czosnek już nie jednych poróżnił

do czosnku jak do życia dużo taktu trzeba i wyczucia

Małrycy pisze:...Ja?! - no ale o jakiej mocy mówimy? Bo piszę, że nawet jak jesz czosnek, to on za bardzo ci nie pomoże. A jak ktoś ma chorobę wrzodową jak ja to jeszcze może zaszkodzić. Ale i tak lubię.
ps.
Święte słowa z pochodzeniem czosnku. Polski jest super. Ten z Chin jest jakiś dziwny. Potrafi jakoś tak zalatywać, że można sobie popsuć cały obiad.

O mocy naturalnego antybiotyku w czosnku

Ps. na wrzody lepsze piwo niż woda ognista

Czosnek jest najlepszym antybiotykiem - zwłaszcza przy częstych przeziębieniach,w okresie wiosenno-jesienno-zimowym.Zapach nie jest przyjemny,ale co się nie robi dla własnego zdrowia.Zresztą i na przykry zapach są sposoby.

Czosnek to naturalny antybiotyk, tak jak cebula, pomaga na przeziębienia. Poza tym lubię dodawać go do potraw, bo podkreśla ich smak i nadaje wyrazistości

nie jem czosnku bo śmierdzi i robi dziury w płucach

Crows pisze:nie jem czosnku bo śmierdzi i robi dziury w płucach

:rotfl1:
który naukowiec to stwierdził ?

JA

gdyby kazdy jadł czosnek codzienie to połowa chorób ludzkosci by znikła

heretyk

prowokator haha

nie rozumię waszego szaleństwa czosnkowego , czosnek silnie rozpala i wysusza organizm był świetnym lekarstwem gdy ludziki mieszkali w zawilgoconych zimnych chałupach , kiedy ktoś jak teraz siedzi w przesuszonym goracym mieszkaniu to czosnek jest nie potrzebny a nawet niebezpieczny , chyba , że ktoś odzywia sie jak małpa i je te jogurtowe mydło to mu jakoś ten czosnek lekko skompensuje te trupie jadło.

teraz jest zima i kawa terz zwieksza cisnienie a pozatym czosnek łata dziury w jelicie i zabija gnilne bakterie kture jemy z miesem czosnek zawiera q 10 i pierwiastek german ktury wzmacnia serce Badania dowiodły, że hamują rozwój m.in. najbardziej niebezpiecznych dla człowieka bakterii – gronkowca złocistego, paciorkowców, pałeczek okrężnicy – które stają się coraz bardziej oporne na działanie antybiotyków.
Bogaty skład czosnku sprawia, że sprawdza się on w leczeniu bardzo różnych dolegliwości. Stosuje się go w zakażeniach przewodu pokarmowego, nadciśnieniu, miażdżycy. Pomaga na kaszel i zapalenie oskrzeli, obniża poziom cholesterolu, działa wzmacniająco i chroni przed przeziębieniami.Pomaga zwalczać pasożyty, ma działanie żółciopędne, wykrztuśne, napotne. Stosowany zewnętrznie odkaża i m.in. wspomaga gojenie się ran oraz różnych stanów zapalnych skóry.

"Bogaty skład czosnku sprawia, że sprawdza się on w leczeniu bardzo różnych dolegliwości. Stosuje się go w zakażeniach przewodu pokarmowego, nadciśnieniu, miażdżycy. Pomaga na kaszel i zapalenie oskrzeli, obniża poziom cholesterolu, działa wzmacniająco i chroni przed przeziębieniami" wygooglajcie np ten fragment i co ciekawego widać? tekst chyba nie jest autora powyżej ? albo w tak wielu miejscach go zamieścił to :bravo:

Crows pisze:nie rozumię waszego szaleństwa czosnkowego , czosnek silnie rozpala i wysusza organizm był świetnym lekarstwem gdy ludziki mieszkali w zawilgoconych zimnych chałupach , kiedy ktoś jak teraz siedzi w przesuszonym goracym mieszkaniu to czosnek jest nie potrzebny a nawet niebezpieczny , chyba , że ktoś odzywia sie jak małpa i je te jogurtowe mydło to mu jakoś ten czosnek lekko skompensuje te trupie jadło.

czosnku sie boisz a wóde pijesz ?

mnie czosnek nie rozpala, może kiedyś rozpalał gdy nie uważałem na jakość czosnku i jadłem jakiś podejrzanie zainfekowany grzybem albo pleśnią a to sie zdarza zwłaszcza gdzieś na wsi, no i z mlekiem, a fuj co za tragedia to była.
Ale świeży polski nic złego nie robi.

powiedzmy sobie jasno, żarcie jest lekarstwem i w takim samym stopniu jak te farmaceutyczne sztuczne lekarstwa trzeba dbać o ich przechowywanie i pilnować by nie były przeterminowane.

musisz wierzyć w to co piszesz i wierz sobie , mnie to jest obojetne w co ty dzisiaj wierzysz i w co będziesz jutro wierzył .

to znaczy tak: albo sie rzucic na czosnek i jesc garsciami, albo odrzucic i nie jesc wcale. Normalnie sie nie da? Uzywac gdy ma sie ochote na ten smak - nie bez powodu, w ten sposob organizm prosi o to czego mu trzeba.
Male sprostowanie - czosnek nie zwalcza nadcisnienia, on stabilizuje cisnienie na poziomie najbardziej korzystnym dla organizmu, wplywa tez lagodzaco na wahania cisnienia.

to znaczy tak: albo sie rzucic na czosnek i jesc garsciami, albo odrzucic i nie jesc wcale. .

masz jakieś zwidy ? nie zauwazyłem by ktoś tu tak przesadzał :nunu:

bo czosnku nie da sie przesadzić bo morda spuchnie przy 3 ząbku hahaha

Ja?! pisze:bo czosnku nie da sie przesadzić bo morda spuchnie przy 3 ząbku hahaha

Czosnkorzercę wyczuwam na odległość.Rzutu oszczepem,a oko mam dobre i dłoń pewną .We wsi o tym wiedzą i trzymają się na bezpieczny dystans.

jesz kiełbase swojską ? kupa w niej czosnku

Ja?! pisze:jesz kiełbase swojską ? kupa w niej czosnku

Czasami brat robi na działce,dla mnie wersję specjalną ,bezczosnkową .

to już nie swojska ale swojskopodobna podróbka

z tym czosnkiem to robili sobie dobre jaja , wystarczyła bele jaka smieciówa, dodali chiński proszek czosnkowy i człowieki kupowali jak jakiś rarytasik , po czasie kiedy juz im sie chciało rzygać po takich szmelcach , zrozumieli czym naprawde "pachnie" "swojska" kiełbasa

racja, nie łatwo o dobrą swojską z czoskiem.

Ja?! pisze:to już nie swojska ale swojskopodobna podróbka

Swojska,swojska ,świński wywiad czasami coś wywęszy i świnie ze wsi wybywają do lasu,do dzikiej partyzantki czekając aż sprawa przyschnie .

czosnek chiński czy świński , na jedno wychodzi

Crows pisze:

to znaczy tak: albo sie rzucic na czosnek i jesc garsciami, albo odrzucic i nie jesc wcale. .

masz jakieś zwidy ? nie zauwazyłem by ktoś tu tak przesadzał :nunu:

Moze niedowidzisz - ja zauwazylam, dlatego zapytalam, czy nie mozna normalnie: docenic zalety, uwzgledniajac przeciwwskazania.

wiem wiem ja jestem slepy , tylko ty i Lidka macie światło w oczach

między światłem a głębią jest przesmyk ja śmigam

Pomiedzy nadwzrocznoscia, a krotkowzrocznoscia jest normalnosc. A swiatlo w oczach ma kazdy, o ile otworzy oczy. Crows, jakies kompleksiki wylaza bokiem? Dodatkowe dzialanie czosnku...no, nie wiem. Ponoc wampiry go nie lubia.