Re: Germanofobia u Polsków

1
Dlaczego Polacy nie lubią Niemców? W podświadomości części społeczeństwa jest taka wrodzona niechęć do narodu i państwa niemieckiego. Dlaczego? Jak się mówi o prawie do powrotu, nie tyle Niemców, co nawet Lechitów wywalonych do Niemiec (nawet bez prawa do odszkodowań i majątków), to pojawia się jakieś społeczne oburzenie. Dlaczego? Co oni takiego złego zrobili Polakom i Polsce, że ta niechęć jest? Hitler i Bismarck? Dobra, ale Niemcy sami już potępili i uznali za hańbiące dla Niemiec polityki obu panów wobec nie-Niemców. Ta tendencja na szczęście zanika, szczególnie wśród tych, którzy byli w Niemczech, lub znają/znali jakiegoś Niemca.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:01 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

2
Nie czuję nienawiści do Niemców jako narodu,ale do miłości też
powodów nie mam.
Trzeba pamiętać skąd u niektórych Polaków niechęć do Niemców się bierze-zrozumieć to i uszanować-nie potępiać Polaków za to ,że pamiętają.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:19 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: Germanofobia u Polsków

3
Tak, ale ta pamięć niestety odbija się na współczesności. Niemcy nigdy nie chcieli z Polską wojen i konfliktów, może poza I połową XX w., kiedy ich państwo zostało okrojone. Teraz Niemcy chcą z nami żyć w przyjaznych stosunach.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:33 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

4
Kamil_865 pisze:Tak, ale ta pamięć niestety odbija się na współczesności. Niemcy nigdy nie chcieli z Polską wojen i konfliktów, może poza I połową XX w., kiedy ich państwo zostało okrojone. Teraz Niemcy chcą z nami żyć w przyjaznych stosunach.
Kamil proszę Cię opamiętaj się!
Nie chcieli wojen a II wś to taki nic nie znaczący epizodzik.
Właśnie takie wypowiedzi jak Twoja są jedną z przyczyn niechęci do Niemców.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:38 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: Germanofobia u Polsków

5
Mam pytanie do twórcy ankiety: Jaki jest twój stosunek do wszystkich ludzi o zielonych oczach?
Tak samo sensowne pytanie, jak Twoje. Znasz każdego jednego Niemca (przeszłe pokolenia też się wliczają) na tyle dobrze, aby go ocenić, a potem wyliczyć z tego średnią dla całego narodu i odpowiedzieć?
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 14:43 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Germanofobia u Polsków

6
Grzegorz, specjalnie napisałem, że z pominięcie tego burzliwego okresu, kiedy Niemcy byli podatni na propagandę Hitlera... Wtedy tak były mordy dokonywane przez Niemców na swoich polskich sąsiadach, co przyznają sami Niemcy i co uznają dziś za karygodne. Państwo niemieckie narobiło przez XIX i XX w. sporo złego Polsce i Polakom i nie tylko... Kulturkampf, Rasa Aryjska. Naród niemiecki skrzywdził polski we wspomnianej przeze mnie I poł. XX w. Po wojnie jednak się opamiętali i zrozumieli ogram tego czego dokonał ich żywioł. Historię należy pamiętać i próbować ją zrozumieć (nie mylić z "usprawiedliwić"), żeby się nie powtórzyła i m.in. Niemcy (chwalą im za to) właśnie po wojnie to zrozumieli, że takie działanie do niczego nie prowadzi...

EDIT: Wcześniej za to takiego antagonizmu nie było.

Sailor, wiem o co Ci chodzi, bo sam nie lubię generalizować, ale jakoś to musiałem określić. Dla Ciebie, dla mnie, czy dla wielu innych Niemiec, Polak, Hiszpan, żadna różnica, ale dla wielu innych to jakaś forma kategoryzowani, dlatego właśnie to napisałem. Jest przecież opcja "Niemiec to taki sam człowiek jak ja i ty.". Ktoś inny może za to nie lubić ludzi za to, ze są Niemcami...
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 15:14 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

7
Ja nic nie mam... sam w ponad 50% jestem Niemcem :) Przez ojca i pochodzenie rodziny od strony matki. Ale niemieckiego nie znam jak mawiał Kmicic "choćby zęby rwał"... tak na marginesie.
Sam wychodzę z założenia że przeszłość kształtuje przyszłość ale nie można żyć przeszłością. Zakończyła się wojna, moi dziadkowie walczyli w tej wojnie po obu stronach... kto nie zauważył że wojna się zakończyła 60 lat temu to już jego problem i to zarówno z jednej jak i drugiej strony.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 15:22 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

8
Ja uwielbiam wszystko, co związane jest z Niemcami język, kraj, muzykę, filmy, literaturę, ludzi. Wystarczy, że znajdę się na moście pomiędzy Zgorzelcem a Görlitz i czuję się jak w raju. Im dalej w głąb kraju tym moja fascynacja rośnie.
Swoją drogą mimo, że urodziłam się w Polsce, w moim miejscu urodzenia, dostanę obywatelstwo niemieckie, gdyż należała ona do Niemiec. Tutaj jest artykuł na ten temat->http://www.pardon.pl/artykul/9522/rzad_ ... _niemiec/3
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 15:30 przez Vespertine, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

9
Ja tam nic do Niemców nie mam. Znałem paru i dobrze mi się z nimi rozmawiało.
Mam sporo do nazioli, ale to, chociaż z Niemiec się wzięło, to jednak nie jest do nich ograniczone.
Mam sporo do Ruskich, ale oni też nie są Niemcami.
Do Niemców nic nie mam.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 16:07 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Germanofobia u Polsków

10
Vespertine pisze:Swoją drogą mimo, że urodziłam się w Polsce, w moim miejscu urodzenia, dostanę obywatelstwo niemieckie, gdyż należała ona do Niemiec.
Nie jesteś wyjątkiem... ja też odziedziczyłem niemieckie obywatelstwo, bo babcia była na Volksliście... i się nie chwalę..
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 16:16 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

11
Vespertine pisze:Ja uwielbiam wszystko, co związane jest z Niemcami język, kraj, muzykę, filmy, literaturę, ludzi. Wystarczy, że znajdę się na moście pomiędzy Zgorzelcem a Görlitz i czuję się jak w raju. Im dalej w głąb kraju tym moja fascynacja rośnie.
Swoją drogą mimo, że urodziłam się w Polsce, w moim miejscu urodzenia, dostanę obywatelstwo niemieckie, gdyż należała ona do Niemiec. Tutaj jest artykuł na ten temat->http://www.pardon.pl/artykul/9522/rzad_ ... _niemiec/3
Nie chciałbym cię rozczarować...
Prawa do obywatelstwa nie posiadamy w sytuacji gdy nasza rodzina pochodzi z terenów należących kiedyś do Niemiec (zabór pruski), a które po I wojnie światowej weszły w skład II Rzeczpospolitej. Jedyną szansą na paszport jest w tym wypadku udowodnienie fa ktu wpisania dziadka lub ojca na tzw. niemiecką Volksliste w czasie II wojny światowej.
Do ubiegania się o obywatelstwo nie uprawnia służba w siłach Wehrmachtu. Podobnie jak udział rodziców w przymusowych pracach na terenie Niemiec podczas II wojny światowej. Dotyczy to także ich dzieci urodzonych w tym okresie na obszarze Rzeszy.
http://forumprawne.org/niemcy/182-warun ... kiego.html
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 16:19 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

13
Dlaczego Polacy nie lubią Niemców?
a nie lubią?
No właśnie, ja już sam nie wiem, bo w jednym miejscu słyszę o złych Niemcach, a w innym nie.
[...] Jedyną szansą na paszport jest w tym wypadku udowodnienie fa ktu wpisania dziadka lub ojca na tzw. niemiecką Volksliste w czasie II wojny światowej.
Lub matki, lub babci. Zależy jakie przepisy obowiązują w naszej sytuacji.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 17:15 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

14
Kamil_865 pisze:
[...] Jedyną szansą na paszport jest w tym wypadku udowodnienie fa ktu wpisania dziadka lub ojca na tzw. niemiecką Volksliste w czasie II wojny światowej.
Lub matki, lub babci. Zależy jakie przepisy obowiązują w naszej sytuacji.
W przypadku pochodzenia z terenów nalezących przed II wojną światową do Rzeczypospolitej Polskiej lub jeżeli z tych terenów pochodzą przodkowie, względnie w przypadku zamieszkiwania na tych terenach, wychodzi się z założenia, że w dniu 01.09.1939 roku rodzina posiadała obywatelstwo polskie a nie niemieckie. Wówczas w celu uzyskania obywatelstwa niemieckiego należy udokumentować, że ojciec lub dziadek zostali włączeni na tak zwaną niemiecką "Volkslistę".

Należy przy tym mieć na uwadze, że sam fakt przynależności do niemieckiego Wehrmachtu nie udawadnia posiadania obywatelstwa niemieckiego. Tak samo w przypadku, gdy rodzice byli w czasie II wojny światowej w Niemczech robotnikami przymusowymi, nie można na tej podstawie uzyskać obywatelstwa niemieckiego. Fakt urodzenia się w Niemczech nie świadczy o uzyskaniu obywatelstwa niemieckiego. Również dzieci, które w tym okresie urodziły się w Niemczech, nie uzyskały w ten sposób obywatelstwa niemieckiego.
Tylko cytuję bo nie jestem biegły w prawie Niemieckim. Ale podałem link w poście powyżej. Z tego co jednak zrozumiałem dziedziczy się obywatelstwo "po mieczu" nie "po kadzieli".
To, czy prawo do obywatelstwa udowadniamy na podstawie pochodzenia ojca lub matki zależy od naszej daty urodzenia.
Urodzeni przed 1 stycznia 1975 roku muszą udowodnić niemieckie pochodzenie swego ojca. Nie mogą oni dziedziczyć obywatelstwa od strony matki.
Dura lex sed lex... http://forumprawne.org/niemcy/182-warun ... kiego.html
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 17:27 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

15
Tak, po mieczu dziedziczy się bezsprzecznie, ale po kądzieli też można.

Obywatelstwo po matce dziedziczy się, jeśli:
* urodziło się ze związku pozamałżeńskiego.
* urodziło się ze związku małżeńskiego po 31.12.1974 r.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 17:47 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

16
Kamil_865 pisze:Dlaczego? Co oni takiego złego zrobili Polakom i Polsce, że ta niechęć jest? Hitler i Bismarck? Dobra, ale Niemcy sami już potępili i uznali za hańbiące dla Niemiec polityki obu panów wobec nie-Niemców.
I tu właśnie pies pogrzebany że tego nie zrobili.
Chyba wiadomości nie oglądasz czy co,
co miesiąc pojawia się wiadomość, że gdzieś
na świecie czy to w Niemczech czy gdzie indziej
napisano "Polskie obozy koncentracyjne".

Takież więc i moje stanowisko,
przebaczyłbym wojnę i ludobójstwa,
gdyby okazali skruchę i przyznawali się do tego.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 17:55 przez Nikelaos, łącznie zmieniany 1 raz.

"Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego."
[Ps 23,1]

Re: Germanofobia u Polsków

17
Nikelaos pisze:
Kamil_865 pisze:Dlaczego? Co oni takiego złego zrobili Polakom i Polsce, że ta niechęć jest? Hitler i Bismarck? Dobra, ale Niemcy sami już potępili i uznali za hańbiące dla Niemiec polityki obu panów wobec nie-Niemców.
I tu właśnie pies pogrzebany że tego nie zrobili.
Chyba wiadomości nie oglądasz czy co,
Oglądam i nie widzę jakiegoś niemieckiego rewizjonizmu czy innych działań skierowanych specjalnie przeciwko Polsce.
co miesiąc pojawia się wiadomość, że gdzieś
na świecie czy to w Niemczech czy gdzie indziej
napisano "Polskie obozy koncentracyjne".
O ile neonaziści itp. używają tego określenia przeciwko Polsce, to cała reszta używa jej z niewiedzy. Obóz leży w Polsce, no to polski obóz. Tak samo na Malbork mówią, że to polski zamek. Na zachodzie edukacja geograficzno-historyczna jest na słabym poziomie (Francuzi szukają nas w Afryce. SERIO), więc nie spodziewajcie się cudów. Do tego oni nawet nie muszą sobie zdawać sprawy jak to jest u nas odbierane. Dla nich to co w Polsce, to polskie, to co w Hiszpanii to hiszpańskie, itd.
Takież więc i moje stanowisko,
przebaczyłbym wojnę i ludobójstwa,
gdyby okazali skruchę i przyznawali się do tego.
Okazują. Niemcy prócz tego kiepskiego okresu od Bismarcka do Hitlera, nie byli nastawieni do Polski wrogo. Ten "kiepski okres" sami potępiają. Niemcy wiedzą, że polityka tych panów wobec mniejszości, nie przyniosła dobrych rezultatów, a jedynie złe.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 18:06 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

18
Zakorzeniona nienawiść z czasów wojen. Oczywiste. Dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe- są to wydarzenia, które miały miejsce dziesiątki lat temu- ludzie, którzy dokonali zbrodni, od dawna wąchają kwiatki od spodu, albo są starymi dziadkami.Kogo osądzać, potomnych? A po co? Żeby kontynuować tradycję nienawiści? Nie rozumiem czegoś takiego.
Popieram Sailor...dla mnie nie ma w Niemcach niczego co szczególnie byłoby negatywne odnośnie Polaków.
ps. ale colę waniliową to mają dobrą! :tak:
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 12:58 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

19
Nie chciałbym cię rozczarować...
Łe tam rozczarowanie. Wbrew pozorom wszystko można załatwić innymi drogami. Poza tym obywatelstwo do szczęścia potrzebne mi nie jest.
A tak na marginesie dodam, że nie można posiadać podwójnego obywatelstwa w teorii, w praktyce spotkałam się i z takimi przypadkami.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 13:43 przez Vespertine, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

21
Vespertine pisze:A tak na marginesie dodam, że nie można posiadać podwójnego obywatelstwa w teorii, w praktyce spotkałam się i z takimi przypadkami.
Spokojnie. Polska to nie Ukraina. Nikt Ci nic nie zrobi za podwójne obywatelstwo.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 14:17 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

22
lapicaroda pisze:Zakorzeniona nienawiść z czasów wojen. Oczywiste. Dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe- są to wydarzenia, które miały miejsce dziesiątki lat temu- ludzie, którzy dokonali zbrodni, od dawna wąchają kwiatki od spodu, albo są starymi dziadkami.Kogo osądzać, potomnych? A po co? Żeby kontynuować tradycję nienawiści? Nie rozumiem czegoś takiego.
Popieram Sailor...dla mnie nie ma w Niemcach niczego co szczególnie byłoby negatywne odnośnie Polaków.
ps. ale colę waniliową to mają dobrą! :tak:
No tu bym się nie zgodził. To że coś wydarzyło się dziesiątki lat temu nie oznacza, że nie ma wpływu na teraźniejszość. W przypadku mojej rodziny: Dziadek trafił do Oświęcimia, połowa rodziny mojej matki została wywieziona na przymusowe roboty do rzeszy. Moja matka i jej siostra jako czteroletnie dzieci zostały zupełnie same i pewnie umarłyby z głodu gdyby nie ... pomoc kilku niemieckich żołnierzy stacjonujących w pobliskim lesie. kiedy odkryli że obok magazynów których pilnowali błąkają się kilkuletnie dziewczynki zaopiekowali się nimi, pozwalając im żywić się w wojskowej kuchni.

Do poszczególnych Niemców jako ludzi nie mam nic. Niestety jako państwo Niemcy budzą moje obawy, szczegolnie w sytuacji kiedy nagle mam zapomnieć calą dotychczasową historię kontaktów naszych narodów i uwierzyć w ponadnarodową Unię a dzielące nas granice traktować umownie. Slyszałem nawet o pomysle wspólnego polsko-niemieckiego podręcznika historii. Ciekaw jestem jak opisywałby te wszystkie wojny jakie toczyliśmy.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 14:19 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Germanofobia u Polsków

23
Snajper pisze:W przypadku mojej rodziny: Dziadek trafił do Oświęcimia, połowa rodziny mojej matki została wywieziona na przymusowe roboty do rzeszy.
Za to członków mojej rodziny wywozili po wojnie do ZSRR i nie wracali. Jakoś nie czuję nienawiści do narodów b. ZSRR, ani nawet do postradziecki państw.
Niestety jako państwo Niemcy budzą moje obawy, szczegolnie w sytuacji kiedy nagle mam zapomnieć calą dotychczasową historię kontaktów naszych narodów i uwierzyć w ponadnarodową Unię a dzielące nas granice traktować umownie.
1. Za Odrą i Nysą nie ma już III Rzeszy!!!
2. A co w tych kontaktach było złego? Polska czasem się pobiła z niemieckimi marchii i tyle.
Slyszałem nawet o pomysle wspólnego polsko-niemieckiego podręcznika historii. Ciekaw jestem jak opisywałby te wszystkie wojny jakie toczyliśmy.
Te wszystkie wojny? Jakie wojny? Wojny Polski z państwami niemieckimi to tylko epizody w relacji polsko-niemieckich. Prawda, nie raz bardzo krwawe, ale antagonizmu polsko-niemieckiego nie ma!!! Wrogości narodów też nigdy nie było, jeśli pominiemy I poł. XX w.

EDIT: Oczywiście nie mam zamiaru obrażać Twoich "uczuć rodzinnych".
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 14:35 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

24
Lubię Rammstein i Oktoberfest ...
To tyle :P

Zaznaczyłem - Nie lubię, ale wrogami nie są. -
Z pobudek czysto osobistych kierując się subiektywną oceną ich narodu jako całości.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 14:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Germanofobia u Polsków

25
Kamil_865 pisze:
Snajper pisze:W przypadku mojej rodziny: Dziadek trafił do Oświęcimia, połowa rodziny mojej matki została wywieziona na przymusowe roboty do rzeszy.
Za to członków mojej rodziny wywozili po wojnie do ZSRR i nie wracali. Jakoś nie czuję nienawiści do narodów b. ZSRR, ani nawet do postradziecki państw.
Niestety jako państwo Niemcy budzą moje obawy, szczegolnie w sytuacji kiedy nagle mam zapomnieć calą dotychczasową historię kontaktów naszych narodów i uwierzyć w ponadnarodową Unię a dzielące nas granice traktować umownie.
1. Za Odrą i Nysą nie ma już III Rzeszy!!!
2. A co w tych kontaktach było złego? Polska czasem się pobiła z niemieckimi marchii i tyle.
Slyszałem nawet o pomysle wspólnego polsko-niemieckiego podręcznika historii. Ciekaw jestem jak opisywałby te wszystkie wojny jakie toczyliśmy.
Te wszystkie wojny? Jakie wojny? Wojny Polski z państwami niemieckimi to tylko epizody w relacji polsko-niemieckich. Prawda, nie raz bardzo krwawe, ale antagonizmu polsko-niemieckiego nie ma!!! Wrogości narodów też nigdy nie było, jeśli pominiemy I poł. XX w.

EDIT: Oczywiście nie mam zamiaru obrażać Twoich "uczuć rodzinnych".
nie obrażasz moich uczuć rodzinnych :)
ale:
1 Za odrą i Nysą nie ma II rzeszy ale działają rozmaite ziomkowstwa a ich plany dalekie są od przyjaznych wobec Polski.
2 Polska czasem się pobiła się ? Rozumiem ze krucjaty nadbałtyckie , rozbiory, okupacja w czasie II W.Ś. to epizody ? Wybacz, ale ja postrzegam to inaczej.

A co do nienawiści - nie napisałem, że nienawidzę Niemców czy naród niemiecki. Napisałem, że Niemcy jako państwo budzą moje obawy - a to zupełnie inne odczucie niż nienawiść. Obawy są blisko słowa strach, a nienawiść blisko słowa agresja :)
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 16:13 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Germanofobia u Polsków

26
Snajper pisze:1 Za odrą i Nysą nie ma III rzeszy ale działają rozmaite ziomkowstwa a ich plany dalekie są od przyjaznych wobec Polski.
Nie patrzmy na takie mało znaczące grupy, bo wówczas nigdy nie dojdziemy do normalności. Zawsze będą tacy, którym coś nie będzie pasować...
2 Polska czasem się pobiła się ? Rozumiem ze krucjaty nadbałtyckie , rozbiory, okupacja w czasie II W.Ś. to epizody ? Wybacz, ale ja postrzegam to inaczej.
1. Krucjaty nadbałtyckie? Człowieku Krzyżacy po prostu chcieli zyskać sobie sojuszników w Europie, która dalej wierzyła, ze na wschód od Niemiec są pogańscy Słowianie i Bałtowie.
2. Rozbiory? Polska się po prostu dała rozkroić. Nie było żadnych wojen z państwami niemieckimi wówczas. Ba, dziedzicem polskiej korony wg Konstytucji miał być Niemiec!!! A sojusz polsko-pruski z 1790?
3. okupacja II wś. - wiesz, nie tylko Polska była pod okupacją. Do tego napisałem, ze właśnie pomijając ten burzliwy okres, kiedy Niemcy odreagowali zmieszanie ich z błotem.
4. A o przymierzach polsko-niemieckich nie pamiętasz?
* Sojusz Chrobrego z Ottonem III, dzięki któremu Chrobry miał być królem Słowian i dzięki któremu otrzymał arcybiskupstwo.
* Sojusz Chrobrego z książętami i rycerzami z Miśni przeciw księciu bawarskiemu w 1002.
* Niedoszły sojusz Kazimierza Wielkiego z Brandenburgią?
* Licznie mariaże polsko-austriackie czasów jagiellońskich?
* Sojusz Polski z Cesarstwem za rządów Wazów, czy Sobieskiego?
* Wspomniany wyżej sojusz polsko-pruski z 1790.
* Niedoszły sojusz Polski z III Rzeszą, o który zabiegał Hitler..
Napisałem, że Niemcy jako państwo budzą moje obawy
RFN nie ma interesu w atakowaniu Polski
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 16:39 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

27
Pytaleś mnie co sądzę, więc odpowiedziałem :)

Nie mam zaufania do Państwa niemieckiego. Nie wzbudza go sytuacja kiedy na berlińskich zlotach ziomkowstw niemieckich (2007) pojawiają się politycy unijni tacy jak przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Hans-Gert Poettering, oraz Roland Koch, chadecki premier Hesji i występują razem z Eriką Steinbach. Nie wygląda to grupkę ekstremistów, a na starannie zorganizowaną i skierowaną przeciw Polsce organizację mająca poparcie ze strony polityków (spełniających ważne role w Unii).
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 16:57 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Germanofobia u Polsków

28
I akurat wszyscy chcą zniszczyć bezbronną Polskę? Oni chcą stworzyć po prostu Państwo Europejskie, a Polska obrywa przy okazji.. ;-///

A te sojusze przedstawiłem Ci, żeby pokazać, że jednak aż tak czarno między Polską a państwami niemieckimi nie było..:jeep:
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 17:36 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

29
Krzyżacy tylko chcieli... i przez to należy ich kochac bo biedni zakonnicy tylko chcieli mieć sojuszników... tia. Sojusz w miśni został zawarty po tym jak Bolesław splądrował miasto kiedy po nieudanym zamachu na jego życie zaatakował landy niemieckie i czeskie. Wojna trwała przez trzy lata do roku 1005 ostateczny pokój zawarty został w Poznaniu.
Kolejna wojna trwająca 6 lat (1007-1013) pokój zawarty w Merseburgu potrwał zaledwie dwa lata. Kolejna wojna wybuchła w 1015 i potrwała tym razem trzy lata. 30 tysięczna armia niemiecka najechała polskie granice. W wyniku działań straciliśmy ziemie zdobyte wcześniej (Słowację i Morawy) utrzymaliśmy jednak Milsko i Luzycę oraz Bolesław zyskał udział niemieckich rycerzy w wyprawie kijowskiej. Pokój zawarty w Budziszynie zapewnił Polsce troszką dłuższe wytchnienie. Kolejna wojna z Niemcami to rok 1028 (do 1031) w wyniku której tracimy Milsko i Łużyce.
W roku 1108 brat Krzywoustego, Zbigniew uzyskał pomoc niemców i najechał ziemie polskie. Bolesław odparł najazd a brata oślepił. W 1146 i 1156 Ponowniw Niemcy organizowali wyprawy próbując ingerować w wewnętrzne sprawy.
Sojusze i mariaże miały raczej powstrzymać ewentualną napaść, działało to w obie strony. W czasach uni z Litwą Najjaśniejsza była jedną z potęg zdolną oprzeć się a nawet napaść na sąsiada... Niemcy czuli respekt nie sympatię. Jesli mowa o Wazach to wspomnę najazd Szwecki. Jak zachował sie Elektor Prus?
Wspomniany sojusz (1790) był szczery dopuki "Prusy wierzyły w cesję Gdańska i Torunia. Traktat był na rękę obu stronom ale jaki był szczery pokazało sie juz podczas wojny z Rosją w 1792... obiecane posiłki nie dotarły i wojska polskie skapitulowały. Potem były rozbiory, próby rusyfikacji i germanizacji. Nawet to co miało miejsce w 1918 miało większy wymiar polityczny niż dowód sympati. Prusy wypuściły Marszałka z Magdeburga żeby w obliczu oczywistej klęski i osłabienia militarnego z polskich żołnierzy zrobić naturalną barykadę przeciw bolszewikom. Propozycja sojuszu z III Rzeszą była upokorzeniem dla państwa. Oczywiście nie wymagam żeby ktoś dla kogo narodowość jest tylko świstkiem papieru to pojął.
Nadal twierdzę żebyś przeprosił nauczyciela od historii... no chyba że to jego wina.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 17:51 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

30
Wydaje mi się ,że wszyscy widzimy i złe i dobre aspekty stosunków polsko-niemieckich-tylko Kamil tego nie widzi,że my widzimy.
Przecież nikt nie stwierdził,że Niemców serdecznie nienawidzi,że nie można wybaczyć zbrodni II WŚ.
Wszyscy doskonale widzą ,że nie można obwiniać współczesnego Niemca za zbrodnie wojenne,
ALE TEŻ NIE BĘDĘ KOCHAŁ NIEMCÓW ZA SOJUSZ OTTONA
I BOLESŁAWA.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 17:56 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „My Polacy”

cron