Re: Inwestycje w ziemię V klasy, VI klasy...

1
Spotkałam się z czymś takim na jednej ze stron...

"Na południowym wschodzie ziemia po 4-6 zł.....myślę , że za 10 lat bedzie warta 100 zł, bo będzie juz budowlaną, szczególny wzrost po wejsciu Ukrainy do Unii .....kto jest podobnego zdania? "


Co Wy o tym myślicie?

Warto czy nie? :)
Ostatnio zmieniony 12 paź 2010, 11:03 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Inwestycje w ziemię V klasy, VI klasy...

2
Ryzykowne. Nawet bardzo. Zbyt wiele niewiadomych, żeby w prosty sposób rozwiązać to równanie i dać odpowiedź TAK lub NIE. Zasada, że na ziemi się nie traci obowiązuje nie od dziś. Ale takie przebicie? raczej bardzo mało prawdopodobne. Byłbym sceptykiem. Przynajmniej na początek.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2010, 12:45 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Inwestycje w ziemię V klasy, VI klasy...

4
Bardzo słusznie. Wydaje się. Najprostsze dwa podstawowe pytania:
1/ ile możesz zainwestować i co potrafisz, aby teren stał się "budowlany"?
2/ jaka masz pewność, że za 5-10 lat teren będzie atrakcyjny inwestycyjnie?

1/ kupić to nie wszystko. Uzbrojenie, przekształcenie, zabezpieczenie, że teren nie zostanie objęty np. jakąś "strefą", uniemożliwiającą inwestycje, itd,itd.
2/ jaka masz gwarancję, że w sąsiedztwie nie zostanie wydane pozwolenie na 10 hektarową hodowlę nutrii.

W tych drobnych "problemach" utopione masz wszystko to, co zainwestowałaś. A to tylko dwa prościutkie, żeby nie powiedzieć prostackie przykłady. Może tez wystarczyć upierdliwy, ale wpływowy sąsiad. I też będziesz w d... ze swoja inwestycją.
Tak, masz rację, przerabiałem to też w swoim życiu. Ale porozmawiać zawsze warto. Najbezpieczniejsza inwestycja tego typu, to sąsiedztwo dobrego znajomego. Najlepiej bogatego i wpływowego. To bardzo pomaga.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edukacja finansowa”

cron