Nie długo myślałem, by na to wpaść!!!!!!!

Dlaczego nastąpiła zapaść w polskiej służbie zdrowia, mimo zwiększonych, i to znacznie, nakładów finansowych w tym resorcie, w porównaniu do czasów z PRL. Mało tego, gdyby chciano to istnieje realna możliwość zwiększenia tychże nakładów po przez zwiększenie składki na ubezpieczenia zdrowotne, która w Polsce, w porównaniu z innymi krajami UE odbiega od średniej.
Przypomina mi się to co mówiła o przyszłości polskiej Służby Zdrowia była posłanka PO Pani Sawicka, że ta niby służba zostanie sprywatyzowana, czy się komuś to podoba czy tez nie i dopiero zacznie się eldorado, ona to nazwała "kręceniem lodów'. No i stało się jak powiedziała.
Prywatyzacja Służby Zdrowia, komercjalizacja świadczeń lekarskich, przemysłu farmaceutycznego, handlowanie świadczeniami z NFZ to jest główna przyczyna wszelkiego zła w temacie lecznictwa, które dzieje się w Polsce, tym samym pozbawienia obywateli zdrowotnego bezpieczeństwa, o którym mówi konstytucja. To się stało, dopełniło w Polsce pod rządami PO - PSL. Warto to zapamiętać.

A dzieją się bardzo "ciekawe" rzeczy, za które nikt nikogo nie ściga i ścigany nie będzie.

W kolejce po życie - rocznie umiera w Polsce 100 tys. chorych na nowotwory.
{Polityka | dodane 2014-02-05 (07:17)}

Czy to nie jest powód dla którego należy podjąć śledztwo w celu wskazania winnych takiego stanu rzeczy, odsunięcia od władzy i ukarania?

Większość onkologów uważa, że kolejki do leczenia raka znikną wraz ze zniesieniem limitów finansowych ograniczających liczbę świadczeń medycznych.

Rocznie diagnozuje się około 140–160 tys. nowych zachorowań na nowotwory. 100 tys. chorych umiera. W Polsce rak zbiera większe żniwo niż w starych krajach Unii, mimo że w ciągu ostatnich siedmiu lat pula środków na leczenie onkologiczne wzrosła trzykrotnie. Leczenie raka pochłania około 8 mld zł rocznie. Ciekawe jak te wydatki się rozkładają?
Wydajemy coraz więcej, ale kolejki pacjentów się wydłużyły. Bywa, że od momentu diagnozy do rozpoczęcia kuracji mija nawet rok. Nie wszyscy zdążą zacząć się leczyć.

Jak nazwać taki stan rzeczy, do czego porównać? Brak mi słów, nie wystarczy powiedzieć hańba!!!!!

Chorzy ludzie to kłopot.

Jest jeszcze druga strona "medalu" Polak unika badań profilaktycznych jak ognia, dlaczego?
Co parę miesięcy czasem co rok, rusza wielka akcja bezpłatnych badań profilaktycznych i mało kto z nich korzysta, a w przypadku raka, wczesne wykrycie to 90% sukcesu.

Moja wina ,moja bardzo wielka ,fakt,ostatnie badania robiłem jeszcze za czasów Jaruzelskiego :/ .Choć we wtorek byłem zmuszony zrobić badanie okresowe i zrobiłem takowe.Sekund pięć i po bulu.A może po tym drugim ,z krechą.Znasz odpowiedz na pytanie które postawiłaś ?

za komuny sporo lekarstw i sprzętu produkowaliśmy my polacy. Teraz prawie wszystko łącznie z lekarstwami kupujemy za miliardy dolarów albo euro i to wykańcza służbe zdrowia a raczej służbe chorób i problemów.

Sytuacja sie uzdrowi gdy zaczniemy sami produkować to co potrzebujemy bo inaczej będzie coraz gorzej, a na końcu bankructwo państwa.

Ja?! pisze:za komuny sporo lekarstw i sprzętu produkowaliśmy my polacy. Teraz prawie wszystko łącznie z lekarstwami kupujemy za miliardy dolarów albo euro i to wykańcza służbe zdrowia a raczej służbe chorób i problemów.

Sytuacja sie uzdrowi gdy zaczniemy sami produkować to co potrzebujemy bo inaczej będzie coraz gorzej, a na końcu bankructwo państwa.

No ale myśmy już to produkowali,to co teraz znowu mieli byśmy produkować .Może nie trzeba było przerywać w samym środku stosunku?Bo to podobno nerwicę powoduje?I znowu trzeba będzie drogie,nie nasze nabyć .Chyba że meliska,meliska jest jeszcze chyba nasza.Jajcarska kraina ta Polsza .

co znaczy "No ale myśmy już to produkowali" to czyli co ?

Służba zdrowia to dziś żyła złota, ponad 60 mld zł do zarobienia. Chętnie się więc w lecznictwo inwestuje. I bardzo dobrze. Ale jednocześnie państwo przymyka oczy na towarzyszące temu procesowi patologie. Powstają swoiste unie personalne łączące publiczne z prywatnym.
W imię konkurencji rynkowej proces leczenia pocięto na pojedyncze procedury, wykonywane przez różnych świadczeniodawców. Prywatne firmy inwestują, gdzie chcą, najchętniej w dużych miastach. Zarobią na kontrakcie z NFZ, ale państwo nie śmie poprosić, aby inwestowali tam, gdzie są najbardziej potrzebni. Np. w regionach, w których chorzy mają najgorszy dostęp do leczenia: w Lubuskiem, na Warmii i Mazurach, Podkarpaciu........Lubelszczyźnie

Skutki braku polityki zdrowotnej są opłakane. Dla chorych, nie dla świadczeniodawców. W całym kraju są już 163 firmy świadczące chemioterapię ambulatoryjną, z którymi NFZ zawarł kontrakty. Powstają następne. W tych samych regionach. W woj. mazowieckim kontrakty ma 22, na Śląsku 34, ale w lubuskim czy świętokrzyskim nie ma z kim tych kontraktów podpisywać. Fundusz zawarł więc zaledwie po jednej umowie. To są regiony, gdzie chorym na raka leczyć się najtrudniej.

Czas powrócić do tego co było w PRL, czas powrócić do tego by służba zdrowia, rzeczywiście była służbą wobec ludzi chorych, potrzebujących pomocy lekarskiej, a przede wszystkim profilaktyki, by to było finansowane z budżetu państwa po kosztach własnych, a nie miejscem zarobkowania na nieszczęściu innych. Czas wrócić do wydawania pieniędzy na opiekę lekarską od najmłodszych lat w szczególności na profilaktykę, obowiązkowe badania okresowe, zdrowe odżywianie, rozwój medycyny, farmakologii......propagowanie wśród młodzieży zajęć ruchowych, sportu, a nie ładowanie pieniędzy w prywatne kieszenie wybrańców nie patrząc na dramaty tysięcy chorych, umierających ludzi pozbawionych opieki lekarskiej z przyczyn finansowych, a tak po prawdzie na skutek wprowadzenia wadliwego systemu funkcjonowania opieki zdrowotnej w Polsce.To już nie jest Służba Zdrowia. Jeśli tak, to należy zmienić konstytucję i wycofać się z obowiązku państwa w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego.

Adaśko pisze:Czas powrócić do tego co było w PRL, czas powrócić do tego by służba zdrowia, rzeczywiście była służbą wobec ludzi chorych, potrzebujących pomocy lekarskiej, a przede wszystkim profilaktyki, by to było finansowane z budżetu państwa po kosztach własnych, a nie miejscem zarobkowania na nieszczęściu innych.

Oto moje słowo ponure na sobotę .Błądzisz Adaśko wychwalając to co było a czego już nie będzie :k:!Zauważyliście że coraz rzadziej mówi się pacjent,lekarz?Za to mamy świadczeniobiorcę i świadczeniodawcę.Takie odczłowieczenie jest praktyczną rzeczą.To jest lodziarnia i zbyt wielu lody w tej lodziarni kręci żeby to się mogło zmienić.Widać jaki był opór przy wprowadzaniu rejestru usług medycznych .

zgadzam się, nie kupuję prlowskiej służby zdrowia, zadowolę się pięćdziesięcioma procentami tego co mają Niemcy...

victoria pisze:zadowolę się pięćdziesięcioma procentami tego co mają Niemcy...

To trzeba będzie w nocy po północy te pięćdziesiąt procent wrzucić na lawetę i przepchnąć zdobycz przez graniczny most żeby aby Niemca nie obudzić.A to siem zdziwi jak rano wstanie :rotfl1:.Chcieliście być wolni ?Jesteście .Możecie decydować o sobie,robić to co chcecie,na przykład możecie zostać milionerem.Albo nawet milionerką .Roszczeniowi jesteście bardzo.Że płacicie,i że byście chcieli?No ba,na policję też płacicie i jak będziecie nadal tak nachalnie roszczeniowi to ...A przy okazji,czy służby tak jak za czasów nie dobrych bardzo nadal mają swoją resortową służbę zdrowia ?

No ba mamy dalej cztery resorty mundurowe, ale jak się mają to doprawdy nie wiem

Na poważnie,nikomu nie zależy na dokonaniu radykalnych zmian.Nasze marudne ble ble na nikim nie robi wrażenia .Coś tam nam pobleblają przed wyborami .

Dodaj nikomu z górnej półki...

Przepraszam, za zbyt długi tekst, ale to ważne i inaczej się nie da.

Ciekawe jak się zakończy batalia o polskie lasy, czy dalej pozostaną jako dobro wspólne, jak jedno jedno z wielu bogactw naturalnych.

Sukcesy Polskich Lasów Państwowych i gromadzone ich bogactwo to ogromny kąsek jaki pozostał z polskiego tortu, to śmiertelne ich zagrożenie ze strony kół liberalnych. To doskonały przykład, że państwowa firma w miarę dobrze zarządzana , może odnosić sukces, być samowystarczalna, że nie tylko prywatne, zagraniczne firmy mają prawo istnieć na polskim rynku pracy.

Pierwszą próbę przejęcia tych dóbr jakimi są lasy państwowe podjęto za czasów koalicji AWS-UW. Wtedy to podjęto rządową próbę stworzenia z Polskich Lasów Państwowych jednoosobowej spółki skarbu państwa, przedsionka prywatyzacji. Społeczeństwo zorientowało co do intencji i na skutek ogromnego protestu społecznego, zorganizowanego przez ówczesne Porozumienie Centrum, rząd Jerzego Buzka wycofał się z tego haniebnego pomysłu.

Wszędzie i zawsze przedstawiciele wywodzący się z byłej UD, przemienionej w UW........to są najwięksi szkodnicy działający na niekorzyść polskich interesów. Najwyższy czas to sobie uświadomić. Jeśli ktoś przyznaje się do członkostwa w tych partiach tego należy kreślić grubą kreską przy każdej okazji, wygwizdać na każdym spotkaniu.

Druga próbę podjął rząd PO-PSL Donalda Tuska w roku 2010, starając się włączyć Polskie Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych. Celem tej koncepcji było zabranie możliwości samofinansowania się Lasów Państwowych co miało doprowadzić je do bankructwa a następnie prywatyzacji. Ta próba również nie powiodła się i przed wyborami, w świetle masowego protestu społeczeństwa zorganizowanego przez Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski, przy wsparciu Prawa i Sprawiedliwości i przy pomocy Radia Maryja, TV Trwam i Naszego Dziennika (1.5 miliona zebranych w rekordowym czasie podpisów), rząd Donalda Tuska został zmuszony również do wycofania się z tego pomysłu.

Trzecią próbę podjęto w ostatnich dniach, oczywiście bez jakiegokolwiek rozgłosu i jakichkolwiek konsultacji społecznych. Tym razem, motywując to racjonalnością i oszczędnością postanowiono rozpocząć proces destabilizacji Polskich Lasów Państwowych zmieniając ustawę o lasach. Osiemnastego grudnia 2013 roku w „prezencie świątecznym” w projekcie zamieszczonym na stronie internetowej Ministerstwa Środowiska czytamy, że Polskie Lasy Państwowe z wypracowanych środków własnych mają odprowadzać do budżetu państwa po 100 milionów złotych rocznie z tym, że w roku 2014 i w roku 2015 danina ta ma wynieść po 800 milionów zł. Całe oszczędności Polskich Lasów Państwowych gromadzone w ostatnich latach, mające służyć trwałości ich użytkowania mają zostać przekazane do budżetu państwa. Nie uratuje to budżetu państwa ale zdestabilizuje system finansowania Polskich Lasów Państwowych. W krótkim czasie okaże się, że Polskie Lasy Państwowe są bankrutem i należy je poddać restrukturyzacji a więc prywatyzacji. I to jest głównym, ukrytym celem obecnego rządu Donalda Tuska. Prywatyzacja a więc sprzedaż Polskich Lasów Państwowych to poważny zastrzyk pieniężny dla konającego budżetu ale to równocześnie śmierć dla Polskich Lasów Państwowych i roli tych lasów dla całego społeczeństwa.

Sprawa jest niezwykle aktualna w świetle nowej strategii UE na rzecz lasów. W świetle tej strategii Polskie Lasy Państwowe są liderem koncepcji zrównoważonego rozwoju i winny być wzorem dla jednoczącej się Europy.

jest wiele głosów w tej sprawie

czytam i staram się wiedzieć jak najwięcej - to skomplikowana walka na wielu płaszczyznach


np:
Manifest Wajraka: Lasy stworzyły sobie państwo

Ja tam bym wolał by ludziom nie zabierano pieniędzy na owe leczenie i by Sami za nie płacili w prywatnych szpitalach za 60 zł można się prywatnie ubezpieczyć w prywatnej firmie, która pokrywa koszty opieki medycznej na CAŁYM ŚWIECIE i w wyższym Standardzie. Jak to co oferują w Polsce i tylko w Polsce za wyższą cenę ubezpieczenia.

Gdyby wybory odbyły się w lutym do parlamentu weszłyby: PiS (29 proc. poparcia), PO (26 proc.), SLD (10 proc.) i Twój Ruch z 8-procentowym poparciem. Największy wzrost poparcia w porównaniu ze styczniem 2014 r. zanotował właśnie Twój Ruch. Poza parlamentem znalazłoby się m.in. PSL, na które głos chciało oddać zaledwie 3 proc. badanych – wynika z sondażu TNS Polska dla „Wiadomości” TVP1.

Wyrażę osobistą opinię .

Trzeba mieć nie po kolei w głowie, by być, czuć się Polakiem i głosować na tych ludzi, którym wydaje się, ze jak zmienili nazwę partii to i sami się zmienili.No nie Panowie, ten numer nie przejdzie, nigdy nie postawię na partie w której Wy będziecie. Wasz czas minął, już wystarczająco wiemy co potraficie zrobić dla Polski i Polaków.

Kogo tam widzimy w tym Ruchu , samych cwaniaczków typu: Kwaśniewski, Palikot, Siwiec, Kwiatkowski, Rozenek, Kalisz, Dębski, Hartman, Celiński, Kutz, Nowicka.......nie wiem czy Biedroń, Grodzka, Środa...... Niezła mieszanina. Ciekawe co ich naprawdę łączy? Zapewne dobro Polski. Tylko kto w to uwierzy?

Adaśko pisze:No nie Panowie, ten numer nie przejdzie

Przejdzie .Założysz się ?Polacy to dziwny naród .

tam gdzie kasa rządzi a nie człowiek to wejdzie to co sie najlepiej kasie opłaca

Tyle szumu wokół jednego zwyrodnialca, mordercy, wyjątkowego przestępcy skazanego wyrokiem sądu na karę śmierci, już dawno w Polsce takiego cyrku nie było. To jeszcze jeden dowód jakim jesteśmy "kretyńskim" państwem, kogo wybieramy do parlamentu, kto nam stanowi prawo, kto nad nami panuje, kto nami rządzi.

M.T. czyli po prostu Mariusz Trynkiewicz zakończył odbywanie kary 25 lat więzienia za zabójstwo czterech chłopców. Do tej pory nie ma informacji, czy opuścił więzienie. Według Służby Więziennej jest na to czas do północy.

Nie mam zamiaru litować się nad tym człowiekiem, nie obchodzi mnie co się z nim stanie, jaki będzie dalszy los tego człowieka. Obchodzi mnie, jak zachowuje się moje państwo odnośnie tej kreatury. A zachowuje się skandalicznie, nie może sobie poradzić z obowiązującym prawem, które sam uchwaliło. Szkoda słów. na to wszystko.

Nie mogę zrozumieć jednego, prostej rzeczy, tej naszej sprawiedliwości. Ten typ zamordował czterech bezbronnych, niewinnych chłopców, więc dlaczego dostał wyrok tak jakby zamordował jednego chłopca.Jeśli za morderstwo z premedytacja dostaje się wyrok 25 lat do odsiadki, to za cztery morderstwa wyrok powinien brzmieć 100 lat. Nie byłoby tej błazenady, medialnego szumu tematem jak najbardziej zastępczym.

Adaśko bo w chwili gdy doszło do popełnienia przestępstwa Najwyższą Karą było 25 lat obecnie by dostał pewnie dożywocie ale wtedy największą Karą było 25 lat odsiadki. Zaś są dwie Zasady Prawne:

- Prawo nie działa Wstecz.

- Nie można sądzić dwa razy za to Samo.

Innymi słowy dopóki czegoś znowu nie odwinie nie może być dłużej przetrzymywany ani pozbawiony legalnie życia.
1989 najwyższą Karą było 25 lat pozbawienia Wolności. Chyba, że obowiązywała wtedy jeszcze Czapa lecz jeśli tak to dlaczego Mu jej nie dano?

Przykro mi, ale się mylisz. Ten człowiek został skazany prawomocnym wyrokiem na karę śmierci, bo w PRL jeszcze taka kara obowiązywał. To amnestia z 1989 roku sprawiła, iż wyrok śmierci zamieniono mu na 25 lat.
Ten czas, początki III RP to fatalny okres w dziejach polskiego wymiaru sprawiedliwości. Nie można było zamienić wyroku kary śmierci na dożywocie, bo w ówczesnym kodeksie karnym jeszcze takiej kary nie było.

Pozostaje pytanie dlaczego amnestią objęto wyroki skazujące przestępców na karę śmierci? Jest to pytanie retoryczne.

No jeśli została zasądzona Czapa to powinna być wykonana i tyle.

tak sobie medytuje odnosnie tego prawa działającego wstecz kiedys dawno temu została zawarta umowa mniedzy mna oa panstwem o długosci okresu pracy i dokładnego wieku przejscia na emeryture,jedna ustawa zmieniła wszystko wiec jak to jest w stosunku do pana T?nie można?nie da sie? czy nikt nie próbował?

Szum Lasu zmiana wieku Emerytalnego to już jest PRZESTĘPSTWO i w WOLNEJ POLSCE osoby za to odpowiedzialne Staną przed Sądem. No inna sprawa to to, że jeśli Ludzie się na to potulnie zgodzą zamiast pojechać pod Wiejską i zrobić porządną Burdę z tego powodu to znaczy, że takie osoby nie zasługują na Wolność i Niepodległość. Mnie to nie dotyczy gdyż Pracuję na Umowach Cywilnoprawnych. Lecz jak dowalą Mi niezgodnie z Prawem ZUS to gorzko tego pożałują czując Smród z Koktajli Mołotowa.

oooooj..jakis młody ,gniewny,gołosłowny.Wacpan sie zbytnio zaogniłes,wyciągając bzdurne dogmaty partii siegającej po władze.Trosze melisy dla spokojnosci,głeboki oddech w płuca proponuje.Spokojnosci nam trzeba a nie palenia na stosach,rozliczania i pieniactwa.To miała byc walka na argumenty na siłe arumentów a nie wacpan stosujesz lub straszysz zastosowaniem argumentu siły.
Takiego typu sasiada posiadam najgłosniej krzyczy,wali reka w stół a potem..pod stół

Twardostoj pisze:Szum Lasu zmiana wieku Emerytalnego to już jest PRZESTĘPSTWO i w WOLNEJ POLSCE osoby za to odpowiedzialne Staną przed Sądem. No inna sprawa to to, że jeśli Ludzie się na to potulnie zgodzą zamiast pojechać pod Wiejską i zrobić porządną Burdę z tego powodu to znaczy, że takie osoby nie zasługują na Wolność i Niepodległość. Mnie to nie dotyczy gdyż Pracuję na Umowach Cywilnoprawnych. Lecz jak dowalą Mi niezgodnie z Prawem ZUS to gorzko tego pożałują czując Smród z Koktajli Mołotowa.

jednym pistoletem mafii politycznej nie zastraszysz. Był taki co chciał sejm wysadzić, niektórzy go mają za prawdziwego patriote, ale zdradzon i osadzon.

Pamiętacie skrót PSS Społem.To jedna z nielicznych spółdzielni, której nie potrafił zniszczyć Pan Balcerowicz, wielki książkowy teoretyk procesów ekonomicznych, wolnego rynku........ wielki zwolennik skompromitowanego ustroju zwanego kapitalizmem.

W 1990 r. zlikwidowano Centralny Związek Społem, stosowano inne sztuczki finansowe, by doprowadzić do upadłości wszystkie spółdzielnie w Polsce. W większości to się powiodło, padły takie potentaty jak Związek Gminnych Spółdzielni Samopomoc Chłopska, Spółdzielnia Rój, liczne spółdzielnie rzemieślnicze.
Spółdzielnie Społem z własnej inicjatywy powołały Krajowy Związek Rewizyjny. Możliwości KZR są mocno ograniczone w kwestii zarządzania spółdzielniami, ponieważ każda spółdzielnia jest oddzielnym przedsiębiorstwem. Przykładowo sama decyduje, gdzie kupuje towar, jakie stosuje marże, czy korzysta z wspólnych, sprawdzonych pomysłów, magazynów czy też doradztwa. Tylko wspólne działania mające na celu wspólną politykę wizerunkową, handlową, doradczą, to niezbędne działania, by być konkurencyjnym na obecnym rynku. Łatwo powiedzieć, krajowy handel nie może liczyć na łaskawe oko państwa w stylu stosowaniu ulg podatkowych, to jest zarezerwowane dla uprzywilejowanych podmiotów gospodarczych, oczywiście tych z kapitałem zagranicznym.

III RP jest chora, a Polacy naiwni jak dzieci. Czego się nie czepisz to wszędzie wychodzi niechęć polskiego rządu do tego co polskie. Czy to nie jest dziwne?