Co wiecie o witaminach ?jaki wpływ mają na poszczególne układy? Zacznijmy od witaminy C-najbardziej potrzebnej przy przeziębieniach(a zbliża się okres grypowy i przeziębieniowy)

Vitaminy to związki katalizujące niektóre reakcje biochemiczne lub reakcje receptorowe Są niezbędne...ale badania wskazują brak jakiegokowiek wpływu zażywania witaminy C na ryzyko pojawienia się przeziębienia oraz na czas trwania infekcji Wiekszy wpływ ma hartowanie organizmu i prawidłowy ubiór niz zjadanie iluś tabletek Vit C
..ale przyjmowany w nadmiarze może wywoływać dolegliwości żołądka, nudności, biegunkę, wymioty, wysypkę skórną, obniżać odporność po radykalnym zmniejszeniu dawki.

A masz jakies namiary na te badania?
Już wikingowie leczyli, a moze raczej zapobiegali szkorbutowi cebulą, tylko nie wiedzieli, ze o witaminę C chodzi Jest to najwazniejszy przeciwutleniacz a więc odtruwa i podnosi odporność organizmu, wzmacnia układ krwionośny, jest niezbędna do produkcji kolagenu.... a zreszta poczytajcie sobie http://www.pozytywnewibracje.com.pl/ind ... &Itemid=28

Najwięcej witaminyC zawieraja:cytryny,pomarańcze,owoce dzikiej róży,porzeczki czarne,żurawiny,maliny,kapusta(szczególnie kiszona)Wzmożone zapotrzebowanie na tą witaminę mają ludzie chorzy na nadczynność tarczycy,kobiety w ciąży i w czasie karmienia,diabetycy,przy schorzeniach wątroby, grużlicy,choroby dziąsełA co wiecie o witaminach z grupyB?

Dolegliwości żołądkowe po witaminach tak ale po sztucznych a nie naturalnych. Te syntetyczne dość że o połowe mniej przyswajalne to jeszcze szkodliwe jak wszystko co sztuczne a wprowadzone do naturalnego organizmu. Może są dobre dla cyborgów.

Ja jestem cukrzykiem i muszę jeść te produkty które zawierają dużo witamin z grupy B bo niestety przy tej chorobie jest słabe przyswajanie witaminy B-1Najwięcej zawierają drożdże,żółtka jaj,nasiona owoców strączkowychGdy masz zapalenia nerwów czy to twarzowego czy lumbago to brak w twoim organizmie witaminy B-1

Ja się nie zgodzę, że witaminy sztuczne są dla nas złe. Oczywiście, że najlepsze są te naturalne ale te sztuczne są również potrzebne - np. dla takich cudaków jak Ja. Dietę mam bardzo ubogą wiec trzeba się wspomagać. Bez sztucznych na pewno czułabym się gorzej. Co do witaminki C znalazłam, że podnosi odporność na zakażenia, skraca czas trwania choroby, wzmacnia detoksykację organizmu, wpływa na wytwarzanie i zachowani kolagenu. Niedobory witaminy c potęgują zmiany miażdżycowe i nowotworowe

Te sztuczne i tak lepsze niż żadne. Ale te naturalne lepsze niż sztuczne. Chociaż dla niektórych lepiej nie jeść sztucznych jeśli są gorsze niż ich brak. To każdy powinien sam wyczuć. To może zależeć od firmy produkującej. Jeśli tylko wyizolowują to z naturalnego produktu to ok. Gorzej jeśli produkują syntetyczne od samego początku. Mam nadzieje że tak nie robią.

Zima za pasem, nie ma co liczyć że znajdziemy je w przydomowych ogródkach. Co sprytniejsze mamy o witaminach pomyślały latem i zaopatrzyły swoje domowe spiżarki w domowej roboty soki, przeciery owocowe i warzywne, a zamrażarki pełne są owoców i warzyw...Witaminy są dla naszego organizmu niezbędne do normalnego przebiegu procesów życiowych. Niedobór witamin jest szkodliwy dla zdrowia, natomiast ich nadmiar nie przynosi żadnego pożytku a czasami wywołuje wręcz ujemne następstwa.

zdecydowana wiekszość witamin schładza nasze ciało , jest głupotą ich przyjmowanie w zwiekszonych ilościach gdy człowiek zmarzniety ma zimne rece i stopy ,
tak gdy pojawi sie gorączka z przykurczu lub ktoś ma np czerwoną gebe i gadło czerwone jak stary komunista to niech sobie łyka witaminki

Jeśli kogoś schładzają to może te z apteki. Witaminy są potrzebne do procesów metabolicznych w komórkach. Oziębia brak pewnych aminokwasów których organizm sam nie wytwarza, chyba że się nauczy tej sztuczki Kilka spraw powoduje oziębienie. Jednych oziębi nadmiar potasu z owoców a innych niedobór kalorii tłuszczu czy pewnego białka. Ciało jest skomplikowaną maszyną biologiczną, każdy jest troche inny.

Ja?! pisze:Jednych oziębi nadmiar potasu z owoców a innych niedobór kalorii tłuszczu czy pewnego białka. Ciało jest skomplikowaną maszyną biologiczną, każdy jest troche inny.

potas nie oziebia , podnosi napięcie i sprzyja przykurczom ,
tak kazdy jest trochę inny ale zywioły ukryte w postaci pola elektromagnetycznego w ciele kazdego człowieka kierują sie tymi samymi prawami , dlatego eskimosi nie jedli bananów i sałaty a murzyni nie piją ziól szwedzkich z korzeni bardzo rozgrzewających organizm

Witaminy są potrzebne nie tylko w chorobie ale i na codzień aby dobrze funcjonował nasz rganizm Ja nie polecam łykania witamin pod postacią tabletek tylko odpowiednio się odżywiać Przecież tyle jest witamin w wrzywach owocach nabiale więc nie trzeba faszerować się dodatkowo lekami

Nasza żywność oraz leki są pełne związków chemicznych nie obojętnych dla naszego organizmu. Warto pomyśleć i zapoznać się ze zdrowszymi rozwiązaniami żywności dla naszego organizmu np. http://drpelc.pl/ . Dziś naturalne zioła i suplementy oraz zdrowa żywność stają się na miarę złota dla naszych pełnych dolegliwości ciał.

pierwszy post i już wciska kit

Nie kit tylko reklama sklepu internetowego

Ale naprawdę to co jemy Drodzy jest dalekie od zdrowego....jest tyle rozmaitego gówna nawet w warzywach, które sprzedają w sklepach.że.....strach się bać.

A myślisz ze tylko u nas? A tam gdzie nas nie ma jest lepiej, zdrowiej?

Kto wie cos wiecej na temat witaminy B 17

to nie jest witamina

Crows pisze:to nie jest witamina

...Czym sa zatem pestki moreli?
Napewno substancja lecznicza

w pestkach moreli jest też cyjanek

Crows pisze:w pestkach moreli jest też cyjanek

Wlasnie,a to jest przeciez trucizna
Ale jak powiedzial slynny Paracelsus moze byc tez lekarstwem,
zalezy to od dawki.

jak to dawkowac ,zeby bylo najbardziej skuteczne ?
w przypadku choroby a nie profilaktyki.
Dzieki

dla mnie to witamina, dla kogoś innego trucizna.
Ważne że działa i nie truje. jak ktoś zje kilka pestek napewno sie nie otruje od takiej ilości.
Inna sprawa to czym sie różni cyjanek chemicznie wyizolowany czy stworzony od cyjanku który stworzyła natura ?
jedną podstawową różnicą - wole zaufać naturze niż sztucznej chemii.

ktośby mnie zapytał co wole czy wziąć 20 pestek czy chemioterapie - odpowiedziałbym bez wahania że 20 pestek.
Z prostej przyczyny, chemia sztuczna nie jest w stanie uleczyć tego co naturalne, to wielka ściema farmaceutyczna karmi ludzi bzdurami bo ma z tego ogromne zyski a ludzie kochają bardziej pieniądze niż zdrowie i życie innych ludzi.