Światłość Świata:D Lux Mundi.
Kolejny krypto iluminata.
Re: Słuchacze Radia Maryja o WOŚP
31
Ostatnio zmieniony 21 cze 2012, 14:48 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.
Stacje komercyjne zapraszają polityków PiS, JKM,Michalkiewicza po to,aby ich przedstawić w niekorzystnym świetle.Z takich dyskusji niewiele można się dowiedzieć oprócz tego,że "Ten,to pieniacz,a tamten to dupa wołowa,a jeszcze inny to teoretyk spisku." I na takich rozmowach wyborcy wyrabiają sobie zdanie o nich.polliter pisze:To podobno atak na wolność słowa. Czy ktoś, kiedykolwiek, widział w "Rozmowach niedokończonych" jakiegoś polityka z PO, SLD, PSL itp.? Nie!!! Oni sobie siedzą w studiu i kadzą sobie wzajemnie, a atakowani nie mają jak się bronić. To się nazywa "wolne media"? Dyskusja?
Kiedyś próbowałem do nich dzwonić, to mnie rozłączyli, chociaż powiedziałem swoją formułkę ("Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica", odzew: "Teraz i zawsze" - jak Boga kocham, jak w "Klossie" )
Nawet do obrzydzenia PeOwska TVN, zaprasza polityków z PiS, a ojczulek się boi, czy co?
TVN baardzo chce,abyś był wesołym człekiem,podsuwa wzorce Kuby Wojewódzkiego,czy Szymona Majewskiego,po to,abyś się śmiał z poważnych rzeczy,ale przy tym koniecznie konsumował zapominając o czujności.Chciałem Ci zadedykować filmik na YT,ale zapomniałem tytułu.To ilustracja przedstawiająca rytualne składanie ofiar przez muzułmanów.Rzeczą znamienną jest,że w ofierze się składa zwierzęta ucywilizowane,nie uciekające przed człowiekiem.Najpierw łagodnie prowadzi się je do słupa,do którego przywiązuje się głowę zwierzęcia.Później krępuje się nogi,ale bywa,ze zwierzę się niepokoi i utrudnia ten zabieg.Wtedy poklepują je i głaszczą,aby przywrócić poczucie bezpieczeństwa i taka rolę w TVN i to nieświadomie mają panowie Majewski, Wojewódzki i być może Owsiak( ja Owsiaka znam z tych dwóch skrajnych przedsięwzięć).Gdy wiec uda się już spętać zwierzę,powala się je i podcina gardło.Tak wiec nie wszystko,co przyjemne i zabawne,jest bezpieczne dla Was.Ja swoja robotę wykonałem,aby Was uprzedzić,a co Wy zrobicie,to już Wasza wola.polliter pisze:Owsiak mówił, że chciałby wystąpić w programie Rydzykowym, proponował im swoją obecność, ale radiomaryjni jakoś nie byli chętni. Noż k...a, TVN jeszcze by zapłacił za wizytę Rydzyka w studiu, a ci się boją Owsiaka?
To Rydzykowe konsorcjum nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. Wesoły ze mnie człek, lubię się pośmiać ogladając audycje kabaretowe, ale jakoś nie żałuję Rydzykowców. Będzie mi ich brakować, ale bez przesady...
A co stoi na przeszkodzie, by TV Trwam i RM robiło to samo? Zaprosić lewicowca, wylać wiadro pomyj, ośmieszyć i niech się broni ("Rozmowy Niedokończone" są emitowane żywo, nie da się nic "wyciąć", nie będzie manipulacji). Widocznie argumenty są zbyt słabe i boją się zapraszać ludzi myślących inaczej w obawie przed kompletnym blamażem.Stacje komercyjne zapraszają polityków PiS, JKM,Michalkiewicza po to,aby ich przedstawić w niekorzystnym świetle.Z takich dyskusji niewiele można się dowiedzieć oprócz tego,że "Ten,to pieniacz,a tamten to dupa wołowa,a jeszcze inny to teoretyk spisku." I na takich rozmowach wyborcy wyrabiają sobie zdanie o nich.
Możliwe,że dawno przerosłeś humorem panów Wojewódzkiego i Majewskiego,wiec to nie był przytyk do Ciebie,że ich słuchasz.To był tylko schemat,w jaki sposób to działa.Oni najprawdopodobniej nie są tego świadomi,że odwalają taką robotę dla obcych.Gdyby byli świadomi,zapewne mieliby skrupuły dalej to robić.polliter pisze:A co stoi na przeszkodzie, by TV Trwam i RM robiło to samo? Zaprosić lewicowca, wylać wiadro pomyj, ośmieszyć i niech się broni ("Rozmowy Niedokończone" są emitowane żywo, nie da się nic "wyciąć", nie będzie manipulacji). Widocznie argumenty są zbyt słabe i boją się zapraszać ludzi myślących inaczej w obawie przed kompletnym blamażem.
Michałkiewicz (szkoda, że prof. Nowak odmawia), JKM (mądry człowiek) mogą się bronić i odpierać zarzuty (audycje TVN-u też "lecą" na żywo), a jeśli nie potrafią, to ich problem
Nie oglądam TVN-u, nie wiem czy Majewski w ogóle tam pracuje (podobno wściekli się za jego reklamę banku), poziom poczucia humoru Wojewódzkiego również mnie nie zadowala, więc, z Twojej strony, to kula w płot.
Oczywiście media mogą spętać człowieka,ale one tu nie maja tego zadania,ale jest to owo poklepywanie i głaskanie zwierzęcia,aby inni mogli pętać,a pęta się prawem,gospodarką i wolnym rynkiem w cywilizowanych kulturach.polliter pisze:Nie czuję się spętany przez polskie media (zresztą mieszkam za granicą). Uważam, że Owsiak wykonuje kawał dobrej roboty, a Lux Veritatis po prostu zazdrości mu takich zbiórek, o których Rydzyk może pomarzyć. Każda fundacja ma prawo przeznaczyć kilka procent dochodów na swoją promocję (nie pamiętam ile), Rydzykowa fundacja również. To, że dochody fundacji Owsiaka pozwalają za te kilka procent zorganizować jeden z największych festiwali w Polsce, a o. Dyrektor za te kilka procent może najwyżej wyprodukować parę spotów i inwestować w telekomunikację, to jego problem i nieumiejętnej kampanii. Zżera go zazdrość i stąd ten jad do Owsiaka
Był kiedyś taki dowcip: "Ja jestem świadkiem ja, ale co się stało?" Tu podobnie.jotajota pisze:... Nie śledzę tej sprawy,więc nie wiem do końca jak jest...
:black1: :black1: :black1:jotajota pisze:... każdego widzimisię ustawodawcy,a o.Rydzyk widocznie wie coś więcej.
jotajota pisze:... Mogę więc Ci posłużyć jako obiekt badawczy... Jeśli dowolna osoba zapyta Ciebie,gdzie chowasz ...
A zdarza ci się czasem przeczytać to, co napisałeś?jotajota pisze:... Ja natomiast niemal nie słucham jego stacji,dlatego też mam małą wiedzę ...
Faktycznie słaby jest mój argument,ale to,iż sądy go odrzuciły i temu należy wierzyć,że jest zgodnie z prawem,jest argumentem o podobnej mocy.Dlatego powiedziałem Ci,abyś przytoczył więcej szczegółów dotyczących tej sprawy,a wtedy bliżej przyjrzę się im.PiotrRosa pisze:Był kiedyś taki dowcip: "Ja jestem świadkiem ja, ale co się stało?" Tu podobnie.jotajota pisze:... Nie śledzę tej sprawy,więc nie wiem do końca jak jest...
:white1: :white1: :white1:PiotrRosa pisze::black1: :black1: :black1:jotajota pisze:... każdego widzimisię ustawodawcy,a o.Rydzyk widocznie wie coś więcej.
Innego komentarza nie mam.
jotajota pisze:... Mogę więc Ci posłużyć jako obiekt badawczy... Jeśli dowolna osoba zapyta Ciebie,gdzie chowasz ...
jotajota pisze:... Ja natomiast niemal nie słucham jego stacji,dlatego też mam małą wiedzę ...
Zdarza mi się czytać moje komentarze.Staram się pisać je rozumiejąc co piszę.Jeśli widzisz jakieś niejasności,czy sprzeczności,przedstaw je.PiotrRosa pisze:A zdarza ci się czasem przeczytać to, co napisałeś?
Jaki z Ciebie pożytek jako obiekt badawczy, skoro nie słuchasz jego stacji i przyznajesz, że masz małą wiedzę?jotajota napisał(a):
... Mogę więc Ci posłużyć jako obiekt badawczy... Jeśli dowolna osoba zapyta Ciebie,gdzie chowasz ...
jotajota napisał(a):
... Ja natomiast niemal nie słucham jego stacji,dlatego też mam małą
Jeśli wczytasz się dokładnie,to zobaczysz w jakim kontekście zaproponowałem siebie jako obiekt badawczy.Piotr wypowiedział się o "pokładach naiwności",więc tu ma pole do popisu.Jednak sam chyba zgubił wątek.polliter pisze:Jaki z Ciebie pożytek jako obiekt badawczy, skoro nie słuchasz jego stacji i przyznajesz, że masz małą wiedzę?jotajota napisał(a):
... Mogę więc Ci posłużyć jako obiekt badawczy... Jeśli dowolna osoba zapyta Ciebie,gdzie chowasz ...
jotajota napisał(a):
... Ja natomiast niemal nie słucham jego stacji,dlatego też mam małą
Piotr przedstawił Ci niejasności, a Ty nawet teraz nie zauważasz, że sam sobie przeczysz?
Oczywiście Piotrze,że odnalazłbym wątek i może go odnajdę.W tym temacie jednak broniłem jedynie tezy słuchaczy RM,mówiącej o rozdarciu pana Owsiaka.Nie było moim zamiarem rozszerzania sprawy radia Maryja,w tym temacie,ale uległ bym temu np.z Twojego powodu.PiotrRosa pisze:Gdyby ci się choć trochę chciało i zadał byś sobie nieco trudu, odnalazł byś wątek RM na tym forum. Niektórych z nas po prostu nudzi juz pisanie po kilkanaście razy tego samego, za każdym razem, kiedy :nowemu: na forum wpadnie pomysł do głowy. Więc zanim rzucisz innym :odwagi:, ja rzucę tobie "minimum wysiłku".