Imladis

Od dnia narodzin płacimy podatki, umierając płacimy podatki ! Jak to możliwe ? Nasz polski system podatkowy wymaga uzdrowienia ?
Jak można ozdrowić nasze finanse ? Najtrudniejsze odpowiedzi są zawsze najprostsze ! Dlaczego ten co miał więcej doświadczenia w swoim życiu płaci wyższe podatki ? Czy państwo polskie zabrania obywatelom się szkolić, studiować , zakładać własne firmy ?

Nie! Polska jest wolnym demokratycznym krajem, a jednak karzemy osoby które zarabiają więcej !
Łatwiej jest ukrywać nasze dochody niż płacić podatki ! System nasz do tego nas zmusza !

Nadszedł czas by to zmienić i nie karać osób, które maja większe doświadczenie większa wiedzę i wykaszlenie,. płaceniem wysokich podatków ! Dlaczego zarabiać więcej masz oddawca państwu jeszcze więcej ? Skończmy z ta głupia ideologia !

Wprowadzimy podatek liniowy ! Najlepsze rozwiązanie jakie wszystkich stawia w tej samej sytuacji !
Studiowałeś, miałeś smykałkę do interesów, jesteś dobrym cieśla, zarabiasz większą kasę niż znajomymi którzy nie mogą Tobie dorównać i jesteś za to karany ! Bzdura! Wprowadźmy podatek liniowy od dochodów osobistych jak i od dochodów firm !

Zycie staje jeszcze prostsze koniec z progami podatkowymi koniec z zawiła księgowością ukrywania dochodów !

Skończyłeś studia i zarabiasz więcej niż twój kolega po zawodowce ! Każdy ma wybór, w swoim życiu i tylko od niego zależy co będzie robił! Nie możemy karać kogoś kto zarabia więcej większymi podatkami ! Jesteś dobry w tym co robisz zarabiasz więcej!

Tak powinno i będzie wyglądać prawo

podatkowe w Polsce !:Polska:

Generalnie państwo nie potrzebuje aż tak dużych sum na swoje funkcjonowanie.
Podatek dochodowy nie jest najważniejszym podatkiem więc można go spokojnie zniżyć do niskiego liniowego, a nawet zlikwidować.
VAT jest 22%, ale może być niższy i dawać państwu takie same dochody, przy okazji zwiększając PKB, BO:
*Idę do sklepu i kupuję 2 masła, bo drogie, gdyby tak zmniejszyć do 15% to kupię 3-4 masła, a państwu wyjdzie na to samo, mniej/więcej. Po mnie zrobią tak następni, więc sklep zamówi więcej masła, więc producent będzie musiał więcej wyprodukować, a do tego będzie potrzebował więcej pracowników, więc będzie więcej miejsc pracy, więc i więcej ludzi będzie stać na te 3-4 masła i tak w koło.

Aleksy pisze:Generalnie państwo nie potrzebuje aż tak dużych sum na swoje funkcjonowanie.
Podatek dochodowy nie jest najważniejszym podatkiem więc można go spokojnie zniżyć do niskiego liniowego, a nawet zlikwidować.
VAT jest 22%, ale może być niższy i dawać państwu takie same dochody, przy okazji zwiększając PKB, BO:
*Idę do sklepu i kupuję 2 masła, bo drogie, gdyby tak zmniejszyć do 15% to kupię 3-4 masła, a państwu wyjdzie na to samo, mniej/więcej. Po mnie zrobią tak następni, więc sklep zamówi więcej masła, więc producent będzie musiał więcej wyprodukować, a do tego będzie potrzebował więcej pracowników, więc będzie więcej miejsc pracy, więc i więcej ludzi będzie stać na te 3-4 masła i tak w koło.

Akuratnie wybrałes najgorszy przykład z mozliwych.
Zuzycie artykułów spożywczych jest stałe bez wzgledu na wzrost dochodów.

Wziąłem pierwszy przykład z brzegu, żeby nie pisać, np. towar 1-2 szt.

Aleksy pisze:Wziąłem pierwszy przykład z brzegu, żeby nie pisać, np. towar 1-2 szt.

Na wycieczki pojadą, fury pokupią nowe, ale żołądką nie powiększą na 4 masła skoro jedli 1

* podatek dochodowy do likwidacji. Nie można ludzi karać za to, że zarabiają.
* zachować tylko podatek VAT, od nieruchomości i od ziemi.