Co dla Was oznacza bycie Polakiem?
Może jesteście z tego dumni, a może się tego wstydzicie?
Może w końcu jest Wam to obojętne?

Ponieważ urodziłam się z matki Polki i ojca Polaka, mieszkam w kraju o pięknej historii, więc jestem dumna z bycia Polką Ale podejrzewam, że tak jest z każdym człowiekiem na świecie, każda sroka swój ogon chwali :ahah:

Jestem (Fiod to ładnie i trafnie napisał w innym watku) "kundlem". W Polsce mieszkam od urodzenia i jestem dumny z bycia Polakiem bez zadnej wyraźnej przyczyny. Wstyd mi natomiast za takie typowe Polskie "zawszaństwo" i "kołtunizm"... moheryzmu się wstydzę, tego jak przez takie durne zachowania Polacy postrzegani są w innych krajach...
Dożyliśmy czasów w których formuje się powoli cos nowego, znikaja granice... a my jak te "Kargule" za wszelką cene chcemy je zatrzymac albo budowac nowe. Zamiast iść do przodu to cofamy się drapiac rany i obnosimy sie z nimi po wszystkich odpustach jak dziady kościelne...

Jeśli zanik granic jest Tobie na rękę i popierasz zjednoczenie sie wspólnej Europy itd. to droga wolna wyjeżdżaj gdzie chcesz jak się nie podoba ale Polska ma być Rzeczpospolitą Polską a nie republiką Europejską..... .

"Oj Durny ty"... jak mawiał Pawlak do Kargula. Nie obraź się ale masz poglądy dziergane na drutach... Świadomość narodowa jest w człowieku a nie na kawałku gleby inaczej Polska po rozbiorach przestałaby istniec na wieki wieków... wedle twojej teorii kazdy kto jest na emigracji nie jest Polakiem... i zwaz że w poscie nie wyraziłem swojej sympati czy antypati w stosunku do zjednoczonej europy bez granic wiec nie podnoś sobie ciśnionka bo pekniesz jak żaba
Po za tym mnie się podoba że moge podrużować po europie bez wiz itp... ale jesli koledze sie mazy żelazna kurtyna...

narodowość to nawyk przechodzący czasem w natręctwo

Świadomość narodowa jest w człowieku a nie na kawałku gleby inaczej Polska po rozbiorach przestałaby istniec na wieki wieków...

Skoro świadomość narodowa jest w człowieku, a nie na kawałku gleby, to po co nam było Powstanie Listopadowe, Styczniowe, po co szła Pierwsza Kadrowa. Cały czas walczyliśmy o ziemię, Polską ziemię. Inaczej mogliśmy sobie spokojnie siedzieć porozrzucani po trzech zaborach ze "swoją "świadomością narodową" i tak byśmy byli Polakami traktowani na równi z Cyganami.

Jatagan Polacy na emigracji to osobny temat ale to zalęży od człowieka moja rodzina wiele lat była na emigracji - przed I WŚ. Polska ziemia jest tym o co nalezy walczyć bo inaczej będziemy jak cyganie bez dachu nad głową poniewierali się po całym świecie, Żydzi walczyli o swoje państwo przeszło tysiąc lat. Posłuchaj mnie jestem za podróżowaniem po całym świecie ale jak wracam do mojego kraju to obowiązują tu moje przepisy i moje prawo które saam uchwaliłem. Nikt mi nie bedzie kazal ściągac krzyży ze ścian czy zakazywał nosić turbanu na głowie. Wiesz co jeśli Polacy po 1795r mieli by Twoje poglądy Jatagan to dziś już by Polski nie było.

I to Polska i to Polska... Która z tych map pokazuje większa świadomośc narodową? Michall... Polska to ludzie jak sam to nazwałes świadomość bycia Polakiem. Ukraińcy Polakami nie są a byli... w granicach... świadomośsi i dumy narodowej nikt nie zabierze a ziemię tak... z resztą jesli sądzicie ze powstańcy walczyli o ziemię to fakt... powinni oni zostac w domach i wkówać solidnie niemiecki czy rosyjski... patrioci. Gdyby kazano wam walczyc to byscie walcyli nawet nie wiedzac o co...

Kiedy Ukraińcy byli Polakami?

Nie doslownie ale Ukraina lezała w granicach najjasniejszej... pamietasz? Chmielnicki... kozacy... jak nie historia to moze taki facet jak Sienkiewicz (nie Kuba)???

Ale kiedy Ukraińcy Byli Polakami? To co Żydzi jak żyli w Polsce to teaz byli Polakami? Po 2 to pierwsze co pokazujesz to Unia Polski i Litwy Ukraina została przyłaczona bo Zygmunt August zrobił taki maly myk by zmusić Litwę do Unii realnej. Widzisz Powstanie Chielnickiego było po to by Rzeczypospolita była 3 a nie jak dotychczas 2 narodów. Więc Ukraincy byli Ukraińcami bo jasno stawiali warunki..... Żydzi też Polakami, Niemcami, Francuzami nie byli a za wszelką cenę chcieli swoje państwo.

Każde państwo socjalistyczne w większym lub mniejszym stopniu zwalczało wszelkie dążenia do odrębności narodów, nacji, grup religijnych, które zamieszkiwały w ich granicach, chcąc stworzyć jeden naród, mam tu na myśli ZSRR i Jugosławię.
Zobaczcie ile wojen wybuchło po upadku komunizmu, wszystkie narody chciały mieć swoje państwa, swoją ziemię i swoje prawa. Świadomość narodowa nie wystarczyła Osetyńcom, Serbom, Gruzinom, Czeczeńcom, Chorwatom, zobaczcie ile powstało nowych państw, czyli wynika z tego, świadomość narodowa dąży do własnej ziemi, którą można obronić przed inwazją innej świadomości narodowej.

Ale pierwsza jest swiadomość... to ludzie tworza naród... nie ziemia.

Naród - jest pierwotną i naturalną zbiorowością ludzi, którzy wywodzą się ze wspólnych korzeni; zbiorowość ta zamieszkuje określone terytorium i jest ze sobą powiązana wspólnym podłożem ekonomicznym, społecznym politycznym oraz kulturowym. Ów grupa ludzi wyróżnia się wspólnym językiem.
Cechy definiujące naród:
- wspólne terytorium narodowe: ludzie zamieszkujący na wspólnym terytorium;
- wspólne pochodzenie etniczne: na przykład wszyscy jesteśmy Polakami
- wspólna organizacja polityczna: w jednym państwie jest tylko i wyłącznie jeden ustrój polityczny, wspólny dla wszystkich obywateli

Z mojego podręcznika od WOS.....

Ja jednak twierdzę, że jedno bez drugiego nie może istnieć, to tak jakby człowiek bez duszy był... .

Czyli żydzi przed powstaniem Izraela nie istnieli?

Istnieli ale gdyby nie izrael nie było by Żydów, tak to jest że bez kraju naród jest niepełny.

Co ty opowiadasz... Znasz srodowisko Romów? Jakoś zachowali odrębna kulturę, jezyk itp a własnego państwa nie mają... ba nikt nawet nie jest pewewien do jakiej nacji ich przypisać... a plemiona koczownicze Afryki czy Azji kilka wieków wstecz? Ziemia to dodatek, gdyby Beniowskiemu udało się założyc kolonię na Madagaskarze to tam tez mieszkaliby Polacy chociaz Polski wtedy jeszcze na mapach nie było (albo już nie było - zalezy jak spojrzeć).
Jeszcze inaczej. Mam znajomych mieszkajacych na stałe na Sycyli. Maja dwoje dzieci które wychowywane są "po Polsku". Świetnie znaja język, liznęły troche rodzimej kultury a matka (która notabene ukończyła historię) dba zeby wiedzieli wszystko co potrzeba na temat przeszłosci kraju. Więc kim są te dzieci? Wlochami czy Polakami... ziemi nie znaja bo w Polsce będą po raz pierwszy w grudniu tego roku (chłopak ma 11 lat dziewczynka 8).
Jeszcze inaczej. Przypuśćmy (czysto hipotetycznie) że nagle zamieniamy się ze (dajmy na to) Szwedami na tereny. Szwedzi drałuja tu a my tam... to kim będziemy wtedy? Szwedami czy Polakami?
Nie miejsce czy wygląd stanowia o pochodzeniu tylko świadomość bycia kimś. To w swiadomości człowieka zapisana jest narodowość... nie na mapie. Gdyby Hitler wprowadził w zycie swoje plany (nadludzie, rasa panóww itp.) to teraz tutaj mieszkaliby Niemcy a nie Polacy, to swiadomość narodowa pchała Polaków do ziemi a nie odwrotnie.

Michall pisze:Istnieli ale gdyby nie izrael nie było by Żydów, tak to jest że bez kraju naród jest niepełny.

To prawda, że bez "kraju naród jest niepełny".
Znacznie trudniej jest zachować narodową świadomość i nie poddać się procesowi wynarodowienia, gdy nie ma się własnego państwa.
To, że jest to trudniejsze, nie oznacza jednak, że jest to niemożliwe.
Romowie, Zydzi, czy Polacy w okresie Rozbiorów zachowali swoją narodową świadomość mimo, że nie mieli własnego kraju.
Było im oczywiście trudniej to osiągnąć, ale dało się jednak to zrobić.

Jatagan ma rację; to świadomość jest tym, co określa dany naród, a ziemia jest jedynie ważnym, ale nie zawsze koniecznym dodatkiem.

Bez własnego państwa naród może przetrwać nawet przez wieki.
Najlepszym przykładem są Zydzi, którzy właśnie tak zrobili.
Bez świadomości żaden naród nie przetrwa i własne państwo mu w tym nie pomoże.

Dziękuje Krzysztofie za logiczne posumowanie... u mnie zagoscił pewien bałagan ale właśnie o to mi chodziło.

Tak tylko jednak Żydzi za wszelką cene dążyli do odnowienia ich państwa bo gdyby nie Izrael przeszło 2 tysiace lat temu to naród Żydowski nigdy by nie powstał. Tak samo jest z każdym innym narodem. Dlaczego Polacy tylokrotnie powstawali przeciw okupantą? Skoro mogli sobie krzewić narodową świadomość w domach? Dlaczego Kościuszko, Wysocki, i powstańcy Styczniowi wstrzynali powstania o niepodległą Polskę mogliśmy siedzieć jak mysz pod miotłą. Żydzi tak naprawdę "odnowili" się dzięki Holokaustowi gdyż przed nim byli tak podzieleni, że nie było żadnej jedności a ich język przestał istnieć, religia podzeliła się na tyle możliwych sposobów. Gdyby nie utworzenie współczesnego Izraela stało by sie z nimi to co ze współczesnymi Romami- ile już zostało tych wozów? Wszyscy integrują się z narodami w których osiedli, taka jest prawda "dzięki" Hitlerowi paradoksalnie na powrót doszło do zjednoczenia Judaizmu. Takie jest moje osobiste zdanie.

Michall pisze:Tak tylko jednak Żydzi za wszelką cene dążyli do odnowienia ich państwa bo gdyby nie Izrael przeszło 2 tysiace lat temu to naród Żydowski nigdy by nie powstał. Tak samo jest z każdym innym narodem. Dlaczego Polacy tylokrotnie powstawali przeciw okupantą? Skoro mogli sobie krzewić narodową świadomość w domach? Dlaczego Kościuszko, Wysocki, i powstańcy Styczniowi wstrzynali powstania o niepodległą Polskę mogliśmy siedzieć jak mysz pod miotłą.

Tak to już jest na tym świecie, że każdy naród, który został pozbawiony swojego własnego państwa, dąży do odzyskania, lub zdobycia niepodległości.
Takie dążenie to właśnie element ich narodowej świadomości.
To często cel, który jednoczy i prowadzi całe pokolenia.

Krzysztof K pisze:Tak to już jest na tym świecie, że każdy naród, który został pozbawiony swojego własnego państwa, dąży do odzyskania, lub zdobycia niepodległości.
Takie dążenie to właśnie element ich narodowej świadomości.
To często cel, który jednoczy i prowadzi całe pokolenia.

Czyli wychodzi na to, iż żeby istniał naród, musi mieć swoją ziemię, ze swoimi prawami, językiem, kulturą po to by mógł bez żadnych przeszkód krzewić świadomość narodową.

Jatagan pisze:Jeszcze inaczej. Mam znajomych mieszkajacych na stałe na Sycyli. Maja dwoje dzieci które wychowywane są "po Polsku". Świetnie znaja język, liznęły troche rodzimej kultury a matka (która notabene ukończyła historię) dba zeby wiedzieli wszystko co potrzeba na temat przeszłosci kraju. Więc kim są te dzieci? Wlochami czy Polakami... ziemi nie znaja bo w Polsce będą po raz pierwszy w grudniu tego roku (chłopak ma 11 lat dziewczynka 8).

Przy obecnej naszej "świadomości narodowej", która przy każdym kolejnym pokoleniu jest słabsza, dzieci Twojej znajomej, w trzecim pokoleniu nie będą nic wiedziały o Polsce.

Michall pisze:Tak tylko jednak Żydzi za wszelką cene dążyli do odnowienia ich państwa bo gdyby nie Izrael przeszło 2 tysiace lat temu to naród Żydowski nigdy by nie powstał. Tak samo jest z każdym innym narodem. Dlaczego Polacy tylokrotnie powstawali przeciw okupantą? Skoro mogli sobie krzewić narodową świadomość w domach? Dlaczego Kościuszko, Wysocki, i powstańcy Styczniowi wstrzynali powstania o niepodległą Polskę mogliśmy siedzieć jak mysz pod miotłą. Żydzi tak naprawdę "odnowili" się dzięki Holokaustowi gdyż przed nim byli tak podzieleni, że nie było żadnej jedności a ich język przestał istnieć, religia podzeliła się na tyle możliwych sposobów. Gdyby nie utworzenie współczesnego Izraela stało by sie z nimi to co ze współczesnymi Romami- ile już zostało tych wozów? Wszyscy integrują się z narodami w których osiedli, taka jest prawda "dzięki" Hitlerowi paradoksalnie na powrót doszło do zjednoczenia Judaizmu. Takie jest moje osobiste zdanie.

No jesli wedle twoich obliczeń chodziło o ziemie to "ja tiebia pazdrawlaju"... o wolność chodziło. Romowie mają się dobrze, przynajmniej ci których znam. Musieli osiaść i zakończyć barwne zycie w taborach ale nadal mają swój odrebny jezyk, kulturę, zwyczaje... Ziemia to dodatek i to wcale nie niezbedny co pokazuje historia. Żydzi mój drogi przetrwali bez ojczyzny kilka - kilkanascie wieków... mimo tego przetrwali w wierze, zwyczajach i kulturze. Kto ci naopowiadał takich bzdur ze przed II Wojna Światowa Idish zaczął wymierać? O ile pamietam z opowiadań dziadków to Żydzi w Polsce mieli swoje synagogi a widok jegomościa w hałacie nie był niczym nadzwyczajnym... z reszta podpytaj Krzyśka, najbardziej obeznanego w temacie faceta na tym forum. Romowie też przetrwali juz wiele wieków bez własnej ziemi a jakoś specjalnie nie zamieżają "wymierać" i chwała Bogu...

Romowie tylko w Polsce mają tak dobrze, że są traktowani jak mniejszość narodowa, w innych krajach mają takie same prawa jak obywatele tego kraju. W Rumunii i na Węgrzech, Romowie asymilują się z nimi. Tam nie ma takich skupisk Romów ja u nas.

Tylko jest różnica między Romami, a Żydami: Romowie nie krzyczą, że chcą swojego państwa, a Żydzi robią to od tysiącleci.

W Polsce też nie mają lekko ale tę różnicę trafnie wychwyciłeś...

Za to Romowie (rumuńscy) tak narozrabiali we Francji i we Włoszech, że władze zmuszone były do ich deportacji. U nas też pamiętamy żebrzące rumuńsko-romskie kobiety z chmarą namolnych bachorów. Po otwarciu granic UE powędrowali dalej na zachod, ale po tych deportacjach.... Aż strach!
P.S. Żydzi mieli własne państwo już w czasach, gdy Europa żyła w epoce kamiennej (od XVI wieku p.n.e.), Romowie zaś jako naród koczowniczy nigdy nie dążyli do posiadania własnej ziemii, a pojęcie "ojczyzny" zawsze im było obce.
http://tvpl.tv/tvpltv/index.php/swiat/3 ... we-francji
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... source=RSS

Jatagan pisze:W Polsce też nie mają lekko ale tę różnicę trafnie wychwyciłeś...

Widziałeś Romskie pałace/zamki wybudowane w Kłodawie i pod Łodzią?

T.Oskar pisze:Romowie zaś jako naród koczowniczy nigdy nie dążyli do posiadania własnej ziemii, a pojęcie "ojczyzny" zawsze im było obce.

Bardzo trafne spostrzeżenie... .

Jatagan nie chce mi się kontynuować tej dyskusji gdyż ona nie ma sensu. Wszystkie narody na świecie walczą o swoją Ziemię jak tylko mogą - z wyjątkiem Romów. Każdy naród chce swój kawałek miejsca na Ziemii zarówno Polacy, Irlandczycy, jakiś naród w Hiszpani (nie pamiętam dokładnie), Żydzi, Węgrzy, Szwedzi itp itd. Podręczniki mówią, jak napisałem. Są ludzie którzy chcą się obnosić z tym kim są a "krzewienie w sercach". Jestem Polakiem i jak mam ochotę paradować z Orłem na Piersi to będe to robił bo to moje państwo. Ziemia jest tym pierwszym czynnikiem który musi zaistnieć żeby państwo mogło istnieć - wiecie dlaczego Żydzi tak nielubili Samarytanów- bo to była zbiranina ludności bez jasno ustalonego swojego pochodzenia i ziemii.