W pierwszej połowie XX wieku chiński archeolog Czi Pu Tei wraz z grupą badawczą odkrył kilka grobowców szeregowych na pograniczu chińsko-tybetańskim. Były to drobne szkielety istot o filigranowej postaci i stosunkowo dużych, w porównaniu z resztą ciała, wydłużonych czaszkach. Na podstawie badań ich wiek określono na około 12 tysięcy lat. Odkrycie skojarzono ze starymi podaniami krążącymi w okolicy: mówiły one o dwóch karłowatych plemionach zamieszkujących okolicę, unikały one kontaktu z ludźmi i nie opuszczały regionu, który zamieszkiwały. Naukowcy stwierdzili, że są to szkielety wymarłych plemion Dropa i Kham, które maksymalnie osiągały wzrost 1.30 metra. Na ścianach jaskiń, w których znaleziono szkielety znajdowały się ryty i malowidła naskalne. Przedstawiały one układ planetarny wraz z wykropkowanymi liniami łączącymi poszczególne punkty. Archeologom udało się również wydobyć z tych jaskiń 716 granitowych "talerzy". Miały po środku otwór, do którego odbiegał podwójny rowkowany ciąg znaków. Skład chemiczny owych krążków charakteryzuje się wysoką zawartością kobaltu oraz domieszek innych metali, co już samo w sobie jest dziwne jeśli chodzi o granit. Badania oscylografem wykazały, iż kiedyś były nastawione na działanie prądu o bardzo wysokim napięciu.
Część znaków z "talerzy" udało się odczytać. Również stare zapiski ludów zamieszkujących tereny obok plemion Dropa i Kham potwierdzały to, co zawierały "talerze". Większość zapisków utajniono, jednak z niektórych źródeł wiadomo, że początkowo rdzenna ludność polowała na te plemiona. Dopiero później przekonali się, że plemiona są pokojowo nastawione. Tłumaczy to fakt, iż obok szkieletów członków plemienia znajdowano ludzkie szkielety.
Tekst oryginalny: http://www.paranormalium.pl/paleoastron ... t1505.html
Re: Plemiona Kham i Dropa
1
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 18:47 przez Aryamanesh, łącznie zmieniany 2 razy.
Nieokrzesany barbarzyńca.
Bo w życiu trzeba mieć twarde łokcie i mocny język.
Bo w życiu trzeba mieć twarde łokcie i mocny język.