Witam.

W przeddzień rocznicy tak mnie naszło.
Myślę sobie 600lat w niewiedzy, co za niefart.
Uczyli nas nieprawdziwości i nieprzyzwoitych rzeczy o Krzyżakach. Ale to się zmieni i świetnie, bo teraz będziemy mieć zgodę i prawdomówność...chyba, że prezydent elekt zmieni zdanie.
Ale póki co w ramach tej zgody należy przyjrzeć się Krzyżakom znaczy Niemcom w tak dojrzałą rocznicę...Bitwy pod Grunwaldem. Biedule oni byli i tak im zostało, bo oni zawsze do zgody dążyli, a nam co mówiono...same nieprawdziwe rzeczy, że niby Juranda i Danuśkę i jeszcze coś tam, ale oni ich do zgody namawiali w taki sposób jak umieli. A że język krzyżacki był trudny, a to też mieli na uwadze, więc rozmawiali z Polakami na migi, ale 600 lat temu znowu im nie wyszło. I pomyśleć rozsądnie cóż biedule robić mieli, jak oni do zgody, a Jagiełło muchy w nosie miał i nawet migowym nie chciał z nimi gadać. To przecież jasne, że gdyby Jagiełłó miał zgodne usposonienie, to mieczy by nie przyjął, a Urlich von Jungingen wtedy odwołałby swoich z powrotem do Zakonu by czynili dalej swą powinność.
I pomysleć, że taki Jagiełłó mógł zmienić 600 lat temu historię na taką co zgodę buduje.

Pozdrówka.

"Delegacja członków Zakonu Krzyżackiego, na czele z wielkim mistrzem bp. Bruno Platterem, przyjedzie na początku lipca na Warmię i Mazury z okazji 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem.

Krzyżacy wezmą udział m.in. w konferencji naukowej i odwiedzą Grunwald. Nie będą jednak uczestniczyć w obchodach rocznicy bitwy.
...

Organizatorzy wizyty Krzyżaków w Polsce chcą także, by wielki mistrz odwiedził zamek krzyżacki w Rynie na Mazurach (jest tam teraz luksusowy hotel) i w Ostródzie i popłynął statkiem kanałem ostródzko-elbląskim, na którym znajdują się pochylnie.

- Mamy nadzieję, że wizyta wielkiego mistrza obali stereotypy związane z zakonem i jego działalnością na tych ziemiach - powiedział Laskowski. Zapowiedział, że wszystkie szczegóły związane z wizytą delegacji zakonnej w regionie zostaną w najbliższym czasie przedstawione na konferencji prasowej.
..."

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... ie,52961,1


Można się śmiać ale niedługo może się okazać, że krzyżacy mają wielki wkład w rozwój wojskowości polskiej a cała bitwa pod Grunwaldem była takim rodzajem polowego testu uzbrojenia dwóch bratnio katolickich organizacji przy niedużym udziale innowierców ze wschodu. No a po bitwie Jagiełło udał się pod Malbork w celu omówienia wyników swojej nowatorskiej taktyki wojennej ze specjalistami z zakonu "czarnego krzyża".

Lizawieta - czuję się urażony ... hyhyhy
Zajrzyj
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1946
ale wypaśne filmy zrobili
PS
Co O.o biedni krzyżacy ?
Tak ... Jagiełło mógł się posunąć do wysiedleń i całkowitego przepędzenia dziadostwa z rejonów okupowanych przez zakon (co by naturalnie skutkowało sprzeciwem całego świata chrześcijańskiego Europy),które nigdy,nigdy nie należało do szwabskiego zakonu (przypominam że pierwotną ludność jakby wstecz patrzeć też ciężko określić jako rdzennych Polaków).

Jak Jagiełło oszczędził w Malborku Krzyżaków?



Jak Jagiełło oszczędził w Malborku Krzyżaków

Jak Jagiełło oszczędził w Malborku Krzyżaków?

Władysław Jagiełło mógł rozbić Krzyżaków po bitwie pod Grunwaldem, ale jako wytrawny polityk wolał zrezygnować z tych planów i uniknąć odwetu ze strony europejskich sojuszników zakonu. Historycy tłumaczą to tym, że Jagiełło uważał, że zdobycie Malborka tuż po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem wywołałoby europejską krucjatę przeciwko Władysławowi Jagielle.
Dlatego król świadomie zrezygnował ze zdobycia warowni -tak mówi Piotr Niwiński w rozmowie z Lechem Parellem.
Myślę, pomimo całej uczoności panów Niwińskiego i Parella, tym razem, nie mają racji..
Obchodzimy właśnie rocznicę bitwy pod Grunwaldem.
Za niedługo będziemy wspominać ten sfuszerowany element tamtej kampanii: oblężenie Malborka
. Dlaczego Władysław Jagiełło nie zdobył tej warowni w 1410 roku i nie zniszczył Krzyżaków?
Po prostu tego nie chciał.
Myślę, że przede wszystkim był Litwinem i dobro Litwy leżało mu na sercu.
Polska pozbawiona krzyżackiego wroga swoje siły i zapędy skierowałaby niechybnie przeciw Litwie, pozbawiłaby ją suwerenności.
Z punktu widzenia interesu litewskiego, Jej Racji Stanu, miał rację.


To wyjaśnia dlaczego kondukt z ciałem Wielkiego Mistrza był pierwszy w Malborku, znacznie wyprzedzając ścigające go , jedynie "dla przyzwoitości" wojska koronne..

To moja hipoteza. Co o niej sądzicie ?

no i przypuszczam byłby mecz ... Wschód (w tym My) vs Zachód

Snajper pisze:"- Mamy nadzieję, że wizyta wielkiego mistrza obali stereotypy związane z zakonem i jego działalnością na tych ziemiach - powiedział Laskowski.

Gdyby to Laskowik powiedział byłoby chociaż śmiesznie.

Snajper pisze:Można się śmiać ale niedługo może się okazać, że krzyżacy mają wielki wkład w rozwój wojskowości polskiej a cała bitwa pod Grunwaldem była takim rodzajem polowego testu uzbrojenia dwóch bratnio katolickich organizacji przy niedużym udziale innowierców ze wschodu. No a po bitwie Jagiełło udał się pod Malbork w celu omówienia wyników swojej nowatorskiej taktyki wojennej ze specjalistami z zakonu "czarnego krzyża".

Jak się rozejrzeć, to już mają wkład, przecież bez nich nawet rocznicy byśmy nie mieli.
Fajnie to ująłeś. :okey:

Abesnai pisze:Lizawieta - czuję się urażony ... hyhyhy
Zajrzyj
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1946
ale wypaśne filmy zrobili
PS
Co O.o biedni krzyżacy ?
Tak ... Jagiełło mógł się posunąć do wysiedleń i całkowitego przepędzenia dziadostwa z rejonów okupowanych przez zakon (co by naturalnie skutkowało sprzeciwem całego świata chrześcijańskiego Europy),które nigdy,nigdy nie należało do szwabskiego zakonu (przypominam że pierwotną ludność jakby wstecz patrzeć też ciężko określić jako rdzennych Polaków).

Qrde, no sorkacz wielki, toż nie bądź taki i daj sie przeprosić, ale nie wiem za co.

Krzysiek pisze:To moja hipoteza. Co o niej sądzicie ?[/b]

Polityka nie jest ciekawa dla kobiet, jednak przychylę się do Twego spojrzenia, zważywszy, że Polacy na przestrzeni historii dobrych władców nigdy nie mieli i nie mają. Ważne są obchody, uroczystości, a nie praca nad realizacją programu...tworzenia ustaw, dlatego tak sobie ironicznie napisałam.

Lizawieta zawsze jest za co zawsze ... hyhyhy przepraszam Ciebie

Krzysiek tak jak wspomniałem - chcieć to może i chciał
Ale zmierzył siły na zamiary a zamiary podłóg sił ... prowadzenie wojny przeciwko Świętej Matce Kościołowi raczej by nie było na rękę naszej państwowości i w tym samej Litwy jak wcześniej spostrzegłeś,którą już wystarczająco naświetliła ówczesna opinia publiczna jako dzicz i pogan-kanibali No i co za tym idzie postawienie siebie w świetle "Pogańskiego Króla" walczącego z Wiarą ... Byśmy prawdziwe krucjaty na terenie Polski mieli

Tia...Lol...WYSIWYG.

Jak nie można :stu: w inny sposób, to można zawsze tak jak w poście inauguracyjnym. :kotek:

:zdziw:

Lizawieta pisze:Tia...Lol...WYSIWYG.

:szczena:

Abesnai pisze::zdziw:

Lizawieta pisze:Tia...Lol...WYSIWYG.

:szczena:

No nie, aż tak. No to :pociesz: i :tuli:

Nie będę Cię odsyłać do słownik, który jest w tym dziale, ale zwyczajnie z sympatii przetłumaczę.
Dzięki z góry...kupa śmiechu...dajesz to co widzisz.

To jest w aspekcie tego co napisałeś.
"Lizawieta zawsze jest za co zawsze ... hyhyhy przepraszam Ciebie"

a "oficjele" w garniturach ... hyhyhy

Abesnai pisze:a "oficjele" w garniturach ... hyhyhy

Myhy... z bukietem w ręku.