte Duchy to oni raczej nie są, żeby bez waszego udziału o tym świrze coś wiedzieć.

Najpierw narzekacie, że nic nie robią, potem stwierdzacie, że nie ma sensu im zgłaszać. A kilka takich kontaktów z "obywatelem" powoduje, że im też się wszystkiego w końcu odechciewa. I kółko zamknięte.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 8:50 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Policja i świry!

6
Niestety Piotrze ja już kiedyś zeznawałem w innej sprawie i nic policja nie zrobiła co by pomogło w przymknięciu innego świra. Niestety ale takie już mam nastawienie do piesków po tych 22 latach spędzonych w Polsce. Mnie też sumienie gryzło, że nie zadzwoniliśmy później...może to błąd rzeczywiście...Nie mówię, że łatwo być policjantem ale tej policji ostatnio wszędzie pełno i tylko wleziesz gdzieś na PUSTEJ ulicy o 23 nie po zielonym albo nie w pasy i masz mandat i pieprzenie nad uchem jakichś kazań jak do przygłupich gówniarzy. Po co to? Czy ja jestem debilem żeby stać 10minut na całkowicie pustym skrzyżowaniu bo światełko się nie chce zapalić? Prawo jest dla debili w tym kraju mam wrażenie...
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 10:52 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

7
Szymon pisze:miałem okazję kiedys pracowac jako ochroniarz - mam licencję, pozwolenie na broń palną - a co :man: ;) widzę jak przy ogrodzeniu biurowca który ochraniałem dealer pakuje świństwo białe małolatowi - tak na oko ze 14 lat. Dzwonię na policję, a dyżurny pyta: czy handel narkotykami odbywa sie na terenie przez pana ochranianym? odpowiadam: nie, ale tuż przy nim no i widzę draństwo. a on na to spokojnie: jeżeli to nie odbywa sie na terenie przez pana pilnowanym i nie stwarza żadnego zagrożenia dla obiektu to po co pan dzwoni? a nasze polskie "prawo" uniemożliwia ochroniarzowi na podjęcie interwencji poza obowiązkami służbowymi. Miałem na sobie tonfę, kajdanki, pieknego Glocka 17...jakbym tak uzbrojony wyszedł poza ochraniany teren to i licencje bym stracił i w pierdlu mógł wylądować. A ponieważ byłem na służbiue to nie mogłem się rozbroić "tymczasowo" aby temu dealerowi jego prochy do mordy wsypać...
Świetnie jeszcze niech dopingują dilera ku..a ich mać. Niech mu jeszcze obstawę dadzą.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 10:54 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

8
Piotr, ja bym po pierwsze nie pracowała, bo to syf.
Nie zgłosiłam, bo prawdę mówiąc, chciałam sobie spokojnie wrócić do domu, odpalić grę, iść spać. Efekt byłby taki, że spędzilibyśmy 2 h na komisariacie, podając rozmiar odbytu ojca i matki, a gówno by zrobili, bo nawet nie potrafię powiedzieć, gdzie facet pobiegł- widziałam że przebiegł ulicę i potem zasłonił mi go neon Statoilu, a miał kilka opcji, bo to takie rozgałęzienie ulic. Zanim byłby telefon, zanim przyjechaliby i wzięli od nas zeznania, minęłaby przynajmniej godzina, a wtedy to mógł być już na drugim końcu miasta.
Mi tam chodzi o to po prostu, że okazuje się że stróży prawa można obawiać się tak samo w tym kraju jak nożownika :D Nie wiadomo, który pierwszy wyskoczy ci z niespodzianką zza ciemnego rogu.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 11:06 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

9
Stróż prawa jest po to by pilnować to prawo i nie ważne jakie ono jest, bo ten właśnie stróż nie jest od oceniania jego jakości, łamiesz, widzi to i ma zareagować - to odnośnie mandatów za łamanie głupich przepisów.

Policjanta nigdy nie ma jak jest potrzebny, bo jak ktoś chce Wam sprzedać kosę to nie robi tego na oczach policji, straży miejskiej czy pod kamerą, a robi to tam, gdzie akurat jesteście sami i nikt Wam nie może pomóc. Zeznania i cała reszta oczywiście, cholernie wkurza, często irytuje jak nie widzi sie reakcji, ale jak by było tych zgłoszeń troszkę, to może by się zasadzili na handlującego kosami, a może i nie. Można sobie podgybać.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 12:02 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

10
Co za piękny przykład wiary w praworządność prawa.
Czyli krótko mówiąc- policjant jest od tego, żeby pobierać pensję i odwalać to, co najłatwiejsze, a z resztą obywatel ma sobie radzić sam. Mimo postępu technicznego, nic się nie zmienia od średniowiecza.
Czyli HWDP i gaz do torebki. ;)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 13:45 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

11
To nie ma nic wspólnego z wiarą, raczej z realiami panującymi wszędzie do okoła nas. Najłatwiej zwalic na policję, baaaa nawet pewnie w wielu przypadkach ma się rację, że barany zamiast ruszyć tyłki to papierki wypełniają, piją czy co tam jeszcze robią. Ale jak sąsiad sie chwali, że biega po ulicy z kosą, albo, że za sicianą ktos kogoś gania, albo jak za oknem 5 w tym syn znajomego kopie jednego, albo... przykładów można tak pisac i pisać... to ilu reaguje, np bierze za telefon i dzwoni by o tym tych nierobów poinformować? Lepiej nic nie robić, może się samo zrobi.

A, że prawo mamy do ( )( ), że pomiedzy policjantami są -tu wpisz słowo jakie chcesz, bo mi przychodzą takie do głowy, że aż nie wypada pisac ich publicznie- to inna sprawa ;)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 14:18 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

12
Reagują tak właśnie, bo kiedyś zareagowali, a policjant przyjechał, pokiwał głową, spisał protokół i stwierdzając że nie ma dowodów, odjechał, a sąsiad złożył im w nagrodę wizytę z kosą w ręku.
Caly, 50 m. dalej siedzieli w samochodzie tajniacy. Zareagowali na nas, gdy nie przeszliśmy po pasach, trudno zrobić rundkę, łatwiej stać w miejscu i polować na prowizje z mandatu.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 21:35 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

13
lapicaroda pisze:... trudno zrobić rundkę, łatwiej stać w miejscu i polować na prowizje z mandatu.
Lapi, to trochę nieładnie. Możesz ich nie lubić, ale nie przesadzaj. Po pierwsze nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział tajniaka wlepiającego komukolwiek mandat, a po drugie oni chyba prowizji od mandatów nie dostają.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 21:56 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Policja i świry!

14
caly pisze:Stróż prawa jest po to by pilnować to prawo i nie ważne jakie ono jest, bo ten właśnie stróż nie jest od oceniania jego jakości, łamiesz, widzi to i ma zareagować - to odnośnie mandatów za łamanie głupich przepisów.

Policjanta nigdy nie ma jak jest potrzebny, bo jak ktoś chce Wam sprzedać kosę to nie robi tego na oczach policji, straży miejskiej czy pod kamerą, a robi to tam, gdzie akurat jesteście sami i nikt Wam nie może pomóc. Zeznania i cała reszta oczywiście, cholernie wkurza, często irytuje jak nie widzi sie reakcji, ale jak by było tych zgłoszeń troszkę, to może by się zasadzili na handlującego kosami, a może i nie. Można sobie podgybać.
W takim razie urząd policji jest dla mnie kompletnie BEZ SENSU.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 22:47 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

15
PiotrRosa pisze:
lapicaroda pisze:... trudno zrobić rundkę, łatwiej stać w miejscu i polować na prowizje z mandatu.
Lapi, to trochę nieładnie. Możesz ich nie lubić, ale nie przesadzaj. Po pierwsze nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział tajniaka wlepiającego komukolwiek mandat, a po drugie oni chyba prowizji od mandatów nie dostają.
To, że nie widziałeś to nie znaczy, że nie ma. My widzielim :zemdlala:
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 22:50 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

16
caly pisze:To nie ma nic wspólnego z wiarą, raczej z realiami panującymi wszędzie do okoła nas. Najłatwiej zwalic na policję, baaaa nawet pewnie w wielu przypadkach ma się rację, że barany zamiast ruszyć tyłki to papierki wypełniają, piją czy co tam jeszcze robią. Ale jak sąsiad sie chwali, że biega po ulicy z kosą, albo, że za sicianą ktos kogoś gania, albo jak za oknem 5 w tym syn znajomego kopie jednego, albo... przykładów można tak pisac i pisać... to ilu reaguje, np bierze za telefon i dzwoni by o tym tych nierobów poinformować? Lepiej nic nie robić, może się samo zrobi.

A, że prawo mamy do ( )( ), że pomiedzy policjantami są -tu wpisz słowo jakie chcesz, bo mi przychodzą takie do głowy, że aż nie wypada pisac ich publicznie- to inna sprawa ;)
Co prawda to prawda. Mogliśmy zeznać..ale zwyczajnie nie chcieliśmy bez sensu marnować wieczoru na czcze gadanie. A ja jak coś widzę to reaguje - np. jak ktoś kogoś bije itp. Za to widziałem policjantów tysiące w Olsztynie i każdy z nich tylko czyhał by mandacik gówniarzowi wlepić. Może powinni to komuś innemu zostawić a sami zacząć patrolować miasto w innych celach? Np. łapaniu nożowników?
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 22:53 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

17
lapicaroda pisze:Reagują tak właśnie, bo kiedyś zareagowali, a policjant przyjechał, pokiwał głową, spisał protokół i stwierdzając że nie ma dowodów, odjechał, a sąsiad złożył im w nagrodę wizytę z kosą w ręku...
Jak upadniesz pierwszy raz, to podnosisz się i idziesz dalej, czy juz tak lezysz? Zgłaszał, nie było reakcji, ok, teraz nie zgłasza, jutro to on sam może byc kopany, dźgany przez tego, którego wczoraj widział i nie reagował. Rozumiem, że ludzie nie zgłaszają czegoś w obawie o zemstę. Ale niereagowanie sprawia, że tacy gnoje mają wszystko w 4 literach.

Co do samej policji, to niestety, ale łatwiej "ścigać" za łamanie prawa normalnych ludzi, niż bandziorów. Bo normalny nie patrzy czy "teren jest czysty", czy można tu wyskoczyć, tylko łamie to prawo na oczach policjantów, kamer itd. Bandzior jak coś juz działa, to jak nikogo nie ma, jest ciemno, jest tylko on i ofiara. A nawet jak działa w dzień na oczach ludzi, to zazwyczaj sa to zastraszeni sąsiedzi, którch nieraz jest cała wieś, klatka, osiedle, a i tak są słabsi od jego jednego. Kiedyś na naszym osiedlu był taki wiracha, wszyscy sie go bali, ja sam miałem może z 12 lat, to mało i widziałem, ale jeden ojciec, jak jego syna uderzył, złapał go w windzie i z nim "porozmawiał", nie wiem o czym, ale od tamtej pory z wirachy zrobił się ktoś, o kim już nie mowiono ;)
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 8:37 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

18
Nassanael Rhamzess pisze:... Co prawda to prawda. Mogliśmy zeznać..ale zwyczajnie nie chcieliśmy bez sensu marnować wieczoru na czcze gadanie... Za to widziałem policjantów tysiące w Olsztynie i każdy z nich tylko czyhał by mandacik gówniarzowi wlepić...
Teraz pozostaje ci czekać, aż podobnie zareaguje świadek twojej krzywdy (której ci oczywiście nie życzę). Można ich nie lubić, można mieć do nich pretensje. Ale kiedy słyszę, że mundurowy, dla zadowolenia przełożonych, sam sobie wlepił mandat (Białogard jakieś trzy miesiące temu), zaczynam się zastanawiać.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 10:15 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Policja i świry!

19
caly pisze:
lapicaroda pisze:Reagują tak właśnie, bo kiedyś zareagowali, a policjant przyjechał, pokiwał głową, spisał protokół i stwierdzając że nie ma dowodów, odjechał, a sąsiad złożył im w nagrodę wizytę z kosą w ręku...
Jak upadniesz pierwszy raz, to podnosisz się i idziesz dalej, czy juz tak lezysz? Zgłaszał, nie było reakcji, ok, teraz nie zgłasza, jutro to on sam może byc kopany, dźgany przez tego, którego wczoraj widział i nie reagował. Rozumiem, że ludzie nie zgłaszają czegoś w obawie o zemstę. Ale niereagowanie sprawia, że tacy gnoje mają wszystko w 4 literach.

Co do samej policji, to niestety, ale łatwiej "ścigać" za łamanie prawa normalnych ludzi, niż bandziorów. Bo normalny nie patrzy czy "teren jest czysty", czy można tu wyskoczyć, tylko łamie to prawo na oczach policjantów, kamer itd. Bandzior jak coś juz działa, to jak nikogo nie ma, jest ciemno, jest tylko on i ofiara. A nawet jak działa w dzień na oczach ludzi, to zazwyczaj sa to zastraszeni sąsiedzi, którch nieraz jest cała wieś, klatka, osiedle, a i tak są słabsi od jego jednego. Kiedyś na naszym osiedlu był taki wiracha, wszyscy sie go bali, ja sam miałem może z 12 lat, to mało i widziałem, ale jeden ojciec, jak jego syna uderzył, złapał go w windzie i z nim "porozmawiał", nie wiem o czym, ale od tamtej pory z wirachy zrobił się ktoś, o kim już nie mowiono ;)
Piszesz do mnie jakbym była dziesięciolatką, a tymczasem może wiem więcej o takich sprawach, niż ty. Może nie tyle na własnej skórze, ale słyszało się to i owo, miałam 14 letnie koleżanki wykorzystywane przez lokalnego alfonsa i znajomych, których czekał wyrok za rozbój czy zabójstwo. Są dwa światy, ten w który jak widać wierzysz i ten prawdziwy. Policję zaliczam do tej samej kategorii, co państwowych psychiatrów, urzędasów i lekarzy na państwowych usługach. Z człowiekiem ''na służbie'' nawet nie mam ochoty gadać. Z pieskami też miałam do czynienia na komisariacie, gdy nawiałam z chaty i są po prostu żałośni.


Tam gdzie nie ma sądu, pozostaje samosąd ;)
Mówisz że prawo tak funkcjonuje, bo ludzie nie reagują. A wg. mnie jest odwrotnie: brak reakcji jest spowodowany właśnie tym, że wiedzą jak to funkcjonuje.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 11:18 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

20
PiotrRosa pisze:
Nassanael Rhamzess pisze:... Co prawda to prawda. Mogliśmy zeznać..ale zwyczajnie nie chcieliśmy bez sensu marnować wieczoru na czcze gadanie... Za to widziałem policjantów tysiące w Olsztynie i każdy z nich tylko czyhał by mandacik gówniarzowi wlepić...
Ale kiedy słyszę, że mundurowy, dla zadowolenia przełożonych, sam sobie wlepił mandat (Białogard jakieś trzy miesiące temu), zaczynam się zastanawiać.
?
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 12:05 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

21
lapicaroda pisze:
caly pisze:
lapicaroda pisze:Reagują tak właśnie, bo kiedyś zareagowali, a policjant przyjechał, pokiwał głową, spisał protokół i stwierdzając że nie ma dowodów, odjechał, a sąsiad złożył im w nagrodę wizytę z kosą w ręku...
Jak upadniesz pierwszy raz, to podnosisz się i idziesz dalej, czy juz tak lezysz? Zgłaszał, nie było reakcji, ok, teraz nie zgłasza, jutro to on sam może byc kopany, dźgany przez tego, którego wczoraj widział i nie reagował. Rozumiem, że ludzie nie zgłaszają czegoś w obawie o zemstę. Ale niereagowanie sprawia, że tacy gnoje mają wszystko w 4 literach.

Co do samej policji, to niestety, ale łatwiej "ścigać" za łamanie prawa normalnych ludzi, niż bandziorów. Bo normalny nie patrzy czy "teren jest czysty", czy można tu wyskoczyć, tylko łamie to prawo na oczach policjantów, kamer itd. Bandzior jak coś juz działa, to jak nikogo nie ma, jest ciemno, jest tylko on i ofiara. A nawet jak działa w dzień na oczach ludzi, to zazwyczaj sa to zastraszeni sąsiedzi, którch nieraz jest cała wieś, klatka, osiedle, a i tak są słabsi od jego jednego. Kiedyś na naszym osiedlu był taki wiracha, wszyscy sie go bali, ja sam miałem może z 12 lat, to mało i widziałem, ale jeden ojciec, jak jego syna uderzył, złapał go w windzie i z nim "porozmawiał", nie wiem o czym, ale od tamtej pory z wirachy zrobił się ktoś, o kim już nie mowiono ;)
Piszesz do mnie jakbym była dziesięciolatką, a tymczasem może wiem więcej o takich sprawach, niż ty. Może nie tyle na własnej skórze, ale słyszało się to i owo, miałam 14 letnie koleżanki wykorzystywane przez lokalnego alfonsa i znajomych, których czekał wyrok za rozbój czy zabójstwo. Są dwa światy, ten w który jak widać wierzysz i ten prawdziwy. Policję zaliczam do tej samej kategorii, co państwowych psychiatrów, urzędasów i lekarzy na państwowych usługach. Z człowiekiem ''na służbie'' nawet nie mam ochoty gadać. Z pieskami też miałam do czynienia na komisariacie, gdy nawiałam z chaty i są po prostu żałośni.


Tam gdzie nie ma sądu, pozostaje samosąd ;)
Mówisz że prawo tak funkcjonuje, bo ludzie nie reagują. A wg. mnie jest odwrotnie: brak reakcji jest spowodowany właśnie tym, że wiedzą jak to funkcjonuje.
Zgadzam się :hhhh:
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 12:06 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

22
lapicaroda pisze:Są dwa światy, ten w który jak widać wierzysz i ten prawdziwy.
Znowu rozbijasz sie o wiarę, a ja kolejny raz Ci napisze, że to nie ma nic wspólnego z wiarą. Różnica jest taka, że ja wolę spędzic i stracić czas na policji, bo może tym razem to będzie miało jakis sens, a Ty przychodzisz na forum i narzekasz jaka to ta policja jest be.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 12:39 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

23
Super, a skąd ten policjant miał wiedzieć że ten facet będzie stał akurat w tamtym miejscu? Straszne napadl was facet w ciemnej uliczce i to od razu wina policji, weźcie pomyślcie co? Mamy ustawić w każdej uliczce po 1 policjancie czy jak? Wiecie ilu policjantów interweniowało gdy nie musiało?
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2011, 23:24 przez Michall, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

24
Michall pisze:Super, a skąd ten policjant miał wiedzieć że ten facet będzie stał akurat w tamtym miejscu? Straszne napadl was facet w ciemnej uliczce i to od razu wina policji, weźcie pomyślcie co? Mamy ustawić w każdej uliczce po 1 policjancie czy jak? Wiecie ilu policjantów interweniowało gdy nie musiało?
Nie w ciemnej uliczce tylko na środku osiedla przy centrum na głównej ulicy. A w okół wszędzie policji wlepiającej mandaty za gówienka. Nie rozumiesz tej ironii...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 0:46 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Policja i świry!

25
Przestań pisac już, że wlepiają mandaty za gówienka, bo dla Ciebie może to jest gówienko przeskakiwanie przez pustą ulicę w środku nocy, ale dla nch jest to łamanie przepisów i tyle. Mógł byś miec pretensje gdyby policja stała 10 metrów dalej i nie reagowała jak Cię napadano, choć i wtedy może nie mial bys racji, bo dla nich taki gość z kosą przy 2 osobach to było by gówienko, na ktore nie warto zwracac uwagi.

BTW Ironią było by, gdyby ten gość co Was napadł, zapłacił mandat przebiegając ulicę po tym jak go straciliście z oczu, a po zgłoszeniu Waszym o napadzie poszedł by siedzieć bo mial by akurat zawiasy, ale tego już sie nie dowiemy.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 9:23 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

26
Pierdolę takie śmieszne przepisy.Ja mam taką pracę, że codziennie łamię jedną z ustaw, a przynajmniej ją mocno naciągam, więc nie mówmy o przepisach w naszych czasach. :) Zresztą- mandat nam odpuścili jak pisałam, więc widać jak ich samych to obchodzi, gdybym miała dowód osobisty, to by mi wpisali. Noszenie dowodu jest ponoć moim obowiązkiem, więc za to tez mogli mi wlepić mandat, ale nie chcieli również kłopotu z wożeniem zapominalskiej baby na komisariat, ot cała prawda.Tak, możesz zgłosić mój post do moda, ale mam to w dupie, już mnie to dostatecznie irytuje. Nakręcasz jak katarynka w kółko swoje, chociaż piszę wyraźnie, że chciałam zwrócić waszą uwagę na jeden z absurdów rzeczywistości. Z jednej strony tajniak ci wyskoczy, a z drugiej nożownik.ale jak widać- łbem o mur i nie warto już nic poruszać na tym forum, bo wszystko odbieracie na opak. :)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 14:09 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Policja i świry!

28
Nie mam pretensji. :)
Uważam tylko, że świat jest pełen idiotów i popaprańców.
I życzę ci, żebyś zaliczył nieprzyjemną sytuację z mundurowymi, a 5 minut potem żeby twoje życie wisiało na włosku, wtedy może zrozumiesz, o co mi chodziło.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 15:11 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Policja i świry!

29
lapicaroda pisze:Nie mam pretensji. :)
Uważam tylko, że świat jest pełen idiotów i popaprańców.
I życzę ci, żebyś zaliczył nieprzyjemną sytuację z mundurowymi, a 5 minut potem żeby twoje życie wisiało na włosku, wtedy może zrozumiesz, o co mi chodziło.
Dzięki, ja Ci życzę rychłego powrotu do zdrowia :)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 15:30 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Policja i świry!

30
Jak na warunki tego świata, myślę że jednak moja głowa całkiem dobrze się trzyma. A ludzie jak zauważyłam, sami muszą zmierzyć się z gównem, żeby poczuć jego smród, dlatego uważam że nie rozumiesz mnie tylko i wyłącznie z tego powodu, że jak na razie nie miałeś styczności z czymś takim. :)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 17:24 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie rozmaitości”

cron