Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

91
Myślę, że kapuję, tylko się nie rozumiemy. W sumie to właśnie chyba bardziej mi chodzi o tych debili w stołkach. I ogólnie się dziwię dowództwu armii jak i samym żołnierzom, że się na te ich debilne pomysły godzą(przypomnę tu tych żołnierzy Kaddafiego co jednak bomb nie zrzucili, zaprotestowali). Podczas Zimnej Wojny był dobry wywiad mi się wydaje i to on mógłby więcej zdziałać moim zdaniem niż czołgi. Ale to tylko hipoteza by nie było, że znów się wymądrzam. W sumie mi chodzi o sens samej wojny. Jeśli by przyprowadzić górę do pionu to pewnie byłoby mniej ofiar. Nie mówię, że wcale bo ci talibowie jednak ponoć tych cywili mordowali. I w sumie wydaje mi się, że nasz spór nie ma sensu. Szkoda nerwów.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2011, 23:53 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

92
Kukri pisze:Co wy wiecie o "zabijaniu"? Jeden żołnierzy widział na obrazku ale wie wszystko, kolejni wynajdują setki powodów bo nie jest pięknie... jakie by nie były te powody - jesteśmy tam. W zawód żołnierza wpisany jest też taki los, zgoda ale może dopuszczacie taką wizję że gdybyśmy nie my tam to oni by tutaj? Czy dopuszczacie taki scenariusz?
Nie, może i amerykanie z palca wyssali powody do wojny, może i sami sobie winni a może potrzeba było kogoś kto zatrzyma "to coś" zanim narobi poważnego "ziaziu" chłopcom co to prochu nie wąchali?
Nebo, ja nie neguję że walka z partyzantem na jego terenie wymaga przyjęcia regół które on narzuca a nie dyktowania swoich. Ale teraz wyobraź sobie co by było gdyby "nasi" zaczęli wysadzać meczety pełne wiernych, podkładać bomby na bazarach itp. czy taki rodzaj walki byłby sluszny. Doradzać jest fajnie z pozycji wygodnego fotela będąc z dala od zagrożenia.
Z mojego doświadczenia możesz sobie kpić... zwisa mi to. Nie byłem w Iraku czy Afganie ale też nie "kaleczyłem się w palec" na obieraku. Przechodziłem to samo szkolenie które przechodzą panowie jadący na misje. Nie siedziałem na dupie i nie doiłem "jetty" szklanami. Służyłem w jednostce która stawiana była za wzór i która jako jedna z pierwszych uczestniczyła w poligonach integracyjnych z obserwatorami NATO i otrzymywała wysokie noty za przydatność bojową i byłem z tego dumny. Mój dowódca ś.p. Tadeusz Buk wciągał flagę Polski przed budynkiem NATO i z tego też byłem dumny. Byłem i jestem dumny z tego że należałem i nadal należę do rodziny kawaleryjskiej i naprawdę nie wymagam żeby ktoś taki jak ty chociażby próbował to rozumieć. Tylko błagam... nie wymądrzaj się w tematach których nie kapujesz.
Kukri, ja jestem patriotą i lubie Polskie tradycje militarne, ale tez nie kapuje o co Ci chodzi. Nie dopuszczam takich wizji o jakich ty piszesz, bo to zbytek, ze niby Afganistan napadł by na Polskę? Daj spokój;) Efekty tych wojenek są takie- jadą tam zołnierze i robią rozpizdziej, z tych krajów uciekają ludzie, których pod płaszczykiem "moralnej" odpowiedzialności za ich los trzeba brać do siebię(w Polsce to i tak nie jest durzy problem, ale w innych krajach tak), ci przybysze mają pewne określone zdanie o Europejczykach i Amerykanach, za co trudno ich winić;) Ja szanuje Polskich zołnierzy, i jest mi przykro ze oni gdzieś tam giną, bo to moi rodacy, którzy w jakimś sensie mają reprezentować mój kraj, który ja kocham, ale nie zmienia to faktu ze te ofiary są bezsensowne. No i jeszcze o tych chłopcach co to prochu nie wąchali, wojny wygrywa rezerwa, Tobię moze się wydawać ze wszyscy są wielce zdewociali, ale fakty są takie ze wojakiem moze być prawie kazdy, ale większość walczy tylko kiedy jest taka potrzeba, bo chyba nie myślisz ze gdyby ktoś napadł na Polskę, to te 100 tys zawodowych zołnierzy, obroniło by kraj?
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 6:31 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

93
Niech się biją, my przeczekamy, to dobre rozwiązanie, ale czy na tyle zaszczytne by śpiewali o tym nasi wnukowie. ;)

Kobiety na militariach nie bardzo się znają, więc wybaczcie jak coś błędnie odczytuję.
Najbardziej czytelne są wypowiedzi Kukri i bardzo z nimi się zgadzam,bo dziś nie sposób by jedna narodowość obroniła się przed napaściami drugiej, stąd NATO jest dla nas wspaniałą sprawą, ale samych wspaniałości nie ma, bo są i konsekwencje.
Hołd skladam Wszystkim poległym naszym Żołnierzom, ale ich obecność jest tam potrzebna.
Postępowanie Talibów, to jak kamikadze podczas II-ej W.Ś. I tu wymądrzać się nie będę o szkoleniach, ale takie jest fanatyczne. Ludzie chyba nie myślą inaczej niż im każą. Z takimi "walczyć" lepiej tam niż tu.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 9:32 przez angel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

94
talibstwo nie jest i nigdy nie bylo logistycznie zdolne do przeprowadzania akcji poza terenem swoim- czyli Afganistan, Pakistan. i tam wlasnie dzialaja a nie 'u nas'. tak ze ze strony talibow nigdy nie istnialo zadne realne zagrozenie.
to sa zwykle niedouczone pastuchy wioskowe chojraki ktorych wyobraznia nie siaga dalej niz ich wlasne podworko.
nawet kiedy mieli wladze w Afganistanie zajmowali sie wylacznie swoim podworkiem.

al-kaida owszem ale nie zapominaj ze al-kaida to nie talibowie.
poza tym o co al-kaida ma pretensje do USA? chwile sie nad tym zastanow.
tu nie chodzi bynajmniej o organiczna domniemana nienawisc do Zachodu in spe. tylko o nowa postac kolonializmu. my tego nei widzimy bo z tego korzystamy, ale ludzie w innych czesciach swiata maja USA serdecznie dosyc i widza wlasnie w USA imperium zla.
hegemonia USA szczegolnie gospodarcza wplywa na nedzny los miliardow ludzi.
zastanawiales sie kiedys jakim sposobem np banany sa tansze niz jablka nasze rodzime?
a dlatego ze w krajach latynoamerykanskich rzad USA przy pomocy terrorystycznych akcji CIA posadzil na tronach roznych kacykow, a ci kacykowie dopilnowac mieli tego, zeby amerykanskie korporacje mogly za bezcen wykorzystywac prace ludzi na plantachach bananow.
ciekawe czy by ci sie spodobalo harowac po 12-14 godzin na plantacji bananow za pieniadze ktore ledwo wystarczaja zeby z glodu nie umrzec.
a teraz zjedz sobie bananka chiquita czy dole!

skad sie bierze amerykanski interwencjonizm w swiecie muzulmanskim? bo jedynie muzulmanie nie kicaja przed USA i sa gotowi walczyc w obronie swojej wolnosci, zeby nie musiec zostac niewolnikami amerykanskich korporacji. dziekuije za uwage... kazdy medal ma dwie strony!
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 9:37 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

95
angel pisze:Niech się biją, my przeczekamy, to dobre rozwiązanie, ale czy na tyle zaszczytne by śpiewali o tym nasi wnukowie. ;)

Kobiety na militariach nie bardzo się znają, więc wybaczcie jak coś błędnie odczytuję.
Najbardziej czytelne są wypowiedzi Kukri i bardzo z nimi się zgadzam,bo dziś nie sposób by jedna narodowość obroniła się przed napaściami drugiej, stąd NATO jest dla nas wspaniałą sprawą, ale samych wspaniałości nie ma, bo są i konsekwencje.
Hołd skladam Wszystkim poległym naszym Żołnierzom, ale ich obecność jest tam potrzebna.
Postępowanie Talibów, to jak kamikadze podczas II-ej W.Ś. I tu wymądrzać się nie będę o szkoleniach, ale takie jest fanatyczne. Ludzie chyba nie myślą inaczej niż im każą. Z takimi "walczyć" lepiej tam niż tu.
Tak tak Aniołku, to moze napadniemy Niemców albo Rosjan, oni napewno nie zdołają się przed nami obronić, będą mósieli wołać na pomoc reszte świata, zeby odeprzeć atak mocarnych Polaków:D Sprawa wygląda nieco inaczej, trudno jest o własnych siłach utrzymać zdobyte(nie swoje) teretorium.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 10:30 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

96
Conan Barbarzynca pisze:Tak tak Aniołku, to moze napadniemy Niemców albo Rosjan, oni napewno nie zdołają się przed nami obronić, będą mósieli wołać na pomoc reszte świata, zeby odeprzeć atak mocarnych Polaków:D Sprawa wygląda nieco inaczej, trudno jest o własnych siłach utrzymać zdobyte(nie swoje) teretorium.
O właśnie, to jedno z idiotycznych pogejść jakim posługują się fanatyczni dowódcy.
Po co napadać, to nieważne, ale ważne by napaść na Niemców albo Rosjan, to też mało ważne, bo napaść jest najlepsza.
Nie ironizuj Conan z aniołka, Ok.
Wiadomo jak świat światem biją się o słuszną sprawę masy, ale słuszna sprawa jest przykrywką, bo nikt nie wie dlaczego naprawdę się biją. Nalezy zaznaczyć, że na wszelkich wojnach traci prosty człowiek.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 17:02 przez angel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

97
angel pisze:O właśnie, to jedno z idiotycznych pogejść jakim posługują się fanatyczni dowódcy.
Po co napadać, to nieważne, ale ważne by napaść na Niemców albo Rosjan, to też mało ważne, bo napaść jest najlepsza.
Nie ironizuj Conan z aniołka, Ok.
Wiadomo jak świat światem biją się o słuszną sprawę masy, ale słuszna sprawa jest przykrywką, bo nikt nie wie dlaczego naprawdę się biją. Nalezy zaznaczyć, że na wszelkich wojnach traci prosty człowiek.
Przepraszam bo urazić to Cię nie chciałem, ale przeciez Ty napisałaś ze obecność Polskich zołnierzy jest tam potrzebna, po drugie napisałaś ze zadna nacja nie jest w stanie się obronić przed drugą, co jest nieprawdą, bo zalerzy jakie to nacje, siły nie są równe.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 17:49 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

98
Conanku, "chłopcy co to prochu nie wąchali" to był przytyk do kolesi co to nie wiedzą nawet którą stroną karabin strzela a mają milion i jedną radę jak wojny prowadzić. Pisząc natomiast o walce z dala i powstrzymywaniu zarazy miałem na myśli świat który nienawidzi wartości zachodniej cywilizacji. Nie oceniam czyja lepsza tylko patrzę na to która jest mi bliska. Afganistan może i by nie napadł ale czy któreś z was gołąbki postawiło by jakieś 20 lat temu że Iran będzie posiadał broń atomową? Myślę że nie.
Talibowie to fanatycy i dziś kryją się w jaskiniach a jutro mogą pukać do bram Rzymu jak Atylla. No i nie zapominajcie o powiązaniach pomiędzy organizacjami terrorystycznymi i Talibami. Ci głupi górale dysponują i funduszami i bronią pozwalającą nawiązać walkę z wojskami NATO. To nie jest grupka skautów bawiąca się w podchody no i najważniejsze. Nie wszyscy którzy walczą w Afganie "po drugiej stronie" to Pakistańczycy i Afgańczycy. Chwytano Irakijczyków, Saudyjczyków... Może i nie zauważyliście ale ten konflikt już dawno wymknął się po za ramy jednego biednego państewka. Po woli Afganistan staje się poligonem doświadczalnym nie tylko państw NATO a muzułmańskich fanatyków religijnych z całego świata.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 23:07 przez Kukri, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

99
Wiem, którą stroną karabin strzela. Sam nawet strzelałem ślepakami... Nie mogłem ostrą bo mółby ktoś zginąć a kręcony był serial. Z góry jednak założyłeś, że nie trzymałem broni palnej nigdy w ręku. Dodam, że oprócz strzelania musiałem jeszcze tą strzelbę przeładowywać jak na wojnie - była to bowiem scena batalistyczna. Pragnę tez przypomnieć pewnego młodego faraona co ledwo objął urząd a okazał się niezwykłym taktykiem i wygrał pierwszą jak i kolejne walki. Nie trzeba wąchać prochu by grać w szachy. W nich też liczy się taktyka i strategia. dodam jeszcze, że współczesne gry pomagają rozwinąć zmysł taktyczny. Gry typu RPG albo zbliżone do SimCity. Aby grać w inne gry taktyczne czy strategiczne niż szachy też prochu nie trzeba wąchać. Dodam, że pierwsi wojownicy nawet nie wiedzieli co to proch.. Czy przez to nie byli dość wojowniczy? Ja na przykład do tej pory podziwiam odwagę i męstwo Indian, tudzież Spartan.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 1:29 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

100
Tak... Ślepaki, karabin przeładowany, scena batalistyczna w filmie... Pewnie kilka filmów wojennych w TV... Opracowana strategia podczas jakiejś batalii RPG ze słuchawkami na uszach w wygodnym foteliczku przy szklaneczce soczku... A pewnie i zapach krwi po strzale w noska... Do tego kilka godzin zabawy w piaskownicy w kowboja i indianina w dawniejszych latach... Tak... Szacun wodzu...

Kukri, a Ty tu z jakąś amatorką jedziesz :]
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 9:04 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

101
zastanawia mnie dlaczego prasa niemiecka nie podała nawet wzmianki o tej 5 wojaków...a zapomniałem napisać oni żyją inną sprawą podali do prasy zdjęcia 12 wojaków z usa znaczy tych co zabili cywila i robili sobie z nim zdjęcia po co nie wiem chyba na pamiątkę,terez szkopy robią wszystko aby przypodobać się putinowi i osłabić pozycję w afganie jankesów,polityka jak to mówił mój śp.dziadek to największa qrwa bo tam zdradza brat brata..
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 10:12 przez cayman, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

102
caly pisze:Tak... Ślepaki, karabin przeładowany, scena batalistyczna w filmie... Pewnie kilka filmów wojennych w TV... Opracowana strategia podczas jakiejś batalii RPG ze słuchawkami na uszach w wygodnym foteliczku przy szklaneczce soczku... A pewnie i zapach krwi po strzale w noska... Do tego kilka godzin zabawy w piaskownicy w kowboja i indianina w dawniejszych latach... Tak... Szacun wodzu...

Kukri, a Ty tu z jakąś amatorką jedziesz :]
Przynajmniej nie mam niczyjej krwi na rękach. Ta zabawa skończyła się dla jednego dość tragicznie dla jego nogi i musiał trafić do szpitala. Co do krwi to mi leciała raz z głowy jak wylądowałem na betonie, ale to już poza planem. Karabin był prawdziwy i chyba to się dość liczy, ale lepiej by było jakbym kogoś zabił. Bo z zabicia człowieka należy być dumnym, zatem seryjni mordercy są ruless i w ogóle wielki szacun do nich. Dla żołnierzy co zabili cywila, o których pisze Cayman pewnie też wielki szacun. Poza tym co ty możesz wiedzieć o statystowaniu w tym serialu.. Jakby kazali ci na boso latać po krzakach i wskakiwać na pakę (wysokość ok. 1 m) z karabinem, dźwigać prawdziwe nosze z prawdziwym człowiekiem na nich, oraz przysuwać prawdziwą armatę to pewnie nadal uznałbyś to za zabawę w piaskownicy. Tak, gra RPG, jakbyś nie wiedział dowódca nie musi walczyć bezpośrednio na froncie by kierować oddziałami. Hitler bezpiecznie do pewnego momentu kierował sobie wojskami z bunkra i jedyny głównie proch jakiego się nałykał to podczas rozstrzeliwania jeńców albo nieposłusznych żołnierzy. A o krwi nawet nie wspomnę, raczej gęsto i często ranny na polu walki to on nie był.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 10:40 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

103
Szkoda, że na prawdziwych wojnach nie ma takich doświadczonych statystów filmowych... Szkoda, że dowódcy nie są tak doświadczonymi strategami od RPG... Szkoda, że po head shot nie wstaje się i słyszy: masz jeszcze 2 życia, albo zaczynasz grę od nowa... Naprawdę szkoda, wokny były by zupełnie inne... :]
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 10:50 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

104
Szkoda, że Hitlerowi nie krwawiło z nosa, szkoda, że żołnierze oprócz doświadczenia jednak bezmyślnie wykonują rozkazy MON, które jak sami twierdzą jest do kitu i z tego powodu zmieniają się pułkownicy i inni oficerowie jak w kalejdoskopie. Jaka szkoda, że obecnie żaden minister MON nie krwawi. I wielka szkoda, że nie wymordowałem mnóstwa osób - doświadczenie do pozazdroszczenia. Tak jak oglądanie flaków. Tego koniecznie trzeba doświadczyć. Swoją drogą doświadczenie się zdobywa i nikt się z nim nie rodzi. Inaczej nie byłoby szkół wojskowych. A Kukri to od razu był doświadczony przy poborze do wojska. Dowódców też nie szkolą. A żołnierze np. piloci nie trenują wcale na symulatorach.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 10:54 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

105
Nebogipfel pisze:Swoją drogą doświadczenie się zdobywa i nikt się z nim nie rodzi.
Całkowita zgoda... Tylko, że ten dowódca po szkoleniu (nie wiem czy to własciwe okreslenie z tym szkoleniem, ale niech będzie) dostaje kogos kim moze dowodzić, pilot przesiada sie z symulatora na taki prawdziwy. A Ty? Kiedy się przesiadasz z RPG na jakis realny obrzar działań wojskowycht? Kiedy zamienisz kamerę przed, którą latałeś boso po lesie na jakiś karabin z gościem, który będzie chcial Ci zrobić otwór wentylacyjny w bańce?

Ps
Hitlerowi pewnie nie raz krwawiło, bo o ile się nie mylę to był lany przez ojca do nieprzytomności.
Żołnierz ma wykonywać rozkazy, o ich sensowności możemy rozmawiać i fakt, że są tez bezsensowne, ale rozkaz sie wykonuje i już.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 11:41 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

106
Nebogipfel pisze:Dodam, że pierwsi wojownicy nawet nie wiedzieli co to proch.. Czy przez to nie byli dość wojowniczy? Ja na przykład do tej pory podziwiam odwagę i męstwo Indian, tudzież Spartan.
Święta racja, co do doświadczenia to mozna je nabyć podczas walki kiedy jest taka POTRZEBA, Stefan Czarniecki dowodził na początku zwykłym pospolitym ruszeniem, a po paru latach to byli jedni z najlepszych wojaków w kraju. Walczyć jako tako potrafi większość ludzi(to się ma we krwi), wystarczy ze ktoś doświadczony ich poprowadzi.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 11:50 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

107
Z tym wyżej pełna zgoda. A co do indian, a i wogóle osób, które walczyły w czasach, kiedy zabicie przeciwnika wiązało się zazwyczaj ze spojrzeniem mu w oczy, to moim zdaniem osoby miały większe cochones niż dzisiaj. Oczywiście nie odnosi się to do kazdego przypadku kiedyś i do każdego dziś.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 12:24 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

108
ja tam spartan nie podziwiam za duzo o nich wiem.

Kukri przestan tworzyc te swoje rewelacje zaslyszane w tv nt talibow i prosze nie pisac o nich z duzej litery bo co jak co szacunek im sie nie nalezy ani tez nie sa narodem.
talibowie pod Rzymem przepraszam a jakie srodki zmieniajace swiadomosc zazywasz? bo naprawde mocne sa.
jak na razie sytuacja wyglada tak, ze to panstwa zachodnie okupuja, bombarduja, uzywaja broni chemicznej i biologicznej na cywilach w krajach muzulmanskich a nie na odwrot. daj znac kiedy talibowie beda w stanie okupowac USA. dzieki z gory.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 17:16 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

109
Conan Barbarzynca pisze:
angel pisze:O właśnie, to jedno z idiotycznych pogejść jakim posługują się fanatyczni dowódcy.
Po co napadać, to nieważne, ale ważne by napaść na Niemców albo Rosjan, to też mało ważne, bo napaść jest najlepsza.
Nie ironizuj Conan z aniołka, Ok.
Wiadomo jak świat światem biją się o słuszną sprawę masy, ale słuszna sprawa jest przykrywką, bo nikt nie wie dlaczego naprawdę się biją. Nalezy zaznaczyć, że na wszelkich wojnach traci prosty człowiek.
Przepraszam bo urazić to Cię nie chciałem, ale przeciez Ty napisałaś ze obecność Polskich zołnierzy jest tam potrzebna, po drugie napisałaś ze zadna nacja nie jest w stanie się obronić przed drugą, co jest nieprawdą, bo zalerzy jakie to nacje, siły nie są równe.
I nie uraziłeś. Ja w ten sposób zaznaczyłam, że rozpoznałam Twój żart lub ironię, ale to bardzo dżentelmeńskie z Twojej strony. :dzieki:
Tak, napisałam i tego się nie wypieram. To logiczne, że zależy od nacji i tu można wyliczyć zasobność danej nacji i "fanatyzm", a to znaczy słuszność sprawy w rozumieniu władz nacji.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 18:09 przez angel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

110
asmaani pisze:ja tam spartan nie podziwiam za duzo o nich wiem.

Kukri przestan tworzyc te swoje rewelacje zaslyszane w tv nt talibow i prosze nie pisac o nich z duzej litery bo co jak co szacunek im sie nie nalezy ani tez nie sa narodem.
talibowie pod Rzymem przepraszam a jakie srodki zmieniajace swiadomosc zazywasz? bo naprawde mocne sa.
jak na razie sytuacja wyglada tak, ze to panstwa zachodnie okupuja, bombarduja, uzywaja broni chemicznej i biologicznej na cywilach w krajach muzulmanskich a nie na odwrot. daj znac kiedy talibowie beda w stanie okupowac USA. dzieki z gory.
Źródła informacji są różne,
Ciekawe dlaczego Twoje mają być bardziej wiarygodne niż innych uczestników forum nt choćby Talibów.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 18:11 przez angel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

111
assmani... cóż mogę ci napisać... szczęśliwego noiwego roku. Talibowie pod Rzymem to przenośnia, jeśli nie zauważyłaś to specjalnie dla ciebie będę robił opisy wypowiedzi, jak w książkach. Gwiazdka i rozkminka.
Natomiast co do tego kto gdzie i kiedy bombarduje i jakiej broni uzywa... Pomyśl że gdyby może nie te bombardowania to może byłoby odwrotnie. To ty mogłabyś trząść kuprem czy ci np. galerii handlowej nie wypirniczą i z zakupów nici.
A rewelacje... przedstawiasz Talibów jako głupich górali, fanatyków co to nie wiedzą co to internet, nie mają pieniędzy i strzelają z łuków. Tymczasem są świetnie wyposażeni chociażby w środki łączności (zadziwię cię ale nie puszczają gołębi i znaków dymnych), obsługują urządzenia elektroniczne, potrafią improwiować na polu walki. No ale co ja tam wiem... Tym pięciu biedakom pewnie tłoki w silniku wywaliły bo przecież durny Talib nie potrafiłby zapalniczki odpalić a co dopiero bomby budować....
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 22:55 przez Kukri, łącznie zmieniany 2 razy.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

112
Kukri pisze:Natomiast co do tego kto gdzie i kiedy bombarduje i jakiej broni uzywa... Pomyśl że gdyby może nie te bombardowania to może byłoby odwrotnie. To ty mogłabyś trząść kuprem czy ci np. galerii handlowej nie wypirniczą i z zakupów nici.
Kurcze Kukri, kiedy były zamachy w Lądynie i Madrycie to wojska juz w Afganistanie stacjonowały, w Europie juz jest wielu przybyszów, naprawde nierozumiem stary, co mają te wojny do bezpieczeństwa wewnętrznego?
Ostatnio zmieniony 31 gru 2011, 8:57 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

113
Może to, że takie kraje jak Afganistan są naprawdę doskonałym miescem na bazy treningowe, miejsca operacyjne dla terrorystów. Jasne jest też, że i w takiej Ameryczce można sobie znależć kawałek lasu, pustyczni i tam zacząć szkolić terrorystów, tylko, że w takiej Ameryczce było by dużo trudniej o "spokój" podczas tych szkoleń. Podsumowując*, łatwiej mieć bazę w kraju, gdzie nie pała się miłoscią do Ameryki (i ogólnie cywilizacji zachodniej) by sobie w spokoju organizować wycieczki w jedną stronę.

* w krajach tych napewno wiekszoć ludzi jest i spokojna i zyczliwa itp itd, ale mają na tyle swoich problemów, że mają głęboko w ( )( ) czy w sąsiedztwie ich pola, studni czy czego tam, ktoś lata zamaskowany i krzyczy np: Allah akbar
Ostatnio zmieniony 31 gru 2011, 9:28 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

114
Nad żadnymi ofiarami wojny w Afganistanie rozpaczać nie mam zamiaru. To żołnierze zawodowi, jadą tam dla zarobku, a wojna polega na wzajemnym zabijaniu... Co do ilości, to wystarczy porównac ilośc ofiar na drogach naszego kraju podczas świątecznego weekendu, aby wyrobić sobie właściwe o tym zadanie...
przedstawiasz Talibów jako głupich górali, fanatyków co to nie wiedzą co to internet, nie mają pieniędzy i strzelają z łuków. Tymczasem są świetnie wyposażeni chociażby w środki łączności (zadziwię cię ale nie puszczają gołębi i znaków dymnych), obsługują urządzenia elektroniczne, potrafią improwiować na polu walki. No ale co ja tam wiem... Tym pięciu biedakom pewnie tłoki w silniku wywaliły bo przecież durny Talib nie potrafiłby zapalniczki odpalić a co dopiero bomby budować....
W czasie radzieckiej obecności w Afganistanie Talibowie byli szkoleni i zaopatrywani przez Amerykanów właśnie... :gun:
Ostatnio zmieniony 31 gru 2011, 17:32 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

115
t.oskar pisze:Nad żadnymi ofiarami wojny w Afganistanie rozpaczać nie mam zamiaru. To żołnierze zawodowi, jadą tam dla zarobku, a wojna polega na wzajemnym zabijaniu... Co do ilości, to wystarczy porównac ilośc ofiar na drogach naszego kraju podczas świątecznego weekendu, aby wyrobić sobie właściwe o tym zadanie...
przedstawiasz Talibów jako głupich górali, fanatyków co to nie wiedzą co to internet, nie mają pieniędzy i strzelają z łuków. Tymczasem są świetnie wyposażeni chociażby w środki łączności (zadziwię cię ale nie puszczają gołębi i znaków dymnych), obsługują urządzenia elektroniczne, potrafią improwiować na polu walki. No ale co ja tam wiem... Tym pięciu biedakom pewnie tłoki w silniku wywaliły bo przecież durny Talib nie potrafiłby zapalniczki odpalić a co dopiero bomby budować....
W czasie radzieckiej obecności w Afganistanie Talibowie byli szkoleni i zaopatrywani przez Amerykanów właśnie... :gun:
A na dodatek otrzymują ich rodziny wsparcie finansowe,nikt na siłę ich tam nie wysłał, a te pieniądze mogły by pomóc innym bardziej potrzebującym...
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 13:39 przez piaskun57, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

116
kukri gdyby Zachod nie zaczepial muzulmanow nic by sie nie dzialo.
a tak, okupujac kolejne kraje muzulmanskie, mordujac cywili Zachod sam sprawia ze talibstwo i al kaida nie maja problemow z rekrutacja.

a moze wlasnie o to chodzi, po upadku ZSRR trzeba bylo nowego wroga stworzyc zeby miec z kim walczyc. wojna to przeciez taka dochodowa impreza nieprawdaz?

kto i ile zarobil na wojnie z terroryzmem, moze takie pytanie sobie zadajmy?
krew naszych zolnierzy to jedynie niewielka pozycja w rachunku zyskow i strat gosci ktorzy kreca biznesem wojennym.
mozesz sie obrazac na talibow ale to nie oni zaatakowali nasz kraj, jest na odwrot. a kazdy kto zostal zaatakowany ma swiete prawo sie bronic.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 18:42 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

117
asmaani pisze:kukri gdyby Zachod nie zaczepial muzulmanow nic by sie nie dzialo.
a tak, okupujac kolejne kraje muzulmanskie, mordujac cywili Zachod sam sprawia ze talibstwo i al kaida nie maja problemow z rekrutacja.

a moze wlasnie o to chodzi, po upadku ZSRR trzeba bylo nowego wroga stworzyc zeby miec z kim walczyc. wojna to przeciez taka dochodowa impreza nieprawdaz?

kto i ile zarobil na wojnie z terroryzmem, moze takie pytanie sobie zadajmy?
krew naszych zolnierzy to jedynie niewielka pozycja w rachunku zyskow i strat gosci ktorzy kreca biznesem wojennym.
mozesz sie obrazac na talibow ale to nie oni zaatakowali nasz kraj, jest na odwrot. a kazdy kto zostal zaatakowany ma swiete prawo sie bronic.
bez urazy pani moderator,,,to brednie,takie same jak antysemityzm...
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 20:28 przez cayman, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

118
Dobrze Caymanie. Dam Tobie okazje do wypowiedzenia się w wątku poświęconym m.in. antysemityzmowi :)
Służę pomocą i zapraszam ;) http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2028&p=6
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 0:03 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Pięć ofiar miny płapki w Afganistanie.

120
Caymanie, szkoda. Nie ma co się silić na obrażenie innych, a wystarczy podyskutować co i Tobie zaproponowałem :) Skąd ta złość ? Przecież nie musimy się zgadzać. Dyskusja na artykuły wchodzi w rolę na forum ? Coś założyłeś - "ciemniacy"... Naprawdę jesteś tak bezsprzecznie przekonany o swojej racji, że unikasz dyskusji pod pozorem "nie mam czasu na tak proste zależności jak wyjaśnianie" ?
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 0:37 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron