Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

31
egoista99 pisze:Wiec niech rozlicza tych co złamali prawo ..a dadza spokój reszcie ktora nie jest winna. Na przedstawienie oskarzenia chyba było dość czasu...Ale po mojemu ..nie chodzi o to by złapać króliczka ,ale by gonić go....
od początku tego wątku trąbimy o tym, ze należy rozliczać tych, którzy złamali prawo, ze nawet głuchy wie o co chodzi. dość czasu było powiadasz? a co ze zniszczonymi aktami ub? a co ze zmową milczenia? a co z biednymi króliczkami, które co chwila "chorują"? to miał być jakiś kiepski dowcip? bo jak poważnie mówisz to czytając takie teksty żałuję, że w polsce nie zastosowano wariantu rumuńskiego.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2010, 20:28 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

32
Jakos wszyscy dawno uporali sie z tym problemem...tylko u nas jak juz nic nie ma to albo potwór z Loch Ness albo komuniści...Jakos nikomu nie wpadnie do głowy ze ci co w 89 mieli 30 -35 lat dzisiaj sa przed emerytura ,a ci co naprawde rzadzili i mieli jakis wpływ dzis gryza trawe ...Wiec chyba lepiej masowo dokonac osadzenia systemu i jego władców ...i dac sobie siana ..by myslec o przyszłości
Ostatnio zmieniony 31 mar 2010, 17:31 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

33
a co ty opowiadasz? jaruzelski nie gryzie trawy z tego co jw wiem. mało tego przed sądami non stop choruje a do moskwy ma siły jechać. kiszczak podobnie - nadal żyje. inni się uporali bo się z komunistami nie cackali i nie cackają. a u nas dalej są w obiegu. i nic sobie nie robią za swojej przeszłości. o przyszłości można myśleć jak się rozliczy przeszłość. bo nie ma już równych i równiejszych. a wielu sprawców zbrodni nie tylko ma się dobrze ale i zyja o wiele lepiej niż ich ofiary. w państwie prawa tak być nie może.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2010, 21:26 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

34
Jesli mówi sie A ...to trzeba powiedziec B...jesli jest rozprawa
a jedzie ..to sie go siła dostarcza na sale rozpraw...i koniec...
Chyba ze chodzi o to by gonic króliczka..ale nie złapać go...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 9:18 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

35
fiodor pisze:czy powinno się rozliczyć prl do końca? jest wiele niewyjaśnionych zbrodni tego okresu, za które nikt nie poniósł odpowiedzialności -pyjas, popiełuszko, kopalnia wujek to tylko te najbardziej znane. czołowe postacie prl-u mają się dobrze, robią w wolnym kraju niezłe interesy i korzystają z dobrodziejstw demokracji. czy tak powinno być?
Nie powinno.
I nikt mnie nie przekona ,że komuna odbudowała Polskę po wojnie-to zrobili Polacy mimo komuny !
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 20:24 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

36
Wyobrażasz sobie jaką Polskę mielibyśmy gdyby nie komuna? Przy takim zaangażowaniu, solidarności i poświęceniu Polaków?
Komuna zabiła w nas wszystko co najlepsze, pozostałosci wypaczyła, cała reszta to pryszcz...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 21:23 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

37
victoria pisze:Wyobrażasz sobie jaką Polskę mielibyśmy gdyby nie komuna? Przy takim zaangażowaniu, solidarności i poświęceniu Polaków?
Komuna zabiła w nas wszystko co najlepsze, pozostałosci wypaczyła, cała reszta to pryszcz...
Często sobie wyobrażam.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 21:34 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

38
Ja jak zwykle po swojemu.

Jest czas siewu , czas zbiorów , czas pracy , czas zabawy , był okres PRL , był czas na rozliczenie tego okresu.

Rok 1989 to był czas na rozliczenia , a nie na uzgodnienia "okrągło stołowe" , które wyznaczyły zasady jakimi się kierowano później.

W dniu dzisiejszym w pierwszym rzędzie bym rozliczył tych , co zaniechali rozliczenia okresy PRL-owskiego i przy "okrągłym stole" , uzgodnili to co uzgodnili .Jedni mówią , że zdradzili , zaprzedali się , inni , że nie mogli inaczej.

Czy smakuje musztarda po obiedzie ?

:Polska:
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 21:49 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

40
Grzegorz pisze:A zbrodniarze z czasów stalinowskich(a są jeszcze) niech sobie żyją w spokoju ?
Grzesiu, do tych co pociągali za sznurki i tak nikt nie dociera, rozlicza się płotki a z tuzami czeka się na "zamknięcie sprawy z przyczyn naturalnych". Marnotrawione są nasze pieniądze na walkę z cieniami...
Kłopoty mają ludzie którzy z własnej głupoty (najczęściej) donosili na sąsiada czy kolegów z uczelni... werbownicy, oprawcy, oni śpią spokojnie.
Wiecie kto w latach '90 stworzył w Polsce podwaliny struktur przestępczych o charakterze zorganizowanym? Ci sami ludzie którzy wcześniej zwalczali podziemie polityczne... ci ludzie mieli i mają w kieszeni organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Walka z wiatrakami....
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 7:19 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

41
Jatagan pisze:
Grzegorz pisze:A zbrodniarze z czasów stalinowskich(a są jeszcze) niech sobie żyją w spokoju ?
Grzesiu, do tych co pociągali za sznurki i tak nikt nie dociera, rozlicza się płotki a z tuzami czeka się na "zamknięcie sprawy z przyczyn naturalnych". Marnotrawione są nasze pieniądze na walkę z cieniami...
Kłopoty mają ludzie którzy z własnej głupoty (najczęściej) donosili na sąsiada czy kolegów z uczelni... werbownicy, oprawcy, oni śpią spokojnie.
Wiecie kto w latach '90 stworzył w Polsce podwaliny struktur przestępczych o charakterze zorganizowanym? Ci sami ludzie którzy wcześniej zwalczali podziemie polityczne... ci ludzie mieli i mają w kieszeni organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Walka z wiatrakami....
Mimo wszystko należy ścigać ,sądzić -choćby po to aby ludzie pamiętali.
A to kto pomagał im uciekać przed sprawiedliwością to całkiem inna sprawa.
A koszty ie takie znów wielkie-oby tylko tak "marnowano" nasze pieniądze.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 7:53 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

42
Grzesiu, koszty są olbrzymie a sukcesów brak. Pisałem we wcześniejszych postach o aspekcie finansowym ścigania "aparatczyków"... znalazłbym tysiąc innych bardziej potrzebnych rzeczy do sfinansowania niż próby postawienia przed sądem człowieka który jedną nogą stoi nad grobem a drugą na skórce od banana.
Taki Jaruzel jeśli dostanie w końcu wyrok i odsiadkę będzie musiał być sztucznie podtrzymywany przy życiu żeby odsiedzieć chociaż część wyroku... w jego przypadku najbardziej adekwatnym wyrokiem byłoby dożywocie...
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 14:53 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

43
Jatagan pisze:Grzesiu, koszty są olbrzymie a sukcesów brak. Pisałem we wcześniejszych postach o aspekcie finansowym ścigania "aparatczyków"... znalazłbym tysiąc innych bardziej potrzebnych rzeczy do sfinansowania niż próby postawienia przed sądem człowieka który jedną nogą stoi nad grobem a drugą na skórce od banana.
Taki Jaruzel jeśli dostanie w końcu wyrok i odsiadkę będzie musiał być sztucznie podtrzymywany przy życiu żeby odsiedzieć chociaż część wyroku... w jego przypadku najbardziej adekwatnym wyrokiem byłoby dożywocie...
Nie zgadzam sie z Tobą.
Trzeba próbować.
Swoja drogą nie mogę tego człowieka (Jaruzelskiego) zrozumieć -co nim kierowało - sam zesłany , na Syberii
zmarł jego ojciec.Rozumiem ,że można mieć lewicowe poglądy -być socjalistą,ale ten ustrój ,który panował w ZSRR i był na siłę montowany w krajach Europy środkowo -wschodniej nie miał nic wspólnego z równością i sprawiedliwością-czyżby był aż tak ogłupiony?
Przecież on nie kradł nie ma ogromnego majątku.
Może po prostu kochał władzę?
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 15:49 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

44
fiodor pisze:
t.oskar pisze:Zresztą (niemal wszyscy) ci do których odnosi się pojęcie zbrodni komunistycznych już nie żyją. Bo to pojęcie odnosi się do czasów stalinowskich. To co było potem (strzelanie do demonstrantów 1956, 1970, i stan wojenny) jest porównywalne z tym, co nakazywały robić rządy sanacyjne. I dlatego pisałem o tym, że sens "rozliczania" PRL-u jest wtedy, gdy najpierw rozliczy się II RP. W tamtej Polsce także były liczne "rachunki krzywd". Nie gloryfikujmy jej i nie poniżajmy PRL-u, bo i to i tamto nie można nazwać krajem w pełni sprawiedliwym. A teraz? Ciekawe (ja tego nie dożyję) jak ktoś będzie rozliczać III RP.
Za rzesze bezdomnych, bezrobotnych, głodnych, za zmarnowane zakłady pracy.... Na razie tylko za to.
oskar -nie przesadzaj. nie chcesz rozliczeń prl-u w sensie zniszczenia gospodarki, państwa, oszustw wyborczych, mordowania opozycji, skazywania ludzi na zadłużenia więzienia, wygnania na emigrację, prześladowań, preparowania fałszywych dokumentów, strzelania do robotników, skrytobójstwa, i wielu innych przestępstw ale chcesz rozliczania III rp, której winą jest bezrobocie, głód i likwidacja zakładów pracy. oskar - to o czym piszesz to pokłosie prl-u i rządów takich ekonomicznych geniuszy jak gierek, jaruzelski, kania i inni komunistyczni ekonomiści analfabeci. oskar - komunizm zbankrutował na całym świecie. nie tylko w polsce. i nikt nie chce jego powrotu. wszyscy wybierają III rp. wyciągnij sam z tego wnioski.
Za zniszczenie gospodarki, to chcę rozliczyć właśnie III RP. Za wyprzedaż zakładów z takim trudem zbudowanych za Gierka i wcześniej, za zmarnowanie wszystkiego, co w PRL-u odbudowano i zbudowano, za zasilanie budżetu zyskami z wyprzedaży majątku państwowego, czyli z "dzikiej prywatyzacji". Na razie nikt jeszcze do protestujacych nie strzela, ale potem, kto wie, jesli do władzy dojdą ludzie pokroju takiego np. Ziobry...
Co do Jaruzelskiego, to jego zasługą jest, że zrozumiał nieuchronnośc bankructwa komuny, ale też rozumiał, że przedwczesne jej obalanie skończyłoby się hekatombą. Gdy przyszedł na to czas (pieriestrojka w CCCP) sam doporowadził do Okrągłego Stolu i tego, ze Polska została pierwszym w Europie wsch. państwem niekomunistcznym i to on stał się jej pierwszym prezydentem. Obalenie berlińskiego muru nastąpiło później.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 16:10 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

45
t.oskar pisze:Co do Jaruzelskiego, to jego zasługą jest, że zrozumiał nieuchronnośc bankructwa komuny
Trochę późno .
Zobaczył tą nieuchronność bankructwa w momencie kiedy to bankructwo nastąpiło.


To tak jak z Dzierżyńskim ,który kochał dzieci - mog ubit nie ubił (w uproszczeniu)
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 16:42 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

46
t.oskar pisze:
fiodor pisze:
t.oskar pisze:Zresztą (niemal wszyscy) ci do których odnosi się pojęcie zbrodni komunistycznych już nie żyją. Bo to pojęcie odnosi się do czasów stalinowskich. To co było potem (strzelanie do demonstrantów 1956, 1970, i stan wojenny) jest porównywalne z tym, co nakazywały robić rządy sanacyjne. I dlatego pisałem o tym, że sens "rozliczania" PRL-u jest wtedy, gdy najpierw rozliczy się II RP. W tamtej Polsce także były liczne "rachunki krzywd". Nie gloryfikujmy jej i nie poniżajmy PRL-u, bo i to i tamto nie można nazwać krajem w pełni sprawiedliwym. A teraz? Ciekawe (ja tego nie dożyję) jak ktoś będzie rozliczać III RP.
Za rzesze bezdomnych, bezrobotnych, głodnych, za zmarnowane zakłady pracy.... Na razie tylko za to.
oskar -nie przesadzaj. nie chcesz rozliczeń prl-u w sensie zniszczenia gospodarki, państwa, oszustw wyborczych, mordowania opozycji, skazywania ludzi na zadłużenia więzienia, wygnania na emigrację, prześladowań, preparowania fałszywych dokumentów, strzelania do robotników, skrytobójstwa, i wielu innych przestępstw ale chcesz rozliczania III rp, której winą jest bezrobocie, głód i likwidacja zakładów pracy. oskar - to o czym piszesz to pokłosie prl-u i rządów takich ekonomicznych geniuszy jak gierek, jaruzelski, kania i inni komunistyczni ekonomiści analfabeci. oskar - komunizm zbankrutował na całym świecie. nie tylko w polsce. i nikt nie chce jego powrotu. wszyscy wybierają III rp. wyciągnij sam z tego wnioski.
Za zniszczenie gospodarki, to chcę rozliczyć właśnie III RP. Za wyprzedaż zakładów z takim trudem zbudowanych za Gierka i wcześniej, za zmarnowanie wszystkiego, co w PRL-u odbudowano i zbudowano, za zasilanie budżetu zyskami z wyprzedaży majątku państwowego, czyli z "dzikiej prywatyzacji". Na razie nikt jeszcze do protestujacych nie strzela, ale potem, kto wie, jesli do władzy dojdą ludzie pokroju takiego np. Ziobry...
Co do Jaruzelskiego, to jego zasługą jest, że zrozumiał nieuchronnośc bankructwa komuny, ale też rozumiał, że przedwczesne jej obalanie skończyłoby się hekatombą. Gdy przyszedł na to czas (pieriestrojka w CCCP) sam doporowadził do Okrągłego Stolu i tego, ze Polska została pierwszym w Europie wsch. państwem niekomunistcznym i to on stał się jej pierwszym prezydentem. Obalenie berlińskiego muru nastąpiło później.
oskar litości. zakłady budowane za gierka były stawiane bez najmniejszego wysiłku! koleś wziął kredyty w banku i pobudował molochy, które przynosiły potężne straty w systemie wolnorynkowym. przypomnę ci, że bodajże rok lub dwa temu skończyliśmy spłacać tego 'geniusza ekonomii". jeśli chcesz rozliczać III rp to najpierw rozlicz gierka za bzdury, które powyrabiał. jeden koleś ma plus - to on i jego pseudoinwestycje doprowadziły do ekonomicznego bankructwa prl-u. za rzesze bezdomnych i bezrobotnych odpowiada prl. to są koszty przemian po chorym systemie. dziś moglibyśmy żyć jak nasi zachodni sąsiedzi. a i tak żyjemy lepiej niż wschodni, którzy tkwią dalej w komunistycznym bagnie. jaruzelski nie ma dla polski żadnych zasług. nie dla wolnej polski bo dla prl-u to bohater. ale prl-u już nie ma i nikt go nie chce. czy on cokolwiek dostrzegał? watpię. jak mu towarzysze w moskwie kazali tak robił. każdy głupi wiedział, ze po epoce gierka ten system nie ma szans.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 20:32 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

47
t.oskar pisze:Za zniszczenie gospodarki, to chcę rozliczyć właśnie III RP
Przecież gospodarkę PRL-u rozwalił już Ronald Reagan !!!

"Sz.........- taką gospodarkę rozwalić!

I to w 16 miesięcy"

A tak już poważniej - błędy i nadużycia i wynaturzenia 20-lecia popeerleowskiego nie mogą być usprawiedliwieniem PRL-u.

Choć byliśmy mocarstwem ziemniaczanym","potęgą truskawkową"
A wskaźnik uprzemysłowienia mierzono produkcją stali na głowę mieszkańca-przy takim sposobie mierzenia rzeczywiście byliśmy " w pierwszej dziesiątce przemysłowych potęg świata
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 21:53 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

49
victoria pisze:Gdyby 90 % produkcji nie znikało za wschodnią granicą, to kto wie....
90 procent to przesada,ale myślę ,że nawet bez oddawania wielu dóbr w ramach "bratniej pomocy" nie byłoby różowo (na pewno lepiej)
:Polska:
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 22:00 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

50
Paradoks. Za PRL-u narzekano, że duża część wyprodukowanego w Polsce mięsa idzie do ZSRR. Za III RP złą sytuację w polskim rolnictwie wywołał zakaz importu polskiego miesa wydany przez władze Rosji... I tak źle i tak niedobrze :sorry:
rp to najpierw rozlicz gierka za bzdury, które powyrabiał. jeden koleś ma plus - to on i jego pseudoinwestycje doprowadziły do ekonomicznego bankructwa prl-u. za rzesze
Prosty przyklad. Elektrownia atomowa w Żarnowcu. Storpedowano jej budowe, a teraz na jej gruzach probuje sie od nowa :)
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2010, 17:35 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: PRL - rozliczyć czy zapomnieć?

51
t.oskar pisze:Paradoks. Za PRL-u narzekano, że duża część wyprodukowanego w Polsce mięsa idzie do ZSRR. Za III RP złą sytuację w polskim rolnictwie wywołał zakaz importu polskiego miesa wydany przez władze Rosji... I tak źle i tak niedobrze :sorry:
rp to najpierw rozlicz gierka za bzdury, które powyrabiał. jeden koleś ma plus - to on i jego pseudoinwestycje doprowadziły do ekonomicznego bankructwa prl-u. za rzesze
Prosty przyklad. Elektrownia atomowa w Żarnowcu. Storpedowano jej budowe, a teraz na jej gruzach probuje sie od nowa :)
ale idzie nie oznacza zostaje kupione przez zssr. jak mieli od nas kupować to woleli wprowadzić zakaz. ot przyjaciele.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2010, 22:20 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)
ODPOWIEDZ

Wróć do „O Tobie Polsko”

cron