Obracam się w tej branży od lat... Mam jakąś tam wiedzę i jakieś sukcesy. Lubię to. Prowadzę szkolenia, konferencję, sama cały czas się szkolę, uczę, jeżdżę na kongresy.. Tak. Jestem teraz szczęśliwa. Mam swoje cele w życiu i do nich dążę... Nie kosztem innych. Nie.. Moje życie prywatne jest naprawdę ok..
tak samo jak zawodowe... Nie o mnie tu zresztą..
Chcesz to założę zaraz wątek o tym jak ostatnio pewne fundusze poszły w górę i przedstawię kilka symulacji.. wskaźników, wyliczeń, cykli..., podam parę nazw banków... ciekawostek...napiszę w co wg mnie warto inwestować... ale za co przecież?? jak ludzie kasy nie mają..??
Ostatnio zmieniony 06 paź 2010, 12:52 przez
roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...