http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... bie__.html
Powyzszy artykuł przyciągnął moją uwagę.
Ile razy miałem dosć legalnej pracy, sam nie zliczę. Pamiętam kiedy zaczynałem, jeszcze przed wojskiem nikt nie chciał zatrudniać bez "uregulowanego stosunku"... praca dla mnie i mi podobnych była ale "na czarno", jednak porównując ceny w sklepach i wypłaty nie wielu nawet chciało pracować legalnie. Obecnie dzieje się podobnie, zmieniła się tylko wymówka.
Jakie zmiany sa niezbędne żeby młodzi ludzie chcieli pracować? Kto lub co ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy?
Re: Pokolenie "za tysiąc nie robie"
1
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 13:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)
Robert Bruce (Waleczne serce)