Chciałbym napisać słowo w sprawie dzisiejszej sejmowej komedii ... otóż jedyną z nielicznych osób wypowiadających się rzeczowo, nie uprawiającej populizmu i zwyczajnej demagogi okazała się właśnie szefowa UOKiK, Pani Małgorzata Krasnodębska - Tomkiel, wykazując na sposób bardzo racjonalny ułomność naszego prawa oraz przepisów (bądź ich brak) regulujących działalność parabanków przy potencjalnym braku szerszej kontroli ich działalności. Zwalenie pełni odpowiedzialności na UOKiK zakrawa na kpinę ! Sprawa z Amber Gold nie jest
efektem złej interpretacji prawa, tak jakby chciał to widzieć i przekonać nas Pan minister Rostowski - to kwestia braku jego egzekwowania, lekceważenia widocznych luk w przepisach oraz wynikających z nich nadużyć, opieszałość działania mająca na celu im zapobiec oraz definitywna, jednoznaczna i porażającej ignorancji :
"Parabanki podlegają nadzorowi Urzędu w takim samym zakresie jak banki, firmy telekomunikacyjne czy transportu kolejowego. Nie mamy żadnych szczególnych kompetencji w tym zakresie. Z tego punktu widzenia, czyli kompetencji, które mieliśmy, wszystko w sprawie Amber Gold zostało zrealizowane" - zapewniła.
...
Szefowa UOKiK mówiła też, że rynek finansowy jest dla Urzędu priorytetem. "Świadczy o tym to, że w ciągu ostatnich dwóch lat prowadziliśmy blisko 160 postępowań dotyczących banków, parabanków i SKOK-ów. W tej liczbie niemal 70 dotyczyło parabanków, głównie firm pożyczkowych" - mówiła.Dodała, że UOKiK sygnalizował w pismach do resortu finansów, że problem z parabankami istnieje i że warto byłoby o podjąć "jakąś formułę dozoru ostrożnościowego".
źródło
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/a ... episy.html
PS
Zachowanie poszczególnych Panów posłów i Pań posłanek podczas przemówienia specjalisty gruntownie odzwierciedlało stosunek wobec zaistniałego problemu.
Obraz ten był żałosny i żenujący ! O błazenadzie nie wspomnę, jakkolwiek inaczej ujęta miała by może jeszcze rację bytu ...
