Re: Oszczędzanie.

1
Moi Drodzy.
Jestem ciekawa ile naszych forumowiczów należy do grupy oszczędzających, odkładających co jakiś czas, jakaś kwotę pieniędzy. Nie interesuje mnie ile i jak często. To Wasza sprawa. Chciałabym jednak aby odpowiedzi były szczere.

Fajnie jeżeli są tu osoby oszczędne ale ja mam teraz na myśli odkładanie pieniędzy.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2010, 19:36 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

2
Ja zaczęłam. Zaznaczyłam odpowiedź TAK. Bardzo bym chciała abyście Wy tylko zaznaczali bez tłumaczenia się :) :P Chyba że ktoś chce to proszę bardzo :)
Ostatnio zmieniony 01 paź 2010, 19:45 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

6
:D Fajnie się zaczyna:) To będzie naprawdę ciekawy dział jak tylko z czasem się rozkręci :)
Ostatnio zmieniony 01 paź 2010, 20:11 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

7
A ja odkładam i to sporo... może nie kwotowo ale...
Córka ma założony fundusz, podobny mam zamiar załozyc synowi. Sam z żoną odłozyłem juz pewna kwotę która spoczywa sobie w banku na dobrym procencie. Może nie wiele ale zawsze.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 0:03 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oszczędzanie.

8
Jatagan... Brawo!

Zobaczymy co jeszcze się tu urodzi w tej ankiecie zanim zaczniemy wyciągać wnioski :)

Nic nie wspomniałeś że tęskniłeś :(
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 9:27 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

10
Jatagan -no to wielkie brawa ...

A ja chyba nie umiem oszczędzać ,no wstyd :(
Najgorsze jest to ,że jak sie ma jakąs wieksza gotówke ,to zawsze jest jakis wydatek ,na który muszę wydać te pieniązki .....
Zawsze mysle o jakims funduszu dla moich dzieci ,żeby miały jakis grosz w przyszłosci ,żebym tak sie nie martwiła ,że nie maja dla siebie .....Tylko gdzie zajnwestowac ??
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 12:27 przez Dorcik, łącznie zmieniany 2 razy.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Oszczędzanie.

11
Risthalion pisze:Kicia!:moj:

A w temacie: ja w tej chwili nie bardzo mam jak oszczedzac, ale jesli moge, to to robie...
Tęskniłam... Gniewasz się jeszcze? :(
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 13:26 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

12
Dorcik pisze:Jatagan -no to wielkie brawa ...

A ja chyba nie umiem oszczędzać ,no wstyd :(
Najgorsze jest to ,że jak sie ma jakąs wieksza gotówke ,to zawsze jest jakis wydatek ,na który muszę wydać te pieniązki .....
Zawsze mysle o jakims funduszu dla moich dzieci ,żeby miały jakis grosz w przyszłosci ,żebym tak sie nie martwiła ,że nie maja dla siebie .....Tylko gdzie zajnwestowac ??
O tym też będziemy z czasem dyskutować... :) Każdy znajdzie coś dla siebie... :)
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 13:26 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Oszczędzanie.

13
Pewa że tęskniłem :D
Odkładamy z zoną dla dzieci zeby nie musiały tyrać jak starzy albo kombinować na kazdym kroku. Wiecie ile wydalismy na swoje wesele 6 lat temu? 9,5 tys zł!!! Wesele na 100 osób, praktycznie wszystko łatwione po znajomości jak "za komuny" i praktycznie nikt nie zawołał od nas takiej kwoty jak normalnie byśmy zapłacili. Sami płaciliśmy za impreze więc i musieliśmy maksymalnie ciac koszty... dzis uwazam ze to były najgorzej zainwestowane pieniadze w moim zyciu... :D ŻART!!!
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 20:39 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oszczędzanie.

15
Staram się sumiennie miesiąc w miesiąc odłożyć jakiś grosik, tak aby było chociaż na wyjazd z rodziną w urlop. Wielkich oszczędności nie robię, na "czarną godzinę" też nie odkładam, jeśli już mam jakiś nadprogramowy przypływ gotówki to wrzucam część dzieciakom na lokatę.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2010, 22:47 przez Druid, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek bez względu na czas jest winien lasu szacunek, gdyż jego historia jest dłuższa niż dzieje ludzkie.
Osoba niebędąca w stanie tego zrozumieć prędzej lub później zostanie zgubiona.

Re: Oszczędzanie.

17
Ok... Może inaczej...

Czy ktoś z Was, prócz Jatagana... odkłada jakiś % pieniędzy na przyszłość... taką odległąąąąąą... ?

Kto odkłada na "czarną godzinę"?
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edukacja finansowa”

cron