Wszystko jest możliwe, pod warunkiem, że rzeczywiście tego się chce "całym sobą". Wówczas i pomysł się znajdzie, i nie brak chęci do ciężkiej pracy (głównie umysłowej
), i można na naprawdę wiele... Ze mną jest ten problem, że pieniądze nigdy nie były dla mnie wartością, za która bym goniła. Bez nich żyć się nie da, ale postawić je na pierwszym miejscu, to sorry... Czyli z moim charakterem i podejściem do życia szanse na duże pieniądze są mizerne, szkoda czasu na takie wartości...
Roxis, byłaś wtedy nieobecna, ale mieliśmy tu takiego ciekawego człowieka, który dla zdobycia pieniędzy gotów był dosłownie na wszystko... Pożegnaliśmy go, bo proponował nam jawny szwindel z dolarami, ba, pochwalił się nawet, że czerpie zyski z bezdomnych... Sądzę, że on by Cię wprost zarzucił pomysłami na zdobycie tego miliona...