Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

1
Na Ukrainie dokonuje się eksterminacji bezdomnych psów. Zwierzęta są odstrzeliwane lub trute. Zabite psy wrzucane są do dołów na wysypiskach. W niektórych miastach stosuje się przenośne krematoria. Sprawą, w związku z mającymi odbyć się na Ukrainie mistrzostwami Europy w piłce nożnej zainteresowało się UEFA.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... nikow.html
http://www.ulubiency.wp.pl/kat,110602,t ... omosc.html

Organizacja EURO 2012 stała się dla władz Ukrainy pretekstem od masowej eksterminacji bezdomnych zwierząt mieszkających na ulicach miast.
W tym celu w Lisicziansku zakupiono m.in. mobilne krematorium, za pomocą którego, w teorii utylizuje się zabite zwierzęta, w praktyce wrzuca się żywe, czasami tylko ogłuszone lub znieczulone środkami farmakologicznymi.

http://www.blog.niechcianeizapomniane.o ... euro-2012/

PETYCJA

http://www.thepetitionsite.com/takeaction/906272180

http://www.thepetitionsite.com/1/ukrain ... t-2012----

http://www.thepetitionsite.com/1/help-s ... -euro-2012

Europejska konwencja ochrony zwierząt domowych !!!
http://konwencja.org.pl/konwencja_pl.htm


PS.
Czasem i mi brakuje słów ...
Ostatnio zmieniony 26 lip 2010, 19:49 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

2
Mogę ja coś w tej sprawie zrobić? Te petycje wysłać?

Przecież to masakra.... kur.....ja pie...no ja nie wiem skąd takie gówno w ludziach... pozabijać tych.... (no coments)
Ostatnio zmieniony 26 lip 2010, 22:55 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

3
Na petycje się powpisywałem ... co dalej - nie wiem :(
Co z tego wyniknie ? Nie wiem ... :(
Jak coś się pojawi o Euro będę bił o to żeby Ukrainę pozbawić praw organizatorskich ...
Wymiotować mi się chce ...
Niech piekło pochłonie odpowiedzialnych za to barbarzyństwo ...

Mam nadzieję że światowe media zaczną o tym trąbić.
BOZ mam nadzieję że też ...
http://boz.org.pl/
Ostatnio zmieniony 26 lip 2010, 23:03 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

5
osoby o słabych nerwach proszę o NIE OGLĄDNIE poniższego materiału !!!


kszynka ... naprawdę,bardzo mi przykro ... :(
Mam kociczkę -zresztą umieszczałem jej zdjęcie.
Dlatego tym bardziej staram się unaocznić i informować o tym co się dzieje na Ukrainie ...

Nie powinno się też oskarżać ludności Ukraińskiej !
Zaistniałej sytuacji winne są władze na różnych szczeblach oraz ich korupcja.
Ostatecznie - pomysłodawcy oraz ludzie,którzy wdrożyli ten plan "masowej eksterminacji" zwierząt w życie !

PS
Teraz jest wielki krzyk ... ale co będzie po nim ?!?
W naszym kraju ludzie dopuszczają się takich okrucieństw wobec zwierząt, że ...
Sądzenie całej ludności ukraińskiej byłoby co najmniej niesprawiedliwe i zakrawałoby na fałsz ...
Ostatnio zmieniony 27 lip 2010, 22:02 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

6
Postanowiłem zmienić tytuł wątku.

Mam optymistyczne wieści dla przeciwników Korridy.

Parlament Katalonii zaaprobował zakaz korridy w tym autonomicznym regionie w północno-wschodniej Hiszpanii. Zakaz będzie obowiązywał od 1 stycznia 2012 roku.
http://polonia.wp.pl/title,Dosyc-barbar ... caid=1a9ac

Rocznie podczas Korridy ginie ponad 40 tysięcy byków ...
Nie jestem wegetarianinem,ale dla mnie Korrida jest niczym nieusankcjonowanym aktem masowego sadyzmu.
Tradycja, imho, go nie usprawiedliwia.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2010, 20:34 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

7
Skoro temat dotyczy zabijania zwierząt postanowiłem wypowiedzieć się bardziej ogólnie.

Może kilka tez:

1) To które zwierząt uznajemy za bardziej "ludzkie" a które za chodzące pożywienie wynika głownie z przyczyn kulturowych. U nas np psy mają ochronę prawną, a w Korei np są przysmakiem. Miałem kontakt ze zdziczałymi psami i szczerze się przyznam, że nie widzę metod na ich "socjalizację", szczególnie jeśli zaczną działać jako wataha. Znam wiele przypadków ataków na ludzi po których mysliwi dokonali odstrzału całych watah. Mówię o Polsce.

2) Jesli chodzi o znęcanie nad zwierzętami . Nie popieram go, ale dużo bardziej od Korridy przeraża mnie np. przemysłowa hodowla jaj. Mało kto zastanawia się nad tym co oznacza mała cyferka trzy w oznaczeniu jajka. Czy ktoś może próbował zdobyć jajko o oznaczeniu 1 lub 0 a nie 3 ? Co owo 3 oznacza ? krótki filmik:


Ja osobiście płacę dużo więcej, nie kupując jaj w marketach pochodzących z takich hodowli. W ten sposób rozumiem unikanie okrucieństwa wobec zwierząt.


3) Zabijam zwierzęta, zjadam je bo jestem drapieżnikiem ;) i tego potrzebuje mój organizm. Unikam przy tym zadawania zbędnego cierpienia zwierzętom. Brałem udział w odstrzałach psów i nie wierzę w to, że wszystkie psy są przyjaciółmi człowieka. Znałem takie bestie (w tym również hodowane przez właścicieli w celach nibyobronnych), że nikt zdrowy na umysle nie chciałby znaleźć się z nimi sam na sam.


4) Mam psa. Jest bardzo mądry, wierny i ... polował wraz ze mną. Taka jest natura psów. Jesli są oswojone są naszymi przyjaciółmi ale jeśli sa groźne... przykro mi... nie toleruję takich w swoim otoczeniu.


Dla potwierdzenia swoich tez inna opinia:
http://www.psy24.pl/1374-Winni--ludzie- ... e-psy.html



W ten oto sposób wkładam kij w mrowisko ;) :)
Ostatnio zmieniony 28 lip 2010, 21:25 przez Snajper, łącznie zmieniany 2 razy.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

11
Ja tez zajadam "jajca prosto od chlopa" :D . Mam tego fuksa ze mam rodzinkę na wsi
Co do piesów to wiem jak uciążliwe są te wiejskie puszczane na popas do lasu... jeszcze niedawno do lasu na grzyby zakładałem szelki pistolet (na szczęście używany tylko raz w takich okolicznościach na postrach)
W rejonie gdzie zbierałem grzyby dopiero niedawne odstrzały psów zmobilizowały włascicieli psów do wiekszej kontroli. Mam kolegę który jest opiekunem łowiska i kiedys pokazywał mi zdięcia poszarpanych saren i innej zwierzyny. Pies może być milusiński ale ja w tym przypadku mam takie samo zdanie jak Snajpi
Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 22:32 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

12
No tak Nass ... tylko wiesz,nie przeginaj.
Znam historie po których stałbyś się weganinem.
Na zdrowie by Tobie to nie poszło przyjacielu.

Snajper - jesteś myśliwym ? To weź chłopie dzidę albo cóś żeby szanse wyrównać jak to nasi przodkowie czynili :|
Prędzej strzele do drugiego człowieka niż do zwierzęcia - chyba że zwierzę definitywnie będzie miało objawy wścieklizny,którą cechuje raczej nasz gatunek :|
Dlaczego się nie strzela do "obywateli" co to te zwierzęta na wolność puścili pytam ?!?
Byłoby sprawiedliwiej i z większą równowagą w przyrodzie ??? Byłoby !
No i adekwatnego linka ze znakomitym tytułem wstawiłeś ... "Winni ... ludzie - dzikie psy"

Wiesz ...
Nie jestem przewrażliwiony ale współcześni myśliwi często wzbudzają we mnie "litość i trwogę" ...
Nie rozumiem współczesnego myślistwa choć sam jestem drapieżnikiem - natomiast w innym znaczeniu niż np. pan z wąsem,brzuszkiem w śmiesznym kubraczku lub "pseudomoraczu" i dwururką czy jakimś sztucerem ...
Rozumiem natomiast potrzebę "regulowania populacji" - tak naprawdę to nasz rodzaj ludzki ją zachwiał,bo przyroda sobie zawsze wyśmienicie radziła bez naszej interwencji ...
Zabić,zjeść - tak - tylko i wyłącznie gdy zachodzi potrzeba przetrwania (drastycznie)
Chcesz polować - idź na ryby - też sobie przecież ... pozabijasz - tak brzmi moja dewiza ;)
Kulkami z farbą w celach sportowych to raczej się nie strzela a końcowym efektem jest zabicie zwierzęcia (wśród woalek tradycji myśliwskiej i innych takich ;)), które raczej prędkości większej od pocisku, śrutu raczej nie rozwinie,uniku przed kulką nie zrobi ... Także ... spróbuj walnąć z paru metrów np. oszczepem w grubszego zwierza ...
No i jak wygląda dzisiejsza sztuka myśliwska a ta sprzed stuleci bez prochu ? Tam człowiek walczył o żarcie i musiał się wykazać pomysłowością,zdolnościami jak prawdziwy drapieżnik a nie jak dzisiaj ... podejść, zasadzić się z flintą i pierdyknąć z iluś metrów zza krzaka w jelonka... jelonek ma to co wtedy - węch i instynkt (i uprzedzenia :D)- my zaś go kosimy bronią dla niego "eksterminującą" (ile populacji padło od celnych kul ,heh,myśliwych sprzed kilkudziesięciu zaledwie lat) a jedynym czynnikiem myślistwa u nas pozostaje w miarę celne oko. No i gdzie potrzeba polowania oprócz "odstrzału" samego w sobie ...
Zrobić to z łukiem mając świadomość że obiad może uciec a rodzina będzie głodować - to jest myślistwo !
(teraz ja wtykam owego kija :D)
Abstrahując ...
Wybiliśmy tyle populacji zwierząt na świecie w "celach sportowych" a teraz się martwimy o nie w rezerwatach przyrody,sic.
To jest dopiero obłuda naszego gatunku ...

Co do pozostałych się zgadzam prócz.
Snajper pisze:4) Mam psa. Jest bardzo mądry, wierny i ... polował wraz ze mną. Taka jest natura psów. Jesli są oswojone są naszymi przyjaciółmi ale jeśli są groźne... przykro mi... nie toleruję takich w swoim otoczeniu.
No i co robisz w takiej sytuacji ??? Walisz Pan z flinty do zwierzaka ?!?

PS
Nie wsadziłeś kija do mrowiska ;)
To mrowisko ma różne mrówki :)
Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 22:43 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

14
aaa tam :) Zobaczę co Snajper odpisze :P
Byleby tylko focha nie strzelił bo chłop sympatyczny jest a nie oceniam ludzi zazwyczaj po "wierzchu" :)
Zresztą ... sam zachęcał to się podzieliłem moim poglądem ;)

Założę się, że jakby "współczesny myśliwy" mając w ręku kawał zastruganego kija (lub naaawet nóż bądź łuk) napotkał bezpośrednio mojego wygłodniałego awatara spierniczałby tak że by się piętami w zadek kopał :ahah: (nie wspominając że wilki zazwyczaj polują w watahach ale czasem przypuszczają ataki nawet na ludzi w mniejszym stadzie - po 2-3 osobniki).
Współczesny człowiek to dla drapieżnika - jak by zabrać człowiekowi "wynalazki" - całkiem prosty łup i źródło białka,protein ;)
Nieporadny,zdany na technologię,zadufany ignorant ... Przegrywa często w starciu z dziką przyrodą.

PS
Snajpi mnie pewnie poczęstujesz tekstami jak to się dba o przyrodę wśród myśliwych,tradycjami ojczyźnianymi,być może Panem Tadeuszem i "naturalną" hahaha potrzebą odstrzału :ahah:
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 1:33 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

15
Odnośnie jeszcze tej petycji - widziałam na fcb, że więcej ludzi zaproszonych do akcji odrzuca to, chyba traktują to jak jakiś kolejny pieprzony łańcuszek...industrializacja nas zdehumanizowała, codziennie słyszymy tyle apeli o pomoc, tyle z nich bywa fałszywych, że już na to nie reagujemy...A co mnie jakieś psy w Chinach obchodzą? Ja z tym nic nie zrobię. Albo coś totalnie przeciwnego- od razu każdy skośnooki to wróg...
Nie rozumiem tego pieprzonego świata, nie rozumiem jak można być dumnym ze swojego człowieczeństwa do tego stopnia, żeby zadawać innym RÓWNYM SOBIE ISTOTOM ból! Tak, bo dla mnie zwierzęta niewiele się od nas różnią- jak napisał Abesnai, gdyby zabrać wszystkie wynalazki i gadżety, to tylko białeczko i proteiny. A przynajmniej nasze ciało, któremu składamy takie hołdy, szczególnie jak jeszcze jesteśmy młodzi...
Poza tym nie zostanę weganką czy wegetarianką...to też jest działanie wbrew naturze. Jesteśmy drapieżnikami- czy wilk się wstydzi tego, albo lew? Inna sprawa, to humanitaryzm, jak ktoś zabija zwierzaki po ogłuszeniu, to ok...albo te i tak słabe bądź starsze...Drapieżniki też zazwyczaj polują na najsłabsze osobniki- może dlatego, że je łatwiej złapać, a może też dlatego, że takie jest odwieczne prawo selekcji naturalnej.No ale zabijanie w ten sposób? Na żywca? Chociaż tak mówimy o Chinach, a w Polsce dalej jest czasem powtarzany prawie identyczny proceder z koniami wysyłanymi do rzeźni do Włoch. Ale jaj z marketu nie kupuję (w ogóle uważam markety za pieprzone korporacje, ale niestety, jest tam taniej)-i kupować nie będę, jedząc je czułabym się jak Szwab myjący się mydłem z żydowskiego tłuszczu.
Zresztą...organizacje są organizacjami, a pieprzona Unia i władza wcale nie są lepsze od Chinoli. Są ostatnio te motywy z procesami w Austrii, gdzie działaczom organizacji walki o prawa zwierząt wytacza się procesy z zarzutami, że stosowali akty terrorystyczne wobec producentów futer i hodowców...
Chociaż im się nie dziwię- jeśli to była prawda- dajcie mi broń i zlecenie, a z chęcią powyrzynam tych wszystkich korporantów, nowobogackich biznesmenów i hodowców katów....
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 12:43 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

16
Tragedia w Budziszewicach. Kilka psów biegających po polu zagryzło 73-letnią kobietę
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1, ... siada.html
http://interwencja.interia.pl/news?inf=1396334
to akurat moja okolica...
Dzikie psy atakują leśną zwierzynę
http://echelm.people-net.pl/region/dzik ... rzyne.html
Bezpańskie psy atakują małe dzieci
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Bez ... 27977.html
WATAHY PSÓW ATAKUJĄ LEŚNE ZWIERZĘTA
http://www.zegocina.pl/aktual/2009/08/p ... hapsow.htm
Krwawe dzikie bestie atakują zwierzęta i ludzi!
http://www.jelonka.com/?mod=news&scr=si ... icle=18570

Chcecie jeszcze? Net jest tego pełen. Tak jak napisał Snajpi... nie kazdy pieseczek to milusińska przytulanka. Odstrzał samotnie wałęsajacych się psów to konieczność, nie sport...
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 13:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

17
Tak Jatagan ... to teraz poszukaj może artykułów w jaki sposób te "pieski" się tam znalazły i kto ponosi ostatecznie odpowiedzialność ... Bo na pewno nie zdziczałe zwierzęta,które zauważ wróciły do swojego "środowiska naturalnego",hyh,zachowując się jak ich dzicy przodkowie.No i nie wstawiaj kitu że broni się tu psów zabijających i grożących zdrowiu i życiu ;) , nikt idiotą nie jest, żeby owego zagrożenia nie widział ...
Ja pisałem o myślistwie a nie o waleniu do zdziczałych psów które niestety stanowią bezspornie zagrożenie :( .

Na Ukrainie eksterminacji poddano zwierzęta domowe które również miały właścicieli,nie były chore na wściekliznę ani agresywne ... Także zwróć bardzo proszę uwagę na pewne fakty przyjacielu :)
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 13:48 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

18
Stary a jak dostaniesz po mordzie od boksera wagi ciężkiej to będziesz miał "ale" do niego czy do jego trenerów i srodowiska w jakim dorastał. Może i ich zachowanie wywołane jest nieodpowiedzialnym zachowaniem człowieka ale stanowia realne zagrożenie i jako takie powinny być likwidowane. Powiem ci tyle że całkiem inaczej wygląda to z perspektywy stołka w zaciszu domowym a inaczej chociazby z siodełka roweru gonionego przez kilka zeswirowanych pieseczków...
"Pewne fakty" widzę ale jedziesz po mysliwych zdaje się niewiele rozumiejac z pewnych mechanizmów.
Podobają ci się dziki? Dostojne świnie, agresywne ale bez przesadyzmu, jedna swinka może miec w ciągu roku nawet kilkanascie potomków... wyobraź sobie ze poczciwy dziczek w Polsce nie posiada naturalnego wroga... reszte sobie dopisz. Podpowiem ci a Snajper pewnie potwierdzi co narobiły liski kiedy ktos o podobnych do twoich pogladach zakazał polowania na te psowate. Otóż myśliwi po niewielkim upływie czasu zauwazyli że populacja zajęcy, kuropatw i innego ptactwa nagle zaczęły się kurczyć... i co?
Mysliwy to nie tylko pan w dziwacznym ubranku z flintą na ramieniu co wali do wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka. Obecny myśliwy próbuje regulowac to co kiedyś łowcy (którymi tak się zachwycasz) spierdzielili zupełnie.
Śmiejesz się z "potrzeby odstrzału" ale gwarantuje ci że najdalej po dwóch latach od takiego zakazu nie odważyłbyś się wejść do lasu. Nie krytykuj rzeczy o których nie masz pojęcia...
Nie tak dawno w Teksasie obowiazywał całkowity zakaz odstrzału dzików... obecnie dzik w Teksasie został uznany za szkodnika i można do niego strzelać bez ograniczeń.
Polecam dokument o Hogzilli emitowany kiedys przez National Geografic...
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 16:55 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

19
Tzn. że zwierzęta będące teraz pod ścisłą ochroną zdziesiątkowano z łuku i oszczepu ? ;)
To mi powiedz gdzie tychże wspaniałych myśliwskich narzędzi biały człowiek używał np. w Afryce na przełomie XIX wieku oraz do przeszło połowy XX wieku ...
Uparłeś się żeby mi wmówić zaślepienie ... no ok.
Tylko widzisz ja różnicę widzę. A ty jak to widzisz - not my business :D
Nie chcę się kłócić. Nie popieram myślistwa dla przyjemności czy dla sportu !
Konieczność odstrzału niestety ... logika i to co się dzieje zdecydowanie wskazuje na ta konieczność (a nie trucie i palenie żywcem zwierząt domowych).
Koniec :)

PS
Jatagan proszę ... po prostu stawiasz mi czasem zarzuty a ja mam wrażenie że nie czytasz moich postów,bo gdybyś looknął wyżej to zauważyłbyś że pisałem o tejże przykrej i smutnej "konieczności" :|
Stawiasz bardzo nieadekwatne porównania - człowiek to bydlę myślące (podobnoż) i tak jakby zobligowane jest do używania rozumu.

ADD
Pasztet z dzika w tobie bryka ??? :D
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 17:08 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

20
Nie ale lubię pasztet zajęczy :)
Nie o łuk i oszczep chodzi tylko o brak uregulowań właśnie w tych okresach o których mówisz. Kazdy "szlachetnie" urodzony czy posiadający broń palna mógł sobie huknać... tak prawie zniknęły bizony czy wilki. Obecny mysliwy pilnuje żeby proces zanikania gatunków powstrzymac a nawet odtworzyć stada które zlikwidowano. W mojej niedalekiej okolicy od kilku lat można spotkac po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat stado danieli na wolności, nie za ogrodzeniem w ZOO. Stan ten można zawdzięczac własnie tym łobuzom z rusznicami...
Abesnai pisze:No i nie wstawiaj kitu że broni się tu psów zabijających i grożących zdrowiu i życiu , nikt idiotą nie jest, żeby owego zagrożenia nie widział ...
Ja pisałem o myślistwie a nie o waleniu do zdziczałych psów które niestety stanowią bezspornie zagrożenie .
No i napisałem ci o myśliwych bo twoje zdanie mnie troszkę rozśmieszyło...
Abesnai pisze:Nie rozumiem współczesnego myślistwa choć sam jestem drapieżnikiem - natomiast w innym znaczeniu niż np. pan z wąsem,brzuszkiem w śmiesznym kubraczku lub "pseudomoraczu" i dwururką czy jakimś sztucerem ...
Rozumiem natomiast potrzebę "regulowania populacji" - tak naprawdę to nasz rodzaj ludzki ją zachwiał,bo przyroda sobie zawsze wyśmienicie radziła bez naszej interwencji ...
Zabić,zjeść - tak - tylko i wyłącznie gdy zachodzi potrzeba przetrwania (drastycznie)
i kolejne:
Abesnai pisze:Założę się, że jakby "współczesny myśliwy" mając w ręku kawał zastruganego kija (lub naaawet nóż bądź łuk) napotkał bezpośrednio mojego wygłodniałego awatara spierniczałby tak że by się piętami w zadek kopał (nie wspominając że wilki zazwyczaj polują w watahach ale czasem przypuszczają ataki nawet na ludzi w mniejszym stadzie - po 2-3 osobniki).
Tylko że tym uzbrojonym w patyk czlowiekiem moze być grzybiarz albo babka zbierajaca jagody. A gwoli przypomnienia wilk niezwykle rzadko atakuje człowieka. Wiekszosć takich ataków to sprastwo błąkających się zdziczałych psów które zupełnie nie bały się czlowieka a dla których był bardzo łatwym łupem.
To ż egospodarze, zwlaszcza ci starsi mają nakierane w baniach i puszczają pieski do lasu "żeby się najadły" to nie jest interesujace dla osoby zaatakowanej, czy poszarpanego zwierzaka... mówisz o mysliwych to ci odpowiadam. Też szlag mnie trafia kiedy słyszę o takich bezsensownych historiach jak ta z kurami albo ta z psami w drugim temacie ale tak samo jak mysliwy mysliwemu nie równy tak zwierzaczek może być przytulaśny jak i może być do odstrzału. FINI
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 17:39 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

21
Co ja mam dodać ... :)
Poczekam aż może ktoś upoluje kurę (kaczkę ?) znoszącą złote jaja ...
Będzie o czym pisać ;)

PS
Jest wątek o wilcach w zwierzyńcu :)
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 17:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

22
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 17 sie 2010, 20:06 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

23
ZWYRODNIALCY ...
Bestialska zbrodnia na psie. Trzej sąsiedzi z Lipnicy Małej niedaleko Nowego Targu przywiązali psa rasy Syberian Husky do samochodu i ciągali za sobą po okolicy. Zwierzę nie miało żadnych szans. Siła była tak wielka, że głowa zwierzęcia oderwała się od reszty ciała!

http://interwencja.interia.pl/news?inf=1571024

Jeden z oprawców zwierzęcia pytany przez reportera ...

R: "Jak z tym się czujesz ?!?"
X : "No nie wiem (śmiech), iść za TO siedzieć ?!?"

Dwóch karanych za kradzieże i rozboje ,jeden nie.
Po jakimś czasie od wydarzenia (nakręcenia wywiadu) ukradli 2 samochody,jeden spalili.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2010, 12:25 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

24
Abesnai pisze:aaa tam :) Zobaczę co Snajper odpisze :P
Byleby tylko focha nie strzelił bo chłop sympatyczny jest a nie oceniam ludzi zazwyczaj po "wierzchu" :)
PS
Snajpi mnie pewnie poczęstujesz tekstami jak to się dba o przyrodę wśród myśliwych,tradycjami ojczyźnianymi,być może Panem Tadeuszem i "naturalną" hahaha potrzebą odstrzału :ahah:
Wyjdzie na to że focha strzeliłem, a tak naprawdę sporo dzieje się u mnie w realu i przeoczyłem po prostu :)


Nie strzelę ojczyźniano-tradycjonalistycznym tonem, nie będę dorabiał do tego dodatkowej filozofii - nie pochodzę z rodziny o ziemiańsko szlacheckich tradycjach, więc nie za bardzo mam co kultywować.

Ja akurat strzelam bo lubię :),

No a teraz bardziej merytorycznie::armia:

Abesnai pisze:Prędzej strzele do drugiego człowieka niż do zwierzęcia - chyba że zwierzę definitywnie będzie miało objawy wścieklizny,którą cechuje raczej nasz gatunek
Dlaczego się nie strzela do "obywateli" co to te zwierzęta na wolność puścili pytam ?!?
Byłoby sprawiedliwiej i z większą równowagą w przyrodzie ??? Byłoby !
Zakładam, że z tym strzelaniem do ludzi to zamierzona przesada, ale raczej dla mnie przerażająca. ;)


Abesnai pisze:Co do pozostałych się zgadzam prócz.

Snajper pisze:4) Mam psa. Jest bardzo mądry, wierny i ... polował wraz ze mną. Taka jest natura psów. Jesli są oswojone są naszymi przyjaciółmi ale jeśli są groźne... przykro mi... nie toleruję takich w swoim otoczeniu.
No i co robisz w takiej sytuacji ??? Walisz Pan z flinty do zwierzaka ?!?
A znasz jakieś formy resocjalizacji zwierząt które stają się groźne dla ludzi ? Pogryzienia przez dzikie psy to nie s-f
:)

Co odstrzału dzikich zwierząt, - zapominasz że aby upolować zwierze i je zjeść (a dziczyzna ma dość niepowtarzalny smak) najpierw trzeba dochować się odpowiedniego pogłowia. Tak się składa, że tym właśnie zajmują się mysliwi - że tak powiem dbanie o odpowiedni pozion "zazwierzęcenia" w lesie. Tak na marginesie ekologów ten temat zupełnie nie interesuje. Wydaje im się, że jak nie będzie myśliwych to ekosystem się odrodzi.

A co do psów i kotów. Są one tzw szkodnikami łowieckimi - jeśli znajdą się w naturze, bo zwykle wypierają i wytrzebiają zwierzynę dziką. Gdybyśmy więc pozostawili je jako zdziczałe dość szybko moglibyśmy zapomnieć o np zającach (co obserwujemy np ostatnio).
Abesnai pisze:... Zrobić to z łukiem mając świadomość że obiad może uciec a rodzina będzie głodować - to jest myślistwo !
Przykro mi, zabrania tego ustawa. Na zachodzi np panuje moda na polowania z broni ładowanej odprzodowo. Nawet wydłuża się okresy łowieckie dla polujących w ten sposób mysliwych, bo broń historyczna daje dużo większe szanse - u nas zabrania tego ustawa.

Abesnai pisze:Wybiliśmy tyle populacji zwierząt na świecie w "celach sportowych" a teraz się martwimy o nie w rezerwatach przyrody,sic.
To jest dopiero obłuda naszego gatunku ...
Za znikanie populacji zwierząt główną winę ponosi rozwój liczebny ludzkości i zajmowanie coraz większych przestrzeni pod zabudowę , przemysł czy hodowlę. Mysliwi są tylko wygodnymi chłopcami do bicia.

To tak jakby za ścieki przemysłowe w Wiśle obwiniać dzieci siusiające do wody ;)


Kończąc. Rozumiem, że bawią cię i rozśmieszają myśliwi, ale mnie dla odmiany rozśmieszają miłośnicy zwierząt zapełniający miasta psami i kotami, którzy nie dostrzegają, jak zasrane są trawniki. Którzy ubierają swoich pupili w ciuszki i mysla, że poziom inteligencji zwierzęcia jest tak duży, że należą mu się takie same prawa jak człowiekowi. :)
Ostatnio zmieniony 15 gru 2010, 15:23 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

25
Dyskusji podjął się Jatagan,natomiast każdy pisze dla przyjemności i na ile pozwala mu czas :)
Także nie ma co wspominać o fochach ;)
Uwaga - "strzelam tasiemca" ;)
Kilka tygodni temu w sercu Białowieskiej Puszczy pojawiła się grupa młodych ludzi ubranych w jaskrawe kamizelki. To ekolodzy, którzy bronili jeleni, saren i dzików przed myśliwymi.

- Chcemy zażądać od Ministra Środowiska fizycznej ochrony Puszczy Białowieskiej jako naturalnego nizinnego lasu Europy. Chodząc od kilku dni po tym lesie widzę, że jest to las, który ocieka krwią – mówi Radosław Ślusarczyk, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

Ekolodzy pojawili się w Puszczy Białowieskiej, by sprawdzić jak wyglądają polowania podczas trwającego właśnie rykowiska jeleni.

- Zaraz po strzale, żeby mięso było zjadliwe, odcinają genitalia a potem patroszą – dodaje Radosław Ślusarczyk, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

We wrześniu w białowieskim lesie zorganizowano polowania, w których udział wykupili tak zwani dewizowi myśliwi, głównie z Niemiec i Danii. Gdy myśliwi ruszyli na polowanie, polscy ekolodzy postanowili bronić zwierząt własną piersią. Podzieleni na grupy szukali łowczych, którzy w zaciszu ambon czekali na zwierzynę. Ekologom udało się trafić na ich trop. Hałas pod amboną skutecznie spłoszył zwierzęta i myśliwi zrezygnowali z polowania.

- Pierwszy krok, to jest odsunięcie myśliwych od granicy parku narodowego. Nie ma strefy przejściowej. Wychodzi zwierzę z parku narodowego i od razu może dostać śmiertelną kulę – tłumaczy Radosław Ślusarczyk, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

Za dewizowy odstrzał zwierząt w puszczy odpowiada Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku.

- Ekolodzy mają prawo protestować, ale nie mają podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania ekosystemów – twierdzi Ryszard Ziemblicki, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku.

W całej Polsce poluje ponad 100 tysięcy myśliwych zrzeszonych w Polskim Związku Łowieckim. Myśliwi twierdzą, że są obrońcami przyrody i spadkobiercami wielowiekowej łowieckiej tradycji.

- Wyssałem to z mlekiem matki. To jest atawistyczna przypadłość po przodkach, której się wcale nie wstydzę. Łowiectwo było i jest elementem hobby, elementem rozrywki – mówi Piotr Świda, Dyrektor Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa, myśliwy.

- Polowanie to cały rytuał, obcowanie z przyrodą, podchodzenie, podglądanie. Samo ustrzelenie zwierzęcia, to ukoronowanie tego wszystkiego. Polowanie to jest przebywanie wśród ludzi. Myśliwi, to są bardzo towarzyscy ludzie. Lubimy się spotykać i rozmawiać o swoich przeżyciach - dodaje Tomasz Werkowski, łowczy z Białowieży.

Czy rzeczywiście istotą łowiectwa jest przeżywanie piękna przyrody i towarzyskie spotkania? Zenon Kruczyński był kiedyś myśliwym. Dziś jest obrońcą przyrody i autorytetem dla młodych ekologów.

- Polowałem 18 lat, a teraz nie poluję od 16. Okres wychodzenia z polowania to jest trudny moment, jak się widzi śmierć, którą się zadało, którą ma się za sobą. Wyliczyłem, że mogłem zabić do tysiąca zwierząt przez cały okres polowań. Myśliwi mają straszny problem emocjonalny z tym, że zabijają. To jest trudne do zniesienia, to że się zadało śmierć. To jest takie okrucieństwo, które trzeba jakoś zapić zapomnieć - mówi Zenon Kruczyński, ekolog, były myśliwy.

Łowiectwo to także specyficzny język, którego używają myśliwi. Kluczowym słowem jest trofeum, czyli odcięta i wygotowana głowa zabitego jelenia lub samca sarny powieszona na ścianie w domu myśliwego. Krew to farba, nogi są badylami a serce - komorą.

Myśliwi twierdzą, że są niezbędni. Ich zdaniem polowania to najlepszy sposób, by kontrolować liczbę dzikiej zwierzyny.

- To nie jest tak, że tych jeleni w Polsce może być tyle, ile sobie ktoś wymarzy. Ta populacja musi być utrzymywana na jakimś poziomie. Jeśli nie będziemy wpływać na tę populację w żaden sposób, to możemy doprowadzić do tego, że rolnictwo w Polsce nie będzie opłacalne, bo będą znaczące szkody - uważa Bartłomiej Popczyk, Polski Związek Łowiectwa.

- Jakie szkody robią cyranki lub krzyżówki. Czy nie mają naturalnych wrogów? Pełno! Tak naprawdę zwierzęta płacą swoim ciałem za każdego zjedzonego kartofla. To jest czyste zabijanie, zabawa – mówi Zenon Kruczyński, ekolog, były myśliwy.

Ekolodzy już od dwóch lat zabiegają o wprowadzenie wokół białowieskiego parku narodowego strefy ochronnej wolnej od myśliwskich kul. Minister środowiska Andrzej Kraszewski wreszcie podjął decyzję o utworzeniu wokół puszczy białowieskiej wolnej od polowań strefy ochronnej. Tamtejsze jelenie, dziki i sarny będą miały nieco spokojniejsze życie, ale pytania o cel i sens polowań pozostają.
http://uwaga.onet.pl/39733,wideo,213672 ... ortaz.html
;)
Ostatnio zmieniony 15 gru 2010, 15:47 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

26
Andra - kontrolowany odstrzał jest potrzebny,niestety ... Na to wskazuje logika.
Nie rozumiem czerpania przyjemności z zabijania.Nie muszę i nie będę się w to zagłębiał.
Leśniczy jednak nie poradzą sobie z faktycznym stanem np. populacji zdziczałych psów,które zastąpiły naturalne drapieżniki (wybite ongiś bądź zanikłe na skutek postępu cywilizacyjnego itp. itd.).
Niestety w świetle tego zdaję sobie sprawę z okrutnego faktu.
Jakimi ludźmi by nie byli myśliwi, niestety, są potrzebni.
Rozchwialiśmy kruchy ekosystem - teraz ponosimy konsekwencje. Nie jesteśmy w stanie np. przywrócić naturalnej liczebności drapieżników,bądź jest to praktycznie na granicy niemożliwości. Niektóre spośród gatunków drapieżników ... wyginęły bezpowrotnie.To zasługa bynajmniej nie myśliwych.

Jestem jednak przeciwny kultywowaniu tego typu tradycji poza bezwzględną potrzebą a tym bardziej robienia z tego jakiejś dyscypliny sportu.

[youtube][/youtube]
Jak dla mnie powyższy materiał - to już czysta paranoja.
Polowanie dewizowe ...

Mimo wszystko powinniśmy się starać czynnie wspierać działalność mającą na celu przywrócenie naturalnej selekcji np. poprzez dofinansowywanie ośrodków zajmującymi się przywracaniem populacji drapieżników na danym terenie :)
Czasami każdy gest się liczy :)
http://rys.wwf.pl/

PS
Na Ukrainie dochodziło do aktów barbarzyństwa,gdzie zabijano psy które miały właścicieli, bądź żywcem wrzucano je do "przenośnych krematoriów" - odnośnie zabijania zdziczałych zwierząt i pierwszego wątku.W naszym krajów dochodzi do aktów na mniejszą skalę ale okrucieństwem i bezmyślnością dorównującym powyższemu.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 15:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

27
Ja dopuszczam polowania w ramach tradycji z poszanowaniem zwierząt, jak to robą prawdziwi myśliwi w rodzaju naszego obecnego prezydenta np. ;) Polowania nie porównywalbym do palenia psów żywcem, raczej do łowienia ryb, któe już tak potępiane nie jest. Pozatym prawdziwy myśliwy poza ubijaniem zwierząt, zajmuje się też dbaniem o zwierzyne i las.
czytałem o przypadek ze szwecji gdzie palono krtólikami w piecach (autentyk) a więc nawet w tej postępowej Szwecji zdarzają się takie rzeczy ;)

http://polonia.wp.pl/title,W-Szwecji-pa ... omosc.html :choinka1:
Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 16:09 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

28
Volt , zajrzyj przy okazji ;) -->http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2111

Ten wątek jest dosyć ogólny,także podjęte tutaj tematy mają spory rozrzut.
Raczej też nie podjąłbym się porównania myślistwa,łowiectwa (pomimo mojego widocznego stanowiska) itp. do zwykłych aktów bestialstwa.Imho jak już rozważać z punktu widzenia gorszego mniejszego zła (czego jestem jednak przeciwnikiem bo zło - złem jednak pozostaje) wrogiem no.1 jest kłusownictwo,gdzie już nie istnieją jakiekolwiek zasady.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 16:31 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

29
Wiem, ale np. zobacz jak Komorowskiego krytykowali niektórzy bo użył słowa "polowanie" przy Baracku Obamie, jakby polowanie było czymś godnym potepienia i w ogóle zło największe. Dzisiaj Myśliwi to maginalny problem, paru dziadków, którzy uprawiaja sobie tradycje z dziada pradziada, co innego kłusownictwo.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 16:39 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Nękanie i zabijanie zwierząt w Polsce i na świecie.

30
Padł temat "odstarzłów".
Zdaniem Związku, bobrów jest na tyle, że minister środowiska powinien rozważyć ich kontrolowany odstrzał, choć od dawna wiadomo, że myśliwi się do tego nie palą. Raz, że bobra odstrzelić trudno, bo jest niezwykle ostrożny i prowadzi nocny tryb życia, a dwa, że to właśnie koła łowieckie mają spory udział w zasiedlaniu bobrów na dzierżawionych przez siebie terenach, czym zyskują sobie sympatię przyrodników. Zbigniew Kazimierczak, prezes KŁ "Żbik” w Ustrzykach Dolnych, jest wręcz dumny z faktu, że on i jego koledzy po flincie wprowadzili bobry na obrzeża jednej z podustrzyckich wsi.
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /654285652
Wedle danych ekspertów ostatnie decyzje w sprawie odstrzału bobrów w okolicy wałów są pozbawione jakichkolwiek podstaw. [czytaj...]

* Wały wiślane są oddalone o kilkadziesiąt metrów od normalnego nurtu rzeki, podczas gdy bobry kopią nory wyłącznie pod wodą. Niezrozumiałe jest zatem w jaki sposób doszło do uszkodzenia i przerwania wałów.

* Jedyna sytuacja w której bobry kopałyby nory miałaby miejsce gdyby na międzywalu albo na stronie odpowietrznej pozostawiano oczka wodne lub drzewa. Jeśli pozostawiano jedno i/lub drugie to stanowiłoby kardynalne zaniedbania w konserwacji wałów.

* Najprawdopodobniej dzięki bobrom skala powodzi jest mniejsza. Wedle ostrożnych szacunków w górnych odcinkach dorzecza Wisły i Odry bobry utrzymują tysiące tam, gromadzących co najmniej pięćdziesiąt milionów metrów sześciennych wody. Ponadto powodują zwolnienie nurtu i rozlewanie się wody w górach na naturalne przybrzeżne poldery.

* Bóbr jest chroniony prawem europejskim i krajowym, wobec tego należy przeanalizować czy decyzje o odstrzale są w ogóle zgodne z prawem.
http://www.bobry.pl/index.php?option=co ... &Itemid=56

Konkretniej :
- U mnie też byli chętni. Dzwonili do mnie jako do prezesa koła łowieckie - śmieje się D. Jarociński. - Jako wójt odpowiedziałem im, że się nie zgadzam.
- Przecież pan sam poluje na bobry. Ma pan na koncie 28 odstrzelonych sztuk. Zmienił pan zdanie? - pytam.
- To były odstrzały redukcyjne prowadzone zimą. Teraz bobry wychowują młode - tłumaczy D. Jarociński. - W dodatku w obecnej sytuacji jest to bardzo niebezpieczne polowanie. Na wałach czuwa wielu ludzi a z powodu wysokiego lustra wody strzelać trzeba prawie w poziomie. Nikogo nie wpuszczę na wały. Jeszcze mi tu kogoś przez pomyłkę zastrzelą.
...
Podobnie widzi to Jerzy Maciejak wicedyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - Nie możemy nic robić na wałach od marca do sierpnia, bo lęgną się ptaki - tłumaczy. - Rzeczywiście brakuje wałowych. Przed laty jeden przypadał na ok. 20 km wałów. Kosił trawy i karczował krzewy. Nie mamy na to pieniędzy. Nasze potrzeby, nie tylko powodziowe sięgają ok. 36 mln zł rocznie a w budżecie mamy tylko 9 mln zł. Niestety populacja bobrów wciąż rośnie i nie ma regulacji ją ograniczających. Ostatnio do ich nory wpadł człowiek, a kilka lat temu na Warcie nora pochłonęła traktor.
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /414631299

"Takiego wała" rzekł wójt :
Nie wpuszczę myśliwych na wały, by strzelali do bobrów. Nie róbmy ze zwierzaków główną przyczynę powodzi - mówi wójt Maszewa Dariusz Jarociński, który ma na koncie odstrzelonych 28 bobrów.

I jeszcze o samych wałowych:
http://www.tvn24.pl/12690,1659407,0,1,k ... omosc.html
Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 22:51 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zwierzyniec”

cron