Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

421
ismail pisze:fiodor napisał a czy my chcemy coś bezcześcić znowu kałamastwo widzisz Fiodor nic nie wiesz o Islamie albo bardzo mało, samo wejście twoje na ten teren jest już zbeszczeszczeniem a dlaczego miał bym bezcześcić hostie biorąc nap ją do reki ty to odbierasz jako bezczeszczenie a ja nie, sadzisz ze wszyscy odczuwają jak katolicy i co ty uważasz za święte to i my powinniśmy za takie uważać ? Otóż dla mnie hostia to kawałek ciasta nic więcej, jak dla ciebie zbezczeszczaniem jest bawienie się hostia tak dla nas wjazd chrześcijan na teren Haram czy to zrozumiałeś ??? chciałem ci to pokazać przez porównanie widać dla ciebie to zbyt skompilowane bo przez ten mur nic nie widzisz widzisz jak widzi TVP ze wszyscy klapali za papieżem i wszyscy go czcili i potem cały świat go żałował bo tak widziałeś w TVP a prawda jest taka że większa cześć ludzkości w ogóle to nie obchodziło albo nawet go nie znali historyjka z papieżem jest oczywiście tylko dla porównania twojego ograniczenia myślowego ale jest to prawda. Patrzysz mimo ze posiadasz internet przez pryzmat tylko swojego swiatopoglądu i swojego zaściankowego podwórka pozdro
żeś się koleś nakręcił, ze hoho. a nerwy to zły doradca. a rób se z hostią co chcesz. mnie to pika. ani cię z ołtarza ściągać nie zamierzam. dla mnie to w mojej wierze zupełnie nieistotne bo mi pika kto wchodzi do mojego kościoła, czy w butach, turbanie, kapeluszu, czy z brodą. nie z tego czerpię wiarę. ty widzę pasjonujesz się tym kogo gdzie nie wpuścić albo po czym komu poskakać. a skacz se popatrzę, postukam się palcem w czoło i wszystko. dlatego nie zrozumiałem i nie zrozumiem co do mnie mówisz. bo twoje myslenie ogranicza twoja religia. ja jestem wolny w tym względzie. mi świątyń nie trzeba, zasad nie przestrzegam. religia mnie nie ogranicza w żaden sposób. ciebie tak i to bardzo. do tego stopnia, ze sam zaprzeczasz jej idei. i to mnie bawi najbardziej :).
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 12:51 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

422
ismail pisze:for napisał to, ze ty czegoś nie widzisz nie oznacza, że tego nie ma.

nie powiedzialem ze nie ma powiedziałem tylko ze z Islamem nie mają nic wspólnego nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć to tak jak bym napisał ze katolicyzm nakazuje bic żony bo muj sąsiad jest katolikiem i bije żone własnie tak robisz robicie wypisujac takie brednie.
jeśli tak uważasz to tak uważaj. nie zabraniam ci tego. ja pozostanę przy swoim zdaniu tym bardziej po twoich wypowiedziach, które mnie w tym utwierdziły. dziekuję ci.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 12:55 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

423
Eeeee... to jest temat o meczecię? Nie? Do meczetu chodzą zazwyczaj muzułmanie? No to niech sobie buduja.
A temat o KFC już założyłem... masz przepis to dodaj ;)
Próbóję zaznaczyć że na świecie nawet te kraje i organizacje które mają bronić wolności łamią te prawa właśnie pod płaszczykiem ochrony wolności itp i nikt nie robi halo z tego problemu...
Jeśli twój protest dotyczy fanatykow islamskich to sorka... ale jak już pisałem oprotestowanie powstania Meczetu nie rozwiąże problemu...
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 13:03 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

424
Jatagan pisze:Eeeee... to jest temat o meczecię? Nie? Do meczetu chodzą zazwyczaj muzułmanie? No to niech sobie buduja.
A temat o KFC już założyłem... masz przepis to dodaj ;)
Próbóję zaznaczyć że na świecie nawet te kraje i organizacje które mają bronić wolności łamią te prawa właśnie pod płaszczykiem ochrony wolności itp i nikt nie robi halo z tego problemu...
Jeśli twój protest dotyczy fanatykow islamskich to sorka... ale jak już pisałem oprotestowanie powstania Meczetu nie rozwiąże problemu...
zgadza się ale może da do myślenia, ze trzeba posprzątać własne podwórko.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 13:38 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

425
Więc sprzątajmy "cywilizację białego człowieka" a później się zajmijmy się cudzymi problemami. CIA i inwigilacja USA jak dla mnie bardziej zagraża wolności i prawom człowieka....tylko o tym nie chcesz gadać Fiodor - wolisz o islamskich terrorystach krwiożerczych - jesteś uwarunkowany.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 13:49 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

426
Nassanael Rhamzess pisze:Więc sprzątajmy "cywilizację białego człowieka" a później się zajmijmy się cudzymi problemami. CIA i inwigilacja USA jak dla mnie bardziej zagraża wolności i prawom człowieka....tylko o tym nie chcesz gadać Fiodor - wolisz o islamskich terrorystach krwiożerczych - jesteś uwarunkowany.
wy mnie ramzi wykończyć chcecie? jeden każe mi gadać o kfc i brazylijskiej policji a drugi ma pretensje, że nie chcę rozmawiać o cia. czy ja mam coś wspólnego z cia? do kfc to jeszcze czasami chodzę ale cia? ramzi -załóż taki temat. jak kogoś to interesi to tam napisze bo tu trochę o czymś innym piszemy. nie wiem jak ty - ale moim podwórkiem cia nie jest i nie mam co tam sprzątać. co to znaczy być uwarunkowanym?
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 15:09 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

428
He... Fiodi ale nie zaprzeczysz że muzułmanom się Meczet należy w Warszawie, czy gdzie tam chcą na terenie tego kraju jak psu zupa i nikt nie jest w stanie powstrzymać budowy czy zabronić jej... nie w tym kraju bo pogwałciłby w ten sposób nie tylko Konstytucję ale nawet ustawe i prawilności ktore tak chętnie cytujesz...
Ramzi mówi ci to co myśli a myśli w tej sprawie podobnie jak ja... że są na świecie większe zagrożenia niz meczet w Warszawie i fobie kilkunastu ludzi. Gubisz cele stary... rozumiem walkę ale o to co funduje nam fundamentalizm obwiniam radykałów a nie wszystkich Muzułmanów na świecie w tym w tym kraju.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 15:44 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

429
Jatagan pisze:He... Fiodi ale nie zaprzeczysz że muzułmanom się Meczet należy w Warszawie, czy gdzie tam chcą na terenie tego kraju jak psu zupa i nikt nie jest w stanie powstrzymać budowy czy zabronić jej... nie w tym kraju bo pogwałciłby w ten sposób nie tylko Konstytucję ale nawet ustawe i prawilności ktore tak chętnie cytujesz...
Ramzi mówi ci to co myśli a myśli w tej sprawie podobnie jak ja... że są na świecie większe zagrożenia niz meczet w Warszawie i fobie kilkunastu ludzi. Gubisz cele stary... rozumiem walkę ale o to co funduje nam fundamentalizm obwiniam radykałów a nie wszystkich Muzułmanów na świecie w tym w tym kraju.
nie jataganie - nie gubię celu. właśnie o to chodzi, że go nie gubię. nie dam się uśpić. jataganie - gdybym ja w życiu przestrzegał prawa to musiałbym się wyprowadzić z miejsca, w którym mieszkam. mówią, że mądry polak po szkodzie. niektórzy mówią, że polak i po szkodzie głupi. coś w tym jest. obyś jataganie nie zrozumiał kiedyś moich słów a ja żebym nie czuł gorzkiej satysfakcji. ja nigdy nikogo nie obwiniałem -używam zwrotu fanatycy a nie muzułmanie. jasno można wyczytać do kogo piję. i mógłbym powiedzieć z czystym sumieniem -uderz w stół a nożyce się odezwą. zwolennicy islamu momentami dali tu popis tolerancji i pokojowego podejścia do innych, szczególnie tych, którzy się z nimi nie zgadzają. można sobie wyczytać jakie słowa padały. mnie to pika bo nie uważam islamu jako religii pokoju. teoretycznie tak - bo cóż z założenia jest złe? ale w praktyce poszło to w innym kierunku. i to bardzo złym.
ja nie wiem czy meczet się należy czy nie. powiem ci tak - jeśli są spełnione wszystkie warunki formalno -prawne to oczywiście, ze zakazać budowy nie można. ale to nie oznacza, ze nie można protestować. bo wątpliwości i obawy są. i tu uważam, ze nasze służby po doniesieniach prasowych powinny przetrzepać paru kolesi pod kątem ich przeszłości i kontaktów z islamskimi organizacjami wspierającymi terroryzm. podobnie powinni prześwietlić osobę sponsorującą budowę. mam nadzieję, że to już się dzieje. a jeśli doniesienia się potwierdzą i ktoś miał coś wspólnego z terrorystami to powinni ich wypierdolić z naszego kraju. dziś zginął polski żołnierz w afganistanie. nie mam ochoty na przestrzeganie konstytucji.
wiesz jatagan - są dziesiątki sposobów, żeby ten meczet nie powstał. prawnych kruczków, przeszkód, kontroli, odwołań, zażaleń, skarg itp. nikt po to nie sięga. ludzie wyrażają tylko swoje obawy, które zasiali w nich współwyznawcy tu piszących. i mają do tego prawo - należy się im to jak psu zupa. bo lepsze są protesty, demonstracje czy pikiety niż podkładanie bomb.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 17:34 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

430
fiodor,
czy ty sobie zdajesz sprawe z tego, ze (wedlug mnie) ty robisz dokladnie to, czego fanatycy sie spodziewaja? Oni by z checia ludziom zaplacili by robili to, co wielu z nas robi za darmo.

Bo sianie paniki i sklocanie ludzi to jest cel fanatykow.

Sam musisz sie zgodzic, ze procentowo to malutki odlamek muzulmanow staje sie fanatykami. I ja nie neguje tego, ze terroryzm w kazdym wydaniu jest przerazajacy. Czy wykonawcami sa wyznawcy Islamu czy chrzescijanie czy poganie.

Czy powinno sie byc ostroznym w kazdej sytuacji zyciowej? Asolutnie.
Ale wpadanie w obsesje, w panike i wyszukiwanie wszystkiego, co ta panike i obsesje podsyca i utrzymuje przy zyciu to zla droga.

Fanatycy chca bysmy my tak sie stali zaslepieni strachem i nienawiscia, ze zrobimy wrogow z kazdego wyznawcy Islamu - chocby to byl najbardziej pokojowy z ludzi.

Ostroznosc i rozwaga to jedna rzecz. Panika i zaslepienie to zupelnie inna.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 17:53 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

431
Moglibyśmy biadolić wiesz... dzięki komu wojsko jest w Afganie, z czym, po co itd. Nie zmienia to faktu ze nawet lokalna społecznosć wyznania muzułmańskiego potrzebuje tego obiektu do modlitwy... czy to tak ciężko pojąć? Zamachy zorganizowali islamiści, fanatycy nienawidzący zachodniego stylu życia. Rekrutowali lokalnych muzułmanów bo wiedzieli co gdzie i jak i... tu cię zaskoczę... byli niezadowoleni z tego że w kraju gdzie są ich krewni są żołnierze koalicji... to działa w obie strony... jak myślisz czy rodziny wojaków są zadowolone z powodu misji tysiace kilometrów od domu???
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 18:30 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

432
Jatagan pisze:He... Fiodi ale nie zaprzeczysz że muzułmanom się Meczet należy w Warszawie, czy gdzie tam chcą na terenie tego kraju jak psu zupa i nikt nie jest w stanie powstrzymać budowy czy zabronić jej... nie w tym kraju bo pogwałciłby w ten sposób nie tylko Konstytucję ale nawet ustawe i prawilności ktore tak chętnie cytujesz...
Ramzi mówi ci to co myśli a myśli w tej sprawie podobnie jak ja... że są na świecie większe zagrożenia niz meczet w Warszawie i fobie kilkunastu ludzi. Gubisz cele stary... rozumiem walkę ale o to co funduje nam fundamentalizm obwiniam radykałów a nie wszystkich Muzułmanów na świecie w tym w tym kraju.
:dzieki: :najl: :brawo:
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 18:37 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

433
Jatagan pisze:Moglibyśmy biadolić wiesz... dzięki komu wojsko jest w Afganie, z czym, po co itd. Nie zmienia to faktu ze nawet lokalna społecznosć wyznania muzułmańskiego potrzebuje tego obiektu do modlitwy... czy to tak ciężko pojąć? Zamachy zorganizowali islamiści, fanatycy nienawidzący zachodniego stylu życia. Rekrutowali lokalnych muzułmanów bo wiedzieli co gdzie i jak i... tu cię zaskoczę... byli niezadowoleni z tego że w kraju gdzie są ich krewni są żołnierze koalicji... to działa w obie strony... jak myślisz czy rodziny wojaków są zadowolone z powodu misji tysiace kilometrów od domu???
no moglibyśmy. moglibyśmy się zastanawiać co tam robią. nie interesuje mnie kto z czego nie jest czy jest zadowolony. wojsko to wojsko -każdy kto wchodzi w jego szeregi wie co się w tym fachu robi.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 18:42 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

434
krystek, jatagan - przeczytajcie ten artykuł. bardzo ciekawy. może zrozumiecie, że tu nie chodzi o sianie paniki tylko o analizowanie faktów, które niestety mają miejsce - wprost 24:
Holenderski antydżihad
Numer: 47/2004 (1147)
Płonące kościoły i meczety Komisja Europejska gasi za pomocą podręcznika integracji imigrantów Jebać pierdolonych muzułmanów", "Lewaccy mistrzowie polityki, macie, czego chcieliście" - obok zniczy i kwiatów kartki z takimi napisami wiszą w miejscu, gdzie zabito Theo van Gogha, autora filmu telewizyjnego "Submission" o życiu muzułmanów w Holandii. Van Gogh, potomek brata słynnego malarza, zginął w Amsterdamie. Morderca, 26-letni muzułmański radykał, syn marokańskich imigrantów Mohammed B., dopadł reżysera w czasie przejażdżki na rowerze. Oddał do niego kilka strzałów, a następnie dokonał rytualnego poderżnięcia gardła i wbił w martwe ciało dwa noże. Jednym z nich przyszpilił do klatki piersiowej reżysera list, w którym nie tylko uzasadnił mord potrzebą krwawej zemsty w imię "czystości wiary", ale też zagroził śmiercią Ajaan Hirsi Ali - pochodzącej z Somalii holenderskiej deputowanej i scenarzystce "Submission".
Islamski samosąd
Drugie pokolenie przybyszów z krajów islamskich jest o wiele bardziej radykalne niż ich rodzice, którzy przybyli do Europy w poszukiwaniu lepszego życia. Młodzi zarzucają rodzicom, że sprzeniewierzyli się zasadom islamu, próbując naśladować styl życia miejscowych. Mohammed B. nie czekał, aż jakiś ortodoksyjny duchowny wyda fatwę, czyli wyrok śmierci, na reżysera. Gdyby tak było, może van Goghowi udałoby się ocalić życie jak kiedyś Salmanowi Rushdiemu przed wyrokiem wydanym przez ajatollaha Chomeiniego. Młodzi fanatycy islamscy wychowani w warunkach swobód obywatelskich, jakie panują w Europie, nie oglądają się na przywódców, lecz sami wymierzają "sprawiedliwość" bluźniercom, prowokując odwet.
Spadajcie, muzułmanie!
Słynący z ostrych prowokacji van Gogh nie budził w Holandii powszechnej sympatii, ale zabicie człowieka - niezależnie od tego, jakich bluźnierstw się dopuścił - było szokiem nie tylko dla Holendrów, ale i dla większości Europejczyków. Natychmiast odezwały się głosy wzywające do rozprawienia się z agresywnym islamem. "Zawsze ostrzegałem przed ekscesami radykalnego islamu. Musimy to zło zwalczać bezwzględnie. Radykałów trzeba wyrzucić z kraju" - grzmiał Geert Wilders, prawicowy parlamentarzysta. "W naszym kraju trwa dżihad" - wtórował Bas Eenhoorn, przywódca współrządzącej w Holandii Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD). W wielu rejonach kraju mieszkańcy przeszli od słów do czynów. W Rotterdamie, Utrechcie i Amersfoorcie podpalono chrześcijańskie kościoły. W odwecie podłożono ogień pod meczety w Utrechcie i Huizen oraz bombę pod islamską szkołę w Eindhoven. Podobną placówkę podpalono w Uden. Na ścianach tamtejszej szkoły sprayem namazano krzyże celtyckie, pojawiły się napisy: "Theo, pomścimy cię" oraz "Pierdoleni muzułmanie, spadajcie". Łącznie podpalono ponad 20 muzułmańskich budynków. W Hadze podczas aresztowania działacza radykalnej organizacji muzułmańskiej doszło do starć z policją. Do akcji wysłano siły specjalne, użyto granatów. Na ulicy młodzi muzułmanie bili się z kibicami klubu ADO Den Haag.

Antyzachodnia wielokulturowość
To wszystko dzieje się w Holandii - kraju uchodzącym za wzór tolerancji, która okazała się jedynie domkiem z kart zbudowanym na kruchych fundamentach politycznej poprawności. "Europejczycy muszą odrzucić manierę politycznej poprawności i stawić czoło napływowi islamu" - przekonuje Francis Fukuyama, autor "Końca historii". Tak bardzo reklamowana idea społeczeństwa wielokulturowego okazała się niebezpiecznym mitem, na którym żerują islamscy radykałowie. "Wielokulturowość stoi w sprzeczności z ideologią Zachodu. Przede wszystkim dlatego, że muzułmanie są oporni na integrację. Konfrontacja Europy z islamem doprowadzi do redefiniowania religijnej tożsamości kontynentu, który za 25 lat będzie głęboko podzielony" - twierdzi Samuel Huntington, autor "Zderzenia cywilizacji".
W Holandii, ale także w innych krajach Europy, narasta przekonanie, że społeczeństwo musi się bronić w zdecydowany sposób. Zdaniem Daniela Pipesa, Europejczycy "zamiast działać, wolą narzekać i poddawać się cywilizacyjnemu uwiądowi". Jeśli będzie tak dalej, to - twierdzi Pipes - nastąpi "islamizacja Europy", gdyż islam jest bardzo ekspansywny. "Rządy prawa muszą pokazać swą ostrość" - twierdzi Otto Schilly, minister spraw wewnętrznych Niemiec.
Na ostre rządy prawa może być jednak za późno, bo górę zaczynają brać emocje. Mnożą się samosądy, przy których łagodnie brzmią nawet takie głosy jak Oriany Fallaci. Arabską imigrację nazywa ona "kolonizacją" oraz "skrytą inwazją" i nawołuje nie tylko do położenia jej kresu, lecz także do deportowania do krajów pochodzenia wszystkich, którzy nie chcą się przystosować do zasad panujących w świecie zachodnim.
Na garnuszku frustracji
Na podziały religijno-kulturowe nakłada się problem socjalny. Póki w Holandii i innych państwach europejskich wystarczało pieniędzy na podtrzymywanie przy życiu państwa dobrobytu, nikt nie kwestionował zasad polityki imigracyjnej. Teraz dopiero mówi się, że była to polityka błędna. - Incydenty, do których doszło po morderstwie van Gogha, nie są niespodzianką. Napięcie między Holendrami a mieszkającymi u nas muzułmanami narastało w latach 90. Nastroje zradykalizowały ataki z 11 września - mówi "Wprost" Stef Blok, deputowany VVD. W ubiegłym roku raport kierowanej przez niego komisji jednoznacznie stwierdził, że polityka integracji imigrantów poniosła klęskę, a wiele muzułmańskich rodzin - mimo że mieszka w Holandii nawet kilkadziesiąt lat - nie zaadaptowało się do życia w nowej ojczyźnie. Podobnie sytuacja wygląda w innych krajach UE.
- W latach 60. w Europie zaczął się boom gospodarczy. Wtedy potrzebne były ręce do pracy, więc ściągano ludzi z całego świata. Dopiero od niedawna zastanawiamy się, jak z nich zrobić pełnoprawnych obywateli - mówi "Wprost" Rinus Penninx, dyrektor Studiów nad Migracją na Uniwersytecie Amsterdamskim, który w raporcie "Integracja migrantów" napisał: "Długie okresy niepewności co do własnej przyszłości, zależność od systemu pomocy społecznej, brak wpływu na decyzje lokalnych władz to główne powody problemów z integracją obcokrajowców w Europie". Na razie imigranci - zamiast się integrować ze społeczeństwem - żyją na jego marginesie, w gettach frustracji na obrzeżach wielkich miast.
Jak pokazują sondaże, ponad 60 proc. mieszkańców Europy uważa wszystkich imigrantów za obciążenie, a jedynie niewielki odsetek respondentów twierdzi, że są przydatni. Państwa, które powstały dzięki pracy imigrantów: USA, Australia, Nowa Zelandia, dokładnie określają liczbę obcokrajowców, jaką chcą przyjąć, oraz precyzyjnie opisują kryteria, które muszą spełnić osoby ubiegające się o prawo stałego pobytu, by mogły się stać pełnoprawnymi, odpowiedzialnymi za swój los obywatelami, a nie niezadowolonymi biorcami pomocy. Tymczasem Europa zamiast zielonej karty przyznaje azyl skazujący przybyszów na tymczasowość. UE jak zwykle wierzy, że problem można rozwiązać za pomocą wodolejstwa zamiast zdroworozsądkowych działań. Komisja Europejska w ubiegłym tygodniu przedstawiła podręcznik poświęcony integracji imigrantów, w którym opisano, jak należy organizować kursy dla obcokrajowców z zakresu integracji obywatelskiej...
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 18:46 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

435
fiodorku,
mnie sie wydaje, ze my mowimy o tym samym ale innymi slowami.
Ja tez potepiam terrorystow, radykalow, mordercow.

Ale popatrz:
mieszkasz w wielkim bloku na dzielnicy. Masa rodzin, ponad 200 dzieci w wieku twego synka.
Z tych 200 dzieci 5 to male bandziory - rzucaja sie na inne dzieci, atakuja, bija, wyzywaja.

Czy rozprawilbys sie z tymi piecioma czy tez obwinil cale 200?
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 19:06 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

436
Sekor w tym że wielu pseudoartystów za minutę sławy poswięci nawet własne życie... a nawet życie i zdrowie bliskich.
Karykatury Mahometa... wiesz my robimy krzyk o "polskie obozy". Niemcy bali sie kiedyś Polaków... nadal sie boją. Akurat nacje które wymieniłes nigdy z nikim dobrze nie żyły. Napięcia w Holandi rosły od lat 90... jak znam życie to Holendrzy nie wiedzą jak do tego mogło dojść bo oni w tym nie mieszali... wstrętne Allachy se wzięły i dymu narobiły... sorka ale ja tego nie kupuję. Jak znam życie to prawda i przyczyna lezy po środku.
Ja widzę tylko jedno wyjśie o którym już pisałem. Kompletna izolacja... w ten sposób unikniemy problemów z zewnątrz a do wewnętrznych nikt nam się nie wpieprzy. Postawi się na granicy mur i uzbrojonych strażników którzy będą strzelać do mczmychających w obu kierunkach... zdaje się że historia zna takie przypadki...
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 19:28 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

437
whatever fiodor, widze ze wolisz sie sam napedzac.

a ze sie spytam, miales kiedys okazje porozmawiac z muzulmaninem dluzej, jak czlowiek z w koncu, czlowiekiem?
wpadnij do mnie, nagotuje indyjskiego zarelka, pojdziemy do meczetu- zwiedzisz sobie wszystko od piwnicy do dach, i sie przekonasz- co naprawde jest w srodku.
jesli ktos jeszcze mialby ochote pozwiedzac meczet w Polsce- niech da znac.

zareczam, ze gospodarze beda zachwyceni- nie znajdziecie wiekszych gadulow od Arabow- plus zechca was po krolewsku ugoscic. glodni nie wyjdziecie, nie ma szans, lojalnie ostrzegam ;)
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 21:13 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

438
Krystek pisze:fiodorku,
mnie sie wydaje, ze my mowimy o tym samym ale innymi slowami.
Ja tez potepiam terrorystow, radykalow, mordercow.

Ale popatrz:
mieszkasz w wielkim bloku na dzielnicy. Masa rodzin, ponad 200 dzieci w wieku twego synka.
Z tych 200 dzieci 5 to male bandziory - rzucaja sie na inne dzieci, atakuja, bija, wyzywaja.

Czy rozprawilbys sie z tymi piecioma czy tez obwinil cale 200?
porozmawiałbym z rodziną tych pięciu, żeby zrobili porządek w rodzinie a gdyby to nie pomogło zrobiłbym to sam. ja w ani jednym zdaniu w tej dyskusji ni obwiniłem wszystkich muzułmanów.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 21:23 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

439
Jatagan pisze:Sekor w tym że wielu pseudoartystów za minutę sławy poswięci nawet własne życie... a nawet życie i zdrowie bliskich.
Karykatury Mahometa... wiesz my robimy krzyk o "polskie obozy". Niemcy bali sie kiedyś Polaków... nadal sie boją. Akurat nacje które wymieniłes nigdy z nikim dobrze nie żyły. Napięcia w Holandi rosły od lat 90... jak znam życie to Holendrzy nie wiedzą jak do tego mogło dojść bo oni w tym nie mieszali... wstrętne Allachy se wzięły i dymu narobiły... sorka ale ja tego nie kupuję. Jak znam życie to prawda i przyczyna lezy po środku.
Ja widzę tylko jedno wyjśie o którym już pisałem. Kompletna izolacja... w ten sposób unikniemy problemów z zewnątrz a do wewnętrznych nikt nam się nie wpieprzy. Postawi się na granicy mur i uzbrojonych strażników którzy będą strzelać do mczmychających w obu kierunkach... zdaje się że historia zna takie przypadki...
jataganie litości! nie chcę się nad tobą znęcać ale mnie zmuszasz. owszem - sam się oburzam na polskie obozy ale czy ty słyszałeś, zeby ktokolwiek komukolwiek zrobił z tego powodu krzywdę? żeby ktoś komuś za to wbił nuż w serce?
miałem szczęście być w holandii. nie widziałem, żeby holendrzy pałali nietolerancją. wręcz przeciwnie - pierwsze godziny to był dla mnie szok kulturowy. więc czy wierzysz czy nie - to tylko twoja sprawa.
co do twojego muru to daruj sobie.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 21:27 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

440
A może zamiast MECZETU - MACZETA...Tańsze to, a równie ostre...:6: :5: :5: :5::michael: :5: :6:
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 21:30 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

441
asmaani pisze:whatever fiodor, widze ze wolisz sie sam napedzac.

a ze sie spytam, miales kiedys okazje porozmawiac z muzulmaninem dluzej, jak czlowiek z w koncu, czlowiekiem?
wpadnij do mnie, nagotuje indyjskiego zarelka, pojdziemy do meczetu- zwiedzisz sobie wszystko od piwnicy do dach, i sie przekonasz- co naprawde jest w srodku.
jesli ktos jeszcze mialby ochote pozwiedzac meczet w Polsce- niech da znac.

zareczam, ze gospodarze beda zachwyceni- nie znajdziecie wiekszych gadulow od Arabow- plus zechca was po krolewsku ugoscic. glodni nie wyjdziecie, nie ma szans, lojalnie ostrzegam ;)
miałem. mało tego -mój dobry kolega jest tunezyjczykiem i często rozmawiamy ze sobą. nie mam żadnych uprzedzeń. witamy się na ulicy, nasze chłopaki razem się bawia, ja jadam w jego małej knajpce a on ma dla mnie specjalnie ostry sos pod ladą. tematy religijne zupełnie nas nie interesują. powielasz kolejny błąd. mój protest nie jest przeciwko takim ludziom. wróć do poprzednich postów. chyba wy macie jakiś stereotyp katolika anty islamisty. nie jestem ani jednym ani drugim. sama religia jest dla mnie sprawo drugo a nawet trzeciorzędną. ale dzięki za zaproszenie - jedzenia bym spróbował :).
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 21:34 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

443
Nassanael Rhamzess pisze:Ale bawisz się Fiodor w wielkie osądy i obrońcę uciśnionych. Dziwne metody w dodatku stosujesz...
dokładnie to samo mogę powiedzieć o tobie. ale to do dyskusji nic nie wnosi.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 23:18 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

445
fiodor pisze:. ja w ani jednym zdaniu w tej dyskusji ni obwiniłem wszystkich muzułmanów.
I tu sie mylisz.
Bo protestowanie przeciw budowie meczetu dotyczy w 99% tych porzadnych, uczciwych, kochajacych pokoj muzulmanow.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 0:10 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

446
Krystek pisze:
fiodor pisze:. ja w ani jednym zdaniu w tej dyskusji ni obwiniłem wszystkich muzułmanów.
I tu sie mylisz.
Bo protestowanie przeciw budowie meczetu dotyczy w 99% tych porzadnych, uczciwych, kochajacych pokoj muzulmanow.
tylko, że ja przeciwko samej budowie nie protestowałem a pewnych poglądów nabrałem tu - dyskutując w tym temacie i czytając niektóre wypowiedzi.....
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 7:29 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

447
Nassanael Rhamzess pisze:Ja nie bawię się w pochopne osądy. I nie bawię się w obrońcę uciśnionych(w domyśle...)
moje osądy nie są pochopne. raczej wynikają z obserwacji tego co dzieje się na świecie.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 7:30 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

448
Fiodi, zlituj się. Inna mętalność jest Katarczyka a inna Polaka. Jeden zabije za karykaturę a drugi zleje obóz. Kiedy odkryto pigmejów i dowiedziono że część z nich papusia ludzkie mięso część świata była oburzona a część nie chciała nic zmieniać. Wtedy przyszedł biały z krzyzem i pojaśnił "gigantom" że nie wolno, próbował ich jeszcze zapędzić do czegoś na wzór rezerwatu ale wiesz... NIE TA Kolesie doskonale wiedzą co im grozi za nabijanie się z symboli religijnych Muzułmanów więc albo są bezdennie głupi albo... są bezdennie głupi.
To że ktoś tam nawykł że obrażanie Polaka czy Ruska uchodzi bezkarnie to nie znaczy że na świecie brak jest tematów o których się nie żartuje... skoro dla mnie to normalne i to kapuje to znaczy że nie jest to ciężkie do ogarnięcia...
To że ciebie pika kilka spraw to nie znaczy że to samo pika pana z Jordani... LUDZISKA SĄ RÓŻNI... bryyy!!!
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 7:56 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

449
Jatagan pisze:Fiodi, zlituj się. Inna mętalność jest Katarczyka a inna Polaka. Jeden zabije za karykaturę a drugi zleje obóz. Kiedy odkryto pigmejów i dowiedziono że część z nich papusia ludzkie mięso część świata była oburzona a część nie chciała nic zmieniać. Wtedy przyszedł biały z krzyzem i pojaśnił "gigantom" że nie wolno, próbował ich jeszcze zapędzić do czegoś na wzór rezerwatu ale wiesz... NIE TA Kolesie doskonale wiedzą co im grozi za nabijanie się z symboli religijnych Muzułmanów więc albo są bezdennie głupi albo... są bezdennie głupi.
To że ktoś tam nawykł że obrażanie Polaka czy Ruska uchodzi bezkarnie to nie znaczy że na świecie brak jest tematów o których się nie żartuje... skoro dla mnie to normalne i to kapuje to znaczy że nie jest to ciężkie do ogarnięcia...
To że ciebie pika kilka spraw to nie znaczy że to samo pika pana z Jordani... LUDZISKA SĄ RÓŻNI... bryyy!!!
owszem -ludzie są różni. ale to nie tłumaczy pewnych spraw. i nie odbiera prawa do krytyki tej "różności".
wybacz ale jeśli ja zacznę zabijać moich "przeciwników" z tego tematu za to, że nie podobają im się moje opinie to wyrazisz zrozumienie i przestaniesz pisać czy też pokażesz, że nikt nie jest nie ma prawa ograniczać twojej wolności do wypowiedzi?
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 8:34 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Protest przeciwko budowie meczetu.

450
Jeśli Fiodi to dla Ciebie AŻ tak ważne to przestanę... ;)
Sam przyznaj że nie włazi się z buciorami komuś w pewne sfery... Nabijanie sie z cudzych symboli religijnych to świństwo które może ujść płazem tylko szwankującemu na umyśle... ciebie to pika a ktoś jest w stanie za to zabić. Ty też masz kilka takich spraw i rzeczy ktore są dla ciebie tak ważne że za ich zagarnięcie czy profanacje solidnie byś wpierdzielił i nie mów że nie bo każdy ma coś takiego. Dla ciebie jest to np rodzina a dla przykładowego Jordańczyka jest to Allach czy Machomet.
Wolność słowa, wolnością słowa ale są sprawy z których się jaj nie robi... tak po prostu (chyba że ktoś zwykł np. prosić do tańca wdowę podczas dźwięków marsza żałobnego na pogrzebie). Są sprawy za które warto umierać bez żalu i są takie które pikają (jak to fajnie określiłeś). Dla mnie pikające są osoby które same z siebie tkwią w zakłamaniu i robią to z własnej i nieprzymuszonej woli... pika mnie więc laska która dostaje sto pał na tyłek i to nie dla tego że cała sprawa się dzieje w miejscu którego nie znam. Pika mnie to bo laska doskonale wiedziała że tak to się skończy a jesli chciała się napić piwa publicznie i ściągnąć ta zakichaną płachtę to czemu nie zwiała z debilnego kraju i nie zmieniła wyznania (wbrew pozorom jeśli stać ją było na zakup alko w kraju Muzułmańskim to stać ją by było na zrywkę... kup sobie flaszkę w Maroku... powodzenia i dla ciebie i dla portfela). Wiesz co się stało z pewną feministką która agitowała przeciw małżeństwą kilkuletnich dzieci? Została obrzucona kamieniami przez kobitki zaproszone na wiec. Pomaganie ludziom którzy tej pomocy nie chcą jest głupia... ale to moje zdanie.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 13:21 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Wróć do „My Polacy”

cron