Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

62
Krystek pisze:
victoria pisze:Naprawde nie widzisz różnicy miedzy prześladowaniem a nie akceptowaniem?
I proponuje ponownie moje posty przeczytać, bo okrutnie nadinterpretujesz ;)
Z Babcia nie chodzilo tylko o nieakceptowanie. Jezyk uzyty przez nia (zboczenie) swiadczyl, ze ona jest daleko poza sama nieakceptacja.
I ja zawsze uwazalam i bede uwazac, ze to jest odpowiedzialnosc kazdego czlowieka - jak widzisz takie traktowanie kogos, to nalezy zaprotestowac.
Tym bardziej jak sie powtarza, ze Bog nakazuje milowac bliznich.
A o co , jeśli nie o brak akceptacji? Czy Babcia nawołuje do prześladowania, walki z osobami homoseksualnymi? Być może taki post przeoczyłam?
Czy Babcia powiedziała, że homoseksualiści nie mają prawa do życia wg własnych reguł? Nie Babcia tylko to ich życie nazwała wg własnych wartości, którymi kieruje się w życiu, nie musisz jej akceptować, ale jeśli tolerancja jest dla Ciebie tak ważna jak piszesz, to nie rozumiem dlaczego nie masz jej w stosunku do Babci.
Co do słowa zboczenie, to weź do ręki słownik medyczny, dzisiaj medycyna zastąpiła to słowo innym, parafilią i zauważ, że dopiero w 1973 roku medycyna przestała traktować homoseksualizm jako patologię, Babcia była wtedy już zapewne dojrzałą kobietą, więc jej poglądy ukształtował nie tylko kościół, tak więc z medycznego punktu widzenia homoseksualizm, biseksualizm parafilią pozostał tylko niepatologiczną, tzn że dla Babci homoseksualizm jest zachowaniem sprzecznym z normą społeczną (odchyleniem seksualnym niepatologicznym).
Podsumowując pary homoseksualne żyją wg Babci w grzechu, podobnie jak pary nie posiadające ślubu kościelnego, gdzie tutaj jest nienawiść?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 10:30 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

63
victoria pisze:
Krystek pisze:
victoria pisze:Naprawde nie widzisz różnicy miedzy prześladowaniem a nie akceptowaniem?
I proponuje ponownie moje posty przeczytać, bo okrutnie nadinterpretujesz ;)
Z Babcia nie chodzilo tylko o nieakceptowanie. Jezyk uzyty przez nia (zboczenie) swiadczyl, ze ona jest daleko poza sama nieakceptacja.
I ja zawsze uwazalam i bede uwazac, ze to jest odpowiedzialnosc kazdego czlowieka - jak widzisz takie traktowanie kogos, to nalezy zaprotestowac.
Tym bardziej jak sie powtarza, ze Bog nakazuje milowac bliznich.
A o co , jeśli nie o brak akceptacji? Czy Babcia nawołuje do prześladowania, walki z osobami homoseksualnymi? Być może taki post przeoczyłam?
Czy Babcia powiedziała, że homoseksualiści nie mają prawa do życia wg własnych reguł? Nie Babcia tylko to ich życie nazwała wg własnych wartości, którymi kieruje się w życiu, nie musisz jej akceptować, ale jeśli tolerancja jest dla Ciebie tak ważna jak piszesz, to nie rozumiem dlaczego nie masz jej w stosunku do Babci.
Co do słowa zboczenie, to weź do ręki słownik medyczny, dzisiaj medycyna zastąpiła to słowo innym, parafilią i zauważ, że dopiero w 1973 roku medycyna przestała traktować homoseksualizm jako patologię, Babcia była wtedy już zapewne dojrzałą kobietą, więc jej poglądy ukształtował nie tylko kościół, tak więc z medycznego punktu widzenia homoseksualizm, biseksualizm parafilią pozostał tylko niepatologiczną, tzn że dla Babci homoseksualizm jest zachowaniem sprzecznym z normą społeczną (odchyleniem seksualnym niepatologicznym).
Podsumowując pary homoseksualne żyją wg Babci w grzechu, podobnie jak pary nie posiadające ślubu kościelnego, gdzie tutaj jest nienawiść?
Nasze uzycie jezyka pokazuje co myslimy i co czujemy mowiac o jakims temacie. I slowa moga zranic czlowiek a i moga tez pokazac innym, ze to jest OK pietnowac ludzi, ktorzy sie z nami nie godza.
Mozesz wypisywac ile chcesz, ze to jest tylko wyraz. Jesli za tym chcesz sie ukrywac- coz, twoj wybor. Wyraz Niger tez wywodzi sie z wyrazu "czarny" - ale poprzez lata uzywania zostal on zabarwiony tak negatywnie, ze teraz go sie nie uzywa mowiac o ludziach o czarnej skorze.
Wiec mozesz pisac, ze zboczenie oznacza tylko odchylenie od normy. Ale poprzez lata ten wyraz zostal tak negatywnie zabarwiony i niesie ze soba tyle nienawisci, ze nie powinien byc uzywany w stosunku do ludzi, ktorzy kochaja sie nawzajem. W koncu to jest co parafilia oznacza- milosc do osoby tej samej plci. Nie zboczenie.
Homoseksualizm byl uwazany za patologie - czyli schorzenie. Nie za zboczenie.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 15:14 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

64
Mogłybyśmy tak bez konca, ale to nie ma sensu. Po pierwsze, tłumaczę poglądy Babci, a nie swoje(nie zauważasz :) ) która ma do swoich poglądów takie samo prawo, jak homoseksualista do stosunku homoseksualnego, po drugie Babcia nie nazwała homoseksualisty zboczeńcem, tylko seks homoseksualny zboczeniem, ja widzę różnicę i próbowałam Ci to wyjaśnić, po trzecie nie akceptowanie pewnych zjawisk to nie to samo co prześladowanie czy piętnowanie.
I po czwarte, nigdy nie spotkałam sie w kosciele katolickim z brakiem szacunku do osób homoseksualnych, chociaż praktyki homoseksualne są uważane za grzech, jako sprzeczne z naturą i zagrażające takim podstawowym wartościom społecznym, jak rodzina, a osoby homoseksualne są namawiane do wstrzemięźliwości seksualnej lub do zmiany swych upodobań, to stanowisko kościoła katolickiego wzywa do zachowywanie szacunku wobec osób homoseksualnych i nie przekreślanie ich jako jednostek ludzkich.

Mnie osobiscie nie podoba się wiele sposobów na zycie i ich nie akceptuję, czy mam prawo o tym mówić? Czy jesli powiem, że Twój sposób życia jest dla mnie nie do przyjęcia to oznacza nagonkę na Ciebie? Czy jest tylko wyrazeniem mojego zdania, moich poglądów? Pomimo, ze wiem, ze kazdy żyje wg siebie, stosuje własne wartosci i jesli swoim zyciem nie czyni zła innym, ma do tego prawo.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 16:35 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

65
Victorio,


"moi sasiedzi nie maja slubu"

"moi sasiedzi sa bezbozni bo zyja w grzechu"

Widzisz roznice?

I - jak mowi Forrest Gump -"to jest wszystko , co ja powiem na ten temat."
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 16:50 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

66
victoria pisze:Mogłybyśmy tak bez konca, ale to nie ma sensu. Po pierwsze, tłumaczę poglądy Babci, a nie swoje(nie zauważasz :) ) która ma do swoich poglądów takie samo prawo, jak homoseksualista do stosunku homoseksualnego, po drugie Babcia nie nazwała homoseksualisty zboczeńcem, tylko seks homoseksualny zboczeniem, ja widzę różnicę i próbowałam Ci to wyjaśnić, po trzecie nie akceptowanie pewnych zjawisk to nie to samo co prześladowanie czy piętnowanie.
I po czwarte, nigdy nie spotkałam sie w kosciele katolickim z brakiem szacunku do osób homoseksualnych, chociaż praktyki homoseksualne są uważane za grzech, jako sprzeczne z naturą i zagrażające takim podstawowym wartościom społecznym, jak rodzina, a osoby homoseksualne są namawiane do wstrzemięźliwości seksualnej lub do zmiany swych upodobań, to stanowisko kościoła katolickiego wzywa do zachowywanie szacunku wobec osób homoseksualnych i nie przekreślanie ich jako jednostek ludzkich.

Mnie osobiscie nie podoba się wiele sposobów na zycie i ich nie akceptuję, czy mam prawo o tym mówić? Czy jesli powiem, że Twój sposób życia jest dla mnie nie do przyjęcia to oznacza nagonkę na Ciebie? Czy jest tylko wyrazeniem mojego zdania, moich poglądów? Pomimo, ze wiem, ze kazdy żyje wg siebie, stosuje własne wartosci i jesli swoim zyciem nie czyni zła innym, ma do tego prawo.
Ja nie rozumiem tego iż homoseksualista nie jest zboczeńcem a seks homoseksualny jest zboczeniem....

Na czym to się opiera.

Jest się homoseksualistą a nie uprawia się sexu to się zboczeńcem wtedy nie jest a jak się uprawia to się jest?? To skąd ten homoseksualista wie że tym homoseksualistą jest?

Ja nie rozumiem... Takie masło maślane wyszło...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 17:01 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

67
Więc jesli do dwudziestego roku zycia nie uprawiasz seksu to nie wiesz jakie sa Twoje preferencje? Musisz spróbować i z kobieta i z mężczyzną zeby się zorientować?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 17:14 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

68
victoria pisze:Więc jesli do dwudziestego roku zycia nie uprawiasz seksu to nie wiesz jakie sa Twoje preferencje? Musisz spróbować i z kobieta i z mężczyzną zeby się zorientować?
To nie o to się rozchodzi...

To dłuższy temat i według mnie zasługuje na osobny wątek bo naprawdę nie rozumiem dlaczego homoseksualista ( ja tutaj do tego co napisałaś powyżej w obronie babci ) nie jest zboczeńcem a seks homoseksualny jest... I chętnie poznałabym wytłumaczenie. Czy tylko może ja tego nie rozumiem.

Nie rozumiem celu Twojego powyższego pytania...

Czasami nie wiesz... uwierz.
Nie uprawiasz sexu i nie wiesz.. To proste.
Jeżeli prześpisz się z facetem i będzie ok... ale ciągnie Cię do kobiety to też spróbujesz..

Zapewne Ty nie miałaś tego typu "problemów" ( tak domniemam widząc Twoje pytanie...
) ale ja znam ludzi którzy tak właśnie balansowali... i różnie to się skończyło..

Była dezorientacja i płacz.. niezrozumienie i odrzucenie.

I nieważne czy masz 20 czy 40 lat... Związek z mężczyzną kilkuletni czy też nie... Setki partnerów czy żadnego..

Myślisz, że każdy urodził się z etykietką danej orientacji sexualnej i po prostu już wie? Że to normalne i każdy tak ma????

Nie. Nie każdy.

Ajć... Temat rzeka.

Dlaczego homoseksualista nie jest zboczeńcem a seks homoseksualny jest??????
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 17:40 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

69
Roxis,

Ani homoseksualizm nie jest zboczeniem ani seks homoseksualny.
Ludzie sa kim sa.

Nikt sie nikogo nie czepia jak maja inny wzrost czy wage, kolor oczu, kolor wlosow. To jest czesc bycia ta osoba.

Zeby kosciol tak sie nie czepial seksu w ogole to by i seksu pomiedzy ludzmi tej samej plci sie nie czepial.

Zauwazylas ile przykazow i nakazow kosciola dotyczy seksu? Oni najchetniej by zainstalowali kamery w twej sypialni by sie upewnic czy wszystko robisz "po koscielnemu" (bo ich okrelenie "po bozemu" obraza Boga)

Tak dlugo jak czlowiek kocha i szanuje czlowieka - plec nie jest wazna. :razem:
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 17:50 przez Krystek, łącznie zmieniany 3 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

70
Krystek pisze:Roxis,

Ani homoseksualizm nie jest zboczeniem ani seks homoseksualny.
Ludzie sa kim sa.

Nikt sie nikogo nie czepia jak maja inny wzrost czy wage, kolor oczu, kolor wlosow. To jest czesc bycia ta osoba.

Zeby kosciol tak sie nie czepial seksu w ogole to by i seksu pomiedzy ludzmi tej samej plci sie nie czepial.

Zauwazylas ile przykazow i nakazow kosciola dotyczy seksu? Oni najchetniej by zainstalowali kamery w twej sypialni by sie upewnic czy wszystko robisz "po koscielnemu" (bo ich okrelenie "po bozemu" obraza Boga)

Tak dlugo jak czlowiek kocha i szanuje czlowieka - plec nie jest wazna. :razem:
Popieram! Dodam jeszcze, iż fakt, nie jest to "normalne", ale te "normy" to ludzie ustanowili, nie Bóg. Jeśli ktoś się rodzi ze skłonnością do tej samej płci, to jest to, z kolei, "naturalne", taka jego natura. I to nie umniejsza mu w niczym! Takim go Pan Bóg stworzył, mówiąc językiem religijnym. Kto wie, może właśnie po to, aby inni mogli dowiedzieć się, jaka jest ich miłość bliźniego? W końcu człowiek jest na pierwszym miejscu CZŁOWIEKIEM i to tylko powinno się liczyć. A natury się nie oszuka, jest, jaka jest, wmawianie grzechu jest jeszcze większym grzechem...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 17:59 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

71
victoria pisze:[... ]po drugie Babcia nie nazwała homoseksualisty zboczeńcem, tylko seks homoseksualny zboczeniem, ja widzę różnicę i próbowałam Ci to wyjaśnić..... [...]
O to mi chodziło...

To, że nie jest to ja wiem...

I to co piszesz Krystek z Lidką też rozumiem.

Nie zrozumiałam po prostu słów victorii....

Ona widzi różnicę więc chciałam by ją wyjaśniła...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 19:01 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

72
Roxis, dla mnie nie ma różnicy. Ja mam wrażenie, że to jest takie łatanie dziury w całym, albo żeby i Panu Bogu dać świeczkę, i diabłu ogarek. Religia niby uznaje człowieczeństwo homoseksualisty, a jednocześnie zabrania mu pod groźbą grzechu być naturalnym, takim, jakim sam Bóg go stworzył. To co to jest, do licha? Ma być przeciwko naturze? Czyli przeciwko Bogu?

(Zresztą, to bycie przeciwko naturze nawet z własnego wyboru mści się na księżach okrutnie... żeby wytłumaczyć, być może tłumaczy się to szatanem, że szatan księdza kusi... Żaden szatan, natura dopomina się o swoje! Kto wymyślił takie głupstwo jak bezżenność kleru, sama nie wiem... Ale kościół potrafi wszystko przekręcić na "świętą stronę" i wpierać to biednym ludziom...).
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 19:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

73
Lidka pisze:Roxis, dla mnie nie ma różnicy. Ja mam wrażenie, że to jest takie łatanie dziury w całym, albo żeby i Panu Bogu dać świeczkę, i diabłu ogarek. Religia niby uznaje człowieczeństwo homoseksualisty, a jednocześnie zabrania mu pod groźbą grzechu być naturalnym, takim, jakim sam Bóg go stworzył. To co to jest, do licha? Ma być przeciwko naturze? Czyli przeciwko Bogu?

(Zresztą, to bycie przeciwko naturze nawet z własnego wyboru mści się na księżach okrutnie... żeby wytłumaczyć, być może tłumaczy się to szatanem, że szatan księdza kusi... Żaden szatan, natura dopomina się o swoje! Kto wymyślił takie głupstwo jak bezżenność kleru, sama nie wiem... Ale kościół potrafi wszystko przekręcić na "świętą stronę" i wpierać to biednym ludziom...).
Ja się z Tobą kochana zgadzam w 100%...

Ja nie widzę różnicy i Ty też nie widzisz... To my.

Ktoś jednak widzi, prawda?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 19:23 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

74
Próbuje, ale jak widać bezskutecznie :D pierwsze posty w tym temacie pokazały, jak niewiele trzeba, by zamiast zrozumienia i ewentualnie próby wytłumaczenia, przejść do mowy nienawisci. Babcia ma swój punkt widzenia, słuszny czy nie, to już mniejsza, ważniejsze, jak zachowują się obrońcy mowy miłości.

A to juz tak na marginesie mowy miłości, tego typu nakazy, funkcjonują już w wielu państwach, wszędzie na pierwszym miejscu jest dbałośc o dobre samopoczucie osób homoseksualnych, a co z heteroseksualnymi? Czy dojdzie do tego, ze jedynie słusznym zaimkiem będzie "ono", czy trzeba będzie usunąć wszelkie ślady płciowości, żeby nikt nie czuł się urażony? Może uda Wam się rozwiązać, te problemy idąc jedynie słuszną drogą "mowy miłości" ;)
Brytyjskie szkoły przeżywają rewolucję. Nauczyciele otrzymali zakaz używania w obecności uczniów słów "mama" i "tata". Zamiast nich mają obowiązywać "rodzice". Wszystko po to, by dzieci mogły się nauczyć, że niektórzy ich koledzy mają np. dwie mamy - czytamy w "Rzeczpospolitej".


Nowe wskazówki przedstawił wczoraj brytyjski minister ds. dzieci, szkół i rodziny Ed Balls. Argumentował że są one po to, aby dzieci nabrały większej świadomości, iż istnieje coś takiego jak pary tej samej płci.

Zalecenia ministra dotyczą szkół podstawowych i średnich. W tych pierwszych nauczycielom poradzono m.in., by nie używali wobec chłopców zwrotów typu "bądź mężczyzną". W tych drugich zaś zalecono wprowadzenie do programu nauczania lekcji o związkach homoseksualnych i prawach gejów do adopcji. Dzieci mają się uczyć, by nie używać słowa "gej" jako przezwiska, zaś wypowiedzenie tego określenia przez nauczyciela ma być traktowane jako przejaw rasizmu - pisze "Rzeczpospolita". http://www.bankier.pl/forum/temat_zakaz ... 02195.html
Dzieci, które w szkole lub poza nią użyją epitetów obraźliwych dla homoseksualistów, będą zgłaszane lokalnym władzom. Brytyjski minister oświaty zapowiedział, że zgodnie z życzeniem homolobby, tzw. rejestry nienawiści zaczną obowiązywać już od września. Na Wyspach Brytyjskich wraca kwestia rejestrowania przypadków “mowy nienawiści” wśród dzieci, którą zapowiedział jeszcze pod koniec ubiegłego roku minister edukacji Vernon Coaker. Chce on, by od początku nowego roku szkolnego wszystkie szkoły zostały objęte programem. Poważne przypadki „mowy nienawiści” u dzieci, niezależnie od ich wieku, mają być zgłaszane lokalnym władzom – donosi portal LifeSiteNews. A wszystko dzięki staraniom homoseksualnej organizacji lobbingowej Stonewall, która doradza brytyjskiemu rządowi w kwestiach “antydyskryminacji”. Zapowiedzi “rejestrów” przyjęła więc z ogromnym zadowoleniem – zwłaszcza, że to oznacza jeszcze ściślejszą współpracę homoseksualistów z placówkami edukacyjnymi. – Szkoły będą potrzebowały wsparcia, zaufania i szkolenia odnośnie identyfikowania i zwalczania homofobicznego zastraszania, jak również przeciwdziałania temu. Mamy nadzieję na owocną współpracę, realizowaną w ramach naszego programu – mówił prasie przedstawiciel organizacji zapowiadając, że w planach są już lekcje dla dzieci na temat “transfobicznego zastraszania”. W każdej placówce mają powstawać teraz bazy danych, w których będą gromadzone wszystkie przypadki “homofobicznego zachowania”, nawet u pięcioletnich dzieci. Co poważniejsze przypadki mają być zgłaszane lokalnym władzom, które będą je udostępniały ministrom, opracowującym nowe programy zwalczania homofobii. Rzecznik ministerstwa dzieci, szkół i rodzin powiedziała, że nawet małe dziecko powinno być nie tylko poinformowane, że dane słowo jest dla kogoś obraźliwe, ale od razu ukarane. Jej zdaniem, tylko w ten sposób można przekazać informację społeczeństwu, że nie akceptuje się dyskryminacji. Krytykując plany ministerstwa gazeta „The Daily Mail” przypomina historię dziesięcioletniego Petera Drury, który już został umieszczony w takim rejestrze, nazwał innego chłopca “gay boy”. Choć chłopak, jak twierdzi jego matka, nie ma jeszcze pojęcia nawet o “pszczółkach i kwiatkach”, homofobiczna notatka z rejestru podąży za nim do kolejnych szkół, w których będzie chciał się kiedykolwiek uczyć. Brytyjski dziennik w komentarzu odredakcyjnym pisze wprost: “Rasizm i ksenofobia są złe. Ale rejestry nienawiści są monstrualną przesadą. Są zaprzeczeniem zdrowego rozsądku i zwycięstwem szaleństwa poprawności politycznej.” http://7dni.wordpress.com/category/homoseksualizm/
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 19:41 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

77
Obejrzałam, tylko nie bardzo wiem co chcesz mi przez to powiedzieć? Słowa sedewakantyzty miały by mieć dla mnie jakieś znaczenie? Moze lepiej sprawdzić, zanim użyje sie takiego przykładu :D
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 21:13 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

78
victoria pisze:Obejrzałam, tylko nie bardzo wiem co chcesz mi przez to powiedzieć? Słowa sedewakantyzty miały by mieć dla mnie jakieś znaczenie? Moze lepiej sprawdzić, zanim użyje sie takiego przykładu :D
O ile ja rozumiem to sedewakantyzm jest hipoteza teologiczna wedlug ktorej kazdy papiez po Piusie XII jest antypapiezem...

Gdzie ty widzisz polaczenie ksziedza katolickiego plujacego nienawiscia z ta hipoteza?

To video to podkreslenie dla przykazania, ktorym wszyscy katolicy na codzien sie posluguja:
"miluj blizniego swego jak siebie samego". I nic nie mowi "milosc" jak nawolywanie do spalenia na stosie...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 21:22 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

79
Nie rowiążecie tego , w gruncie rzeczy prostego problemu , drogie Panie. Prostego , bo to problem ludzki , a nie Boski. Prosty , bo wystarczy , by każdy pilnował siebie i nie narzucał drugiemu swego światopogladu , swoich preferencji

Mnie osobiście , nie obchodzi czy ktoś jest bise , homo czy heteroseksualny , jego to rzecz , jego sprawa , jego życie.......... ale do czasu. Do jakiego czasu ?

Np:

- Do wyjścia na ulicę i manifestowania swej inności .
- Wmawiania mi , że takie skłonności , zachowania , "żyją" w zgodzie z prawami natury
- Do naginania prawa w kierunku akceptacji takich zachowań przez ogól spoleczeństwa , twierdzenie , że to normalne
- Do manifestowania swych wypaczonych uczuć w miejscach publicznych
- Do manifestowania swej innosci w sposób , który obraza ludzi , jak to sie mówi " żyjących jak Pan Bóg przykazał."

Czy to jest piekne , budujące , coś co można polecić innym , wytłumaczyć naszym dzieciom ? Kogo to rajcuje ? Bo nie mnie.

Jeśli ja potrafie tolerować inność innych , byle by to zachowali dla siebie , to mam prawo żadać tego samego od tych innych , mimo , że moje zachowania idą w parze z prawami natury.Nie wchodźmy sobie w drogę

Czy to co napisałem może swiadczyć o mojej "mowie " nienawiści do ludzi o odmiennej orientacji seksualnej. Jesli mamy się szanować , to szanujmy się wzajemnie.

Mam nadzieję , że wypowiedziałem się w temacie.Nie sledzilem dyskusji od poczatku.
Pozdrawiam.

:Polska:
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 21:47 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

83
janio pisze:- Wmawiania mi , że takie skłonności , zachowania , "żyją" w zgodzie z prawami natury
A jeśli wmawiać nie będą ale tak stwierdzą to co?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:02 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

84
victoria pisze:
janio pisze:Jesli mamy się szanować , to szanujmy się wzajemnie.
czy można było o lepszą puentę tej dyskusji, wg mnie, nie :moj:
Jesli to jest cos, co zrozumialas z jania wypowiedzi to nikt nie bedzie ci w stanie nic wytlumaczyc.

I myslisz, ze jesli ksiadz w sutannie deklaruje nienawisc to ludzie nie beda tego widziec jako pozycje kosciola? Myslisz, ze ludzie pojda sprawdzic "cala pozycje" tegoz ksiedza?

To jest wlasnie zlo takich wypowiedzi i uzywania slow napelnionych nienawiscia.

jesli tacy ludzie jak ty przedstawiaja sie jako religijni to ja nie chce takiej religii...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:07 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

85
janio pisze:Mnie osobiście , nie obchodzi czy ktoś jest bise , homo czy heteroseksualny , jego to rzecz , jego sprawa , jego życie.......... ale do czasu.
Nie obchodzi Cię to ale to tolerujesz i szanujesz?

Mnie np nie obchodzi że moja sąsiadka zdradza notorycznie męża, wiem o tym ja i inni, nie szanuję jej ... Nie toleruje takich zachowań. Nie biję jej też i nie wyzywam na ulicy...

Nie obchodzi mnie także czy ktoś jest bi homo czy hetero... ale toleruję to i szanuję co nie oznacza iż miałabym ochotę widzieć ich "rytuały" odmienne z moimi...

Nie wyzywam ich na ulicy i nie biję. Mam wielu znajomych z różnych orientacji.. To wspaniali ludzie..
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:08 przez roxis84, łącznie zmieniany 2 razy.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

87
Mnie nic nie trzeba tłumaczyć, w przeciwieństwie do Ciebie, staram się zrozumieć wszystkich i ich motywy postępowania, nie mam jednak zamiaru brać odpowiedzialności, za całe zło tego swiata. Czy nigdy nie przyszło Ci do głowy, ze broniąc jednych ranisz drugich?
Wiem, ze ludzie na ulicy, nie będą sprawdzać "pozycji" księdza, ale Ty dając go za przykład, mogłabyś być rzetelną, bo inaczej to wyglada na manipulację...
Krystek pisze:jesli tacy ludzie jak ty przedstawiaja sie jako religijni...
tacy czyli jacy? znów manipulacja czy faktycznie masz mi coś konkretnego do zarzucenia? skoro uzywasz takiego sformułowania, mniemam, ze dobrze mnie znasz?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:18 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

88
To nie jest manipulacja. Ja w zyciu o tym ksiedzu nie slyszalam, nie znam jego "calosci pogladow" ale jak zobaczylam to video to mnie ta wypowiedz zabolala.

My wszyscy jestesmy odpowiedzialni za swiat, w ktorym zyjemy. I "staranie sie zrozumiec wszystkich" nie jest tu wytlumaczeniem. Jesli ludzie sa ranieni, przesladowani to kazdy powienien na to reagowac.
Ludzie mowia, ze sa tolerancyjni ale nie chca by ci, ktorzy sa inni mieli te same prawa i przywileje. Jesli ludzie by prawdziwie uwazali, ze kazdy ma prawo do swego zycia to nawet nie byloby zadnej dyskusji na tematy homoseksualizmu.

Ludzie "tacy jak ty" to sa ludzie , ktorzy na zewnatrz twierdza , ze wszyscy sa sobie rowni. To sa ludzie, ktorzy powtarzaja przykazania o milosci blizniego.
Ale tak naprawde to przykaznia o milosci i "rownosc dla wszystkich" sa w ich wierzeniach przeznaczone tylko dla ludzi, ktorzy sa dokladnie tacy jak oni.

My budujemy swiat, w ktorym nasze dzieci beda zyly - czy to do niczego nie zobowiazuje?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:29 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

89
Krystek pisze:To nie jest manipulacja. Ja w zyciu o tym ksiedzu nie slyszalam, nie znam jego "calosci pogladow" ale jak zobaczylam to video to mnie ta wypowiedz zabolala.
i dlatego od razu pomyślałaś, typowy przedstawiciel katolików, wielkie brawa dla Twojej "mowy miłości"
widzisz, kiedy ja pierwszy raz zobaczyłam ten filmik, pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam, kim jest ten napompowany nienawiscią człowiek...
My wszyscy jestesmy odpowiedzialni za swiat, w ktorym zyjemy. I "staranie sie zrozumiec wszystkich" nie jest tu wytlumaczeniem. Jesli ludzie sa ranieni, przesladowani to kazdy powienien na to reagowac.
skoro rozumienie wszystkich, nie jest wytłumaczeniem, to jaka wg Ciebie powinna być reakcja, karabin?
bo wg mnie tylko rzeczowa dyskusja, ze zrozumieniem argumentów wszystkich stron, może przynieść trwałe efekty
Ludzie "tacy jak ty" to sa ludzie , ktorzy na zewnatrz twierdza , ze wszyscy sa sobie rowni. To sa ludzie, ktorzy powtarzaja przykazania o milosci blizniego.
Ale tak naprawde to przykaznia o milosci i "rownosc dla wszystkich" sa w ich wierzeniach przeznaczone tylko dla ludzi, ktorzy sa dokladnie tacy jak oni.
widzisz w tym temacie, nie wyraziłam ani jednego swojego poglądu, ale Tobie wystarczyło że jestem katoliczką i już wiesz o mnie wszystko...
My budujemy swiat, w ktorym nasze dzieci beda zyly - czy to do niczego nie zobowiazuje?
ja na podstawie Twoich postów stwierdziłam, ze jestes zwolenniczką wielkiego szumu i pustych frazesów, zero zastanowienia, ze ludzie nie dzielą sie tylko na homoseksualistów i katolików...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 22:50 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

90
Victorio,
i w twym ostatnim zdaniu napisalas to, co jest roznica pomiedzy nami - ze ludzie sie dziela.
Dla mnie ludzie sie nie dziela - ludzie powinni byc razem , wspomagajac i popierajac sie nawzajem.

Jesli tobie jest dobrze z twoja filozofia i pogladem na zycie - niech cie Bog blogoslawi. Jesli ty mozesz zyc z takim zaklamaniem- ja na to nic nie poradze.

Tak, dobrze przeczytalas - ja uwazam, ze jestes zaklamana. Glosisz rownosc i zrozumienie a jednoczesnie zgadzasz sie na uzywanie slow pelnych nienawisci by okreslic tych, ktorzy sa inni niz ty.
Ja wiem, znow powiesz, ze ty przeciez w sumie nie napisalas wcale swego zdania a tylko mowilas o innych - i to jest tez typowe zachowanie dla zaklamanych ludzi. Bo im sie wydaje, ze podpisanie sie pod czyims stwierdzeniem jest zupelnie inne niz powiedzenie tego samego stwierdzenia.

I ja nie wyrabiam sobie opinii na podstawie jednego ksiedza- ja mialam okazje czytac i sluchac wypowiedzi masy religijnych ludzi, ktorzy rozprzestrzeniaja nienawisc.

Nie, karabin nie powinien byc reakcja (moze dla ciebie jest bo ja bym nawet o takiej reakcji nie pomyslala). Reakcja powinno byc stwierdzenie, ze kazdy czlowiek ma te same prawa i przywileje. Ze kazdy czlowiek ma prawo kochac - takze jesli to jest osoba tej samej plci.

Ja widzialam ludzi takich jak ty - siedzacych na plocie by moc udawac, ze sa wyrozumiali dla pogladow obu stron. Bez wlasnego uczciwego zdania. Bez kregoslupa moralnego. Uszczesliwieni,ze oni sa hereroseksualni, o bialej skorze, bez orientalnych oczu, bez czerwonej skory - wybierz sobie, ktore okreslenie chcesz, w zaleznosci gdzie jestes.

Milczenie jest dzialaniem. Brak opinii potrafi czasami krzyczec najglosniej bo oznacza, ze ci nie zalezy na tym jak inni sa traktowani.

Ciekawe, co by sie stalo gdyby ktores z twych dzieci bylo homoseksualista...Czy pojecia jak zboczeniec nadal bylyby tylko slowami.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 23:27 przez Krystek, łącznie zmieniany 3 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie rozmaitości”

cron