Co rząd powinien zrobić by zapowiedz starzeniu się społeczeństwa? Jak zachęcić ludzi do posiadania dzieci?

Nie ma na to szans. Nasi politycy bez wyjątku są na to za głupi, by coś zdziałać.
Zresztą mają sojuszników w postaci prezesów, dyrektorów i innych bossów, którzy uznają tylko jedno roziwązanie problemu kobiety w ciąży; na bruk.
Zresztą o czym rozmawiać, skoro wtóruje im nawet Kościół. Jeden z obecnych prorektorów KUL, ksiądz oczywiście, swego czasu zgadzał się przyjąć do pracy asystentkę pod jednym warunkiem; że nie zajdzie w ciążę. Powiedziała mi o tym znajoma, która zrezygnowała, usłyszawszy takie dictum

Kamil_865 pisze:Co rząd powinien zrobić by zapowiedz starzeniu się społeczeństwa? Jak zachęcić ludzi do posiadania dzieci?

Nie tyle do posiadania co zostania tych dzieci w Polsce a nie wyjazdu na zmywak do Irlandii/Anglii. Jak na razie młodych ludzi eksportuje się na zachód aby znaleźli sobie pracę i to jest głównym problemem oraz powodem starzenia się społeczeństwa w Polsce.

Bo teraz na siłę szuka się "ryby" a wystarczzyłaby wędka... niejako płaci się za dziecko a wystarczyłoby kilka rozwiazań legislacyjnych ułatwiających życie matce, ojcu i samym dzieciom. Podam przykład moich teściów... troje dzieci, teściowa została w domu wychowując dzieci a teść na etacie transportowca w zakładzie włukienniczym utrzymywał rodzinę. Dzieci co roku jeździły na kolonię, biblioteka szkolna wypożyczała im podręczniki i jedli obiady w szkole bez opłaty.
Teraz żeby utrzymać pięcioosobową rodzinę, wysyłać dzieci na wczasy itp facet powinien zarabiac z 10 tys/msc.
obecnie brak socjalu dla matek to znaczy jest ale niczego nie załatwia...

No właśnie.. Ludzie chcą mieć dzieci, ale niestety są one dziś towarem luksusowym, a ludzi na takie wydatki nie stać. Zamiast dawać pijakom i zawodowym bezrobotnym, należy dać choćby matkom. U nas socjal jest cholernie wysoki, ale źle rozdysponowany.

Albo socjalem się zająć, albo może po prostu obniżyć podatki, tak żeby w portfelu rodziny zostało więcej kasy, bo kto jak nie obywatel wie jak najlepiej wydać pieniądze..

Kamil jestem w szoku!
Piszesz z sensem.

Ja zawsze piszę z sensem... tylko trzeba się wczytać..

Kamil_865 pisze:Ja zawsze piszę z sensem... tylko trzeba się wczytać..

I dowcipny jesteś .:ahaha:

Kamil_865 pisze:Co rząd powinien zrobić by zapowiedz starzeniu się społeczeństwa? Jak zachęcić ludzi do posiadania dzieci?

A myślisz, ze rząd może mieć na to w ogóle jakikolwiek wpływ? I czy w ogóle jakiekolwiek "zachęty" ze strony państwa są dobrym pomysłem? Takie robienie z rodzicielstwa swoistego źródła dodatkowej kasy niekoniecznie poprawi sytuację tych najbardziej potrzebujących. Paradoksalnie - ci, których "stać na dzieci", mają ich mniej ciągle, niż te rodziny, w których jest wręcz biednie.

kszynka pisze:

Kamil_865 pisze:Co rząd powinien zrobić by zapowiedz starzeniu się społeczeństwa? Jak zachęcić ludzi do posiadania dzieci?

A myślisz, ze rząd może mieć na to w ogóle jakikolwiek wpływ? I czy w ogóle jakiekolwiek "zachęty" ze strony państwa są dobrym pomysłem? Takie robienie z rodzicielstwa swoistego źródła dodatkowej kasy niekoniecznie poprawi sytuację tych najbardziej potrzebujących. Paradoksalnie - ci, których "stać na dzieci", mają ich mniej ciągle, niż te rodziny, w których jest wręcz biednie.

Co do zachęt i pieniedzy. Dość skrupulatnie analizuję pewne rzeczy. kiedy urodziły mi się dwojaczki na ich utrzymanie (osiem lat temu) potrzebowałem średnio 1500 zł - 1700 zł miesięcznie. Stać mnie było na takie wydatki (i większe jeśli była taka potrzeba), ale szczerze się przyznam, że znam osoby których zwyczajnie na komfort posiadania dziecka nie stać.

Polityka pastwa w tym zakresie jest taka - dziecko to twój problem, ale jak dorośnie to już "nasze wspólne dobro" które będzie płacić podatki.

Wystarczyłoby zwolnić od podatków najpotrzebniejsze przy wychowaniu dziecka rzeczy, a byłoby to dużą ulgą dla rodziców. Zgadzam się tutaj z Kamilem: " Ludzie chcą mieć dzieci, ale niestety są one dziś towarem luksusowym, a ludzi na takie wydatki nie stać."

Albo socjalem się zająć, albo może po prostu obniżyć podatki,

Jest akurat na odwrót, najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach najuboższych. Wzrost dobrobytu, wzrost aspiracji bytowych prowadzi do spadku dzietności. Najwiekszy przyrost naturalny (i to pomimo wysokiej śmiertelności) notuje się w najnędzniejszych krajach 3-go świata. Wniosek prosty, chcecie wzrostu narodzeń, dporowadźcie naród do nędzy. Wtedy ludzi nie będzie stać na żadne inne rozrywki, tylko na tę najstarszą. A ona jak widomo prowadzi do ciąż, tym bardziej, że antykoncepcja też kosztuje.

A ja wam powiem... w zimowe wieczory parę razy wyłączyć swiatło na kilka godzin... sprawa sama się rozwiąże ;D

Przypominaja Ci się wielkie awarie energetyczne w Nowym Jorku i okolicznych stanach?
http://www.elektroenergetyka.pl/592/ele ... -11_1a.pdf
Podobno 9 miesiecy po tych awariach kliniki położnicze na wschodnim wybrzeżu USA i Kanady były przeciążone

ludzie sie za szybko rozmnażają , robi sie ciasno , brakuje wody a szamba zalewają rzeki i stawy , człowiek siega do żródeł wody w zamian produkując uryne

Co rząd powinien zrobić by zapowiedz starzeniu się społeczeństwa? Jak zachęcić ludzi do posiadania dzieci?

ludzie sie za szybko rozmnażają , robi sie ciasno , brakuje wody a szamba zalewają rzeki i stawy , człowiek siega do żródeł wody w zamian produkując uryne

To jak w końcu jest, ludzi rodzi się za malo, czy też za dużo?

Crows pisze:ludzie sie za szybko rozmnażają , robi sie ciasno , brakuje wody a szamba zalewają rzeki i stawy , człowiek siega do żródeł wody w zamian produkując uryne

Mam pomysł który ci poprawi humor... zrobimy wieeeelachne zbiorowe... SAMOBÓJSTWO!!!! Huuurraa!!! Jaki doskonały pomysł :ach: a wczesniej wyskrobiemy wszystkie cięzarne! Yes, yes, yes!!!
A ty facet zamiast uryny produkujesz pepsi? Obudź się chłopie bo marudzisz jak ciężarna baba (mam akurat jedna w domu... tez jej nic nie pasuje)...

spieprzaj dziadu

Crows pisze:spieprzaj dziadu

Dobre ale oklepane... :wena:

Popierajmy Jarka czynem:
UMIERAJMY PRZED TERMINEM!
Emeryci.

Ale górnolotne dyskusje są tu prowadzone niech to....

Michall pisze:Ale górnolotne dyskusje są tu prowadzone niech to....

A co myślałeś... w kuńcu same profesury :6: :ahah:

Przypominam sobie taka akcję co to jakiś dziadzio z kiosku przekłuwał prezerwatywy hyhyhy

Pani bo jej pociecha zaszla w ciąże przez pękniętą gumkę . Co nie zmienia faktu, że przrost naturalny pewnie sie zwiekszył .

Jakby nie liczył...

Michall pisze:Pani bo jej pociecha zaszla w ciąże przez pękniętą gumkę . Co nie zmienia faktu, że przrost naturalny pewnie sie zwiekszył .

... aaaa dokładnie nie ma to jak "uszczęśliwiać" :ahah:
:sex: "Uni'e'mil" życie :ahaha:

nie rozumie po co wzrost przyrostu naturalnego , komu on jest potrzebny

Crows ... być może i Tobie za 50 latek

A to poniżej z Wybiórczej

"Puls Biznesu": Tylko co trzeci Polak pracuje po 55. roku życia

Mamy prawie najniższy w Europie wskaźnik zatrudnienia dojrzałych pracowników - alarmuje "Puls Biznesu"
W naszym kraju wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 55 - 64 lata wynosi zaledwie 32,3 proc., przy średniej europejskiej 46 proc.
Dla porównania w Islandii jest to 80, a w Szwecji 70 proc. Nawet, piętnowani ostatnio w Unii Grecy, są w tej kategorii od nas lepsi o 10 proc. z wynikiem 42,2 proc. Gorszy wynik od Polski mają tylko Maltańczycy - 28,1 proc.
Główna przyczyna tkwi w regulacjach, pozwalających w Polsce wielu grupom zawodowym przechodzić na wcześniejsze emerytury.
Coraz trudniej utrzymać polskich "młodych" emerytów. Tym bardziej, że średnia wieku rośnie, m.in. z powodu malejącego w naszym kraju przyrostu naturalnego.
Konieczne są więc zmiany w polskim prawie, podnoszące granicę wieku uprawniającego do świadczeń emerytalnych. Doświadczenia innych państw, gdzie takie operacje przeprowadzono pokazują, że nie ma to wpływu na wzrost bezrobocia - dementuje "Puls Biznesu".(PAP)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... o_55_.html

Tak przy okazji ...
Jeżeli ktoś mnie się zapyta, jakie wkrótce będziemy mieli największe supermocarstwo - odpowiem - CHINY
Póki co Chiny zaczynają być mocarstwem - dosłownie we wszystkim.

Abesnai pisze:Crows ... być może i Tobie za 50 latek

ja jestem samowystarczalny

Abesnai pisze:Tak przy okazji ...
Jeżeli ktoś mnie się zapyta, jakie wkrótce będziemy mieli największe supermocarstwo - odpowiem - CHINY
Póki co Chiny zaczynają być mocarstwem - dosłownie we wszystkim.

puści sie zaraze a ona w gestej zaludnionej masie szybciej sie rozprzestrzenia

Crows zastanawiam się czy ty naprawdę tak uważasz jak się wypowiadasz? Dzieci są naszemu krajowi szczególnie potrzebne ja kumam, że przez to wyprodukujemy więcej uryny czy coś tam ale jak chcesz zmieniać świat to zacznij od siebie i jej nie wydalaj.

Otóż owa "masa" jest najprężniej rozwijającą się gospodarczo na świecie ...
Europa leży dosłownie - u jej stóp.