Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

31
Dyskutujecie głównie pod kątem cywilizacji Azji i Afryki, a przecież doskonałym przykładem są też tutaj Aztekowie czy Majowie...ich nieprawdopodobne mapy nieba i kalendarze, to że znali położenie planet takich jak Neptun czy Pluton, niewidzialnych z ziemi gołym okiem. W dodatku żyli w warunkach, gdzie całoroczna obserwacja nieba, na podstawie których dokonywano obliczeń cykli, jest przy tamtejszych warunkach pogodowych i kapryśnej pogodzie, praktycznie niemożliwa. Pomijam technologię budowlaną i system kanalizacyjny, którego dziś nie powstydziłoby się żadne normalne miasto.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2010, 22:13 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

32
Lapi.
Wedle życzenia.
Chichén Itzá rozwój przypada na lata 700-1200 ne.
O istnieniu tej cywilizacji Majów wiadome było przez wieki, to dopiero w XIX w. podjęto badania, które doprowadziły do wniosku, że Ameryka Południowa była kolebką światowej cywilizacji stworzona przez Majów.
O kulturze mozna więcej wyszukać i poczytać w necie. Ja chcę zwrócić uwagę na budowle kojarzące się z Majami, to piramida schodkowa, ona na związek z kalendarium. Jest bardzo interesującym obiektem.
Cywilizacja Majów zbuntowała się przeciw władcom i zniszczyli Chichén Itzá ogniem 1221 r.
Ostatnio zmieniony 03 sie 2010, 21:26 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

33
W pierwszej kolejności powinniśmy pogodzić zdobycze nauki z wiedzą zachowaną w postaci wiary, należy otwarcie powiedzieć sobie : Świat i Ziemia biorą swój początek dużo wcześniej jak biblijne Stworzenie Świata (4000 lat p.n.e.) ... okres 12-10 tys lat p.n.e to czas ostatniego zlodowacenia, a życie na Ziemi istniało juz dużo wczesniej ... pierwsze ślady występowania małp człekokształtnych na terenach polskich pojawiły się według wykopalisk archeologicznych 400 tyś lat temu.

Obrazek

Byłyśmy już 400 tys.lat temu.

Należy więc zadać sobie pytanie: - co takiego wydarzyło się na Ziemi, że zostało odnotowane w świętych księgach na całym świecie ? Odpowiedź moja jest następująca : w Biblii opisane zostało wprowadzenie nowego porządku na Ziemi, wcześniej nasza planeta inaczej wyglądała, występowała tu znacznie mniejsza grawitacja, żywe organizmy (zwierzęta i drzewa) osiągały olbrzymie rozmiary, a mniejsze (wielkości małpy) miały trudność aby utrzymać się na ziemi, przyciąganie grawitacyjne było 2 razy mniejsze ... z powodu małej grawitacji atmosfera była bardzo rozrzedzona, a woda stosunkowo szybciej odparowywała ... było dużo lądu a mało wody, nie było oceanów - jedynie wody śródlądowe, więcej jej było w okolicy podbiegunowej (z roztopów lodowca).

, Około 15-12 tyś lat temu na Ziemię przybyli Obcy Przybysze z odległych stron kosmosu i to oni zaprowadzili nowy porządek na naszej planecie ... w Europie nazywani są oni Atlantami, na dalekim wschodzie mieszkańcami Lemurii, a na kontynencie amerykańskim cywilizacją Mu lub Kaskary ... w moim przekonaniu była to jedna i ta sama wysokorozwinięta cywilizacja Obcych, przemieszczali sie oni swoimi pojazdami w kształcie kuli o olbrzymich rozmiarach (50 kilometrów średnicy) od kontynentu do kontynentu zakładając cywilizację ludzi, uczyli ich uprawy ziemi, hodowli, nawodnienia upraw i wszystkiego co dzisiaj umiemy ... wszystkie ich pojazdy napędzane były darmową energią grawitacji (o pojazdach takich wspomina starożytny rękopis z Indii - Mahabharata).

Obrazek

[trasa przelotu ]
Wiedza ich była ogromna, znacznie przewyższa naszą o czym przekonaliście się z moich wypowiedzi w cyklu 'Atlantyda' (link u dołu) - tym razem dowiecie się jak oni obeszli się z naszą planetą, na jakie międzyplanetarne wyczyny pozwoliło im ich doświadczenie ... Przybysze (zwani Atlantami) nazywali swoje miejsce pochodzenia Światem Schwerta i obiecywali odwiedzać naszą planetę co 6 tysięcy lat (tak mówi Kronika Akakor) ... cywilizacja ta była mało podobna do ludzi, jej naturalnym środowiskiem była woda, ludzie nadali tej cywilizacji symbol ryby i mówili o nich jako o cywyizacji półryb-półludzi ... porównywalna do boskich umiejetności wiedza pozwoliła im przejść z życia w wodzie na ląd (inżynieria genetyczna), to osiągnięcie oznaczone zostało poprzecznym przekreśleniem znaku ryby - w ten sposób powstał symbol Krzyża Atlantów (oczko u góry z rozdwojoną końcówką u dołu) oraz Krzyża Egipski zwanego Kluczem Nilu (oczko u góry i złączone ramię u dołu) ... wypada w tym miejscu dodać że znak Ryby i Krzyża to równiez s ymbol Chrześciaństwa oraz znak Jezusa.

Cywilizacja zwana u nas cywilizacją Atlantów, a w religii bogiem w trzech osobach (nie mylić z Bogiem) odwiedzała Ziemię prawdopodobnie od setek tysięcy lat ... nie można wykluczyć że to oni zakładali pierwotnie życie na naszej planecie, warunki życia nie były tu jednak stabilne i nie rokowały dłuższego przetrwania - stąd niski poziom rozwoju organizmów. Planeta Ziemia, aby stała się bardziej stabilną dla żywych organizmow wymagała gruntownej przebudowy . Ostatnim razem takiej przebudowy dokonali ci co nazywamy ich bogami blisko 15 tyś lat temu, przylecieli do naszego układu słonecznego dwoma olbrzymimi pojazdami w kształcie kuli (taki pojazd jest przedstawiony u stóp Boga na zamieszczonym wyżej obrazie), pojazd ten mial 50.000 metrów średnicy (50 km) i wyposażony był w działo ogromnej mocy (bolec zwany w Biblii Okiem Ballora) - służyło ono do usuwania przeszkód na trasie przelotu.

Obrazek


W godzinie zero, 10 481 lat prz. Chr. według rachuby czasu Białych Barbarzyńców, bogowie opuścili Ziemię. Dali sygnał do rozpoczęcia nowego rozdziału dziejów mojego ludu, na który - kiedy już błyszczące złotym blaskiem statki naszych Dawnych Władców pogasły jak gwiazdy na niebie - czekał czas straszliwy [...].

Wybrani Słudzy mieli tylko obraz bogów w swych sercach. Piekącymi oczami wpatrywali się w niebo. Ale błyszczące złotym blaskiem statki nie powróciły. Puste było niebo. Żadnego. dźwięku. Niebo pozostało puste [...].
[...]Pozostawiono jednak Dar Bogów - MOC zaklętą w Ognistej Kuli..O niej zapisano wiadomości w Zwoju Miedzianym...Kula Mocy pozostała na Ziemi..W roku przełomu [2012] ma się ujawnić...
To już wkrótce....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2010, 23:21 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

34
Krzysiek pisze:W pierwszej kolejności powinniśmy pogodzić zdobycze nauki z wiedzą zachowaną w postaci wiary...
Wspaniały pomysł Krzysio, też tak uważam i jak znajdę więcej czasu poszperam jeszcze o zaginionych cywilizacjach.
A swoją drogą, to ciekawe dlaczego tak raptownie znikły z powierzchni ziemi.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2010, 15:50 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

36
Ta trasa przelotu nie należy do anunaków. Ziemia w ich języku nazywa się Ki. To jest cywilizacja bardzo zaawansowana technologicznie ale obecnie na ziemi znajdziesz tylko ślady po ich bytności w postaci starożytnych lotnisk, dziur w ziemi i kamiennych miast w których szczeliny nie włożysz żyletki. Inkowie np. to dzieci boga Ea vel Enki. Ameryka południowa była jego królestwem. Plemiona indiańskie żyjące na całym obszarze ameryki południowej są potomkami jego dzieci. Tylko ameryka południowa została oszczędzona od działań wojennych z udziałem broni masowego rażenia. Ale nie ocalała od głupoty która jest największą bronią masowego rażenia. Co to jest cywilizacja ? Czy tylko jest wtedy gdy są obiekty latające i wielkie budowle ? Cywilizacją jest też plemie które niczego nie buduje prócz szałasów bo szanuje ziemie i żyje z nią w jedności. Nasza cywilizacja nienawidzi ziemi, traktuje ją jak nic wartościowego. Anunaki przekazali ludziom wiedze o układzie słonecznym i o ciele ludzkim i o roślinach którą to wiedze przekazywali szamani z pokolenia na pokolenie. Anunakowie po powrocie na swoją planete wkrótce zmarli bo zbyt długo byli w ziemskich warunkach blisko słońca. Na ich planecie nie było słońca, to była wygasła wulkaniczna gwiazda z potężną warstwą atmosfery która chroniła od zimna kosmosu a wulkany ogrzewały atmosfere. Do dziś lubie widok wulkanów, martwie się że ziemia ma tak cienką atmosfere i boje się dalekich podróży bo były źródłem cierpienia i odpowiedzialności wykraczającymi poza moje możliwości.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2011, 18:06 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

37
Och ale sie pięknie rozwiną ten temat. Mnie to fascynuje. Zwlaszcza mity staroafrykanskie pokrywaja sie z tymi wszystkimi ksiazkami new earch i spiskowo-sf alew mitach cos jest. Naprawdę jest. Ja jestem niemal pewna ze czlowiek to twor kosmitow jakiejs innej cyliwizacji.


Jest tego tak duzo ze musze miec jakas spokojna godzine by to poczytac i skupic się dobrze na tresci.
Lizawieta- ja tez to mam niby pamietam niby odczuwam ale zyje w normalnym swiecie i mysle sobie ze przeciez musialo by mi odbic by to wszytstko brac poważnie.

Ale pod oslona ironi nas to fascynuje intryguje i czujemy ze moze to sa przekazy jedyne przekazy o naszym pochodzeniu. Hebrajski opis raju odpowiada bardzostarym projektom statku kosmicznego czy tez jak go okreslono ''rydwanu'' obliczenia sa tak skomplikowane ze ludzie ktorzy je spisali musieli wiedziec jak skonstrulowac silnik umozliwiajacy latanie...i wiele innych komplikacji.....Mitologia to skarb a najlepiej ta nie urobiona przez dzisiejsza cyliwizację...
Ostatnio zmieniony 18 sty 2011, 13:03 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

38
Hebrajski opis raju to ogród w afryce północnej gdzieś w okolicach iraku. Raj był materialny ale jest to wyidealizowane miejsce przez ludzi. Dla człowieka rajem jest dom w którym się wychował. Ten ogród był domem dla pierwszych ludzi ale było ich setki a nie dwoje jak przedstawia biblia. Ale tych dwoje było najważniejszych bo zawierało najwięcej inteligencji swoich stwórców. Tak bywa że przemilcza się mniej udane egzemplaże a wywyższa te bardziej udane. Tamte nie otrzymały daru rozmnażania się. Tylko tych dwoje to otrzymało od jednego z stwórców którego potem nazwano wężem. Sprzeciwił się swemu bratu który nie chciał by człowiek miał możliwość rozmnażania się. Gdyby nie sprzeciw to ludzi by na ziemi nie było. Dwukrotnie ocalił ludzkość, wzamian nazywa się go wężem ale to starożytny symbol wiedzy i nauki, a on był naukowcem i pomysłodawcą stworzenia człowieka. Dar płodności był tym owocem bo ludzie mogli mieć dzieci. Stało się to w laboratorium w którym manipulowano kodem DNA nie tylko ludzi ale i zwierząt i roślin. Człowiek do tej wiedzy dopiero dorasta ale nie psychicznie.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2011, 23:55 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

40
Ktos tu pisal o Iraku? Chyba przeoczyłam.

Hebrajsi opis raju... drzewo zycia pasuje jao symbol slupa pod napieciem w projecie statu o torym pisze wedlug zwolenniow tej teorii symbole maja swoje odniesienie tagze do poszczegolnych ''domow'' poprostu strano sie oddac to czego nie potrafiono pojac za pomoca uwczesnego slownictwa...gdybyscie to przeczytali sądze że przeszedlby was choc cien wątpliwości
Ostatnio zmieniony 19 sty 2011, 19:17 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

41
Każde dzieło powstaje na podstawie przekazów starszych...jak odczytano te starsze, tak zapisano. Wiele podobnych legend, mitów opowieści odnajdujemy w zapiskach różnych dawnych cywilizacji, a niektóre z nich nie są uznane za istniejące.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2011, 9:37 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

42
Dopiero teraz przeczytałam odpowiedz Ja?! - to przez problemy z komputerem... Fakt Irak i Afryka? Własnie o tej tezie z Adamem i Ewą słyszałam...wydaje mi się to najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń. No ok może i eksperymenyty genetyczne ufo nie brzmią szczególnie realistycznie, ale przy innych teoriach i bibli chyba najbardziej.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2011, 23:03 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

45
Jest tyle dowodów na coś co kiedys istniało lub ewentualnie do nas zawitało :D

Hayu Marca w Peru, brama wycięta w skale o wys 7m, w bramie mała bramka o wys 2m
dokąd miały prowadzić? moze do przejścia w inny wymiar :D
Obrazek
Albo Mohendżo Daro i Harappa, opuszczone miasta z niewiadomej przyczyny, w których odkryto slady promieniowania, czyżby rozszczepiali atom, a moze to było przyczyną wyginięcia?
Obrazek
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 22:37 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

46
Bramy skalne były tworzone by ukryć przed ludźmi maszyny latające i zaawansowaną technologie. Były też bazą i wejściem do podziemnych miast. Te bramy naprawde kiedyś były ruchome. _____ a opuszczone miasta są wynikiem chmur radioaktywnych. Skażony teren lud musiał opuścić by przeżyć, i to opuścić w pośpiechu zostawiając cały dobytek. Zabierali ze sobą często tylko swoje życie. Po przejściu chmury i opadach radioaktywnych w danym rejonie nic nie rosło. To nie były takie bombki jak nasze ale bardziej aktywne. Jedna potrafiła zniszczyć rejon o powierzchni polski a użyto conajmniej pięć wiele tys lat temu.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 0:34 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

48
Mówi się że to najazd arabskich wojowników zniszczył starożytny Egipt... mówi się że to była przyczyna szybkiej ucieczki. Choćby ksiązka o masonerii ...(Mozart z Egiptu). Ale nieśmiało muszę przyznać że jeśli o Egipt chodzi moje wspomnienia są bardzo silne. I jesli im wierzyć to jestem po prostu pewna ze tam działy się rzeczy nieziemskie. Jestem pewna że życie zakończyłam szybko i w pośpiechu i że to nie był zwykły najazd. Egipt poradziłby sobie z czymś takim......

Słyszeliscie napewno o kobiecie która drogą telepati odkryła podziemny tunel ochronny w Egipcie?
Miał on za zadanie ochronić przyszłych ludzi w obliczu kataklizmu. Jeśli kogoś interesuje ten temat to moj stary wpis. Tajemnica Egiptu- http://promykduszy.blog.onet.pl/Wielka- ... 10-03-06,n
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 12:05 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

49
...jedna z moich starych fotografii: ja w sarkofagu, po smierci, bylam mlodym mezczyzna(?). Widze tlumy ludzi oddajacyjch hold zmarlemu...mnie Kim bylam?
Kurcze, za malo szczegolow, ale to kontynuacja watku Atlantydy
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 7:15 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

51
Ja nie jestem pewna Atlantydy, coś mi się wydaje....ale nic nie widzę. W każdym razie to nie jest tak silne jak z Egiptem. Egipt wydziera się z mojej duszy do podswiadomosci od 4 roku życia. Opowiadałam rodzicom różne historie, a oni dziwili się, że mam wyobraznię. Może, ale nigdy nie zgadzałam się z tym czego uczyli mnie o piramidach w szkole. Od pierwszej lekcji czułam, żę nas okłamują. Bo to nie były tylko jakieś tam grobowce. Mogłabym mówić o tym co widzę Ja?!..kiedyś pisałam książkę gdzie akcja toczyła się w starożytnej krainie pod ziemią. Nie dopisałam jej. Zaczynałą się w kosmosie, dopiero potem przeniosła się do Egiptu. Wtedy otwierały mi się kanały do wizji..ale nie chcę wyjść na wariatkę. Zachowam swoje poczucie pewnośći dla siebie. Najwięcej mówiłam o tym jako dziecko. Gdyby nie dzieciństwo nie uważałabym, że jestem jakas ''inna''. Dwa zycia czuję najsilniej: Egipt i Anglia XIX w. Atlantyda i harem to przebłyski. Atlandyda jednak miała coś wspólnego z Egiptem, ale nie wiem dokladnie co. Możliwe, że znali podobną technologię. Może mieli kontakt z tymi samymi siłami, które w końcu zniszczyły i jednych i drugich..
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 15:34 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

53
moi rodzice to jest temat na psychoterapie.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 21:27 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

55
Po ostatniej rozmowie z moja mamą, boli mnie głowa na sam jej widok na zdjęciu. To miała być dyskusja uzdrawiająca relacje:D ... może masz rację. Może powinnam powrócić, zacząć dalej pisać i zobaczyć co z tego wypłynie. No, ale opowiadanie na forum o tym jak wyglądały moje wcielenia to już kompletnie nietrafiony pomysł. Takie opowieści dla ''normalnego'' czlowieka podchodzą pod schizofrenie. Na tym forum juz od dawna nie ma tego ''magicznego'' klimatu. Ten klimat sprawial, że mialam poczucie, że mogę rozmawiać tu o tym o czym w realu nie rozmawiam.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 23:13 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

57
O Matyldo, a dlaczego nie tutaj? Soul, jesli bedziesz az tak uzalezniona od opinii innych, nigdy nie przedrzesz sie do samej siebie. Wiesz cos, pamietasz, masz pewnosc ze to nie Twoja wyobraznia- opowiedz, moze komus jeszcze cos sie przypomni...Egipt to byla dziecko kontynuacja Atlantydy, moze bylas za smarkata zeby ja pamietac. Najwiecj wie Ja, ale milczy enigma cholerna...a co na temat cywilizacji Inkow? Nie pamietam nic, ale z czasow gdy zaczytywalam sie o nich, pozostalo nieodparte wrazenie odnajdywania swoich sladow, Soul- co Ty czujesz , przeczuwasz na ten temat? Nieraz to sa tak bardzo ulotne smugi pamieci ze bierzemy je za zludzenie
ja bym podsumowala to czego jestem pewna(?)- przybylismy na Ziemie nie wiem skad. To moje ,,kosmiczne" spotkanie...jedna lub dwie kobiety, kilku mezczyzn, okolo 5, 6 osob, jakis statek stamtad. Pozniej Atlantyda, Egipt, Poludniowa Ameryka...
Kto jeszcze cos pamieta?
Ostatnio zmieniony 02 lut 2012, 6:54 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

58
No JA?! KIEDYS PISAL DUŻO, ale zauważyłaś jak mu się za to dostało? Że ma megalomanię, problemy z jaznią, chorobę psychiczną itd itd. Dałam adres Imladis przyjacielowi...powiedziałam jaki mam nik. Nie opowiadam ludziom, którzy w to nie wierzą bo to nie są informacje dla wszystkich. No a jesli to przeczyta obawiam się, że zaatakuje to jego racjonalny umysł, a opinia o mnie rozniesie się po środowiskach w których wolałabym nie byc postrzegana w ten sposób..Ale dobrze, opiszę te przeżycia. Najwyżej je skasuję potem, albo rzeczywiście na sf czy PW.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2012, 14:23 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Wysokorozwinięte Cywilizacje.

59
Oo, Kochanie, nie sadze zeby Ja przejmowal sie takimi rzeczami. Jezeli wiesz ze masz 5 palcow, to co z tego ze ktos powie ze masz trzy i pol? Te poltora odpadna Ci....raczej nie, prawda? Nie Twoja wina ze inni sa slepi na to co Ty widzisz Soul, tym bardziej ze nie jestes sama, jest nas wiecej...
Ostatnio zmieniony 02 lut 2012, 15:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oko Ballora”

cron