Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

31
:good:

jakbyś czytywał moje komentarze

upubliczniać dane o każdej jeździe po pijaku!!!

wysokie kary pieniężne też oczywiście

... wszystko racja co piszesz

w Szwecji sa jeszcze czujniki do sprawdzania czy kierowca trzeźwy zamontowane u delikwenta z problemem - na koszt kierowcy! - szansa dla Tych którym zdarzyło się siąść po pijaku za kółko


kara więzienia ma sens tylko przy totalnej recydywie - bo w pozostałych przypadkach to powinny być ogromne kary pieniężne

dobrym pomysłem jest zatrzymywanie prawa jazdy w trybie administracyjnym - od ręki

jeśli ktoś posłuchać więcej proszę linki

"Jak walczyć z pijanymi kierowcami? Ilona Buttler z Instytutu Transportu Samochodowego "
http://storage.tok.tuba.fm/sound_podcas ... /10/10.mp3


"Czy zaostrzenie kar dla pijanych kierowców to dobry pomysł? Dr Piotr Kładoczny był gościem Jakuba Janiszewskiego"
http://storage.tok.tuba.fm/sound_podcas ... /10/08.mp3
Ostatnio zmieniony 02 sty 2014, 22:00 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

34
dozywotnio odbierac prawa jazdy i kasowac samochody, przy recydywie - dozywocie w ciezkim obozie pracy na rzecz sierot po mordercach. Traktowac kazdego kto osmiela sie chocby po piwku wlazic za kierownice jako potencjalnego morderce i zanim ruszy - wysylac na przymusowa resocjalizacje. Amen.
Ostatecznie mozna ucinac rece i nogi, wtedy niech chla, raczej juz nie pojedzie.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2014, 23:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

36
baabcia pisze::good:

jakbyś czytywał moje komentarze

upubliczniać dane o każdej jeździe po pijaku!!!

wysokie kary pieniężne też oczywiście

... wszystko racja co piszesz

w Szwecji sa jeszcze czujniki do sprawdzania czy kierowca trzeźwy zamontowane u delikwenta z problemem - na koszt kierowcy! - szansa dla Tych którym zdarzyło się siąść po pijaku za kółko


kara więzienia ma sens tylko przy totalnej recydywie - bo w pozostałych przypadkach to powinny być ogromne kary pieniężne

dobrym pomysłem jest zatrzymywanie prawa jazdy w trybie administracyjnym - od ręki

jeśli ktoś posłuchać więcej proszę linki

"Jak walczyć z pijanymi kierowcami? Ilona Buttler z Instytutu Transportu Samochodowego "
http://storage.tok.tuba.fm/sound_podcas ... /10/10.mp3


"Czy zaostrzenie kar dla pijanych kierowców to dobry pomysł? Dr Piotr Kładoczny był gościem Jakuba Janiszewskiego"
http://storage.tok.tuba.fm/sound_podcas ... /10/08.mp3
Dodałbym specjalnie dla "elit" stawiających się ponad prawem pozbawienie praw publicznych i również medialny pręgierz.
Oczywiście byłoby ryku-kwiku co niemiara o łamanie praw konstytucyjnych, bo to wiadomo, że urzędnik państwowy mam "prawo" wsiadać schlany za kierownicę i ewentualnie kogoś rozjechać ... .
Ostatnio zmieniony 03 sty 2014, 18:41 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

37
Dzisiaj slyszalam ze na Bialorusi za pijacka recydywe od reki konfiskuja samochod. Chyba zaczne byc za dyktatura. Skoro duren nie rozumie ze stanowi zagrozenie - niech sie boi, lepiej to niz zeby inni mieli sie go bac.
A swoja droga, zadne kary i przepisy nie pomoga jesli nie zmieni sie mentalnosc ludzi, takze tych ktorzy widzac goscia po piwku siadajacego za kierownice - nie reaguja. Za morde i won z auta, kluczyki do zwrotu po.przewianiu. Bezpieczenstwo ludzi zalezy od ludzi a nie przepisow.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2014, 19:38 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

38
ważnym problemem jest jeszcze jedna sprawa

ludzie pracują i żyją tak, ze muszą przełamywać swoje możliwości

to powoduje kumulowanie emocji, problem z rozładowaniem

wiele osób wsiada w furę i chce się rozpieprzyć - ma dosc

wiele wsiada kłuci się i nie panuje

ludzie przezywają koniec świata

tak nie da się żyć

ludzie się zużywają

a część ma ten próg bardzo płyciutko

ech jaki to PROBLEM!
Ostatnio zmieniony 03 sty 2014, 20:26 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

39
W Zielonej Górze publikują dane pijanych kierowców
Piątek, 3 stycznia (06:43)

Tych, którzy po pijanemu siadają za kierownicę, wydaje się, że niewiele odstrasza. W Zielonej Górze przekonują się jednak, że jest metoda, która działa – publikowanie nazwisk. Robi tak Prokuratura Rejonowa, a liczby wskazują na skuteczność tej metody.

źródło http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-w ... Id,1083162
I to samo robi prokuratura w Pabianicach. Już znamionuje to spadkiem nagrzmotanych za kółkiem.

Baabciu, ludzie żyją jak żyją. Nie obchodzą mnie cudze problemy w takich sprawach, jeżeli w rolę wchodzą wypadki po alkoholu. Nic ich nie usprawiedliwi, nie okazuję im ani zrozumienia ani empatii. Jak ktoś chce się zabić, to niech się powiesi, otruje itp. . On nie będzie współodczuwał zabijając na pasach kogoś nam bliskiego.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 13:23 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

40
Za jazdę po pijanemu, konfiskata samochodu, lub odsiadka tak jak traktuje sie nietrzeźwych rowerzystów, co jest dla mnie niezrozumiałe, rowerzysta siedzi, kierowca dostaje wyrok w zawieszeniu, groteska normalnie...
Wypadek po pijanemu, konfiskata auta plus wyrok, przy wypadku śmiertelnym jak za zabójstwo.
Nie wiem jak się ma do naszego prawa podawanie danych, ale napewno pomaga :)

Problemem niestety staje się brawura na trzeźwo, więcej potrąceń na pasach mają trzeźwi kierowcy niż pijani, wyprzedzanie samochodu przepuszczającego pieszych to już prawie norma, prędkość jak na torach wyścigowych również, stąd wszystkie czołówki i lądowanie na drzewach.
Karać ich ostrzej jak pijanych czy tak samo?
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 14:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

41
Dobrze poruszone zagadnienie Viki. Brawura jest równie zabójcza. Mamy tutaj różne kategorie tego samego czynu.
Jeżeli odpada alkohol a są sytuacje o których przykładowo pisze baabcia, kłótnie, nerwice, przemęczenie to wiadomo, że człowiek odpowiada w innym zakresie, zwłaszcza wobec takiej formy nieumyślności. Nie można karać tak samo, trzeba brać to pod uwagę. Ale jak ktoś się przykładowo z rozpaczy lub radości schleje i dalej do auta, to tak jak pisałem, nie odnajduję w sobie żadnej wyrozumiałości. Pełna odpowiedzialność z całym ciężarem popełnionego czynu.
Dalej, próby samobójcze jako wyraz skrajnego egoizmu i ignorancji wobec ludzkiego życia bądź zdrowia, równie drastyczne ale nieuchronne, nieprzewidywalne. Na nie jako społeczeństwo nie mamy praktycznie wpływu, zależy od osobowości ludzkiej i konkretnego stanu kondycji psychicznej. Inaczej niż w przypadku zażycia alkoholu ale poszkodowany ciągle ten sam. No chyba, że sobie delikwent golnie dla odwagi i odbierze resztki poczytalności, wtedy wracamy do punktu wyjścia.
Natomiast jeżeli ktoś dla brawury urządza sobie wyścigi, podpada pod ten sam zakres co jazda w stanie nietrzeźwym bądź pod wpływem środków odurzających, narkotyków.
Tak to mniej więcej widzę.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 14:48 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

42
Abesnai pisze:...

Baabciu, ludzie żyją jak żyją. Nie obchodzą mnie cudze problemy w takich sprawach, jeżeli w rolę wchodzą wypadki po alkoholu. Nic ich nie usprawiedliwi, nie okazuję im ani zrozumienia ani empatii. Jak ktoś chce się zabić, to niech się powiesi, otruje itp. . On nie będzie współodczuwał zabijając na pasach kogoś nam bliskiego.
widzisz ja nie napisałam o tym, że winy jest mniej w takim człowieku
napisałam, że takich sytuacji jest coraz więcej

statystycznie dość bliskie to wszystko staje się - zagraża i naszym dzieciom, czasem już dotyczy

sfrustrowanych staruszków też sporo

zdenerwowanie, wściekłość jest nie mniej groźna jak %

czy ludzie przestają się kłócić w samochodzie :zlosc:
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 14:56 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

43
W odpowiedzi do Viki zdążyłem poruszyć ten zakres. To jest druga strona problemu, jak najbardziej na miejscu, ale odpisałem do Ciebie w doniesieniu do spożywania alkoholu bo i tego temat dotyczy i w takim zakresie się do tej pory wypowiadałem.
Baabciu, nie mamy na to wpływu. Silnych emocji nie da się wykluczyć (pisałem odnośnie zagłuszania ich napojami wyskokowymi), jednak człowiek nawet będący w głębokim stresie potrafi zachować dość szybką reakcję, mimo zakłócenia koncentracji w trakcie jazdy.
Jeżeli ktoś ocenia, że nie jest w stanie prowadzić auta pod wpływem silnych emocji (bo to dokładnie one będą kierować), nie powinien tego robić i narażać życia swojego, bliskich i postronnych. Nie wyobrażam sobie natomiast sytuacji, żeby ktoś na siłą odebrał takiej osobie kluczyki, ale warto próbować ;)
Z pijanymi może być gorzej, pijacki upór ... cóż, w drastycznej sytuacji knock out dla jego dobra ? Bo zanim przyjedzie Policja ... .
Sądzę również, że przykładowo szkolenia - symulacje sytuacji stresowych, kontrolowane zakłócanie wspomnianej koncentracji nie zdałaby egzaminu. Tak mi przemknęło przez myśl. Życie szykuje zawsze "najlepsze" i najbardziej nieprzewidywalne scenariusze.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 15:07 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

45
wpływ mamy na wszystko :) my to dużo 'ja' - jasne, że czasem strasznie trudno ale odpuszczanie to graniczna sytuacja bliska dramatycznej

kłótnia zdecydowanie pogarsza parametry kierowcy - teściową wywalać na środku mostu!

a co Wy na to by polecić jakąś grę/test na sprawność kierowców?

(są chirurdzy, którzy już na trzeźwo nie operują, są kierowcy, którzy na trzeźwo nie pojadą - to uwaga sarkastyczna o tym jak ze świetnego fachowca robi się wrak chodzący na alkohol)
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 15:23 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

46
mordotymoja pisze:Polska wojna drogowa,kilka tysięcy ofiar śmiertelnych rocznie,pijani kierowcy to tylko margines.Sedno problemu chyba gdzie indziej.Gdzieś niedawno widziałem statystyki,najniebezpieczniejsi są młodzi kierowcy .
Czyli wspominana wyżej brawura, głupota, brak konsekwencji i szacunku wobec życia. Beztroska za kółkiem. Siadają, myślenie i zdolność przewidywania ulegają wyłączeniu.
baabcia pisze:wpływ mamy na wszystko :) my to dużo 'ja' - jasne, że czasem strasznie trudno ale odpuszczanie to graniczna sytuacja bliska dramatycznej

kłótnia zdecydowanie pogarsza parametry kierowcy - teściową wywalać na środku mostu!

a co Wy na to by polecić jakąś grę/test na sprawność kierowców?

(są chirurdzy, którzy już na trzeźwo nie operują, są kierowcy, którzy na trzeźwo nie pojadą - to uwaga sarkastyczna o tym jak ze świetnego fachowca robi się wrak chodzący na alkohol)
Na sprawność już wymyślono.

[youtube][/youtube]

Najlepszą symulacją byłaby wizyta "na żywo" oddziału z ofiarami wypadków. Dla hardych piratów drogowych, drastycznie - kostnicy i zdjęcia. Bezpośrednia rozmowa z poszkodowanymi, ich rodzinami i często tragedią do której takowi się przyczynili. Plus ewentualna pomoc - prace w szpitalu na ich rzecz. Trzeba nimi wstrząsnąć, porządnie, tak żeby trwale w pamięć się wyryło i obraz stawał jak żywy, gdyby naszło.
Na zasadzie - patrz co możesz uczynić. Dotknij osobiście problemu, odczuj.
Pomyśl, co inni mogą uczynić Tobie człowieku bądź Twoim bliskim.
Myśl, bo zabijesz.

Sądzę, że taka terapia szokowa odniosłaby lepszy skutek niż jakiekolwiek zabieranie lub ograniczanie praw bądź, sic, skierowywanie na ponowne szkolenie.

Dalej idąc, w przypadku zabójstwa na drodze zaskarżałbym dożywotnio alimenty dla rodziny ofiary lub poszkodowanego u którego wystąpiło trwałe inwalidztwo. Dodatkowo obciążałbym kosztami rehabilitacji, zabiegów chirurgicznych, wizyt u specjalistów i lekarstw. Dla rodziny ofiary wypadku - opłacanie wizyt u terapeuty.
To by zabolało, oj mocno by zabolało. I delikwenta na "tapetę", jak to już prokuratura czynić zaczęła. Kurator sądowy wskazany plus wizyty na komendzie z okresowymi wynikami badań krwi, tudzież z wizyt w poradni psychologicznej/terapeutycznej na koszt własny. Gabinety wskazane drogą sądową, nietanie i niezbyt przekupne. Dodałbym może jeszcze "konsultacje" z osadzonymi za wykroczenia i przestępstwa w zakładach penitencjarnych, znaczy się pierdlu.

No i z tymi wszystkim wprowadzanymi w życie faktami zapoznał przyszłych - obecnych kierowców. Taka "gra" na odpowiedzialność i konsekwencje, w okolicznościach przypuszczalnej kłótni bądź z gołą odmiennej a powodującej ich zanik. Nawet krótkotrwały, bo czasem liczą się ułamki sekund utraty koncentracji wraz z panowaniem nad sobą i kierownicą.
Resztą niech się zajmą instruktorzy, egzaminatorzy i psychologowie oraz osoby z odpowiednią wiedzą i przeszkoleniem, w tym drogówka.

Co natomiast z korupcją, nadużywaniem immunitetów, stanowisk i "ochronki" płynącej z piastowanych urzędów oraz poczuciem bezkarności ? To jest istny wrzód.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 15:23 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

48
... a to dobre ... właśnie dodawałem baabciu w tym samym czasie do postu : ... Dodałbym może jeszcze "konsultacje" z osadzonymi za wykroczenia i przestępstwa w zakładach penitencjarnych, znaczy się pierdlu. .... Trzymałbym się oczywiście tych, których sumienie ruszyło a nie zatwardziałej i niepodatnej na resocjalizację "recydywy".
Ostatnio zmieniony 05 sty 2014, 18:27 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

50
W Łodzi pijany motorniczy zabił dwójkę osób.
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/10 ... l?cookie=1
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/gale ... 7693076101
Ostatnio zmieniony 06 sty 2014, 15:18 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

51
Przeczytałem.Ubolewam.Jednocześnie zastanawiam się kto pisuje te teksty?"Pijany motorniczy doprowadził do tragedii na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i Radwańskiej. Dwie kobiety zginęły na miejscu przez prowadzącego tramwaj, który na skrzyżowanie wjechał na czerwonym świetle. "Może jakiś chasyd który do kraju przodków niedawno przybył?Trzeźwy?
Ostatnio zmieniony 06 sty 2014, 15:25 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

52
czyli czemu lub komu to ma służyć?
W 2013 roku policja dokonała 8,8 mln kontroli trzeźwości, czyli niemal czterokrotnie więcej niż 10 lat wcześniej. W ich wyniku ujawniono 162.090 nietrzeźwych (tj. mających ponad 0,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu) kierujących, z czego 43% stanowili rowerzyści.

„Kierujących”, a nie „kierowców”. W Polsce wolno być nietrzeźwym kierowcą, czyli osobą posiadającą prawo jazdy. Zabronione jest za to prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu, czyli bycie „kierującym”.

Jakoś nikt nie zauważył (lub nie chciał zauważyć), że nietrzeźwi stanowili zaledwie 1,8%. 98,2% przebadanych policyjnymi alkomatami było trzeźwych! Przy tak dużej próbce można wnioskować, że ponad 98% kierujących pojazdami na polskich drogach jest trzeźwych.

Po drugie, pomimo skokowego wzrostu liczby kontroli trzeźwości liczba ujawnionych nietrzeźwych kierujących z roku na rok szybko maleje. W 2013 roku było ich 162.090 (-5,2% rdr), rok wcześniej 171.020 (-6,8% rdr), a w roku 2011 183.488. Jeszcze szybciej spada liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych uczestników ruchu. W 2013 roku „pijani kierowcy” byli sprawcami 2.101 wypadków, w których śmierć poniosło 265 osób, a 2.726 zostało rannych. Oczywiście to wciąż o 265 ofiar śmiertelnych za dużo, ale liczba takich wypadków była najmniejsza od 13 lat.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Media-d ... 32186.html
Ostatnio zmieniony 09 sty 2014, 23:00 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

55
W mediach klarują sie jak gdyby 2 nurty:
- zwiększenie kar w kodeksach
- i drugi to wymuszenie na sądownictwie stosowania wyższych kar w ramach już istniejącego ustawodawstwa.
Być może zwolennicy i jednego i drugiego rozwiązania mają rację, ale najważniejsza jest chyba żeby osiągnąć cel.

Niedawno w mediach, u Moniki Oik odbyła się ożywiona dyskusja na w/w temat.
Z jednej strony karnistka Pani Monika Płatek a z drugiej strony nasz orzeł z PIS Pan Jacek Kurski.
Sytuacja zabawna: Pan Jacek wnosił o edukację i podnoszenie samoświadomości społecznej w temacie.

Ja zaczął bym od wyrzucania posłów z sejmu mających takie uczynki na sumieniu.

Nie jestem specem od kodeksu pracy, ale za stawienie się w pracy w stanie nietrzeźwym można chyba wylecieć z roboty.

Jacka lubię ale jego podpięcie się pod konwój policyjny CBA było bezprzykładną głupotą., szarżą iście husarską, -
moi koledzy zacietrzewione Pisiory twierdzą, że to była fantazja ułańska i , że nikomu nic się nie stało.
Gdyby jednak coś się stało złego , to orzekli by, że każdemu może się to przydarzyć, że ,,młodość''ma swoje prawa, a niezależny sąd orzekł by niską szkodliwość czynu by się nie narażać powszechnie panującej opinie, że sądy nie są niezależne.

Łosiu Kurski
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 3:29 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

56
Co prawda już się wypowiadałem odnośnie kar dla piratów drogowych, prowadzących pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających oraz sprawców wypadków, jednak i tutaj naskrobię. Skuteczne egzekwowanie obecnego prawa oraz "terapia szokowo - wstrząsowa" mogłaby odnieś znacznie lepsze skutki niż nowelizacja obecnego.
Działanie prewencyjne poprzez uświadamianie społeczeństwa i wyczulenie na problem, kampania społeczna, która przecież bezustannie trwa nie odnosi niestety należytych efektów. Wypadków się nie wyeliminuje, można się starać zminimalizować przy użyciu narzędzi prawno - administracyjnych, bezwzględnym systemie sankcji i kar równoważnych do popełnionego czynu i uwzględniających ich ciężar. Mając szczególnie na uwadze przede wszystkich poszkodowanych oraz ich przyszłe losy oraz same rodziny ofiar wypadków. Czynnik odstraszający powinien iść bezwzględnie w parze z pomocą świadczoną na ich rzecz oraz pełnym wsparciem materialnym (wspominane alimenty) ze strony osób dopuszczających się wykroczeń drogowych (pod wpływem lub bez).

Co do różnych pomysłów z alkomatami, no to "węszę" tu niezły interes.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 19:35 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

57
mordotymoja pisze:Przeczytałem.Ubolewam.Jednocześnie zastanawiam się kto pisuje te teksty?"Pijany motorniczy doprowadził do tragedii na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i Radwańskiej. Dwie kobiety zginęły na miejscu przez prowadzącego tramwaj, który na skrzyżowanie wjechał na czerwonym świetle. "Może jakiś chasyd który do kraju przodków niedawno przybył?Trzeźwy?
Podobno na ten sposób "zaleczał" depresję. Problematyka zatacza coraz szersze kręgi.
http://www.tvn24.pl/lodz,69/motorniczy- ... 86448.html
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 22:43 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

58
Ofiary sa juz trzy.
Boski jest ten pomysl z alkomatami ktore maja uniemozliwic jazde przy stezeniu alkoholu powyzej normy. To jest dobry pomysl, choc obawiam sie ze na kazdy sposob znajdzie sie sposob...wiec doraznie tak, ale jednoczesnie trzeba robic wszystko aby ludzie nie wsiadali za kolko po pijaku. Zeby sami nie chcieli.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 23:19 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co zrobić żeby było mniej pijanych kierowców ?

60
Postawione pytanie jest proste, zrozumiałe dla każdego, gorzej z odpowiedzią.

Wyrażę swoja opinię.

Zastanawiam się czy problem pijanych kierowców w Polsce jest tym najważniejszym. Wydaje mi się, że u nas zbyt łatwo uzyskuje się prawo jazdy, że wiele osób kierujących pojazdami na polskich drogach nigdy nie powinni dostać takich uprawnień, z uwagi na swoje predyspozycje psychiczno - zdrowotne.

Co ja by uczynił w tym kierunku, by na polskich drogach było mniej pijanych kierowców.
- zwiększyłbym limit, procent alkoholu w wydychanym powietrzu do 0.5 promila.
- zarządził policji każdorazowe, obowiązkowe sprawdzanie kierowców na zawartość alkoholu podczas kontroli drogowej, w korkach drogowych, przy każdej nadarzającej się okazji.
- w razie pierwszej wpadki przyklejał na szybie nalepkę z czerwoną półlitrówką, karał mandatem, umieszczał w ewidencji, dawał coś w rodzaju żółtej kartki.
- w razie recydywy, drugiej wpadki zabierał prawo jazdy dożywotnio.
- w razie jazdy bez uprawnień, konfiskował samochód.

Gdyby to nie poskutkowało.......

Poza tym zabierałbym okresowo, a nawet dożywotnio w razie recydywy, prawo jazdy kierowcom, którzy jadą na czerwonym świetle, nie zatrzymują się na znaku stop, przekraczają podwójna ciągła, przekraczają dopuszczalna prędkość o 50% dozwolonej, jadą pod prąd, poruszają się pojazdem bez aktualnych dokumentów.......

Co Wy na to? Te kropki to dla tych co byś do tego dodali.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2014, 20:05 przez Adaśko, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „My Polacy”

cron