Re: Pomysł na biznes..

1
W tamtym roku kupiłam prawie 42 ha ziemi. Są ta grunty rolne od lat nieużywane... Piękne, górskie tereny na wsi... Lasy, staw.. Pięknie... Dużo tam pracy włożyć trzeba by doprowadzić teren do porządku jeśli chodzi o wyczyszczenie terenu..

Zastanawiam się co z tą ziemią zrobić... Jedni doradzają uprawy inni agroturystykę.. Myślałam o kilku domkach, atrakcjach turystycznych.. Znajoma wróciła niedawno z Włoch do Polski. Chce wejść w biznes... Proponuje stok narciarski.. Z każdej strony coś innego.. Stawy, hodowla koni..

Może Wy będziecie mieli jakieś inne propozycje bo chciałabym po zimie z tym ruszyć...
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 14:19 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Pomysł na biznes..

2
Przede wszystkim powoli. Musisz zacząć od wstępnej analizy, na co Cie stać. Potem dopiero, czy to, na co Cię stać, ma sens (perspektywę chociaż zwrotu w sensownym terminie. Poza tym, czy to, na co Cię stać i co ma sens, jest dla Ciebie wykonalne. Np agroturystyka. Brzmi pięknie. Ale czy robiłaś to kiedykolwiek? Włoska wspólniczka? OK. Prowadziłaś kiedykolwiek działalność ze wspólnikiem? Itd, itd. Jestem po kilku życiowych inwestycjach. Pytaj śmiało. Podpowiem.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 10:14 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Pomysł na biznes..

3
Nie pytaj mnie ile mam na to pieniędzy bo to jest mało ważne... Szukam pomysłu. Właśnie wracam z wycieczki z moich terenów.. Byłam z rodziną. Mówili: pięknie... Tylko nikt nic nie podsunął.. Wiesz Piotr ... potrzebuję pomysłu. Wstawię tu zdjęcia niebawem. Jak to mniej więcej wygląda...
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 15:48 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Pomysł na biznes..

4
Byłbym ostatnim, który pytał by Cię o kasę. Zadałem pytania nie w celu otrzymania odpowiedzi, a jedynie takie, na które powinnaś, według mnie, na początek odpowiedzieć sobie sama. Im więcej pytań na początek, takich z odpowiedziami oczywiście, tym łatwiej potem. Pamiętaj na przykład, że już dawno antypalestyńczycy stwierdzili, że gram handlu to o wiele więcej, niż kilo produkcji. Może najprościej pogonić te hektary, a kasę zainwestować na przykład w rynki pieniężne? Może niekoniecznie łatwiej, czy bezpieczniej, ale robić należy przede wszystkim to, co się potrafi i co się lubi.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 18:40 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Pomysł na biznes..

5
Piotr.. Konkret w tej sprawie. Podaj mi maila na priv. Wyślę Ci zdjęcia.. Nie sprzedam tej ziemi.. Nie po to ją kupiłam. Człowiek powinien stać na 3 nogach.. Znasz to?Biznes/praca, nieruchomości i inwestycje finansowe. Stoję na 3. Jak mi się jedna powinie- nie upadnę... Konkret mnie interesuje.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 21:24 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Pomysł na biznes..

6
roxis84 pisze:... Stoję na 3. Jak mi się jedna powinie- nie upadnę...
Nigdy nie mów "nigdy". Czego Tobie oczywiście, ani nikomu innemu absolutnie nie życzę.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2010, 8:59 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Pomysł na biznes..

8
Problem z nogami jest inny. Należy rozróżnić dywersyfikację przychodów od tzw łapania kilku srok na raz. Nie neguję tu absolutnie Twojego pomysłu, a jedynie próbuję przestrzec, jako zdecydowanie starszy kolega, przed ewentualnymi błędami. Wszystko na bazie własnych doświadczeń.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edukacja finansowa”

cron