Re: Legalizacja związków partnerskich par homoseksulanych.
: 07 lut 2013, 16:53
Abesnai tym razem robię to świadomie - daruj raz - dobra?
dzięki
dzięki
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
Owszem, poczułem ze prubujesz zasłaniać swoje przekonania dzieciaczkami z domów dziecka, odwołujesz się do czyjejś słabości a mi się to niepodoba, bo wolę siłe Ale nie pogniewałem się na Ciebie, jesteś trochę zbyt przewrazliwionabaabcia pisze:poczułes się do czegoś zobligowany?
adopcja
seks z kimś
czy co?
a jak to sobie wyobrazasz, że jak będą związki partnerskie, to nie będzie porzuconych i krzywdzonych dzieci, to jakaś zależność jest?Abesnai pisze:Chodzi o to Conan, że (tak sobie osobiście myślę) że wolałbym być wychowany przez kochających tatusiów lub mamusie zapewniających poczucie bezpieczeństwa i dobrobyt niż patologiczne heteroseksualne małżeństwo. No oczywiście, super rewelacja by była jakby opiekunami była wzorcowa rodzina opierająca się na relacjach heteroseksualnych. Tylko, tak jak wspomniałem, życie nie jest zbyt łaskawe dla porzuconych dzieci a adopcja to los na loterii. Natomiast liczba pokrzywdzonych przez los, porzuconych dzieci systematycznie i w trybie ciągłym wzrasta.
Hmm ? Skąd takie pytanie Viki ? Co sobie wyobrażam wspominałem w #21. W cytowanym przez Ciebie odniosłem się do bardzo konkretnej sytuacji, z mojego punktu widzenie, jeżeli bezpośrednio mnie by dotyczyła. Co do doniesień prasowych, to raczej zachowuję zdrowy dystans. Jednak i mnie zdarzyło się przeczytać bądź zasłyszeć informacje dotyczące narodzin dzieci w związkach lesbijskich. Nie można jednak potwierdzi lub zaprzeczyć, że osoby homoseksualne nie ubiegałyby się o adopcje bądź byłyby gorszymi opiekunami od par heteroseksualnych. Chyba, że przypadkiem posiadasz jakieś rzetelne publikacje naukowe w zakresie rozwoju dzieci wychowywanych przez związki homoseksualne, bo mi osobiście dość ciężko się doszukać. Egoizm jest cechą ludzką, bez względu na orientację seksualną. Więc takie przyporządkowanie podobnie jak rzekoma rozwiązłość osób homoseksualnych podpada imo pod mitologizację. Do różnic w zasadzie odniosłem się w #5. Więc będą się imo różnił na tyle, na ile te różnice występują pomiędzy zwyczajnymi związkami osób heteroseksualnych.victoria pisze:a jak to sobie wyobrazasz, że jak będą związki partnerskie, to nie będzie porzuconych i krzywdzonych dzieci, to jakaś zależność jest?Abesnai pisze:Chodzi o to Conan, że (tak sobie osobiście myślę) że wolałbym być wychowany przez kochających tatusiów lub mamusie zapewniających poczucie bezpieczeństwa i dobrobyt niż patologiczne heteroseksualne małżeństwo. No oczywiście, super rewelacja by była jakby opiekunami była wzorcowa rodzina opierająca się na relacjach heteroseksualnych. Tylko, tak jak wspomniałem, życie nie jest zbyt łaskawe dla porzuconych dzieci a adopcja to los na loterii. Natomiast liczba pokrzywdzonych przez los, porzuconych dzieci systematycznie i w trybie ciągłym wzrasta.
druga sprawa, to skąd pewność, że związki jednopłciowe, zechcą wogóle bawić się w adopcje cudzych dzieci? znasz z gazet taką parę, a może znasz osobiście? gazety wprawdzie najczęściej piszą o ludziach sławnych, ale zdarzają się reportaże z życia takich zwykłych par, we Francji czy Szwecji, jakoś nie zdarzyło mi się przeczytać, że któraś z tych par stworzyła rodzinę dla dziecka z sierocińca, są to albo dzieci urodzone przez kobiety będące w związku ze sobą lub w przypadku związków męskich, dzieci z wcześniejszych małżeństw lub urodzone przez matki zastępcze...
mogę się mylić, ale moim zdaniem, osoby homoseksualne cechuje ogromny egoizm..
mam natomiast pytanie, być może wiesz, czym będzie się różnił związek partnerski od małżeństwa zawartego w urzędzie stanu cywilnego?
No ale Viki, co ja Pytia jestem, czy będą, czy nie będą ... Napisałem w pierwszym poście o adopcjach i temat poszedł w kierunku porzuconych dzieci. Vikuś, a ja mam wrażenie, że przykładowo umożliwiając parom homoseksualnym sformalizowanie związków trzeba się liczyć z ich dalszymi ewentualnymi roszczeniami bez względu na poziom domniemanego egoizmu.victoria pisze:Abe, po pierwsze, nigdzie nie napisałam jakimi rodzicami są lub będą pary homoseksualne, jak rozwijają się czy też będą rozwijać ich dzieci...
zauważam jedynie, że takie pary wcale nie kwapią się do adopcji sierot
po drugie, oczywiście, że egoizm jest cechą ludzką, tylko mam wrażenie, że u par homoseksualnych ten poziom jest wyższy
po trzecie, skąd takie pytanie? bo nie wiem, sądziłam, że Ty wiesz nie chodzi mi o plotki
Otóż to. Sieczka medialna powoduje odruch zwrotny.Reiv pisze:Tak dla legalizacji, Nie dla propagandy. Związki partnerskie dotyczą prawa, a prawo powinno stać po stronie obywatela. Taka logika jest najbardziej rozsądna w tej płaszczyźnie.
Natomiast jeśli ktoś pisze/mówi/przekonuje, że związki homoseksualne są zdrowe dla społeczeństwa to z logiką jest na bakier.
Chińczycy "padli ofiarą" niedawnej "antyrodzinnej" polityki maoistów. Ograniczenie "dozwolonej" liczby dzieci w rodzinie spowodowało, że usuwano masowo płody dziewczęce. Deficyt kobiet skutkował niemożnością zanalezienia parterki. Stąd już prosta droga do homoseksualneggo sposobu wyładowanie swego instynktu plciowego. Tak jak w więzieniu, są "ludzie" i "parówy".baabcia pisze:co zdrowe dla Chin mniej zdrowe dla Polski - słabe kryterium i słowo 'zdrowe' strasznie kiepsko dobrane;
Oskar te więzienne "parówy" to mitologia, walą se konia i tyle, heteroseksualny facet nie zmieni się w geja, nawet jeśli by się taki dziwak trafił to lebiej aby się do tego nie przyznawał, takie czysto męskie środowiska nie są zbyt tolerancyjne w tej kwesti, zresztą sam wiem po sobie, mi tacy ludzie nie przeszkadzają, ale niechciał bym ich mieć blisko siebie, gdyby nie telewizja to nawet bym nie wiedział ze tacy ludzie istnieją.t.oskar pisze:Tak jak w więzieniu, są "ludzie" i "parówy".
nawet nie wiesz chyba jak ważne myśli tu zawarłeśConan Barbarzynca pisze:Oskar te więzienne "parówy" to mitologia, walą se konia i tyle, heteroseksualny facet nie zmieni się w geja, nawet jeśli by się taki dziwak trafił to lebiej aby się do tego nie przyznawał, takie czysto męskie środowiska nie są zbyt tolerancyjne w tej kwesti, zresztą sam wiem po sobie, mi tacy ludzie nie przeszkadzają, ale niechciał bym ich mieć blisko siebie, gdyby nie telewizja to nawet bym nie wiedział ze tacy ludzie istnieją.t.oskar pisze:Tak jak w więzieniu, są "ludzie" i "parówy".
Kobiety takie rzeczy powinny wiedziećbaabcia pisze:nie znam dziury, którą do Ciebie dotrzeć
To chyba nie są męrzczyżni Zresztą Chinole to głąby pod tym względem, przecierz kobiet powinno być jak najwięcej zeby było w czym wybierać.t.oskar pisze:Niektórzy z nich rzeczywiście popadają w pederastię.
Przeczytaj dokładnie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Polityka_j ... _w_Chinach a potem możemy podyskutować o co chodzi z tym homoseksualizmem Chińczykow.Conan Barbarzynca pisze:To chyba nie są męrzczyżni Zresztą Chinole to głąby pod tym względem, przecierz kobiet powinno być jak najwięcej zeby było w czym wybierać.t.oskar pisze:Niektórzy z nich rzeczywiście popadają w pederastię.
Mądre słowa Babciubaabcia pisze:strachy, mity i władza to przejściowe złudzenia kto się nimi kieruje daleko nie dotrze
Przeczytałem, moim zdaniem jeśli coś takiego występuje to są kwestie psychiczne, bywają ludzie co zrobią wszystko, równiez tacy co to by zrobili loda jakiemuś szefowi dla kariery, a z tego co przeczytałem kiedyś o histori Chin to niektórzy sami obcinali se jajca zeby dostać się na dwór Cesarza jako eunuchy, dla mnie to kompletna otchłań, bo wolał bym juz jeść trawę w polu Dla człowieka o takiej mentalności to faktycznie moze być w pewnym sensie wszystko jedno No ale nie dla kogoś w miarę zdrowego wewnętrznie.t.oskar pisze:Przeczytaj dokładnie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Polityka_j … _w_Chinach a potem możemy podyskutować o co chodzi z tym homoseksualizmem Chińczykow.
Na stare lata przechodziłem badania "per rectum", także damską dłonią, również kolonoskopię. I autorytatywnie stwierdzam, że penetracja odbytnicy to nic miłego.
Sama sie przekonasz,. gdy kiedyś usuwać Ci będą polipy z jelita grubego. Ta choroba dotyczy także kobiet. Tak jak i hemoroidy. Tylko prostaty nie będą Ci badać. Co najwyżej "z drugiej strony" obejrzy Cię ginekolog.baabcia pisze:napisz coś więcej o tym
to pasjonujące