Abesnai waśnie na tym Twoim filmiku to jest lepiej widoczne
Co do tej ekspansywności i drapieżności to żadne wysoko rozwinięte drapieżniki nie polują na przedstawicieli własnego gatunku, owszem walczą ze sobą ale to nie jest "agresja drapieżnicza". Najzwyczajniej w świecie inteligentni drapieżcy potrafią rozróżnić potencjalną ofiarę, od rywala czy samicy albo krewnego, bo to nie jest jedno i to samo
A jedzenie swoich jest niezdrowe dla organizmów wyżej rozwiniętych.
To tylko jakieś robale i inne tym podobne prymitywne stworzenia zjadają siebie nawzajem gdy tylko mają okazje, bo są tylko biorobotami nie zdolnymi do rozpoznania zbyt wielu rzeczy, i dlatego właśnie pozostają tym czym są i nie podlegają zbytniej ewolucji.
Cywilizacja o tak insektoidalnym podejściu chyba niema zbyt wielkich szans na jakiś rozwój bo jest zbyt bezduszna, nawet jak by się jej udało to byłby to taki sam rozwój jak dla bakteri, one też niby są ekspansywne i są wszędzie, nawet teraz na mojej skurze jest ich pewnie pełno, ale to nie znaczy że nademną panują
Choć same mogą poczytywać to jako sukces i uwarzać mnie za swój wszechświat który opanowały, jednak mnie to jakoś ani grzeje ani ziębi dopuki nie choruje, i wole być człowiekiem niż bakterią
Cywilizacja ta zresztą nie jest jakimś rzeczywistym duchem ludzkości, a tylko stworzonym systemem który też ma swojego ducha opętującego co bardziej podatne jednostki, nie jest to zresztą ani pierwszy ani ostatni system stworzony przez ludzi do celów urzytkowych, który gdy już przestaje być podszebny nie odchodzi od razu tylko broni się przez jakiś czas, czasem nawet trwa to setki lat.
Nie zgadzam się też że chodzi o "atawizmy", ani nawet o to czy jesteśmy drapieżnikami czy też nie, krowa czy koń jest na takim samym poziomie rozwoju co wilk czy tygrys, wilki nie są głupsze ani bardziej prymitywne niż krowy, tu nie o to chodzi.
Potencjalnie mogą istnieć wysoko rozwinięte istoty(wyżej niż ludzie) będące drapieżnikami i tworzące jakąć wysoko-zawansowaną cywilizacje, ale to nie stawia ich automatycznie jako prymitywnych insektoidów zrzerających wszystko, podobnie ludzie nie staną się wcale mniej prymitywni jeśli bardziej upodobnią się do krów niż wilków(tak metaforycznie)
Wogóle drapieżcy mają jakąś złą legende zupełnie niesłusznie, opis Egoisty99 to metaforycznie bardziej przypomina szarańcze albo agresywny rój szerszeni czy coś w tym stylu, a to przecierz nie są stworzenia drapieżne, szaracza poprostu posówa się do przodu i zjada całe uprawy a nie poluje, podobnie szerszenie atakują pszczoły i zabijają je poczym wyrzerają zrobiony przez nie miód, ale to nie są drapieżniki, i nie żywią się pszczołami
Drapieżniki nie są też wcale jakoś bezrozumnie ekspansywne, na ogół raczej zajmują pewne terytoria(bywa że bardzo duże) i ich zaciekle bronią, przenoszą się gdy potencjalne łowisko się wyczerpie, bywa że przemierzają ogromne obszary zanim zdecydują się zająć jakiś teren
Różnej maści pasożyty jak kleszcze czy tasiemce też trudno zakwalifikować jako drapieżców, oczywiście można ale wątpie czy typowy człowieczek na słowo DRAPIEŻNIK to w pierwszej myśli będzie miał kleszcza, myśle że większość raczej pomyśli o wilku albo tygrysie czy coś pokrewnego
Jakimś dziwnym trafem największe zaufanie ludziów budzą pieski i kotki które to są typowymi drapieżnikami, są to najpopularniejsze zwieżęta domowe, ludzie wpuszczają je do swoich domów, w przeciwieństwie do robali czy szerszeni które to są niemile widziane w chałupie
Krów i świń też się raczej w domu nie trzyma tylko w chlewie
A wpuszczanie kogoś do domu jednak coś znaczy.
Więc nawet jeśli ludzie są w głębi duszy drapieżnymi bestiami to nie oznacza że podążają za swoją wieczną naturą zachowując się jak bezrozumna szarańcza zjadająca wszystko na swej drodze
To zwykła patologia ograniczająca nasz rozwój i osłabiająca nas, niema co do tego mieszać legendarnej grozy jaką budzą drapieżniki ze względu na swą sprawność i inteligencje, bo niema to z tym nic wspólnego.
Co nam z ekspansywnego i bezlitosnego rozwoju jeżeli nasi potencjalni potomkowie staną się głupimi ciotami jak tylko zjedzą wszystko w zasięgu wzroku?
Zaczną filozofować na temat moralności bo czyny ich przodków budzą w nich lęk, to taka filozofia dla robali a nie dla ludzi.
Ludzie to istoty rozumne i potrafią odróżniać co jest czym, nie muszą wcale lecieć na oślep jak stado bawołów, skoro głupi pies albo kot potrafi to odróżnić to chyba oczywiste że człowiek również to potrafi
Więc jeśli istnieje wysoko rozwinięta cywilizacja to też to potrafi, bez względu na to czy jest drapieżna i brutalna w swej naturze czy też nie.
Lecenie na oślep i robienie wszystkiego na wszelki wypadek to cecha zabobonnych prymitywów(ewentualnie dzieci albo deseratów) a nie jakiś niewiadomo jaich mądrali co to se między gwiazdami śmigają
Choćby byli chodzącą grozą i brutalnością, no bo co ma piernik do wiatraka? Lwica też jest brutalna ale dla swych dzieci bardzo czuła, niema też rozterek moralnych w które napewno wpadną ludzie udający że są robalami
A udają że są robalami bo swej natury odkryć nie potrafią, a jak że natura robala jest nieskomplikowana to i łatwa w przyjęciu jak swoja własna