Re: Reformy

2
1) System semiprezydencki, lub prezydencki.
2) System większościowy w wyborach + JOW.
3) Pełny rozdział Kościoła od państwa - likwidacja przywilejów, normalne podatki. Odebranie kościołom ziem, które dostały po 1990, a które im się nie należą.
4) Zmiana granic województw, by połączyć ziemie bliskie historycznie, np. opolskie do śląskiego, a Częstochowa do świętokrzyskiego, ale bez dzielenia złączonych mocno obszarów, np. bez odłączania Zagłębia Dąbrowskiego od GOP.
5) System federalny => duże uprawnienia i obowiązki województw i gmin w każdym zakresie z wyj. wojskowości. Ograniczona polityka zagraniczna, kontrolowana i ograniczona przez centralę (zakres: kultura, gospodarka, np. handel, ekonomia).
7) Legalizacja: prostytucji, miękkich narkotyków, broni palnej i ich opodatkowanie.
8.) Oświata:
* wprowadzenie fakultetów w gimnazjach.
* większy nacisk na wiedzę praktyczną.
* Licea - patrz na sam dół.
9) Podatki:
* wysokość ustalana przez władze wojewódzkie, przy konsultacji z centralą.
* PIT: liniowy, max 15% dochodu; prawo do oddania 5% podatku na OPP.
* CIT: max 15%; ustalany osobno dla podatników polskich i zagranicznych.
* VAT: max 17% (15% to minimum unijne, więc trzeba wynegocjować niższe).
* Akcyza: stawka zależna od popytu. Nałożona na alkohol, tytoń, narkotyki, hazard, broń palną, etc.
* Od oszczędności - kilka %; obejmuje sumy >100000 zł.
* PODATKI DO LIKWIDACJI: leśny, spadkowy i od darowizn, od czynności cywilno-prawnych, od mieszkań, od pomieszczeń/budynków przeznaczonych na działalność gospodarczą.
10) Finansowa odpowiedzialność urzędnika.
11) Pełne wykorzystanie złóż naturalnych i wykorzystanie ich do celów gospodarczych i ekologicznych.
12) Brak obowiązku przynależności do korporacji zawodowych.
13) Zwiększenie roli referendów w życiu państwa; organizowane przy okazji wyborów; minimalna frekwencja na każdym szczeblu 30%.
14) Gospodarka:
* produkcja nadwyżki żywności.
* uwolnienie hazardu (tylko akcyza i nic więcej, żadnych ograniczeń).
* prywatyzacja i reprywatyzacja (tylko wśród obywateli) przedsiębiorstw, placówek zdrowotnych, edukacyjnych.
15) Emerytury - powinny przysługiwać ludziom, którzy ze względów zdrowotnych nie mogą już pracować, a nie każdemu kto ukończył X lat.
16) Pomoc socjalna tylko dla obywateli bez nałogów.
17) Wojsko - tylko zawodowe; minimum 150k żołnierzy w służbie czynnej; optymalnie 300k.
18) Policja - zwiększenie uprawnień; nadanie realnego prawa do używania broni; wyższe fundusze; zachowanie części $ z mandatów.
19) Budowa płatnych dróg przemysłowych dla TIRów i im podobnych.
20) Komunikacja miejska:
* konkurencja prywatnych firm.
* metro jako główny środek transportu miejskiego w metropoliach (np. śląska, warszawska).
22) Prawo do odstrzelenia nie proszonego gościa. Ograniczenie granicy obrony koniecznej (atakowany nie myśli o tym, czy zrobi krzywdę atakującemu).
23) Zniesienie powiatów.
24) Praca dla więźniów. Przedsiębiorca otwiera zakład produkcyjny w więzieniu i więźniowie za jakąś kwotę pracują, ale płacą od tego podatki. Do tego używanie więźniów do budowy infrastruktury, np. transportowej (budowanoby wtedy przy placu budowy więzienia namiotowe).
25) Likwidacja zakładów poprawczych i przekazanie (wraz z pieniędzmi) młodocianych pod "opiekę" wojska, by zrobiło z nimi porządek.
25) Maksymalne wydatki na administrację - 10% dochodu jednostki administracyjnej.
26) Depenalizacja eutanazji na wzór holenderski.
27) Likwidacja zw. zawodowych i prawa do strajku.

Liceum:
Zamiast uczyć o wszystkim, wprowadzić w ramach fakultetów więcej przedmiotów, kosztem tych pozostałych. Liceum powinno szkolić mnie pod kątem mojej specjalizacji. Dla przykładu profil humanistyczny. Niby humanistyczny, ale wszystkich przedmiotów trzeba się uczyć, co znacząco zmniejsza poziom wiedzy konkretnej u młodych. Fizyki, chemii, czy biologii powinno mnie nauczyć gimnazjum... W LO na humanie powinienem się uczyć takich przedm:
* Język polski;
* Sztuka światowa (nauka światowej literatury, czy innych ważnych dzieł sztuki);
* Historia powszechna;
* Historia Polski;
* Historia regionu;
* Wiedza o społeczeństwie;
* Wiedza o prawie;
* Wiedza o kulturach;
* Język obcy (nie musi być angielski!!! najlepiej, żeby było więcej niż 1 język obcy w szkole);
* Etnolekt regionalny, np. śląski (nieobowiązkowy);
* Matematyka (w końcu jest z tego matura obowiązkowa);
* Geografia (nauka geopolityki oraz geografii Polski i regionu - oczywiście podstawa);
* WF;
* Przysposobienie Obronne;
* Religia/brak etyki;
* Przedsiębiorczość.

^^^ To oczywiście w kl. 1-3. Powinno się przywrócić też 4 klasę jako maturalną. W owej 4 kl. uczeń chodziłby tylko na te przedm które zdaje na maturze.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 13:19 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Reformy

3
Przedstawiłeś pełny program.
Ciekawy .
Wiele tematów z tego można by stworzyć ,a tak to dyskusja będzie o wszystkim i o niczym.

Zastanawia mnie na wpół poważnie kwestia pomocy społecznej tylko dla ludzi wolnych od nałogów-alkoholicy np.o ile spożywają
legalny alkohol wnoszą dużo do budżetu-więc może uzależnić pomoc od tego jaki alkohol piją -jesli bimber ,albo z przemytu to nie pomagać ,a jeśli monopol to owszem.
(wszystko zależy jednak od wysokości akcyzy)
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 19:09 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: Reformy

4
Fajnie, że zainteresowałem Cię tymi postulatami. Chyba jednak zrobię z tego kilka tematów, a ten niech zostanie dla innych na pisanie ich postulatów. Sam chętnie bym poznał wasze postulaty.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 19:44 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

5
Troszkę pojechałeś. Fajny program tylko mam kilka pytan.
7) Broń palna jest w Polsce legalnaq, tylko dostęp do niej ograniczony... i jest dobrze jak jest.
13) to 30% to minimum żeby referendum uznać za ważne? Nie obawiasz się że wtedy z byle przyczyny zwoływane byłyby referenda?
14) Chodzi mi o hazard. troszke to niewychowawcze, zwłaszcza że wiesz do czego prowadzi uzależnienie od hazardu?
16) Czyli jak ktoś pali to pod most albo niech zdycha z głodu? Pomoc powinna istniec dla potrzebujacych. Jeden potrzebuje pieniedzy a drugi pomocnej dłoni żeby np. wyjśc z alkoholizmu.
17) A z jakich funduszy bys proponował utrzymac taka armie?
18) Jesli "rozdałbyś broń" to te zaostrzenie przepisów byłoby konieczne ;) a powazniej to policja w tej sprawie ma wystarczajace uprawnienia... inna sprawa co się dzieje "po wszystkim". To strach osadza czesto policjanta w miejscu ale strach nie przed samym strzałem ale przed konsekwencjami (zawieszenia, pisanie ton raportów itp)
22) Kwestia której nalezy poświecić więcej uwagi... poszanowanie prywatnosci jak najbardziej tylko obawiam się że takie "odstrzeliwanie nieproszonych gości" Polacy braliby zbyt dosłownie
27) Zwiazki nalezłoby ujednolicić. Nie moze byc tak że w jednym zakładzie działa kilka ZZ wystarczy jeden ale za to taki który naprawdę broni pracowników. Całkowita likwidacja ZZ wprowadzi destabilizacje w relacjach pracownik - pracodawca (mówię to jako przedstawiciel pracodawcy). Prawo do strajku powinno byc stosowane jako oręż ostateczny a nie jako bat na tyłek pracodawcy.
No i liceum
Co z tą religią? Jaka religia? I co z ateistami?
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 20:21 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

6
7) Broń palna jest w Polsce legalnaq, tylko dostęp do niej ograniczony... i jest dobrze jak jest.
Ja bym właśnie wolał, żeby był większy dostęp, bo wg mnie to większe bezpieczeństwo.
13) to 30% to minimum żeby referendum uznać za ważne? Nie obawiasz się że wtedy z byle przyczyny zwoływane byłyby referenda?
Jestem gorącym zwolennikiem demokracji bezpośredniej, a nie czarujmy się, 50% to za duża frekwencja.
14) Chodzi mi o hazard. troszke to niewychowawcze, zwłaszcza że wiesz do czego prowadzi uzależnienie od hazardu?
Wiem, że ludzie potrafią wszystko, żeby tylko mieć na hazard, ale wszystko jest dla ludzi. Jestem przeciwnikiem ograniczania swobód obywatela.
16) Czyli jak ktoś pali to pod most albo niech zdycha z głodu? Pomoc powinna istniec dla potrzebujacych. Jeden potrzebuje pieniedzy a drugi pomocnej dłoni żeby np. wyjśc z alkoholizmu.
No właśnie i tu jest trochę skomplikowana sprawa, bo chodzi o to, żeby sobie pijacy na socjalu nie mogli siedzieć...
17) A z jakich funduszy bys proponował utrzymac taka armie?
Z ograniczenia socjalu.
18) Jesli "rozdałbyś broń" to te zaostrzenie przepisów byłoby konieczne img/smilies/wink a powazniej to policja w tej sprawie ma wystarczajace uprawnienia... inna sprawa co się dzieje "po wszystkim". To strach osadza czesto policjanta w miejscu ale strach nie przed samym strzałem ale przed konsekwencjami (zawieszenia, pisanie ton raportów itp)
Obecne przepisy dot. broni policjantów są zbyt restrykcyjne. Z każdego wystrzału trzeba pisać raport i policjant na miejscu musi myśleć co napisze w tym cholernym raporcie..
22) Kwestia której nalezy poświecić więcej uwagi... poszanowanie prywatnosci jak najbardziej tylko obawiam się że takie "odstrzeliwanie nieproszonych gości" Polacy braliby zbyt dosłownie
No sam chyba przyznasz, że to chore, że koleś Cię napadnie, lub włamie się do Twojego domu i Ty nie możesz mu wiele zrobić, bo go zabijesz jeszcze i kratki.
27) Zwiazki nalezłoby ujednolicić. Nie moze byc tak że w jednym zakładzie działa kilka ZZ wystarczy jeden ale za to taki który naprawdę broni pracowników. Całkowita likwidacja ZZ wprowadzi destabilizacje w relacjach pracownik - pracodawca (mówię to jako przedstawiciel pracodawcy). Prawo do strajku powinno byc stosowane jako oręż ostateczny a nie jako bat na tyłek pracodawcy.
1. Związki zawodowe nie spełniają takiej roli jak powinny. Obecnie tylko utrudniają życie prywaciarzom. Jeśli pracownik jest wykorzystywany to są od tego sądy, by go bronić. Pracownikowi bardziej się opłaca zapieprzać bardziej od kolegów z konkurencji, bo to skutek jego pracy będzie się lepiej sprzedawał, odbierając pieniądze konkurencji i w ostateczności ciąć wydatki będzie konkurencja, a nie jego pracodawca i wyleci pracownik konkurencji, a nie on.
2. Strajki są wg demoralizujące. Jak nie pasuje robota, to się idzie do konkurencji, a jak o robotę trudno to się siedzi cicho i zapieprza, żeby nie wylecieć.

EDIT: Jedynym chyba sprawnie działającym związkiem jest NSZZ Policjantów.
No i liceum
Co z tą religią? Jaka religia? I co z ateistami?
No oczywiście nieobowiązkowa...
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 20:38 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Reformy

7
Co do broni. Kamil widzisz ja mam odmienne zdanie. Pozwolenie i broń palną (glocka 17) posiadam od roku 2002. Jakoś wcale nie daje poczucia bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie... jest utrudnieniem życia i to znacznym stopniu. Broń jak wszystko jest dla ludzi ale nie wszyscy ludzie dorosli żeby broń posiadac.

Co do strajków. Wszystko fajnie tylko gorzej jak konkurencja nie przyjmuje a pracodawca dyktuje glodowe warunki... związki powinny negocjowac poprawę warunków pracy i płacy a jesli nie ma innego wyjścia to pracownicy powinni strajkować. W gesti ZZ i samego pracodawcy jest określenie odpowiednich minimów. Strajk może spowodować straty, straty moga być rekompensowane zatrudnieniem itp. dla tego mówię że to powinno być rozwiazanie ostateczne.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 20:58 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

8
1. Co do broni nie będę się sprzeczał, bo nie mam dość argumentów.
2. Od negocjowania powinno być państwo, lub powoływane na czas negocjacji reprezentacje pracowników, ale nie działające non-stop związki. Do tego prawo określa to minimum.
3. Jeśli chcą strajkować to żaden problem. Po prostu nie stawiają się do pracy i gdzieś tam manifestują, a co wtedy pracodawca zrobi to już inna sprawa.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 21:12 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

9
2. a zwiazki powinny byc po to zeby nie było potrzeby co chwila latac do sądu. Prawo okresla minimum jak słusznie zauważyłes a prawidłowo działające ZZ powinny pilnować aby to prawo było egzekwowane.
3 kazdy strajk powinien być poprzedzony ostrzeżeniem nie majacym tak restrykcyjnych form protestu. Po stronie zwiazów powinno być takie negocjowanie aby do strajku nie doszlo

Obecnie same związki pomiedzy soba nie moga się dogadać a najważniejsze jest utargowanie jak najwięcej dla nas... przeraża często krótkowzroczność ZZ,
Jesli dziś nie zbastuje to ewentualnym strajkiem uzyskam plaitę pracodawcy i za tydzień znajdę się na bruku...
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 21:40 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

12
Grzegorz pisze:Jeden związek w jednym zakładzie pracy.
Ot i wielka tajemnica sukcesu...
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 21:53 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

13
A macie jaki przykład, gdzie jest tylko 1 związek? Chciałbym to przeanalizować ;]

PS. Niech jakiś moder przeniesie dyskusje o związkach do odpowiedniego tematu i zamieści link..
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 4:13 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

14
Dyskusja dotyczy twojego planu reform który zawiera postulat likwidacje ZZ i nad tym dyskutujemy.
Przykladu ci nie podam bo nie znam ale to nie znaczy ze nie mozna i że nie bedzie działać.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 8:00 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

15
Ja przynajmniej nie widziałem jeszcze dobrze działającego ZZ, z wyjątkiem tego policyjnego. Wszędzie, gdzie widzę działania ZZ, to mnie wewnętrznie rozwala, że se strajkują, zamiast zapieprzać w robocie..
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 12:18 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

16
To jedna stron amedalu ale faktycznie. Obecnie brak zwiazku zawodowego który realnie dba o pracowników...
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 13:14 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Reformy

17
I właśnie dlatego jestem ich przeciwnikiem. Jak dla mnie, to one są jak postulaty komunistów, piękne w teorii, koszmarne w praktyce.... Gdyby się pojawiły wreszcie jakieś porządne związki zawodowe, to OK, ale ja czegoś takiego nie zauważyłem jeszcze. Miejmy nadzieję, że te wszystkie związki wkońcu pójdą w piach, a ich miejsce zastąpią porządne organizacje, reprezentujące pracowników.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 13:46 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

19
Reformy p. Buzka wszystkie do kasacji! Emerytalną zmieniłbym tak>:Na emeryturę wolno przejść mężczyznom i kobietom w wieku 60 lat. Ale bez przymusu. Jeśli ktoś chce i może pracować dłużej, proszę bardzo. Ale za każdy rok ponad ten przepisowy wiek (60lat) powinna ustawowo przynależeć określona kwota do emerytury (gdy się już na nią zdecyduję). Np.50 zł. I tak pracując do 65-ego roku emeryt miałby 500 zł wiecej. Pracując do 70-tki miałby 1000 zł więcej itd. To byłoby logiczne, sprawiedliwe i mobilizujące do dłuższej pracy. A te wwszystkie programy typu 50+ są fikcją. A sama propozycja przedłużenia pracy do 67 roku życia to tylko pretekst, aby wydawać mniej pieniędzy na emerytury, bo przez te dwa lata ilu ludzi zdąży pożegnać ten padół?W obecnym systemie naprawdę nie wiadomo co sie dzieje z naszymi emerytalnymi składkami (możemy się tylko domyślać).Destrukcyjnym jest fakt, że ktoś, kto wprowadził 4 reformy-"knoty" chodzi w europarlamencie w glorii męża stanu.Można wręcz przypuszczać, że przynajmniej część europarlamentu to podobni "mężowie stanu".Zrecenzowanie pozostałych 3 reform to osobne tematy. Ale tak błyskawicznie: Kogo i jak kształci "zreformowane" przez p. Buzka szkolnictwo?
Ostatnio zmieniony 01 sty 2011, 21:36 przez marko, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

20
Emerytalną zmieniłbym tak>:Na emeryturę wolno przejść mężczyznom i kobietom w wieku 60 lat. Ale bez przymusu. Jeśli ktoś chce i może pracować dłużej, proszę bardzo. Ale za każdy rok ponad ten przepisowy wiek (60lat) powinna ustawowo przynależeć określona kwota do emerytury (gdy się już na nią zdecyduję). Np.50 zł. I tak pracując do 65-ego roku emeryt miałby 500 zł wiecej. Pracując do 70-tki miałby 1000 zł więcej itd. To byłoby logiczne, sprawiedliwe i mobilizujące do dłuższej pracy.
Ja bym to ujął inaczej. Każdy pracujący płaci składkę emerytalną. 85% tej składki powinno iść do OFE, które by miały 3 progi ryzyka - 40%, 40%, 60% - i każdy sobie wybierze na którym mają być jego pieniądze. Pozostałe idzie do ZUS, który musi to trzymać na kontach (żeby nie było że kasa niknie) i to inwestować za pomocą odpowiednich funduszy inwestycyjnych. Potem ZUS wypłaca każdemu skromniutką emerytur socjalną, a OFE wypłaca ze zgromadzonych środków główną cześć emerytury wg takiego systemu: luzie umierają ok. 85 lat, przechodzisz na emeryturę w wieku 60 lat, więc dzielą ilość zgromadzonego kapitału przez liczbę lat do statystycznej śmierci + np. 5 lat na wszelki wypadek (tutaj przez 30) i wtedy wychodzi ci emerytura, więc jak chcesz więcej to dłużej pracuj.

Analogicznie powinno być z mundurami. Wywalić tych co siedzą przy papierach (ponoć to 80% policji) i tym prawdziwym podnieść pensje i nakazać samemu płacić składki i nie będą odchodzić mając 45 lat, bo emerytura mniejsza.

Najlepsze metody to prosty kapitalizm.
Ale tak błyskawicznie: Kogo i jak kształci "zreformowane" przez p. Buzka szkolnictwo?
To można nazwać szkolnictwem? Uczą wszystkiego, czyli niczego.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 3:36 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

21
U nas "reformy" trwają już 22 lata. I końca nie widac! Np. reforma słuzby zdrowia. Obserwuję to od poczatku. I dochodzę do wniosku, ze rzadzacym z każdej opcji chodzi o to by "reformować"! A efektem każdej z tych "reform" jest to, aby jak najmniej wydac na slużbę zdrowia, jak najbardziej wydłuzyc kolejki do lekarzy (człowiek długo czekający "kruszeje", staje sie bardziej pokorny, stwarzać wrażenie, że "robimy wszystko dla dobra obywateli".Byle minęły te 4 lata, a potem....Kołomyja "reformowania" od poczatku.Nieraz chciałoby się pooddychać w innym, lepszym klimacie (czytaj: kraju.)Ale czy taki istnieje?
Ostatnio zmieniony 07 lip 2012, 21:51 przez marko, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

22
Hmm...
Szkolnictwo
priorytety:
-położyć większy nacisk na naukę przedmiotów technicznych/manualnych.
-obowiązkowa nauka metod szybkiego czytania/efektywnego zapamiętywania
-więcej godzin wychowawczych, podczas których dziecko uczyłoby się poznawać siebie, jaki ma charakter/osobowość, w jakich dziedzinach będzie mu najłatwiej, w których będzie miał pod górkę.
opcjonalnie:
-obowiązek nauki od 3/4 roku życia - czyli od momentu kiedy dziecko najłatwiej może przyswoić materiał
-mniejsze klasy (do 12 osób)
-na w-fie uczyć zdrowotnego taiji oraz technik samoobrony.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2012, 22:54 przez duszek, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reformy

23
Przedmioty techniczne/manualne? Ja bym raczej stawiał na specjalizację.
Więcej godz. wych? To tylko strata czasu. Jedna to i tak dużo.
Obowiązek od 3/4 r.? Jak już to możliwość; jak rodzic nie chce to nie.
Mniejsze klasy? Bardzo mądre, ale ideał to by było z ok. 5 os.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron