2
autor: soulblue
Nie chce mi się czytać całości. Przeczytałam pobieżnie, z resztą znam dosyć temat. Kiedyś już pisaliśmy gdzieś o tych kataklizmach. Ja analizując dane historyczne i starając się o logikę przypuszczam, że to nie przypadek. Jesteśmy całkowicie bezbronni. Możemy sobie myśleć, że zbudowaliśmy tamy, satelity, przyrządy pomiarowe...ale to wszystko niknie przy naturze. Może zrobić z nami co zechce to oczywiste. Dziwne, że tyle cywilizacji ginęło w podobny sposób i zwykle żyły one w pobliżu jakiegoś gejzeru, morza, fal sejsmicznych itd podczas gdy bylo wiele innych bezpieczniejszych miejsc niezamieszkałych przez człowieka. Ludzie tłumaczą to naukowo, religijnie ( rozstąpienie morza, zalanie Egipcjan, ratunek dla Żydów), są koncepcje dotyczące kosmitów i ich celowego unicestwiania ''nieudanych'' ludzi. Ale nie wiem jaki w tym sens skoro nie dowiemy sie prawdy. A ty masz jakąś konkretną koncepcję?
Ostatnio zmieniony 12 sty 2012, 22:39 przez
soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE:
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts