Zachodzi pewien problem Kochani często w pojmowaniu niestety pewnych rzeczy w naszym społeczeństwie ...
Polski muzułmanin = Polak - prawda ? No pewnie że prawda ... No bo przecież "polski".
No ale w jakim procencie polski,od jak dawna co
?
Są bardziej polscy i mniej polscy ?
Co to w ogóle oznacza bycie polskim muzułmaninem ?
Często czytając wypowiedzi różnych internautów zauważam że w ich mniemaniu miejsce urodzenia determinuje "polskość" muzułmanina.
Arabowi polakiem być nie wolno ? Bo moim zdaniem wolno ...
Wolno nim być senegalczykowi,mongołowi,eskimosowi ...
Każdemu z nich przecież wolno wyznawać religię jaką mu się żywnie podoba.
Każdy obywatel wraz z otrzymaniem polskiego obywatelstwa jest takim samym obywatelem jak każdy inny i podlega tym samym prawom oraz obowiązuje go ta sama konstytucja co resztę narodu.
Jeżeli przyjeżdża facet,babeczka - muzułmanie i wyrażają chęć na osiedlenia się w tym naszym pięknym kraju i wiedzenia swego żywota - co w tym złego ?
Nasza polska mentalność ... niech se żyją byleby nie "wyróżniali" się ze swą religią a skoro modlić się mają - to najlepiej w domu albo gdzieś niewidocznie ... to już ich problem,sic
Tutaj nagle "światli" ludzie, wyciągają czasem zdumiewające wnioski.
Muzułmanie stanowią zagrożenie dla europejskiej cywilizacji - gdzie nieodłącznym elementem tejże cywilizacji od setek lat był i jest kultura Islamu !
Zaczyna się kombinowanie jak koń pod górkę,żeby wyeliminować "wszą ynność",która co by nie patrzeć jest wspaniałą areną do popisywania się czasem absurdalnymi,wyrwanymi z naszych polskich realiów argumentami.
Węszymy podstęp nawet w najmniejszym stopniu nie potrafiąc założyć że drugiego dna NIE MA.
Bo musi być ?
Aż taka potrzeba sensacji towarzyszy osobą sprzeciwiającym się budowie centrum ?
Czy ktoś się czuje lepiej zakazując budowy i narzucając wyznawcom Islamu swoje osobiste nawiedzone wizje na ich temat ?
Czy czujemy się dzięki temu silniejsi,ważniejsi,mędrsi ?
PS
asmanii - nie unoś się proszę ... bo tą metodę ja też stosuję - znaczy się ctrl-c ' ctrl-v
W Stanach nie jest znowuż aż tak kolorowo dla migrantów-muzułmanów ...
Zaryzykowałbym nawet stwierdzeniem, że już pod pewnymi względami w Polsce (na ironię losu) o wiele lepiej.
Viki - ok - lęk rozumiem - ale popadania w paranoję (o którą przecież Ciebie nie posądzam) kompletnie już nie ...
Dla mnie "bombowe" argumenty,wybacz,ale są po prostu absurdalne.
Chyba że jakiś "krzyżak"się wysadzi na Krakowskim Przedmieściu w formie protestu,no ale to przecież też byłby swoisty,hehe, akt terroryzmu. Większy stopień prawdopodobieństwa tego typu zdarzenia istnieje ,jakby w "specyficzny sposób" patrzeć