Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

31
Ariadna-enta pisze:Kk mnoży sporo przeszkód
trzeba przyprowadzac jakiś świadków,są długie procedury
wiem bo jakiś czas temu interesują się tym
pozostanę więc formalną katoliczką
Nie dają tego od ręki, ale bez przasady ;) Z tego co wiem wystarczy zgłosić chęć, wysłuchać krótkiej próby nawrócenia przez księdza (jego obowiązek żeby to zrobić), potem przychodzisz z 2 świadkami, podpisujesz i już. Na pewno nie witają z otwartymi rękami i nie jest to mile widziane rzecz jasna, ale nie niemożliwe ;)
Ostatnio zmieniony 06 cze 2010, 23:20 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

32
lufestre pisze:
Ariadna-enta pisze:Kk mnoży sporo przeszkód
trzeba przyprowadzac jakiś świadków,są długie procedury
wiem bo jakiś czas temu interesują się tym
pozostanę więc formalną katoliczką
Nie dają tego od ręki, ale bez przasady ;) Z tego co wiem wystarczy zgłosić chęć, wysłuchać krótkiej próby nawrócenia przez księdza (jego obowiązek żeby to zrobić), potem przychodzisz z 2 świadkami, podpisujesz i już. Na pewno nie witają z otwartymi rękami i nie jest to mile widziane rzecz jasna, ale nie niemożliwe ;)
Problemem jest to że po zlożeniu aktu apostazji Krk nie ma obowiązku usunięcia apostaty ze swoich kartotek. Mało tego. Nikt nie ma wglądu w to jakiego rodzaju dane Krk przetrzymuje. Więc mimo oficjalnego wystapienia z Krk nie ma żadnej gwarancji, że nie jest się rejestrowanym jako statystyczny członek Krk.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 0:35 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

33
Jakby wziąć pół chrześcijanina plus ćwierć chasyda dodając kolejno szczyptę muzułmanina z domieszką ateisty i agnostyka co byśmy otrzymali ??? ;)
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 0:52 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

34
Abesnai pisze:Jakby wziąć pół chrześcijanina plus ćwierć chasyda dodając kolejno szczyptę muzułmanina z domieszką ateisty i agnostyka co byśmy otrzymali ??? ;)
Statystycznego Polaka :) :
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 2:19 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

35
Nie lubię określeń typu "kraj katolicki", czy kraj muzułmański". Juz samo takie podejśćie do sprawy determinuje nietolerancję, i dominację określonej religii. Kraj (państwo) powinno być instytucją świecka, a religia osobistą (a nie publiczną) sprawą każdego obywatela..
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 10:20 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

36
spada liczba osób praktykujących. obecnie wynosi ona ok 41%. czyli połowa polaków jest wierząca ale niepraktykująca. jakie są tego powody? czy polska jest wciąż katolickim krajem czy są to tylko słowa bez pokrycia?
Polska jest państwem Kościoła Katolickiego, ale nie państwem katolickim. Polacy mają dziś ważniejsze rzeczy do roboty niż słuchanie nauk KK i praktykowanie swoich wierzeń. Na to przyjdzie czas, kiedy znowu przyjdzie wojna, czy jakiś kataklizm, albo dyktatura. Teraz ludzie zajmują się swoimi sprawami, pogonią za karierą, lub po prostu nie mają czasu na jakiś tam kościół, bo lepiej się pouczyć na egzamin, zająć dziećmi, czy wyjść z kumplami, wziąć dodatkowy dzień pracy, lubn pop orstu nic nie robić. Nie widzę w tym nic strasznego, ze spada liczba osób praktykujących. A odnośnie tego statystycznego katolicka to nie wiemy ilu z nich toi na prawdę katolicy, a ilu to tacy sobie, którzy uważają się za katolików, chrzczą dzieci, urządzają katolickie pogrzeby, a tak na prawdę wierzą w reinkarnację oraz nie wiemy ilu tych katolików to ateiści, agnostycy, czy inni, którzy nie mają czasu i chęci na takie pierdoły jak apostazja.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2010, 17:47 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

37
Dobre pytanie - zwłaszcza, że katolicyzm to hybryda dwóch wiar - wiary etnicznej i chrześcijańskiej, które się ze sobą stopiły dawno temu i stąd różne kwiatki wychodzą, ale o tym pisałem w innym temacie.

Polska to kraj ludzi różnie wierzących, ale nie jest to państwo wyznaniowe. Polska jest krajem słowiańskim, a jak wiadomo - u Słowian wszystko możliwe, zwłaszcza dzisiaj.

Dodatkowo wiele z naszej mentalności pozostała przez wieki bez zmian. Część ludzi rzeczywiście nie potrzebuje słuchania nauk, bo kiedyś wszyscy wierzyli indywidualnie. Dawniej żercy nie nakazywali nikomu dogmatów, chociaż ich zdanie było 10 razy bardziej ważne niż dzisiejszego księdza w małej wsi. I to też w niektórych pozostało - chęć wolności wyznania. Stąd wiele nieścisłości jeśli idzie o bycie katolikiem i biblię. 95% elementów katolickich świat wywodzi się z pogaństwa. W innym temacie opisałem to przykładowo:

"Kiedyś ludzie mieli wybrane miejsca kultu i jego symbole. Np. takim symbolem było drzewo, jedno konkretne. Pod tym drzewem zostawiali dary, tudzież odprawiali modły. Było to miejsce poświęcone. Potem nadeszli misjonarze, którzy np. w to miejsce wstawili jakąś postać z wiary judeochrześcijańskiej, ewentualnie obok. Ludziom mogło to nie przeszkadzać, wszakże mogli być po prostu tolerancyjni - lecz mijały lata, drzewo ścięto bądź coś innego z nim się stało, a dana kapliczka albo krzyż czy cokolwiek pozostało. A ludzie dalej przychodzili w to samo miejsce i składali dary. Z czasem przyswajali nowe nazwy i nowe imiona. Minęło 200-300 lat i nikt już nie pamiętał co tam wcześniej było, zanim postawiono np. krzyż. I dziś widzimy takie kwiatki w postaci niezgodności z biblią, ponieważ katolicyzm to wiara, która ma w sobie elementy zarówno pogańskie jak i chrześcijańskie, tyle, że jeśli obedrzeć święta z pogańskich obyczajów, to pozostaje katolikom jedynie opłatek i ewentualnie kolędy na CD razem z aniołkami przylepionymi do okien. Tak to mniej więcej wygląda. Ludzi nie można było odwieźć od starych obyczajów, więc misjonarze (zwłaszcza niemieccy) podeszli temat inaczej, zmieniając nazwy i niektóre przeznaczenia. Reszta pozostała najczęściej bez wielkich zmian, zwłaszcza ludzka mentalność. Katolicy nie jednokrotnie robią to, co nasi Praojcowie z czasów dominacji pogańskiej, ponieważ jesteśmy dalej tym samym ludem i pewnych rzeczy się u nas nie zmieni, choćby nie wiem co. Dlatego apelowałbym u mądrych katolików o poszanowanie starych korzeni, które drzemią również w nich i ich wierze, co widać prawie zawsze. Nie musicie zmieniać religii jak nakazano naszym Przodkom, jesteście wolni - ale nie atakujcie starych obyczajów i wiar, bo z tą wiedzą, o której tu wspominam - byłaby to hipokryzja. Szanujmy się wszyscy. Nienawiścią do wszystkiego, co słowiańskie pałali misjonarze niemieccy i całe Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. My powinniśmy się szanować, inaczej będziemy się zachowywać jak te szwaby z tamtego okresu, a w końcu tworzymy jeden naród. Proste. Wybaczcie pewien offtop."

Tu można zadać inne pytanie: czy Polska to kraj katolicki, ale :

a) - w odniesieniu, że niby ci katolicy robią wszystko, co napisane w Biblii, czytają to pismo i przestrzegają zasad tam zapisanych, nie odnoszą się do posągów i obrazów itp itd ? - tutaj inne odłamy Chrześcijaństwa na pewno miałyby coś do powiedzenia

b) - w odniesieniu, że wierzący wiedzą, iż ich wiara nosi wiele elementów starej wiary i przez to nie wszystko, a w zasadzie większość tego, co robią przypomina tamtą wiarę, a nie to, co zapisano w Biblii ?

Prawda leży za pewne gdzieś po środku. W przypadku odpowiedzi a), w takim rozumowaniu Polska nie jest krajem katolickim, natomiast jeśli zaistniałaby możliwość odpowiedzi b), to jak najbardziej, ale to jak mówię - kwestia świadomości i wyboru, a nie ślepego słuchania innych.

Słowianami jesteśmy. Trwamy w swoich tradycjach od wieków, nawet w katolicyźmie, który bywa chrześcijański często powierzchownie. Bądźmy dumnym ludem mimo wszystko.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 11:23 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Czy Polska to wciąż kraj katolicki?

38
Krzysiek pisze:Tomasz Gontarz


Jak to jest nie być katolikiem w Polsce? Wyznanie nastolatka

W swoim krótkim, bo zaledwie 17-letnim życiu, byłem już katolikiem, ateistą, antyklerykałem, agnostykiem, poganinem, mitraistą, protestantem i lefebrystą. Czyli jak typowy zagubiony nastolatek.

Dzisiaj jestem gnostykiem. Wierzę w istnienie Boga, ale nie chodzę do kościoła, nie wierzę w dogmaty, nie przyjmuję bezrefleksyjnie każdej treści znalezionej w Biblii. Jak sami widzicie moja pokręcona religijność, daleko odbiega od ideału Polaka-katolika. Czy spotkały mnie przez to jakiekolwiek nieprzyjemności?
Nie, a jeśli już to nie większe od tych, jakich doznają od społeczeństwa: otyli, niepełnosprawni, czarni, rudzi, okularnicy.

Kościół twój wróg

Mimo że formalnie należę do kościoła rzymsko-katolickiego, nie czuję się z nim w jakikolwiek sposób emocjonalnie związany. O to, że w moich aktach przy kategorii "wyznanie" widnieje wpis "katolik", mogę obwiniać tylko moich rodziców, którzy mnie ochrzcili. Nie chce się wypisywać z Kościoła, bo moja obecność w nim nic mnie nie kosztuje i mi nie ciąży.


Ostatni raz byłem na spowiedzi 4 lata temu, a na mszy przed rokiem. Obecność krzyża w szkolnej sali lekcyjnej w żaden sposób mnie nie mierzi i nie boli. Lekcje religii (w których uczestniczę) nudzą mnie i irytują. A święta Bożego Narodzenia, rekolekcje i Wielkanoc są okazją dla odpoczynku od szkoły.

Dziś, daleki jestem od ideologii nienawiści, jaka reprezentują antyklerykałowie. Trudno jest nienawidzić cały Kościół. Przecież to mnóstwo osób, zarówno dobrych jak i złych. Takie uogólnianie kojarzy mi się z inną ideologią z anty- w nazwie, mianowicie antysemityzmem.

,,Prześladowania'' niekatolików

Życie w kraju, gdzie ponad 90% osób deklaruje się jako katolicy, nie zawsze jest usłane różami. Pierwszą przeszkodą i chyba najbardziej dokuczliwą dla ludzi w wieku szkolnym są lekcje religii. Na początku roku automatycznie – niezależnie od wyznawanego światopoglądu – jesteś zapisany na zajęcia. Zdarza się, że religia ląduje w środku planu lekcyjnego. Z chwilą, kiedy z niej rezygnujesz, musisz bezczynnie spędzić dwie godziny w tygodniu na szkolnym korytarzu, zamiast iść wcześniej do domu.

Katecheci to zazwyczaj osoby bez wykształcenia pedagogicznego. Nie potrafią zapanować nad klasą, przekazują uczniom nudne i nieatrakcyjne treści. Jak stwierdziła bodajże Magdalena Środa, "To nie przez lewicę młodzi odwracają się od Kościoła, ale przez lekcje religii". W moim przypadku ten cytat ma 100% uzasadnienie.

Po drugie, polski kościół jest współfinansowany z budżetu państwa. Z podatków nas wszystkich, niezależnie od wyznania. O ile zwrot mienia kościelnego, zagarniętego przez komunistów, ma moje poparcie, to nie rozumiem, skąd się biorą preferencje i przywileje podatkowe dla kleru.

Chrzciny, komunię, ślub, czy pogrzeb traktujmy jak usługi, od których musi być odprowadzony podatek. Idąc dalej, dlaczego mamy współutrzymywać katolickie kościoły (o ile nie są zabytkami), katolickie uczelnie, czy katechetów, których praca w publicznych szkołach niczemu nie służy?

Tylko te dwa punkty w relacjach Kościół – państwo polskie mnie bulwersują. Oczywiście komuś może się nie podobać politykierstwo abp. Życińskiego, pielgrzymki papieskie, Radio Maryja, blokowanie dróg przez katolików na Boże Ciało, dni wolne w czasie świąt chrześcijańskich i wizyta proboszcza po kolędzie. Ma do tego pełne prawo, tak jak ja mam prawo irytować się, kiedy słyszę o kolejnych dotacjach budżetowych dla rolników. [...]Wiadomości-24

Nie wiem, na ile to powszechny głos, niemniej mnie zastanowił...
Bardzo ciekawe...... :thx: Mądry chłopak.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta
ODPOWIEDZ

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron