Re: Autonomia Śląska

271
Zobacz Jugosławię. Podstawowe dwa narody Serbowie i Chorwaci. Językiem mówionym nie różnią się prawie wcale, inny maja alfabet i inną religię. I popatrz, jaka pomiedzy nimi powstała nienawiść. Ile to kosztowalo krwi. Dlatego należy starac się szukać tego, co łączy, a pomijać "szerokim łukiem" to co dzieli, inaczej może być "powtórka z rozrywki"...
Ostatnio zmieniony 05 cze 2011, 17:22 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Autonomia Śląska

274
Zobacz Jugosławię. Podstawowe dwa narody Serbowie i Chorwaci. Językiem mówionym nie różnią się prawie wcale, inny maja alfabet i inną religię. I popatrz, jaka pomiedzy nimi powstała nienawiść. Ile to kosztowalo krwi. Dlatego należy starac się szukać tego, co łączy, a pomijać "szerokim łukiem" to co dzieli, inaczej może być "powtórka z rozrywki"...
Przedstaw argumenty za tym, że to wina ustroju federalnego. Mam nadzieję, że podczas analizy przedstawisz także aspekt sztucznego państwa, oraz niepokojów czasów królewskich, z tego wynikających.
Ostatnio zmieniony 13 lip 2011, 16:05 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

284
To moja prywatna opinia.

Autonomia Śląska a Palestyńska różni się znacząco.

Po pierwsze. Palestyna jest w miarę jednolita jeśli chodzi o narodowość i korzenie. Większość Palestyńczyków jest potomkami uchodźców, którzy opuścili swoje domy podczas wojny izraelsko-arabskiej. Czyli to Arabowie.

A Śląsk jest tak różnorodny, że mogę tutaj długo wymieniać. Główny podział narodowościowy to: Polacy, Niemcy, Czesi i Ślązacy, którzy w spisie powszechnym w ilości ponad 100 tyś (zdaje się) zadeklarowali taką przynależność. Terytorialnie Śląsk jest znacznie większy od Strefy Gazy. Jeśli chodzi o powierzchnię i ludność.

1,5 mln ludzi w Strefie Gazy przy 360 km2 pow. A Śląsk to 4,5 mln przy pow. 12 300 km2. To jest chyba różnica prawda?
Do czego dążę.
Śląsk jest zdecydowanie bardziej zróżnicowany poglądowo przede wszystkim. Samych Ślązaków można podzielić na tych najbardziej zaciekłych (głównie starsze osoby) w większych miastach województwa, a na społeczeństwo neutralne politycznie pod tym względem. Przyjmując nawet wartość blisko 150 tyś Ślązaków to jak widać kropla w morzu w ilości wszystkich ślązaków, którzy mogą tytułować się tym mianem. Bo Ślązak to też ten z Żywca, jak i ja - z Zagłębia, bo posiadam też korzenie można powiedzieć "czysto śląskie".

Tak na prawdę taki ruch ma niewielkie poparcie w społeczeństwie śląskim i to się nie zmieni. Ze względu właśnie na różnorodną społeczność oraz zdrowe patriotyczne podejście, które potrafi łączyć w sobie patriotyzm lokalny z tym ogólnonarodowym. Sytuacja w Strefie Gazy jest zupełnie inna. Bo tej więzi nie ma i nie będzie. A do tego dochodzą kwestie religijne.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2013, 18:04 przez Reiv, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

287
W latach 60-tych więcej Warszawiaków "z dziada-pradziada" mieszkało w Sopocie i Gdańsku-Wrzeszczu niż w Warszawie. Wtedy dominowała tak zwana "zielona Warszawa" z kurami i królikami na balkonach. Zdarzały się też przypadki trzymania w łazience świniaka. Dziś to się ucywilizowało, ale niesmak pozostał.
P.S. Wtedy jeszcze prawy brzeg Wisły (Praga poza "Pragą II") pozostał autentycznie warszawski.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2013, 14:57 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Autonomia Śląska

288
Co nadal nie zmienia faktu, że jesteśmy Polakami.
A co do przyjezdnych...raz w książce telefonicznej naliczyłem się 66 wyższych szkół wiejskich czy tam gospodarstwa...
Nie każdy człowiek ze wsi jest też od razu chamem i prostakiem - vide: moja mama.
Ludzie z miasta z dziada pradziada też tacy bywają.
Akurat ja się urodziłem w stolicy.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2013, 15:17 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Autonomia Śląska

289
Moja rodzina pół na pół. Ze strony ojca, mieszkali tu gdzie mieszkam, od... bardzo dawna. Natomiast ze strony mamy, rodzice przyjechali na śląsk kilkadziesiąt lat temu, obecnie są o wiele bardziej "śląscy" od wielu rodowitych Ślązaków, jeśli chodzi o "godkę" i "zachowania".
Ostatnio zmieniony 16 sty 2013, 17:36 przez Reiv, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

290
No to jak u mnie - też pół na pół.
Część ze stolicy a część ze wsi.
W tym wypadku wieś pokazała większą klasę - jeśli chodzi o rodziców.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, 1:54 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Autonomia Śląska

291
A ja choć urodzilem się i wychowałem na warszawskich Szmulkach pod koniec lat 80-tych "wyemigrowałem" do Siedlec, do mojej drugiej żony. Ale jeszcze co do "zielonej Warszawy; W latach 60-tych jadąc do Żelazowej Woli moją WFM-ką na na wałach kolejowych przy ul. Górczewskiej widziałem pasące się kozy, a na Górcach i Jelonkach nawet pola kapusty...
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, 14:08 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Autonomia Śląska

295
Choby zamieszkiwali Indianie to nie ma znaczenia. Ograniczanie pojecia autonomii do grup etnicznych jest niewlasciwe. W autonomii chodzi przede wszystkim o to, by dzialania wladz punlicznych byly skierowane na interes regionu, glownie jego gospodarki, z ktorej my zyjemy. Zeby pieniadze, ktore placimy w podatkach tuaj zostawaly (zaraz ktos wtraci emerytury gornicze, ale jednen problem - pieniadze na to nie ida raczej z Podlasia ani Podkarpania). Wystarczy spojrzec np. na podzial pieniadzy NFZ. Wojewodztwo zawsze daje wiecej, niz dostaje. Jezeli do takiego regionu autonomicznego przyjada Indianie, to beda z tego korzystac tak samo jak ludnosc miejscowa.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2013, 16:24 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

296
Jest właściwe, bo wola osób, które te terytorium zamieszkuje powinna decydować czy chce się autonomii, czy nie (pomijając realne szanse na stworzenie takiego tworu). Na terenach śląska ludność etniczna jest zróżnicowana i dlatego chociażby autonomia nie jest możliwa do zrealizowania, bo nie ma na nią zgody. Czego w tym nie rozumiesz? ;-)

I to nie było ograniczenie, a wytłumaczenie podstawowej sprawy, jeśli chcemy rozmawiać o autonomii.

Druga sprawa to gospodarka.
Trzecia - administracja.

Im dalej w las, tym koncepcja autonomii ślaskiej przynosi większe straty niż zyski.

"Indianie" też mieszkają... puszczają z dymkiem wszelkie troski. ;-)
Ostatnio zmieniony 11 lut 2013, 21:21 przez Reiv, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

298
Reiv, zroznicowanie etniczne to zadna przeszkoda dla autonomii. Gdyby isc tym kryterium to trzea byloby domniemywac, ze Polacy sa na NIE, a Niemcy i Slazacy sa na TAK, albo ze allochtoni sa na NIE, a autchtoni na TAK. To tak nie dziala, a o szanse na autonomie to bym sie nie martwil, bo wladza centralna daje coraz wiecej argumentow za tym rozwiazanie i coraz wiecej ludzi zaczyna myslec.
Druga sprawa - gospodarka - przemawia za autonomia (zachowanie dochodow publicznych w regonie), a administracja tym bardziej (odciazenie od zbednych urzednow centralnych i przerzucenie zadan na i tak dublujace je urzedy regionalne). Wiec im dalej tym bardziej widac potrzebe autonomii. Nie od dzis wiadomo, ze jednolitosc zle wplywa na rozwoj.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 21:15 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

300
Reiv, zroznicowanie etniczne to zadna przeszkoda dla autonomii.
No właśnie, że... jest.
Ja jestem ze śląska. Zagłębie należy do śląska i gdyby zapytać typowych ślązaków, to dla nich zagłębie to gorole.
Gdyby na dzień dzisiejszy zrobić referendum to opcja na TAK z pewnością nie przekroczyłaby progu 15%.
Tkwi to w mentalności, a pogłębiane jest faktem, że argumenty "za" autonomią, nie są w stanie na tę chwilę tego nastawienia zmienić (chodzi głównie o zalety gospodarcze/administracyjne). Bo takie aktualnie są znikome.
Zmiany jeśli mają się dokonać to nie przez żadne autonomie, a pakty/umowy, czy też zrzeszenia na rzecz polepszenia atrakcyjności regionu. A i te mogą być trudne do zrealizowania, jeśli jeszcze raz podkreślę, nie będą stać za tym grube pieniądze.
Obecnie nie stoją.
To tak nie dziala, a o szanse na autonomie to bym sie nie martwil, bo wladza centralna daje coraz wiecej argumentow za tym rozwiazanie i coraz wiecej ludzi zaczyna myslec
Zwykły populistyczny bełkot. Jakie korzyści i z czego wynikające miałaby dać autonomia w 2013 roku? Przytocz konkrety. Tylko nie opierające się na historii, bo jak to czytam to zastanawiam się w którym dokładnie roku zasnęli twórcy tych idei.
Druga sprawa - gospodarka - przemawia za autonomia
Nie przemawia, tylko możliwe, że kiedyś będzie przemawiać, za ile dziesiątek/setek lat? Trudno przewidzieć zmianę trendów z dokładnością do roku. Póki co na to się nie zanosi. I nie widzę powodu by tworzyć autonomię w najbliższych latach.
(zachowanie dochodow publicznych w regonie), a administracja tym bardziej (odciazenie od zbednych urzednow centralnych i przerzucenie zadan na i tak dublujace je urzedy regionalne). Wiec im dalej tym bardziej widac potrzebe autonomii. Nie od dzis wiadomo, ze jednolitosc zle wplywa na rozwoj.
Wszystko to jest niepewne, a lobbyści autonomii żyją przeszłością śląska, która dawno ma za sobą lata świetności. Śląsk czeka w przyszłocći nowa era, zupełnie odmienna od tej, którą chcą konstruować teraz rzekomi specjaliści.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 23:31 przez Reiv, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron