Strona 1 z 3

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 10:28
autor: Ja?!
Obudziłem się dziś i dostałem olśnienia. Sprawdzam wahadłem i wychodzi że kocham życie w 0,3% że zgadzam się na życie w 0,3%. To jest ta światłość o której mówiłem w innym wątku, pokazała mi co ze mną nie tak. Szok jest a jakże ale znać problem i jego nazwisko to połowa sukcesu do jego uzdrowienia.
Ja żyje wirtualnie i zgadzam się na to w 12% i kocham wirtual w 12% Jestem tu prawie cały czas nawet jak mam komp wyłączony. I co teraz, mam na siłe z tego zrezygnować ? nie :) To się wyrówna gdy podniose zgode na życie.

Bunt przeciwko życiu bo ono nie poszło w tym kierunku co chciałem, bo ludzie stworzyli nie to co mi odpowiada. Bo to nie moja bajka. Bo ludzie tworzą sobie piekło. Takie śmieci znalazłem.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 13:49
autor: Szymon
hmmm...czy do Twoich wniosków konieczna jest różdżka albo i inne narzędzie? Nie wystarczą we współpracy - umysł i uczucia?

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 14:00
autor: Lidka
Ja?! pisze:Obudziłem się dziś i dostałem olśnienia. Sprawdzam wahadłem i wychodzi że kocham życie w 0,3% że zgadzam się na życie w 0,3%. To jest ta światłość o której mówiłem w innym wątku, pokazała mi co ze mną nie tak. Szok jest a jakże ale znać problem i jego nazwisko to połowa sukcesu do jego uzdrowienia.
Ja żyje wirtualnie i zgadzam się na to w 12% i kocham wirtual w 12% Jestem tu prawie cały czas nawet jak mam komp wyłączony. I co teraz, mam na siłe z tego zrezygnować ? nie :) To się wyrówna gdy podniose zgode na życie.

Bunt przeciwko życiu bo ono nie poszło w tym kierunku co chciałem, bo ludzie stworzyli nie to co mi odpowiada. Bo to nie moja bajka. Bo ludzie tworzą sobie piekło. Takie śmieci znalazłem.
A co kryje się za 97,7%?

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 14:01
autor: Nebogipfel
Do takich precyzyjnych wyników kto wie, kto wie, Szymon.
:D
No właśnie Lidka, też mnie to ciekawi.
;)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 14:05
autor: Crows
Lidka pisze:A co kryje się za 97,7%?
dżungla :)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 14:16
autor: Lidka
Pożyjemy - zobaczymy, co odpowie Ja?!, byle by nie pustka, bo to już byłoby gorzej niż tragiczne... ;)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 14:21
autor: Szymon
12%+12%+0,3%+0,3%=24,6% - brak 75,4%, nie 97 z kawałkiem :) - chyba, że przecinków nie zauważam. Jesli się nie mylę, to na potencjalną pustkę zostało mniej procentowo miejsca ;)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 15:01
autor: Ja?!
Bunt przeciwko życiu to pustka w życiu. Zero pracy, dochodów, rodziny, związków, przyjaźni. Wahadło pokazuje mi to co czuje ale z dużo większą dokładnością. Mam większą pewność że to co czuje jest realne. 100 % nikt nie ma. Ale najwięcej mogą mieć przedsiębiorcy i politycy.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 15:19
autor: Lidka
Ja?! pisze:Bunt przeciwko życiu to pustka w życiu. Zero pracy, dochodów, rodziny, związków, przyjaźni. Wahadło pokazuje mi to co czuje ale z dużo większą dokładnością. Mam większą pewność że to co czuje jest realne. 100 % nikt nie ma. Ale najwięcej mogą mieć przedsiębiorcy i politycy.
Poczekaj, poczekaj, bo czegoś tu nie rozumiem. 0,3% to Twoja miłość życia, a 97,7% to Twój bunt przeciwko życiu??? (który określasz mianem 'pustki'???).

Mam nadzieję, że cokolwiek tu sprostujesz, bo gdybym rozumiała dobrze, wyszłoby na to, że masz zaledwie 0,3% świadomości życia, a to chyba gorzej niż marnie... ;)

(im więcej świadomości życia, tym większa jego akceptacja, o żadnym buncie mowy nie ma)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 16:41
autor: Crows
to jakaś depresja ? za mało serotoniny ?
to sie leczy ,
może sobie podnieś poziom agresji ?

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 16:49
autor: Conan Barbarzynca
Ja?! pisze:Obudziłem się dziś i dostałem olśnienia. Sprawdzam wahadłem i wychodzi że kocham życie w 0,3% że zgadzam się na życie w 0,3%. To jest ta światłość o której mówiłem w innym wątku, pokazała mi co ze mną nie tak. Szok jest a jakże ale znać problem i jego nazwisko to połowa sukcesu do jego uzdrowienia.
Ja żyje wirtualnie i zgadzam się na to w 12% i kocham wirtual w 12% Jestem tu prawie cały czas nawet jak mam komp wyłączony. I co teraz, mam na siłe z tego zrezygnować ? nie :) To się wyrówna gdy podniose zgode na życie.

Bunt przeciwko życiu bo ono nie poszło w tym kierunku co chciałem, bo ludzie stworzyli nie to co mi odpowiada. Bo to nie moja bajka. Bo ludzie tworzą sobie piekło. Takie śmieci znalazłem.
No a mnie ześ morały prawił:D Najlepiej kochać siebię w 100% bo człowiek to tez zycie, i jest to mozliwe.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 16:52
autor: Ja?!
U mnie szybko się zmienia sytuacja, teraz jest 20 % zgody i 80% buntu
Lidka - świadomość życia to nie to samo co zgoda na życie.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 16:53
autor: Conan Barbarzynca
Crows pisze:może sobie podnieś poziom agresji ?
Jak kolwiek grożnie by to nie zabrzmiało to jednak pomaga...

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 17:28
autor: Ja?!
Bill Gates, Nasz prezydent, 20% zgody, 80% buntu.
Eva Angelina 85% zgody, 15% buntu.
Stormy Daniels 95% zgody, 5% buntu
Sandra Bullock 30% zgody, 70% buntu

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 17:52
autor: Conan Barbarzynca
Ja?! pisze:Bill Gates, Nasz prezydent, 20% zgody, 80% buntu.
Eva Angelina 85% zgody, 15% buntu.
Stormy Daniels 95% zgody, 5% buntu
Sandra Bullock 30% zgody, 70% buntu
To się nawet da wyjaśnić, taki Gates ma sporo ale pewnie chciałby całym światem ządzić a nie moze, a aktorki porno tylko się bzykają i tylko to im w głowie i to mają.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:15
autor: Crows
czasem można sobie podnieść procent procentami ;)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:17
autor: Lidka
Ja?! pisze:Lidka - świadomość życia to nie to samo co zgoda na życie.
Dla mnie to samo. Nikt nas tu nas siłę (ani za karę) nie zesłał, a będzie się buntował tylko ten, kto nie ma tej świadomości. Brak świadomości rodzi bunt, świadomość - akceptację.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:30
autor: Ja?!
Lidka - więc u mnie jest inaczej. Brak zgody na życie jako cywilizacje nie jest tym samym co zgoda na własne życie. Brak zgody na system w którym mi przyszło żyć. Ale to się wiąże z wyższymi światami, tam też mi się nie podobało. Tutaj przynajmniej można coś zmienić. Myślisz że masz pełną świadomość ? Nawet w połowie jej nie masz a mi takie teksty piszesz. Ty też masz w sobie brak zgody na system cywilizacyjny.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:35
autor: Lidka
Oczywiście, że nie mam pełnej świadomości (nikt jej nie może mieć, nie musiałby być człowiekiem, gdyby ją miał). Ale nie zauważyłam w sobie buntu przeciwko cywilizacji, aczkolwiek nie wszystko mi się podoba. Ale i tak akceptuję, bo mam świadomość, dlaczego jest 'źle'.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:41
autor: Ja?!
Akceptacja a zgoda to 2 różne sprawy. Ja też akceptuje ale się nie zgadzam bo chce czegoś lepszego

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:43
autor: Crows
manipulujesz językiem , że mozna świra dostać

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 18:52
autor: Conan Barbarzynca
Ja?! pisze:Akceptacja a zgoda to 2 różne sprawy. Ja też akceptuje ale się nie zgadzam bo chce czegoś lepszego
Akceptacja jest czymś wystarczającym, nie mam nic do aktorek porno ale nie zamierzam stać się taki jak one bo taki nie jestem, taka usilna zgoda na wszystko to trąci wręcz obrzezaniem własnej duszy, człowiek jest jaki jest, nie wszyscy muszą być tacy sami, nie wiem co widzisz niewłaściwego w tym ze Masz jakieś własne wizje i pomysły?

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 19:02
autor: Lidka
Ja?! pisze:Akceptacja a zgoda to 2 różne sprawy. Ja też akceptuje ale się nie zgadzam bo chce czegoś lepszego
A na jakim poziomie? Bo jeśli chodzi o nasze materialne życie, ono polega na tym, żeby nie akceptować tego, co nam się nie podoba i tworzyć to, co, naszym zdaniem, będzie lepsze.

Ale ja mówię o akceptacji z innego poziomu, z którego widać (czuć?), dlaczego jest tak, nie inaczej. Z tego poziomu widać też, że każdy postępuje zgodnie z własnym poziomem. Można nie akceptować efektu w życiu materialnym, ale nie da się nie akceptować takiej sytuacji z poziomu duchowego. Jeśli ma się tę świadomość, rzecz jasna.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 19:48
autor: Ja?!
E tam, po prostu mnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi a ja nie mówiłem wyraźnie bo to świeża sprawa i emocjonalna dla mnie.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 19:52
autor: Ja?!
Lidka - jak się jest akceptacją to się akceptuje wszystko. Bez względu na poziom. Jak się jest możliwością to się wprowadza własne pomysły w rzeczywistość bez względu na poziom. Jak się jest zgodą to jest zgoda na to co jest. I tak dalej

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 20:12
autor: Lidka
Ja?! pisze:Lidka - jak się jest akceptacją to się akceptuje wszystko. Bez względu na poziom. Jak się jest możliwością to się wprowadza własne pomysły w rzeczywistość bez względu na poziom. Jak się jest zgodą to jest zgoda na to co jest. I tak dalej
A Ty się utożsamiasz z akceptacją, z możliwością, zgodą itd? Bo ja nie, ja mam własną osobowość, zawsze ją miałam i zawsze ją będę miała. ;)

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 17 lip 2011, 23:53
autor: Ja?!
Lidka - mam gdzieś osobowość. Jestem akceptacją coraz pełniej i innymi cechami. To jest moje prawdziwe Ja a nie ja ego. Osobowość ego już mnie nie interesuje.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 18 lip 2011, 5:56
autor: Lidka
BJB, osobowość to osobowość, a 'ego' to 'ego'... "Ego' ma się w ciele tylko, a osobowość zawsze.

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 18 lip 2011, 21:09
autor: Ja?!
Lidka to Lidka a ja to ja- i co dalej ?

Re: Zgoda na życie to kochać życie. / kontra Bunt na życie

: 18 lip 2011, 22:49
autor: Nebogipfel
Dalej to ja Lidka.
:D