Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

4
Debet można mieć właśnie tylko na "zwykłej karcie", jeśli oczywiscie chcemy i bank uzna że nasze chcenie ma pokrycie :ahah: a kredytowa jak sama nazwa wskazuje to taki kredyt bez formalności :D
Ostatnio zmieniony 19 paź 2010, 12:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

6
roxis84 pisze:A co to jest zwykła karta Lidka? I dlaczego zaznaczyłaś TAK? :)
Rzeczywiście, bardzo "fachowo" określiłam... "Zwykła", czyli po prostu płatnicza.

A zaznaczyłam "Tak", bo od paru lat panie z mojego banku nagabują mnie na kartę debetową, albo kredytową (a najchętniej na obie). I tłumaczą mi zasady, że warto, pokazują "zady i walety", a ja się zastanawiam... I za każdym razem dochodzę do wniosku, że to jest manipulacja w celu, abym wydawała więcej niż mam... Sorry, nie potrafię, nie chcę! Jak nie mam pieniędzy, to po prostu nie wydaję. A ponieważ oszczędzam, wszelkie nieprzewidziane wydatki pokrywam z oszczędności, a nie kredytów.

I w ten sposób zapewniam sobie coś, czego żadna karta nie jest w stanie zdziałać: tzw. "święty spokój"... ;)

(nawet jeśli nie mogę moją kartą płacić przez internet, odkryłam do tego celu kartę internetową przypisaną do mojego konta, ale i tak w zdecydowanej większości mogę płacić przelewem internetowym).
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 6:28 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

7
Uzywajac karte debetowa pobierasz pieniadze z wlasnego konta. Karta kredytowa to uzywanie pieniedzy bankowych czy innych instytucji, ktore zajmuja sie pozyczaniem pieniedzy.
Uzywajac karte debetowa nie placi sie odsetek bo przeciez uzywasz swoje pieniadze. Jest to latwiejsza forma placenia- zamiast nosic gotowke.
Karty kredytowe maja nie tylko odsetki ale czesto miesieczne czy roczne oplaty - za sam fakt uzywania karty.
Placac karta kredytowa mozesz z reguly kupowac co chcesz jednego dnia az wyczerpiesz limit , ktory masz na tej karcie.
Karty debetowe z reguly maja ograniczenie ile mozesz wydac dziennie- jest to zabezpieczenie klienta, w razie gdyby ktos karte ukradl, ,moze wydac tylko niezbyt wielka sume a nie wyczerpac cale konto.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 16:18 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

8
Nie Krystku, debet to jest cos czego nie posiadasz, jesli masz debet w swoim koncie, a co za tym idzie i na karcie płatniczej, oznacza to ze wydałas pieniądze banku i masz konto na minusie, jesli w ciągu 20 dni (z reguły) w miesiącu następnym niż debet powstał, na Twoje konto wpłyną pieniądze w wysokosci co najmniej debetu, bank pieniadze sobie odbiera bez procentu, jesli jednak wpływy są mniejsze niz debet, płacisz ustalone oprocentowanie.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 18:40 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

11
U nas karta debetowa jest polaczone z twoim kontem w banku. Mozesz nia placic tak dlugo jak dlugo masz pieniadze na koncie. Jesli brak forsy to pojawi sie wiadomosc, ze transakcji odmowiono.
Karta kredytowa z kolei to uzywanie pieniedzy jakich nie masz- pozyczasz je z banku czy firmy kredytowej. Kazda karta ma limit, np moja Visa ma limit 16 tysiecy dolarow. Kupujesz, co chcesz i kiedy chcesz i co miesiac dostajesz rachunek. Mozesz splacic caly balans albo tzw minimalna oplate. Oczywiscie, jak nie splacisz calosci to zaczynasz placic odsetki- niektore firmy maja 29% na rok!
Czesto karty kredytowe ofiarowuja opcje na ubezpieczenie- za mala miesieczna oplata firma bedzie za ciebie placic te minimalne oplaty przez pare miesiecy jesli stracisz prace, czy zachorujesz.

Moze tez pomocne bedzie to, ze w angielskim debit oznacza obciazyc kogos, zapisac po stronie "winien".
Wiec u nas to tylko oznacza, ze moje konto zoatalo obciazone danym zakupem. I tylko jesli ja mam dosyc pieniedzy na tym koncie to transakcja bedzie mozliwa.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 19:51 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

12
No już doszłam do tego, skąd te róznice w naszych postach :D używamy inaczej nazewnictwa.... karta debetowa niczym nie rózni sie od karty płatniczej, w zasadzie to jest ta sama karta, tylko konto ulega zmianie i dobrze mówisz, że wypłacisz tyle ile masz na koncie, ale jak podpisujesz umowe na debet w koncie(stąd nazwa karta debetowa do tej samej karty, jak podpisałam umowe na debet, zmieniła sie tylko ilość środków na koncie, karta pozostała ta sama), otrzymujesz od banku dostęp do powiedzmy 3000zł, czyli stan Twojego konta powieksza się o te kwotę. Jeśli ta kwota jest cały czas na Twoim koncie, lub korzystasz z niej, ale ona wraca na konto w ciągu 20 dni następnego miesiąca, to nie płacisz zadnych odsetek, jesli jednak środki na Twoje konto przestaja wpływać, bank zaczyna naliczać odsetki od sumy jaką użyłaś z debetu czyli z tych 3000zł, i myślę, ze u Was jest tak samo, nie ma przecież banków charytatywnych :D
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 20:22 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Karta kredytowa. Karta debetowa.

13
U nas to sie nazywa line -of -credit. Bank pozwala ci uzyc- w dodatku do twoich pieniedzy- pieniadze nalezace do banku.
Czyli jak wydasz swoje pieniadze i masz line-of credit zalozmy tysiac dolarow, to mozesz nadal ta karte uzywac az ten tysiac wydasz.
U nas z reguly jest wtedy mala miesieczna oplata za samo posiadanie line-of-credit. Do tego placisz odsetki od niesplaconego co miesiac balansu.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 20:28 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edukacja finansowa”

cron