Lis w 2007 roku, to jest dopiero prorocza wypowiedź

Premier z poparciem 27% i rząd z poparciem na poziomie 20% powinny się już słaniać. A jednak trzymają się całkiem nieźle, co z jednej strony świadczy o sile premiera i o słabości opozycji, a z drugiej, o słabości naszej demokracji

Ale że Tomasz Lis?
Nie znoszę gościa.
Co do demokracji w Polsce to niestety jest to bardzo kiepska jej interpretacja, ba, powiedziałabym nawet, iż jest to...dupokracja.

Przy tak potężnym wsparciu łżych , mętnych mediów każdy rząd będzie istniał nawet o zerowym poparciu dla rządu i premiera co jest udowodnione w Polsce do tego nie trzeba być jasnowidzem .
Żadne afery, kłamstwo polityczne, sabotaż gospodarczy , uśmiercenie służby zdrowia , łapówkarstwo w urzędach ""sprawiedliwości"" itd. itd. nie zaszkodziły i nie zaszkodzą obecnemu rządowi i jego przewódcy ,
Przy obecnym wsparciu ""mediów"" i komunistów :witka: :dzieki: którzy rwą się do władzy PO ponownie wygra wybory.

A widzisz jakas alternatywe? Tylko nie mow ze PIS.

Szczerze mówiąc widzę jedynie import polityka z jajami jakim jest Orban , PiS nie ,chociaż popierałem te partie , lecz osoby kręcące się koło Kaczyńskiego to lizusy , faceci bez jaj którzy pozwolą się zapędzić i zakrzyczeć w każdej dyskusji w TV , radiu , a ich złożone ręce do modlitwy nie świadczą wcale o ich pobożności.

Nie znam się na Węgrzech, ale jest podstawowa różnica między Orbanem a Kaczyńskim, Kaczyński jest z sitwy która rządzi Polską od 25 lat z przerwami, z obozu solidarnościowego, a Orban to młody polityk, który doszedł do polityki sam, a nie w wyniku podziałów sitwy rządzącej krajem. Przypominam sobie że w rządzie AWS, Tusk i Kaczyński razem popierali ten rząd i zaczęli z niego uciekać jak tracił popularność (taki był utalentowany Jerzy Buzek).
Ale wolę Kaczyńskiego niż Tuska, wydaję mi się politykiem bardziej konkretnym, a nie tylko patrzącvym na słupki sondażowe, ale jak się pojawi w Polsce Orban to bym zagłosował, nawet jak by był z lewicy, byle już nie widzieć w telewizji Kaczora, Tuska, i Niesioła, nie mówiąc o Millerze.

J. Kaczyński bez zaplecza politycznego nie ma możliwości wprowadzenia swego programu i idei, jakich polityków z zaplecza partii PiS widziałbyś na czele rządu PiSu ???

Wiecie co, ja sie nie znam, ale jak widze Kaczynskiego, to sie czuje chora; to jest chory czlowiek, chory na nienawisc, takie mam wrazenie. To potwierdzaja słowa ktore z siebie wyrzuca, slowa zionace jadem. Dlatego ludzie z charakterem uciekaja od niego- zwabieni pozorami sily, szybko orientuja sie ze w istocie to mieczak zzerany gniewem do siebie, ktory przerzuca na zewnątrz.
A Donald jest pozornie mdly i mydlany - ale niech ktos uwaznie przyjrzy sie jego oczom - to sa zimne oczy bezwzględnego drapieżnika.
Nie ufam ludziom w maskach, ani jednemu, ani drugiemu.
Gdzie jest trzeci - silny ale ludzki?
Bo w tej chwili Polske dziela te dwie maskarady

Myslę, że wróżbita Maciej też jest w stanie to przewidzieć,

Myślę, że ten temat jest jednym z sygnałów, że Polacy jak kania dżdżu oczekują zmian.
Zmian gruntownych.

Tylko, że za Polaków nikt nie dokona zmian korzystnych dla Polski.
Trzeba się przełamać i wziąć się za robotę w polityce.
Inaczej zmiany w Polsce będą korzystne dla Rosji, Niemiec, USA, Chin, tylko nie dla Polski.

Ayalen pisze:A widzisz jakas alternatywe? Tylko nie mow ze PIS.

Strasznie nie lubię tego pytania, bo tak na prawdę to inni nie mieli jeszcze okazji pokazać nam prawdziwego oblicza. Póki co Tusk dużo obiecał, a g... z tego robi, a jest tylko coraz gorzej. Może lepiej będzie zagłosować na kogoś szczerego do bólu, a nie obiecującego cuda na kiju... Jaką masz pewność, że niektórzy publicznie udają dobrych tylko po to, żeby inni z rządu się go nie próbowali pozbyć? Może jest ktoś, kto chce dojść do władzy i w końcu uleczyć nasz kraj, tylko nie może tego publicznie mówić. Każdy z nich gra jakąś rolę. I szczerze mówiąc to właśnie ten najwięcej obiecujący zrobi najmniej bo pewnie jest w zmowie z innymi. Ale nie, lepiej głosować na kogoś, kogo później będzie się wyklinać. Przez takich ludzi musiałam wyjechać z kraju, bo inaczej wylądowałabym na ulicy. Za granicą mogę rozwijać skrzydła i nie dość, że mąż jest w stanie utrzymać naszą trójkę i będzie w stanie czwórkę, to jeszcze obydwoje spełniamy swoje marzenia. Faktycznie... Gorzej być nie może bo nasz rząd powoli ale skutecznie niszczy nasz kraj. Może za to być lepiej, więc bez takich tekstów, proszę...