Re: Germanofobia u Polsków

31
Jatagan pisze:Krzyżacy tylko chcieli... i przez to należy ich kochac bo biedni zakonnicy tylko chcieli mieć sojuszników... tia.
Nie napisałem, że trzeba ich kochać. Nawalali na Polskę, aż w końcu dostali po mordach i poszli do Królewca.
Sojusz w miśni został zawarty po tym jak Bolesław splądrował miasto kiedy po nieudanym zamachu na jego życie zaatakował landy niemieckie i czeskie. Wojna trwała przez trzy lata do roku 1005 ostateczny pokój zawarty został w Poznaniu.
Został jednak zawarty z niemiecką marchią.
W wyniku działań straciliśmy ziemie zdobyte wcześniej (Słowację i Morawy) utrzymaliśmy jednak Milsko i Luzycę oraz Bolesław zyskał udział niemieckich rycerzy w wyprawie kijowskiej.
Ciekawe, bo mnie uczono, że Polska zachowała Morawy i Słowację i utraciła je za rządów Mieszka II.
Kolejna wojna z Niemcami to rok 1028 (do 1031) w wyniku której tracimy Milsko i Łużyce.
Wojna zresztą i tak zaczęta przez Polskę.
W roku 1108 brat Krzywoustego, Zbigniew uzyskał pomoc niemców i najechał ziemie polskie. Bolesław odparł najazd a brata oślepił. W 1146 i 1156 Ponowniw Niemcy organizowali wyprawy próbując ingerować w wewnętrzne sprawy.
Były to wyprawy na życzenie wygranych Piastów.
Niemcy czuli respekt nie sympatię.
Szczególnie Austria...
Jesli mowa o Wazach to wspomnę najazd Szwecki. Jak zachował sie Elektor Prus?
A jak zachował się książę Kurlandii? Sytuację z Prusami, Polska sama sobie zgotowała. W 1618 trzeba było włączyć Prusy do Polski, a nie oddawać w lenno Brandenburgii, która rzecz logiczna chciała uniezależnić swoje ziemie.
Wspomniany sojusz (1790) był szczery dopuki "Prusy wierzyły w cesję Gdańska i Torunia. Traktat był na rękę obu stronom ale jaki był szczery pokazało sie juz podczas wojny z Rosją w 1792... obiecane posiłki nie dotarły i wojska polskie skapitulowały.
Jednak sojusz zawarto, co oznacza, że jakieś wrogości do tego państwa nie czuto. Zresztą skoro Niemcy to mieli być wrogami to Polacy by z nimi nie zawierali sojuszu.
Potem były rozbiory, próby rusyfikacji i germanizacji
Katolicyzacja Rusi za rządów Wazów.
Propozycja sojuszu z III Rzeszą była upokorzeniem dla państwa.
Oddać Gdańsk, który i tak był bogaty dzięki Polsce. Oczywiście lepiej było robić za mocarstwo i potem być pod okupacją. Węgrzy, Rumunii, czy Bułgarzy weszli w sojusz z osią. Gdyby Polska zrobiła to samo to w 1944 wojna by się mogła skończyć. Wówczas sojusznicy Rzeszy, w tym regent Węgier chcieli wyjść z sojuszu i zacząć walkę z Niemcami. Gdyby mieli obok tak silne państwo jak Polska to, w połączeniu z natarciem aliancko-radzieckim, Hitler kaput
Oczywiście nie wymagam żeby ktoś dla kogo narodowość jest tylko świstkiem papieru to pojął.
mam propozycję. Czytaj moje posty dokładnie, a potem próbuj wciskać mi takie pierdoły jak w powyższym cytacie..
Nadal twierdzę żebyś przeprosił nauczyciela od historii... no chyba że to jego wina.
Z moją wiedzą historyczną wszystko dobrze.
Grzegorz pisze:Wszyscy doskonale widzą ,że nie można obwiniać współczesnego Niemca za zbrodnie wojenne,
Ja chciałem tylko pokazać, że nie państwo niemieckie też podobnie jak naród nie jest antypolskie. Specjalnie powtarzam, że z pominięciem okresu Bismarcka, czy Hitlera, kiedy to Polska miała nie ciekawie w relacjach z zachodnim sąsiadem.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 19:03 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Germanofobia u Polsków

32
"Gadaj z d*** to cię os**". Widzę że nie pojąłeś nic... każdy pokój jest wynikiem wojny która toczyła się wcześniej. Nieważne kto zaczął... pokoju nie zawiera się z sympati tylko dla tego (przeważnie) że jedna ze stron konfliktu ma nóż na gardle. Sojusze natomiast zawiera się z różnych przyczyn... czasem z sympati a czasem ze strachu albo żeby odwlec nieuniknione. Kiedy minister Rzeszy i ZSRR podpisywali pakt o nieagresji zarówno Stalin jak i Hitler dopuszczali atak na "przyjaciela".
Oddać Gdańsk, który i tak był bogaty dzięki Polsce. Oczywiście lepiej było robić za mocarstwo i potem być pod okupacją. Węgrzy, Rumunii, czy Bułgarzy weszli w sojusz z osią. Gdyby Polska zrobiła to samo to w 1944 wojna by się mogła skończyć. Wówczas sojusznicy Rzeszy, w tym regent Węgier chcieli wyjść z sojuszu i zacząć walkę z Niemcami. Gdyby mieli obok tak silne państwo jak Polska to, w połączeniu z natarciem aliancko-radzieckim, Hitler kaput
Proszę... nie zostawaj politykiem... niech zgadnę. Nosisz glany z białymi sznórówkami i podwiniete "dżiny" a pałkę nosisz podgoloną? Słów mi brak...
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 19:28 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

33
Jatagan pisze:"Gadaj z d*** to cię os**".
No to se gadaj z....
Widzę że nie pojąłeś nic... każdy pokój jest wynikiem wojny która toczyła się wcześniej. Nieważne kto zaczął... pokoju nie zawiera się z sympati tylko dla tego (przeważnie) że jedna ze stron konfliktu ma nóż na gardle.
A gdzie napisałem, że pokój zawierano z sympatii?
Sojusze natomiast zawiera się z różnych przyczyn... czasem z sympati a czasem ze strachu albo żeby odwlec nieuniknione.
No i?
Kiedy minister Rzeszy i ZSRR podpisywali pakt o nieagresji zarówno Stalin jak i Hitler dopuszczali atak na "przyjaciela".
Wojna niemiecko-radziecka była tylko kwestią czasu. Był to sojusz z konieczności, bo Hitler musiał zabezpieczyć tyły.
niech zgadnę. Nosisz glany z białymi sznórówkami i podwiniete "dżiny" a pałkę nosisz podgoloną? Słów mi brak...
Do tego jeszcze słucham Biebera i nosze różowe koszulki.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 19:38 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

36
Kamil_865 pisze:Kocham? Po prostu uważam, że stosunki polsko-niemieckie nie są wcale jakieś wyjątkowe w historii Polski.
Kamil nikt tu nie twierdzi inaczej -czy to widzisz .
Pewnie niedawno coś na temat tych stosunków więcej się dowiedziałeś ,że nie jest tak jak kiedyś uczono ,że Polska
i Niemcy to odwieczni wrogowie i chcesz nam to wpoić.
Ale Kamil powtarzam Ci

MY TO WIEMY !!!!!
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 20:48 przez Grzegorz Wielki, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepiej siedzieć cicho i uchodzić za idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości!

Re: Germanofobia u Polsków

37
Ja nie wiem... mnie uczono "nienawidzić to .... plemie" ;) Kamilku, Niemcy są naszym sąsiadem i pralim się nawzajem aż miło i to nie raz. Podobnie z Rosjanami, Czechami a nawet ze Szwedami chociaz dzieli nas Bałtyk. Nie znaczy to że pierwszemu lepszemu Szwedowi ktoś da w ryj "za rany Kmicica"...
Ostatnio zmieniony 29 cze 2010, 21:32 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

39
cóż hitler przecież też nie był do końca "złym człowiekiem" ..
źle też nie chciał .. dla swoich ...
jak daleko i jak długo trwać będą sny o wielkiej rzeszy ;)
czy to militarnej czy gospodarczej

jak to mój znajomy z Niemiec żartem zwykł mawiać ;)
w 39 przyszliśmy do was z bronią - teraz wróciliśmy z euro hahaha :D

wiecie pewnie sami jak to wzgardliwie w naszym kraju mawiało się na większość "smagłych" obcokrajowców : "rumun"
co dziwić się że niemcy maja własna odmianę - "polacke"
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 16:18 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Germanofobia u Polsków

41
Nassanael Rhamzess pisze:No drodzy, nie wierzę, że nikt nie myśli jak w punkcie 1..... no bądźcie szczerzy - hahaha.
Babcia nie głosowała... hehehe :P
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 19:12 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

42
Maciej Maleńczuk nienawidzi Niemców
cytuję :
" Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka. Niemców nienawidzę od dziecka ..."
Homo Twist - Twist Again

Ale on tu chyba nie pisuje.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 20:44 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: Germanofobia u Polsków

44
Jak ja lubię takie, przepraszam "debilne" ankiety, bo czemu to one niby mają służyć?
Wychowalem się w rodzinie o tradycjach niemieckich (dziadek był w Selbstschutzu na Wełnowcu-Józefowcu w obecnych Katowicach, bo do Korfantego i jego ekipy nie mial zaufania, a ojciec w Wehrmachcie na prawym skrzydle Monte Cassino, by potem dostać sie do niewoli alianckiej. Wspanialomyslną propozycję przejścia do Andersa odrzucił, bo nie da się zmienić koszuli i paradować w niej udając, że jest czysta, a po drugie, był na tyle mądry, aby nie być zaliczonym jako "mięso armatnie", bo takich potrzebowali. Skończyłem germanistykę na UŚ w Katowicach i berlińskim Humbolcie jeszcze w czasach NRD. Do pracy w szkole nie moglem pójść, bo do granicy na Brynicy nie wykładano tego języka, bo był "znienawidzony", co się zresztą sprawdza do dzisiaj. Radzę sobie jakoś, bo przepracowałem w spedycji 25 lat, byłem nauczycielem tego jęzka przez lat 30 w Bytomiu na kursach popołudniowych a teraz dorabiam tłumaczeniami. Jest dobrze. W Niemczech bywałem, o dziwo, rzadko, bo jak wracałem, to świata nie rozumiałem i wolę sobie darować taki szok. Ludzie, tutaj nie będzie lepiej, a przekleństwo Bismarcka sprawdza się, co do joty, a nie zdjął je nawet ukochany Jan Paweł 2. Popatrzecie na pomazańców bożych, tych besserwisserów i ekspertów od wszystkiego a szczególnie od polityki, to zywa reklama Żelaznego Kanclerza!
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 17:15 przez Glasisch, łącznie zmieniany 1 raz.
Dies sind die Tage, von denen wir sagen, sie gefallen uns nicht. D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt.

Re: Germanofobia u Polsków

45
Z tą nauką języka to troszkę przesadzasz, chodziłam do szkoły w głębokim PRLu i w podstawówce uczyłam się niemieckiego, bo tak zadecydowali rodzice w liceum już angielskiego z własnego wyboru.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 19:12 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Germanofobia u Polsków

46
Glasisch pisze:Popatrzecie na pomazańców bożych, tych besserwisserów i ekspertów od wszystkiego a szczególnie od polityki, to zywa reklama Żelaznego Kanclerza!
Właśnie von Bismarck przekręcił się w grobie ;)
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 19:14 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Germanofobia u Polsków

48
Nas Czesi nie kochaja za "bratnia pomoc" a Ruscy za Smutę i Kaczyńskich i jest O.K., Niemcy nas nie lubią za cwaniactwo (czemy Rzesza przewaliła wojnę? Bo się Panter i Tygrysów doliczyć nie mogli;;; gdzie przeciętny Niemiec trzyma auto? W Polsce itp....)
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 20:03 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Germanofobia u Polsków

49
... nie zapominaj Jatagan o samochodach Austriaków ;)
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 23:05 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Germanofobia u Polsków

52
Stosunek wolę z kobietami, więc Niemcy odpadają.
Niemki nie wiem jakiej są urody, ponoć kiepskiej - za mało widziałem by wystawiać opinię, poza tym to zbyt ogólnikowe i być może krzywdzące jakieś ładne?
Co do ludzi to Steffan M. z "Europy da się lubić" jest całkiem w porządku i przyjemny jegomość.
Niemiecki język dobrze znam, choć pozapominałem - nie trudno go sobie jednak przypomnieć.
Mają konkretny język - jednym się podoba a innym nie.
Rammstein byłby dla mnie strawny a nawte bym go uwielbiał, jednak wyczuwam jakaś sztucznosć w muzyce, która mnie odpycha(o ironio, gdyż uwielnbiam nowoczesne technologie itp.).
Proponuję Grzegorz zatem nie lubić również Szwedów(potop szwedzki), Austriaków(hitler był austriakiem), oraz ludzie z innych województw(zapoewne były jakies wojny plemenne wśród Słowian/Polan).
Jak się człowiek uprze to wszędzie znajdzie wroga, tylko po co?

ps. świetnie się bawiłem z nimi na słowacji.
Jak dla mnie bomba, super!
:D
Ostatnio zmieniony 17 sie 2011, 16:59 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Germanofobia u Polsków

55
nie mam nic do niemców,no poza jednym...w większości państw w których bywałem język angielski jest dość powszechny,a u niemców nie....więc to nieuki i lenie tak chyba z tego wynika...lub tak dumni że nie widzą nic poza swoim wielkim nosem..ooo
Ostatnio zmieniony 21 sie 2011, 9:36 przez cayman, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

57
...Jest w nich kilka pozytecznych cech,mowie ogolnie,niektore zachowania
trzeba wyssac z mlekiem matki-matki niemki oczywiscie :)
Ostatnio zmieniony 21 sie 2011, 10:50 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Germanofobia u Polsków

60
Chyba chodziło o ot, że w takim razie powinieneś pisac na niemieckim forum.
Tylko czmeu nie można zarówno na polskim i niemieckim?
Jedno drugie wyklucza?
Nie rozumiem.
;)
Ostatnio zmieniony 21 sie 2011, 13:23 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „My Polacy”

cron