Strona 2 z 4

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 17:14
autor: lufestre
Dorcik pisze:Lufestre -JA czekam na Twoje kotki :( !!
Oj zapomniałam, że nie wkleiłam. Poszukam jakichś zdjątek.
Tylko kurcze... Przedwczoraj bym dała zdjecia czterech, a dzisiaj to już tylko trzech....bo mi niestety jedna kiciula odeszła tam gdzie koty idą kiedy juz nie ma ich z nami :( :( :(

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 17:27
autor: Dorcik
Lufestre -baaardzo mi przykro ,naprawde :(
Ja sobie nie wyobrazam ,żeby u mnie nie było w domu zwierzatka .... A Max to naprawde już całkowty członek naszej rodziny ,bez niego ani rusz ....

A na zdjęcia poczekam ,ewentualnie co jakis czas się przypomnę ,spokojnie .....

No własnie ,dałas do myslenia .... Gdzie zwierzatka po śmierci ''idą '' ???

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 17:30
autor: lufestre
3letni Lucek (od Lucyfera), indywidualista i filozof
Obrazek
2letnia Maine coon Paciula (nie wiem skąd to imie, ono się pojawiło w mojej głowie, wiem jest dziwne ;P)
Obrazek
3letni Major (miał być Mają, ale weterynarz nas oświecił, że to ON), kot o małym rozumku...
Obrazek
Nie wiem gdzie idą koty po śmierci, ale mam nadzieję, że moja kotka poszła tam gdzie jest duuuużo kabanosów, Dorcik ;)

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 17:59
autor: Dorcik
lufestre pisze:Nie wiem gdzie idą koty po śmierci, ale mam nadzieję, że moja kotka poszła tam gdzie jest duuuużo kabanosów, Dorcik ;)
No baaaa :D:D że też nie pomyslałam -idą tam ,gdzie im najlepiej :) No i oczywiście gdzie dużo kabanasów :) (prędzej sama bym polazła po te kabanosy ,bo uwielbiam !!! )


A koty masz fantastyczne !!!! Przecudowne !!!
A imie
Maine coon Paciula -wymiata :ahah: :ahah:

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 18:27
autor: Nassanael Rhamzess
Szarim pisze::pociesz: Nass nie smuć się, to ode mnie dla Ciebie na pocieszenie :kotek:
:red:

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 20:35
autor: lapicaroda
A co ty się tak rumienisz, kotek był na pocieszenie a nie buziak! haha. Buziaki to ode mnie tylko mogą być. :P
Ja też bym chciała kota...buuu...myślałam przede wszystkim o przygarnięciu jakiegoś słodziaka ze schroniska...Pomyśli się, jak się będzie na swoim, dla mnie przeszkodą jest to, że właściciele mieszkań nie godzą się na takie zwierzaki...a z drugiej strony, dokarmianie kotów, nie jest dla mnie humanitarne, takie to dbanie-nie dbanie, i tak chodzą zimą przeziębiona i zmarznięte...

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 01 gru 2010, 22:46
autor: Nassanael Rhamzess
Harmonia została zachwiana już dawno za sprawą człowieka...teraz trzeba pomagać jak można, żyć w chaosie.

Jeśli piękna dziewczyna mnie przytula(przyjaciółka, ktoś tam inny) to jest mi miło i się zawstydzam i nie ma w tym nic zdrożnego.

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 04 gru 2010, 8:49
autor: Gość
Lapi ...sloneczna Lapi,ale choc glodne nie sa,wydaje mi sie,ze trzeba robic tyle ile mozna,zawsze to kropla dobra
witam szacowne grono zakoconych,takze w imieniu 8 kocistosci

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 04 gru 2010, 9:28
autor: PiotrRosa
"A kogo to, czy mi tak wygodnie spać?"
Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 04 gru 2010, 22:20
autor: Szarim
Hahahaha.... pewnie, że wygodnie, dopóki nie spadnie :D

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 05 gru 2010, 23:05
autor: Nassanael Rhamzess
koty mają tak świetne zachowania, że wymiękam po prostu - nie mógłbym ich nie lubić...

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 06 gru 2010, 2:38
autor: lufestre
Piotr, ale fajna fotka ;D
Koty to takie cudaki, nie ma dnia żebym nie zachwycała się tym, co robią. Szczególnie pozycje w jakich śpią i to jak gadają do mnie mnie powala na kolana. A żebyście zobaczyli jak jeden z moich kotów odbywa codzienną pielgrzymkę przez całą długość grzejącego kaloryfera na moje łóżko... (tak pełznie po kaloryferze jakieś 10min ruchem ślimaka i nagrzany ląduje na kocu :D :D).

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 06 gru 2010, 19:08
autor: lapicaroda
Ja znałam kota, który był tak rozleniwiony, że nie chciało mu się zeskakiwać z łóżka...zjeżdżał ko kołdrze, a raczej zsuwał się na grzbiecie w dół...

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 23 gru 2010, 11:53
autor: voltaren



Niektórzy ludzie z komputerem i ze sprzętem domowym innym postępują bardzo podobnie :play:

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 02 sty 2011, 18:37
autor: Highlander
A to kocia nestorka mojego zwierzyńca, na ulubionym miejscu, wszystkich kotów w moim domu:

Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 07 sty 2011, 22:01
autor: victoria
Aż serce roście , jak sie patrzy na te wasze cudeńka :D i masz racje Dorciku, buzia sie sama usmiecha.. Dołączam z moim kocurem nie kocurem ;)

Trochę niewyraźnie, tak sie wpychał przed laptop, ze musiałam go pstryknąć
Obrazek
i dopiął swego :D
Obrazek
a tu rozrabianie na dywaniku
Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 09 sty 2011, 21:10
autor: PiotrRosa
Jak się już nauczyłem, to teraz będzie bolało. Chwil kilka z życia Przecinka

tak śpię
Obrazek
tak się budzę
Obrazek
A tak z Kropeczką czekamy na michę
Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 09 sty 2011, 23:42
autor: victoria
Fantastyczny ten przecinek, a te uszy :D rewelacja

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 12:36
autor: Lizawieta
Mam kotka i pieska i żyją w przyjaźni...bawią się, śpią na sobie, ale gdy pies wychodzi na spacer, to inne koty goni...zadziwia mnie dlaczego?

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 19:14
autor: Highlander
to inne koty goni...zadziwia mnie dlaczego?
Bo uciekają... .

Kiedyś moja wilczyca goniła zająca, i w pewnym momencie zając stanął w słupku, stanęła zdziwiona i moja wilczyca, zerkając zdezorientowana w moją stronę, nie wiedząc co się dzieje, gdy zając ruszył to i ruszyła moja sunia.

Jak są wyścigi chartów, to jak chart przez jakieś niedopatrzenie złapie tego zająca co go ścigają, już więcej za nim nie poleci... .
To taka psia natura... .

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 19:21
autor: Lizawieta
Highlander pisze:
to inne koty goni...zadziwia mnie dlaczego?
Bo uciekają... .

To taka psia natura... .
Dobre, :) ale ptaki stoją, a on też je goni.

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 19:35
autor: Przybieżeli
A mogę i ja?
Wrzucam mojego Bolka, kotka znajda. Ile lat ma ta panna,to nie nie wiem.
Słodziak jest.

Już jest prawie wyleczona, tylko jeszcze sierść odrasta nad uchem. Kilka lat temu
Obrazek
Pozycja ulubiona, bezstresowo na środku pokoju, a czemu by nie
Obrazek
Tutaj Boluś testuje kartonowy domek dla innego kociaka, bezdomny, w garażu .
Bolek wyjść nie chciała, widać dobry jest :) Ona swój domek ma, w panterkę :)
Obrazek
I ostatnie, właściciel łóżka zasnął spokojnym snem :)
Obrazek
Dziś Bolek ma około 4..może 5 lat. Nie wiem i już nie pytam :D

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 20:18
autor: Highlander
Moja kotka to lubiła się wygrzewać... .
Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 10 sty 2011, 21:08
autor: PiotrRosa
Ja też mam psa z kotem. Właściwie trzy z dwoma. Ale jest zawsze fajnie.
Obrazek

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 10:02
autor: Jatagan
Hehehehe... pizza? Chyba dla Alfa...

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 11:06
autor: PiotrRosa
Jak ja jej to powiem, to masz pazurocięcia jak w banku.

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 14:07
autor: Jatagan
PiotrRosa pisze:Jak ja jej to powiem, to masz pazurocięcia jak w banku.
kooociczka :P

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 19:09
autor: PiotrRosa
To jak na razie jedyna w moim życiu kobieta, z którą "walczę" od trzech lat i ... przegrywam.

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 21:12
autor: Lizawieta
Wniosek: Nie walczyć z kobietami. ;)

Re: Kot domowy - Felis catus -

: 11 sty 2011, 21:55
autor: PiotrRosa
Z kobietami - całe życie. Z kocicami nie warto.