Hmmm.
Ja raz tak miałam.
Wydałam ok 50 zł na pół produkty do kolczyków i jakieś 30 zł na resztę potrzebnych rzeczy do robienia kolczyków.
Wyrób jednej pary wynosi ok niecałej złotówki.
A sprzedawałam po 3-5 zł w akademiku.
W ciągu dnia mi się kasa zwróciła, na następny dzień na bazarek i okrzyknąć jako rękodzieło.
Panie chętnie by brały.
Przykład mojej pracy:
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 23:40 przez
Watashi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba będzie tworzyć supernowy prześwietlony kształt, by rzeczom nadać treść.
Prześwietlony świat, niedorzecznie idealny plan - już nic nie znaczy."
GG: 3552603