Re: Autonomia Śląska

61
1) Wiesz, prowokacyjne słowa to ja widzę w swoich psotach, ciągle!!!
2) Związki Zawodowe nie mają racji bytu w przedsiębiorstwach prywatnych, dlatego są przeciwko prywatyzacji. Skoro się zdecydowali to raczej wiedzieli na co idą.
3) Gaz w Polsce, a kiedyś miał być też ropa!!! Wydobycie tego gazu jest dość drogie i Amerykanie mieli je wydobywać, bo my nie mamy techów, ale oni mają teraz Irak. Do tego trzeba jeszcze to ostatecznie potwierdzić, by nie okazało się, że to tylko trochę gazu. A wydobywać planują za dekadę.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2010, 18:33 przez Aleksy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

62
Aleksy pisze:1) Wiesz, prowokacyjne słowa to ja widzę w swoich psotach, ciągle!!!
2) Związki Zawodowe nie mają racji bytu w przedsiębiorstwach prywatnych, dlatego są przeciwko prywatyzacji. Skoro się zdecydowali to raczej wiedzieli na co idą.
3) Gaz w Polsce, a kiedyś miał być też ropa!!! Wydobycie tego gazu jest dość drogie i Amerykanie mieli je wydobywać, bo my nie mamy techów, ale oni mają teraz Irak. Do tego trzeba jeszcze to ostatecznie potwierdzić, by nie okazało się, że to tylko trochę gazu. A wydobywać planują za dekadę.
aa to już się zdecydowali? no to ty chyba nawet swoje teksty czytasz nieuważnie. ale pomogę ci.
żeby było jasne - to cytat z wklejonego przez ciebie artykułu:
Jeżeli Hindusi zdecyduja się na inwestycję, nowa kopalnia powinna rozpocząć wydobycie za siedem lat.
dyskusja z tobą staje się naprawdę beznadziejna - abo kłamiesz albo jesteś niedouczony albo nie doczytałeś czegoś. zawsze to samo :D.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2010, 19:04 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Autonomia Śląska

63
Aleksy pisze:Związki Zawodowe nie mają racji bytu w przedsiębiorstwach prywatnych
bo pęknę ze śmiechu :) :) :) .
aleksy skąd ty wiedzę czerpiesz? czyli w oplu zz - nie ma. w biedronce - nie ma. w tesco - nie ma.
zastanów się czasami co piszesz.
ten gaz akurat ma większe szanse na realizacje niż indyjskie kopalnie, w których racji bytu nie mają związki zawodowe. ciekawe jak im zabronisz :).
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2010, 19:07 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Autonomia Śląska

65
Mieszkam na Górnym Śląsku i gdybym było referendum ws. przywrócenia autonomii to bym ją poprał. Jestem zagorzałym zwolennikiem decentralizacji, bo to z niej płyną największe korzyści.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2010, 18:04 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

66
Ta cała dyskusja wynika z mojego pytania do Fiodora
Czemu domagamy sie wolności dla Tybetu...a usiłujemy
lecewazyc prawa do autonomi tym którzy sie tego domagaja
W tym tkwi problem a nie w tym czy łaskawie My sie zgodzimy lub nie ..Nie bedziemy mieli wiele do gadania jesli ludzie TEGO BEDA CHCIELI...Poki co za autonomia optuje jakies 200 tys ludzi a aktywnie uczestniczy ok tysiaca do 2..
Cyt za encyklopedja RAŚ ( Ruch Autonomii Śląska )
Od roku 2004 Ruch Autonomii Śląska jest członkiem europejskiej partii politycznej Wolnego Sojuszu Europejskiego, zrzeszającej regionalistów, autonomistów i z różnych krajów Europy
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 20:00 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Autonomia Śląska

67
Wolnego Tybetu domaga sie ogólnie całe społeczeństwo Tybetańskie. O wolność tybetu leje sie krew a działacze są represjonowani... czy jakiś Ślązak obecnie siedzi za swoje przekonania?
Sam wspomniałeś że jakies dwa tysiace mieszkańców śląska aktywnie uczestniczy w agitacjach autonomicznych. Jlu mieszkańców liczy sobie Śląsk bo coś mo się widzi że kilka tysięcy przemawia za kilka milionów...
Kaszubi o ile pamiętam maja język uznawany przez UNESCO i defakto im bardziej przystałoby mówić o autonomi...
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 21:27 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

68
Jatagan pisze:Wolnego Tybetu domaga sie ogólnie całe społeczeństwo Tybetańskie.
Co nazywasz Wolnym Tybetem? Niepodległy, czy autonomiczny?
O wolność tybetu leje sie krew a działacze są represjonowani... czy jakiś Ślązak obecnie siedzi za swoje przekonania?
Jest podstawowa różnica między Tybetem, a Śląskiem. Tybet stracił autonomię z własnej winy, Śląskie nie.
Sam wspomniałeś że jakies dwa tysiace mieszkańców śląska aktywnie uczestniczy w agitacjach autonomicznych.
Co nie znaczy, że tylko 2 tys. w referendum glosowałoby za autonomią. Ludzie nie wierzą w takie akcje po prostu.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 22:56 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

69
Rozwiń myśl "na własną prośbę" dotyczącą Tybetu bo ja pamiętam że w 1951 roku Mao wprowadził wojsko Chińskie do Tybetu i pod osłoną armii przeprowadzona została cesja prowincji. Równie pokojowo Hitler przejmował Sudety... Przypomnę ci jeszcze rok 1959 i powstanie antychińskie, krwawo stłumione po którym z kraju uciekł Dalajlama i pozostali aktywiści... Porównywanie Tybetu i Śląska jest ważeniem słonia i mrówki...
Nie odpowiedziałes na moje pytanie. Czy którys z działaczy RAŚ jest represjonowany? Czy na Ślasku obowiązuje godzina policyjna i zakaz zgromadzeń? Jak wiec możesz mówić o roli kata i ofiary... bania cię boli? Przykłady podaj i konkrety jesli łaska...
2 tys. czy 200 tys... to i tak zdecydowana mniejszość. Same Katowice to ponad 300 tys mieszkańców...
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 7:18 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

70
Tak, w 1951 r. armia Chin Ludowych weszła na terytorium "de facto" suwerennego Tybetu (chyba tylko kilka państw uznało Tybet), który uznawali za część swojego państwa. Chińczycy zajmowali po kolei pewne regiony państwa tybetańskiego. W końcu Dalajlama XIV podpisał traktat z Chinami, tzw. Siedemnastopunktowa Ugoda, zgodnie z którą Tybet uznał zwierzchnictwo chińskie, wojsko tybetańskie włączono do chińskiego, Tybet otrzymał bardzo szeroką autonomię - ustrój wewnętrzny został zachowany, święta miały się normalnie odbywać, a Pekin nie miał wprowadzać żadnych zmian bez zgodny Dalajlamy. Generalnie Tybet przed i po agresji różnił się tylko tym, że przed agresją miał wojsko i dyplomację, a po nie. Tybetańczykom to jednak nie pasowało i postanowili zacząć się buntować przeciwko Wielkiemu Bratu i tak zaczęło się powstanie tybetańskie 1959 r, które (co logiczne) wygrały Chiny. Dalajlama uciekając do Indii unieważnił umowę, a teraz chciałby nawet do niej wrócić. A czy ktoś słyszał o IV powstaniu śląskim? Mimo ograniczania autonomii ludność polskiego Śląska musiała siedzieć cicho... i siedziała.
Czy którys z działaczy RAŚ jest represjonowany?
Czy któryś Tybetańczyk był represjonowany przed buntem 1959 ? Gdyby na Śląsku wybuchło powstanie to myślisz, że Polska siedziała by cicho?
Czy na Ślasku obowiązuje godzina policyjna i zakaz zgromadzeń?
Czy w Tybecie do 1959 obowiązywała godzina policyjna i zakaz zgromadzeń. Gdyby Tybetańczycy siedzieli cicho i cieszyli się z i tak korzystnej sytuacji, zamiast się buntować i teraz żyją jak pozostali obywatele, bo ich już autonomii nie mają..
Jak wiec możesz mówić o roli kata i ofiary... bania cię boli?
Nie wiem jak Ty możesz tego nie rozumieć.
Przykłady podaj i konkrety jesli łaska... 2 tys. czy 200 tys... to i tak zdecydowana mniejszość. Same Katowice to ponad 300 tys mieszkańców...
A mogę wiedzieć na jakiej podstawie to obliczono? Te 200 tys.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 13:42 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

71
To ostatnie pytanie zadaj "fachowcom" z RAŚ...
Ciebie jednak bito jak byłeś mały i popieprzyło ci się kto to jest kat i ofiara... ale kolejny raz ci tłumaczyć nie będę. Żaden Ślązak, nawet tak wyjątkowo tępy jak ty nie jest prześladowany i przysługują ci takie same prawa i obowiązki jak innym... gdzie ty kat i ofiara? Nikt cię matole nie prześladuje a powinien to moze na zasadzie porównania pojąłbyś co piszesz...
Dalajlama zawarł ugodę... w obliczu kilkudziesięciotysięcznej armii. Przewodniczący Mao w latach pięćdziesiątych inicjował w całych Chinach swoje postulaty. W myśl Rewolucji Kulturalnej wszelkie przejawy starych nawyków (religia, tradycje) zostały zakazane... w Tybecie któremu pozwolono kultywować religię buddyjską nowe władze jej zakazały. To na tym tle wybuchły pierwsze zamieszki... Na Śląsku powstanie nigdy nie wybuchnie bo zdecydowana większość mieszkańców tego regionu puka się w czoło słysząc takie jak twoje biadolenie. Podczas spisu powszechnego narodowość śląską zadeklarowało ok. 173 tys ludzi (te 200 tys to takie zaokrąglenie) w skali regionu to ok 3% ludności... Oczywiście RAŚ twierdzi że deklarantów było więcej ale "ci co spisywali to nie zaznaczyli"... Na ostatniej manifie RAŚ było ok. 1000 osób... Błagam, nawet górników pod sejm jeździło więcej...
WRACAJ DO SZKOŁY... DO HISTORII DOSZŁA MATMA
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 15:18 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

72
To ostatnie pytanie zadaj "fachowcom" z RAŚ...
Stąd się dowiedziałem o tym, więc stąd chcę poznać dowód.

EDIT: Niech mi ktoś napisze, skąd wiecie, że zwolenników autonomii jest 200 tys. a nie 30 tys. lub milion?
i przysługują ci takie same prawa i obowiązki jak innym... gdzie ty kat i ofiara?
1. Nikt nie gnębił Tybetańczyków do 1959 r.
2. Napisz w jaki sposób germanizowano, czy rusyfikowano Polaków. Wtedy może zrozumiesz..
Przewodniczący Mao w latach pięćdziesiątych inicjował w całych Chinach swoje postulaty.
Bunt Tybetu - 1959 r.
Rewolucja kulturalna - 1966-1976.
Gdyby siedzieli cicho to dziś byliby dalej Regionem Specjalnym, tym bardziej że Chiny już nie są komunistyczne.
Na Śląsku powstanie nigdy nie wybuchnie bo zdecydowana większość mieszkańców tego regionu puka się w czoło słysząc takie jak twoje biadolenie.
1. Tak, nie wybuchnie, bo ludzie ze Śląska są ludźmi pracy, a nie szabelki.
2. Tak, Twojego regionu. Tutaj ludzie są inni. U mnie dla przykładu połowa by chciała autonomii, a połowa ma to wszystko gdzieś.
Podczas spisu powszechnego narodowość śląską zadeklarowało ok. 173 tys ludzi (te 200 tys to takie zaokrąglenie) w skali regionu to ok 3% ludności...
To tylko część ze Ślązaków, bo tu wchodzi się na tzw. podwójną narodowość, a w takich sytuacjach deklarują się jako Polacy. No są jeszcze ci "Polacy śląscy" - Ślązacy, Ślązacy-Polacy [Ślązacy-Niemcy], Polacy śląscy [Niemcy śląscy] - to wszystko to ludność śląska. Ludzie się różnie deklarują, ale są Ślązakami, w kontekście narodowościowym, lub regionalnym.
Oczywiście RAŚ twierdzi że deklarantów było więcej ale "ci co spisywali to nie zaznaczyli"...
Wpisywanie ołówkiem...
Na ostatniej manifie RAŚ było ok. 1000 osób... Błagam, nawet górników pod sejm jeździło więcej...
Ludzie w takie akcje nie wierzą. Nie wierzą, że Polska odda.
WRACAJ DO SZKOŁY... DO HISTORII DOSZŁA MATMA
Tobie polecam lekcję kultury osobistej... Zacznij od postaw..
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 17:44 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

73
Jatagan pisze:Rozwiń myśl "na własną prośbę" dotyczącą Tybetu bo ja pamiętam że w 1951 roku Mao wprowadził wojsko Chińskie do Tybetu i pod osłoną armii przeprowadzona została cesja prowincji. Równie pokojowo Hitler przejmował Sudety... Przypomnę ci jeszcze rok 1959 i powstanie antychińskie, krwawo stłumione po którym z kraju uciekł Dalajlama i pozostali aktywiści... Porównywanie Tybetu i Śląska jest ważeniem słonia i mrówki...
Nie odpowiedziałes na moje pytanie. Czy którys z działaczy RAŚ jest represjonowany? Czy na Ślasku obowiązuje godzina policyjna i zakaz zgromadzeń? Jak wiec możesz mówić o roli kata i ofiary... bania cię boli? Przykłady podaj i konkrety jesli łaska...
2 tys. czy 200 tys... to i tak zdecydowana mniejszość. Same Katowice to ponad 300 tys mieszkańców...
Hmmm...wolnego ..??? tak jak jak w czasach feudalnych to znaczy przed 51...??? A w tym powstaniu to jaka czesc narodu brała udział...???Bo moze tylko bronili stanu posiadania...??? Wiec moze bez sloganów ....Bo póki co to w Tybecie mieszka dzis 8 mln Chińczyków i stanowia taki sam procent ludnosci napływowej jak Polacy na śląsku...
cyt ..W Tybecie była niewielka liczba wolnych chłopów oraz dodatkowo około 10 tysięcy ludzi, składających się na „klasę średnią": rodzin kupców, sklepikarzy i drobnych handlowców. Tysiące innych żyło z żebractwa. Niewielką mniejszość stanowili na ogół służący w domach niewolnicy, którzy nie posiadali niczego. Również ich dzieci pozostawały w niewoli [_10_]. Chłopi pańszczyźniani stanowili największą część wiejskiej populacji - szacunkowo 700 tysięcy z miliona dwustu pięćdziesięciu tysięcy mieszkańców Tybetu. Sytuacja chłopów, tak pańszczyźnianych, jak wolnych, była niewiele lepsza od sytuacji niewolników. Obywali się bez oświaty i opieki zdrowotnej. Większość swojego czasu spędzali pracując na rzecz lamów lub świeckiej arystokracji. Ich panowie mówili im, co mają siać i jakie zwierzęta hodować. Bez zgody lorda czy lamy nie mogli zawierać związków małżeńskich. Właściciel bez trudu mógł ich rozdzielić z rodziną, wysyłając do pracy w odległe miejsca [_11_].....
W 1959 roku Anna Louise Strong odwiedziła wystawę narzędzi tortur używanych przez tybetańskich władców. Były tam kajdanki we wszelkich rozmiarach, włącznie z małymi kajdankami dla dzieci, przyrządy do obcinania nosów i uszu, wyłupiania oczu i łamania rąk. Były instrumenty do wycinania rzepek kolanowych i pięt oraz do przecinania ścięgien nóg. Były żelaza do wypalania piętna, bicze i specjalne urządzenia do wypruwania wnętrzności [_18_].

Dawniejsi podróżnicy komentowali teokratyczny despotyzm w Tybecie. Anglik dr A. L. Waddell pisał, że ludność żyła pod „nieznośną tyranią mnichów" i diabelskich przesądów, które stworzono do terroryzowania ludzi...

Stany Zjednoczone finansowały trening i uzbrojenie dla tybetańskich partyzantów, wspomagając ich w roku powstania i przez następne kilka lat. W latach 1959-1964 tybetańscy partyzanci byli potajemnie szkoleni w Obozie Hale przez CIA.

Tybetański projekt nosił kryptonim ST Circus i był podobny do operacji CIA polegającej na trenowaniu kubańskich dysydentów, która później przerodziła się w inwazję w Zatoce Świń. W sumie w obozie Hale zostało wytrenowanych 259 Tybetańczyków. Część z nich została wysłana z powrotem do Tybetu, aby przyłączyć się do lokalnych grup oporu (większość z nich zginęła), inni zostali wysłani w różne części Tybetu w celu zbierania informacji, a jeszcze inni brali udział w przygotowywaniu ufundowanego przez CIA tybetańskiego ruchu oporu, który działał w okolicach Mustang, w północnym Nepalu (1959-1974).


http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_ ... 4skie_1959
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 20:09 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Autonomia Śląska

74
Drogi egoisto, chodzi o sam fakt. W Tybecie giną ludzie (chyba tobie nie muszę tłumaczyc jak rząd komunistyczny w Chinach traktuje dysydentów). O ile mi wiadomo (jeszcze raz to napiszę i rzygnę) to żaden Ślazak nie trafił za kratki, nie był bity albo stracony w zwiazku z deklarowaniem autonomii regionu... Gdzie więc w przypadku Śląska KAT I OFIARA???
Jak objawia się to KATOWANIE i kto jest ofiarą?
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 21:58 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

75
1. Komunistyczny? Co ty nazywasz komunizmem? Chiny nie są już komunistyczne.
2. Nie tylko w Tybecie giną, bo w całym państwie można zauważyć brak poszanowania dla człowieka.
3. A rzygaj se do woli.. Ślązacy są polonizowani i temu nie zaprzeczysz, bo nie masz jak..
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:06 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

76
Jatagan pisze:Drogi egoisto, chodzi o sam fakt. W Tybecie giną ludzie (chyba tobie nie muszę tłumaczyc jak rząd komunistyczny w Chinach traktuje dysydentów). O ile mi wiadomo (jeszcze raz to napiszę i rzygnę) to żaden Ślazak nie trafił za kratki, nie był bity albo stracony w zwiazku z deklarowaniem autonomii regionu... Gdzie więc w przypadku Śląska KAT I OFIARA???
Jak objawia się to KATOWANIE i kto jest ofiarą?
Ty masz cierpliwość!
Podziwiam
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:07 przez Grzegorz Wielki, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepiej siedzieć cicho i uchodzić za idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości!

Re: Autonomia Śląska

77
Tak jak ty nie masz jak poprzeć swoich wypocin na temat "kata i ofiary" inaczej nie pytałbym o to już kilka razy.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:10 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

79
Jatagan pisze:Tak jak ty nie masz jak poprzeć swoich wypocin na temat "kata i ofiary" inaczej nie pytałbym o to już kilka razy.
Do kogo teraz rozmawiasz?
Chyba nie do mnie ?
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:14 przez Grzegorz Wielki, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepiej siedzieć cicho i uchodzić za idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości!

Re: Autonomia Śląska

80
Jatagan,
1. Chińska Rep. Lud. nie jest już państwem komunistycznym!!! Chiny opierają swą gospodarkę na kapitalizmie, a tożsamość chińską na tradycji (klasztory, którym kiedyś groziło zamknięcie, teraz mają dotacje od rządu).
2. Jak wspomniałem Ślązacy są polonizowani. Na takiej samej zasadzie lituanizuje się Polaków, a kiedyś też germanizowano i rusyfikowano. Uważacie, że to dobrze, że Litwa chce zrobić Litwinów z Polaków? O to właśnie chodzi w moim podpisie..
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:29 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Autonomia Śląska

81
Grzegorz Wielki pisze:
Jatagan pisze:Tak jak ty nie masz jak poprzeć swoich wypocin na temat "kata i ofiary" inaczej nie pytałbym o to już kilka razy.
Do kogo teraz rozmawiasz?
Chyba nie do mnie ?
Pewa że nie... pytam Kamilka.
Kamilku a kto zabrania samorządom wprowadzania jako dodatkowego języka w szkole gwary ślaskiej? Chyba że ktoś w samorządzie czy radzie powiatu (gminy) uwaza takie coś za zbędne. Kaszubi mają takie szkoły ale ich język został uznany oficjalnie i nawet w urzędach mozna załatwić sprawy w Kaszubskim... jak widzisz można, nie?. Po za tym w domach kultury i przede wszystkim chyba w domach jest pełen legal jeśli chodzi o GWARĘ Śląską? nikt nikogo nie bije za to...
O tym czy Śląski pozostanie gwarą czy będzie uznawany za odrębny język zadecyduja oczywiście językoznawcy ale przede wszystkim SAMI ŚLĄZACY... jak do tej pory lichutko to wygląda... chyba maleńkie zainteresowanie tematem... a Kaszubi potrafili.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:42 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

82
Kamilku a kto zabrania samorządom wprowadzania jako dodatkowego języka w szkole gwary ślaskiej?
Art.19 ust.1 (2) ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.
Po za tym w domach kultury i przede wszystkim chyba w domach jest pełen legal
Polacy w czasie zaborów też mieli legal w domu. Polacy na Białorusi też mają legal.
GWARĘ Śląską
Gwarę? :ahaha: Fajnie że tworzysz jeszcze inną rzeczywistość niż Polska :Polska:
O tym czy Śląski pozostanie gwarą czy będzie uznawany za odrębny język zadecyduja oczywiście językoznawcy ale przede wszystkim SAMI ŚLĄZACY... jak do tej pory lichutko to wygląda... chyba maleńkie zainteresowanie tematem... a Kaszubi potrafili.
Akurat Ślązacy uznają śląski za odrębny język. Ale oczywiście chodzi mi o śląski, a nie polski ze śląskimi naleciałościami..
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 22:58 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

83
No i poczytałem... powiedz co ci objasnić i czego nie rozumiesz z tego artykułu?
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 6:47 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

84
Grzegorz Wielki pisze:
Jatagan pisze:Drogi egoisto, chodzi o sam fakt. W Tybecie giną ludzie (chyba tobie nie muszę tłumaczyc jak rząd komunistyczny w Chinach traktuje dysydentów). O ile mi wiadomo (jeszcze raz to napiszę i rzygnę) to żaden Ślazak nie trafił za kratki, nie był bity albo stracony w zwiazku z deklarowaniem autonomii regionu... Gdzie więc w przypadku Śląska KAT I OFIARA???
Jak objawia się to KATOWANIE i kto jest ofiarą?
Ty masz cierpliwość!
Podziwiam
Jasne..!! Tyle ze wytłumacz mi czemu przed wojna Śląsk miiał autonomię...a teraz jej nie ma....Co było przyczyna odebranie temu regionowi praw autonomicznych...?
Autonomia nie jest, jak chcieliby przeciwnicy, oderwaniem jednostki autonomicznej od kraju ( a tego przeciez chca w separatysci w Tybecie i za te idee gina )Autonomia pozwala na to by region mógł posiadać daleko idącą samorządność – zachowałby niezależność od państwa polskiego w ustawodawstwie podatkowym, socjalnym, gospodarczym (chociażby gorąca sprawa kopalni), przestrzennym itd. itp. – w kompetencji Polski dalej leżałaby polityka zagraniczna i obronna.Ale człowiek z Pomorza nie ukladałby praw dla hut czy kopalni...
Dlaczego więc nie wprowadzono ponownie w III RP autonomii Śląska? Powodów może być wiele – niechęć stracenia kawałka tortu (wszak w wyborach lokalnych partie ogólnopolskie osiągają gorsze wyniki, niż w wyborach parlamentarnych), niemożność obsadzania stanowisk „swoimi” ludźmi, a może zwykła niechęć do dawania obywatelom większej swobody? Nic dziwnego, że najzagorzalszymi przeciwnikami autonomii zawsze są ci, którzy dążą do wszechobecnej kontroli zamiast zaufania.
PS
Państwo polskie od lat konsekwentnie odmawia rejestracji języka śląskiego i nazywa go mylnie gwarą. Nawet Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych wpisała język śląski do rejestrów języków świata, śląski jest też zarejestrowany w Międzynarodowej Organizacji językowej. Urzędnicy jednak mają zdanie odmienne – mimo że język śląski spełnia kryteria, które są wymagane, by został uznanym za język. Polska nie uznaje też narodowości śląskiej. W ostatnim spisie powszechnym narodowość taką zadeklarowało ponad 173 tys. ludzi – jednak w absolutnie żadnym stopniu nie oddaje to prawdziwej skali występowania na tych ziemiach ludności śląskiej. Bardzo wielu ankieterów odmawiało wpisania takiej narodowości do formularza (tak było np. w przypadku mojej rodziny), inni wpisywali… ołówkiem, by potem zgumować i wpisać Polską. Wiele innych osób po prostu wpisało taką narodowość, jaką ma w paszporcie.

Rokrocznie Śląsk jest krzywdzony przy ustalaniu budżetu na rok następny – zabierane są Śląskowi pieniądze wypracowane przez mieszkających tu ludzi i przekazywane na inne, bardzo ważne cele, jak np. coraz bardziej rozrastające się koszta administracji państwowej w Warszawie. Np. zabrano Śląskowi kilkanaście milionów złotych na zlikwidowanie grożącego katastrofą ekologiczną składowiska odpadów chemicznych – a pieniądze te przeznaczono na… Świątynię Opatrzności Bożej oraz Kancelarię Prezydenta RP....Autonomiczne Województwo Śląskie istniało do 1939 roku. Dzięki niezależności od władz centralnych Śląsk rozwijał się bardzo szybko – przed wojną wytwarzał 46% polskiego PKB. Śląskiem rządził Sejm Śląski, województwo posiadało Skarb Śląski. Autonomia była bardzo szeroka – w roku 1931, bez pośrednictwa państwa polskiego, Śląsk pożyczył Stanom Zjednoczonym (!) 11 milionów dolarów (wtedy suma całkiem niebagatelna). Za śląskie pieniądze wybudowano Gdynię, COP, Śląsk był udziałowcem PLL Lot. Ostatecznie autonomię zniesiono w roku 1945 dekretem Krajowej Rady Narodowej – było to złamanie prawa, ponieważ taka decyzja wymagała zgody Sejmu Śląskiego. Następnie jako osoby zarządzające śląskimi przedsiębiorstwami przywożone były osoby spoza tych terenów – ludzie często gardzący Śląskiem i Ślązakami

Jo się miyszkom na krojcoku,

Kole gruby wedle hołd.

W trzy-sztokowym familoku

Tam jo se ze szlojdra trzaskoł

Jakech jeszcze bajtlym boł
Z czeciego sztoku po gelyndrze

Sjyżdżoł na som dół.

I niech mi ten co tak perorował na temat germanizacji i twierdzi ze nie było polonizacji odpowie obok czego stał dom gdzie mieszkal dzieciak i po czym zjezdał w dól...
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 8:36 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Autonomia Śląska

85
Autonomię Ślask miał i nie ma... (kiedys miałem psa... teraz nie mam) i... za stan taki Ślazacy mogą podziękować samym sobie. Ile trzeba głosów żeby wnieść obywatelski projekt ustawy? Na autonomi (wychodzi mi) że zalezy grupce facetów którzy nadal wierza w wielkość regionu... ale dobra. Co zostało zrobione żeby zmienić obecny stan rzeczy? Macie swoich posłów, senatorów? Nie? Przeciez NIKT wam nie zabrania... Czy sprawa Slaskiej autonomii była przedstawiona po za granicami kraju? Jesli tak to z jakim sie spotkało to odzewem?
Wiesz co? Wydaje mi sie że jesteście tylko grupką krzykaczy którzy sami nie wiedzą co zrobić i o własna nieporadność obwiniacie cały świat. Nie zrobiliście praktycznie nic, nie zainteresowaliście tematem innych ślązaków, nawet tych nabytych odstraszając ich gadkami o rdzenności i korzeniach. Porównałbym was do czarnoskórych mieszkańców USA... niegdyś poddani segregacji rasowej obecnie są uznawani za najbardziej rasistowską społeczność w Ameryce.
Wiele gadacie... mało robicie. Najlepiej gdyby ktoś z Warszawy dał kaskę na oddłuzanie kopalń, znalazł inwestorów na inny biznes, podniósł region z kolan i podarował autonomię... dalej to juz sami... no, chyba że nie wyjdzie to znowu górnicy spalą kilka opon pod sejmem. Prywatnie to mam to gdzieś czy na śląsku będzie się mówić czy godać i to takich jak ja powinniscie przekonać... dobrze zaczynacie stawiajac kraj w którym sie wychowałem w roli kata i kierując pod jego adresem tylko oskarżenia. Jak mawiają francuzi w takich przypadkach: "marrne szanse"... Ogłady trochę ;)
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 9:28 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

86
No i poczytałem... powiedz co ci objasnić i czego nie rozumiesz z tego artykułu?
2) różni się od oficjalnego języka tego państwa; nie obejmuje to ani dialektów oficjalnego języka państwa, ani języków migrantów.

Etnolekt śląski jest uznawany oficjalnie za dialekt języka polskiego.
Autonomię Ślask miał i nie ma... (kiedys miałem psa... teraz nie mam) i... za stan taki Ślazacy mogą podziękować samym sobie.
Jakaś część Ślaska miała zawsze autonomię do 1939. W czasach czeskich cały Śląsk był autonomiczny.
Ile trzeba głosów żeby wnieść obywatelski projekt ustawy?
Obywatelski projekt, ale w sprawie czego? Autonomii? Nie możliwy w polskim prawie.
Co zostało zrobione żeby zmienić obecny stan rzeczy? Macie swoich posłów, senatorów?
Debata w Sejmie była, posłów autonomistów mamy, np. Kutza, ale nie czarujmy się większość posłów standardowo ma nas gdzieś.
Czy sprawa Slaskiej autonomii była przedstawiona po za granicami kraju? Jesli tak to z jakim sie spotkało to odzewem?
RAŚ działała w ramach Wolnego Sojuszu Europejskiego, więc ma poparcie bardziej i mniej podobnych ruchów regionalnych. Poparcie dla autonomii jest w Niemczech, UK i Norwegii [ Initiative für Autonomie Schlesiens, Silesian Autonomy Movement UK, BEVEGELSEN FOR AUTONOMII SILESIA ]
Wiesz co? Wydaje mi sie
No właśnie wydaje Ci się..
Nie zrobiliście praktycznie nic, nie zainteresowaliście tematem innych ślązaków, nawet tych nabytych odstraszając ich gadkami o rdzenności i korzeniach.
Możesz podać jakąś konkretną wypowiedź, postulat?
Porównałbym was do czarnoskórych mieszkańców USA... niegdyś poddani segregacji rasowej obecnie są uznawani za najbardziej rasistowską społeczność w Ameryce.
Wyhamuj ten cug!!! Nie zapędzaj się dalej niż można. Murzyni w USA i Ślązacy? Nie wiem co tu porównujesz... Ślązacy nigdy nie byli i nie są ludnością nietolerancyjną!!!
Najlepiej gdyby ktoś z Warszawy dał kaskę na oddłuzanie kopalń, znalazł inwestorów na inny biznes, podniósł region z kolan i podarował autonomię...
Nawet poczucie humoru masz dobre :ahaha:
1. Tak, niech podarują śląskiemu pieniądze, które i tak zostały wypracowane w śląskim!!! I tak do kompletu niech wreszcie zapłacą regionom za odbudowę Warszawy.
2. Nie "podarował", lecz "oddał". To różnica.
3. Z kolan? Co Ty nazywasz upadkiem na kolana?
4. Inwestorzy sami przyjdą.. o nas się nie bój.
dobrze zaczynacie stawiajac kraj w którym sie wychowałem w roli kata i kierując pod jego adresem tylko oskarżenia. Jak mawiają francuzi w takich przypadkach: "marrne szanse"... Ogłady trochę img/smilies/wink
Wy traktowaliście państwo pruskie podobnie, choć dało wam autonomię (Poznańskie).
Wy traktowaliście państwo rosyjskie podobnie, choć dało wam ograniczoną suwerenność a potem autonomię (Kongresówka).
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 13:33 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

87
Właśnie pokazałes swoją tolerancję "wy traktowaliście..." . Wiesz co powiedziałbym gościowi który łazi mi po domu i głośno krzyczy że nie pozwalam mu pobluzgać? "Tam msą drzwi"!!!
Nadal mnie nie przekonałes... do dupy z takimi ciągotami. Jakby Zakopane zarządało dostepu do morza...
Co nazywam upadkiem na kolana... mieszkasz na Śląsku? Mnie wystarczało jak jeździłem di Jastrzębia do rodziny jako mały chłopiec i dla porównania byłem przed rokiem. Śląsk stał jak komin Batorego ale dziś...
Przekonuj mnie dalej... albo koniowi zamelduj... wielki ma łeb to cie posłucha.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 14:36 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

88
Właśnie pokazałes swoją tolerancję "wy traktowaliście..."
Wy, Polacy stąd, stamtąd... Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, więc pisałem tak.
Wiesz co powiedziałbym gościowi który łazi mi po domu i głośno krzyczy że nie pozwalam mu pobluzgać? "Tam msą drzwi"!!!
No i co to ma do tematu?
Nadal mnie nie przekonałes... do dupy z takimi ciągotami. Jakby Zakopane zarządało dostepu do morza...
Ale ja nie mam jak Ciebie przekonać co do słuszności bajek , które sobie wymyśliłeś!! To Ty piszesz o jakimś dostępie do morza, nie ja!! Jak chcesz pisać to pisz do rzeczy, a nie od rzeczy.
Co nazywam upadkiem na kolana... mieszkasz na Śląsku? Mnie wystarczało jak jeździłem di Jastrzębia do rodziny jako mały chłopiec i dla porównania byłem przed rokiem. Śląsk stał jak komin Batorego ale dziś...
Ja mieszkam w GOP, a w Jastrzębiu byłem tylko raz, rok temu. Nie wiem jednak co konkretnie masz na myśli. Daj jakiś przykład to się zrozumiemy.
Przekonuj mnie dalej... albo koniowi zamelduj... wielki ma łeb to cie posłucha.
Nie przekonam Cię, tak jak Ty mnie.

PS. Na jaką chorobę cierpisz? Bo na jaką musisz, skoro nie potrafisz pisać postów, nie obrażając drugiej strony.. Ale nie bój się to pewnie da się leczyć..
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 16:14 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Autonomia Śląska

89
Cierpię Kamilku na SM, niestety jest to choroba na którą nie ma leku... to tak na marginesku.
Sęk w tym że ty nie próbowałes nawet przekonać że masz rację albo że autonomia wpłynie pozytywnie na losy obu społeczności. Zacząłeś od swojego głupkowatego i prowokującego podpisu i dowodzenia że Źli Polacy ciemiężą biednych ślazaków... Próbuj dalej, może kiedyś dojdziesz do tego jak tłumaczyc swoje racje... ale to jeszcze nie ten czas.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 17:48 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Autonomia Śląska

90
1. Może zacznijmy od tego, że ten podpis nie jest ani głupkowaty, ani prowokujący. Dlaczego? Bo dotyczy on tych Polaków, którzy chcą zrobić Polaków ze Ślązaków, a jednocześnie potępiają rusyfikację i germanizację. Nowe pokolenie Polaków, przynajmniej w moich stronach nie ma nic do Ślązaków jako narodu/grupy etnicznej i uznają prawo Ślązaków do bycia narodem śląskim, a nie polskim, czy niemieckim. Ja jestem właśnie wśród tego pokolenia Polaków o którym piszę. Jestem po prostu Ślązakiem narodowości polskiej. Deklaruje polską narodowość, ale najważniejszy jest dla mnie Śląsk i śląska kultura, do której kręgu należę. Podejrzewam, że tacy Polacy jak ja i cała rzesza innych ludzi, którzy uznają prawo do bycia autochtonem-niePolakiem to nie tylko "produkcja górnośląska", ale też polska. Jak więc moja sygna dotyczy wąskiego grona "przeciwników" śląskiego narodu, a nie całego narodu polskiego, na który nakładają się nie tylko "przeciwnicy", ale też osoby uznające prawo Ślązaków do bycia narodem/grupą etniczną...

EDIT: Oczywiście moja sygna nie tyczy się tylko Polaków, lecz wszystkich, którzy czyn wynaradawiania dokonują, lub akceptują.

W skrócie: moja sygna dotyczy tych Polaków, którzy popierają polonizację i potępiają germanizację/rusyfikację.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 18:23 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron