Strona 1 z 1

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 12:54
autor: roxis84
Napisz mi kto jest największym wrogiem Twoich pieniędzy?

:)


Widzę pierwsze odpowiedzi typu : żona :D ;)

Kto?

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 13:13
autor: Jatagan
Ooooo napewno nie zona... ona jest ja cerber i bez niej nie odłozyłbym nawet grosza :D fakt że wzrok po slubie mi się pogorszył bo nie widzę pieniędzy ale... największym wrogiem moich pieniędzy jest moja choroba która sprawia że znikaja z konta równie szybko jak się pojawiły... szczęściem jak na razie więcej wpływa niz wypływa więc...

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 13:18
autor: roxis84
Jatagan... powinieneś być przykładem dla innych...

A takiej żony tylko pozazdrościć.. I równowaga może być.. Zdrowie trochę kuleje z tego co piszesz ale nadganiasz, prawda? Nadganiasz?

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 13:31
autor: Jatagan
Daję radę. Teraz testuję nowy lek który dopiero ma się pojawić w Europie. Badania w Polsce zajmuje się mój lekarz prowadzący więc było mi łatwiej się załapać. Niekiedy takie testy to dla wielu jedyna szansa leczenia bo w tym kraju jeszcze niedawno na SM sie umierało podczas gdy w europie zachodniej smiertelnośc z powodu tej choroby jest zerowa. A żona chociaz mnie czasem doprowadza do "białej" to jednak w kwestiach finansowych to ona jest "rozsądkiem" w tym zwiazku. Ja gdybym mógł wydałbym mniej wiecej tyle ile własnie mam w portfelu :D

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 13:33
autor: roxis84
Czyli gdyby nie żona i choroba... to Ty byłbyś największym wrogiem swoich pieniędzy?

:)

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 13:59
autor: Jatagan
No właśnie :D

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 05 paź 2010, 17:08
autor: Risthalion
Niestety cierpie na ta sama przypadlosc. Najwiekszym wrogiem moich pieniazkow jestem ja sam. Jak mi wystarcza tylko na zycie, to potrafie cos odlozyc. Jak mam odlozone, to sie przestaje przejmowac i wydaje sporo za duzo...

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 06 paź 2010, 11:47
autor: roxis84
Tak. Ja też byłam ...ba.. ja nadal jestem największym wrogiem swoich pieniędzy.. :) Nadal :)

Macie jakiś pomysł by sobie z tym problemem poradzić ...??

Tzn jeżeli dla kogoś to problem jest... :D Nie dla każdego być musi ...

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 06 paź 2010, 13:20
autor: PiotrRosa
Wystarczy na to spojrzeć z innej strony. Nie jesteście ich wrogami. jesteście ich największymi przyjaciółmi. Nie trzymacie ich zamkniętych w portfelu (na koncie, na lokacie). Dajecie im wolność. Mogą sobie, dzięki Wam, iść w świat. Poznawać nowych ludzi, uszczęśliwiać ich sobą.

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 07 paź 2010, 12:41
autor: Jatagan
PiotrRosa pisze:Wystarczy na to spojrzeć z innej strony. Nie jesteście ich wrogami. jesteście ich największymi przyjaciółmi. Nie trzymacie ich zamkniętych w portfelu (na koncie, na lokacie). Dajecie im wolność. Mogą sobie, dzięki Wam, iść w świat. Poznawać nowych ludzi, uszczęśliwiać ich sobą.
Nooo i ta teoria mnie akurat się podoba :D "jeśli kochasz pozwól odejść"... :hhh: ja jednak wolę tak jak jest.

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 07 paź 2010, 14:37
autor: roxis84
PiotrRosa pisze:Wystarczy na to spojrzeć z innej strony. Nie jesteście ich wrogami. jesteście ich największymi przyjaciółmi. Nie trzymacie ich zamkniętych w portfelu (na koncie, na lokacie). Dajecie im wolność. Mogą sobie, dzięki Wam, iść w świat. Poznawać nowych ludzi, uszczęśliwiać ich sobą.
Ty chyba się upiłeś wczoraj?

Dajcie im wolność.. Tak.

A na stare lata wbijcie zęby w tynk... żeby coś zjeść.. oj... przepraszam..

Jakie zęby..?

Wydawajcie wszytko co macie... Wolność dla kasy...!!! :taniec:

Emerytura z ZUS :D

:ahaha::ahaha::ahaha::ahaha::ahaha::ahaha::ahaha::ahaha:


Piotr.. Błagam Cię...

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 07 paź 2010, 15:32
autor: roxis84
Wczoraj usłyszałam takie zdanie: Twój los zależy od Twoich nawyków...

Myślałam o tym długo. Zgadzacie się z tym? :)

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 08 paź 2010, 12:50
autor: Risthalion
"Jeśli będziesz myślał
Jak dotąd myślałeś
Zawsze otrzymasz to
Co do tej pory miałeś."
Tak, zgadzam się, niemniej nawyki to nie wszystko...

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 11 paź 2010, 23:25
autor: PiotrRosa
roxis84 pisze:... Piotr.. Błagam Cię...
Nie musisz. Ja już zrezygnowałem z zabiegania o ... Żyje się dziś. No może jeszcze jutro. A czy mnie odniosą w sosnowej czy pozłacanej jesionce, bo mnie będzie na taka stać? Już mi to ... dynda. A w momencie odnoszenia dyndać będzie jeszcze bardziej. Jak również to, czy będę miał "szufladkę" z NFZ-u, czy za ileśtam. Prywatną.

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 12 paź 2010, 10:07
autor: roxis84
Dobrze.. Tobie już dynda.. Nie oznacza, że wszystkim dyndać ma.. Mi tez dyndać zapewne będzie po życiu.. ale chciałabym żyć I żyję na godnym poziomie..

Bo chcę.
Bo można.
Bo żyję.

W czym Cię odniosą ?? Tobie może dynda ale nie koniecznie dyndać będzie osobom, które będą musiały na tą sosnową trumnę czy pozłacaną jesionkę mieć MONEY.. No ale Tobie to dyndać przecież będzie. Zasiłki pogrzebowe takie WYSOKIE teraz..


Domniemam, że winda Ci i trumna i szufladka bo coś w życiu osiągnąłeś mimo wszystko i czujesz się bezpieczny..

Sparzyłeś się. Piszesz iż pieniądz to nie wszystko, tak- tu się zgadzam, ale młodzi ludzie pod pewnym względem, jeżeli sami nie chcą, to powinni być uświadamiani przez innych.. Chociaż troszeczkę... po to by życie przeżyli..

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 12 paź 2010, 12:58
autor: PiotrRosa
Nie jesteś w zbyt dużym błędzie. Dyndać może tym, którzy coś tam mają już za sobą. I coś tam maja chociażby do wspominania. Mogę życzyć tym, którzy dopiero "ruszają", żeby im się udało. Mi się już po ludzku nie chce. Ale wiem z doświadczenia, że lepiej krótko żyć, niż długo przeżyć. I nie pisz mi tylko, że najlepiej długo żyć.

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 12 paź 2010, 17:05
autor: roxis84
A to już każdy sam powinien sobie na to pytanie Piotr odpowiedzieć.. A czas to zweryfikuje...

Nie napiszę.

Re: Wróg twoich pieniędzy..

: 12 paź 2010, 17:51
autor: PiotrRosa
Dzięki.