Ja?! pisze:Farmaceutyka to tylko wierzchołek góry lodowej. Ludzie są karmieni chemią i rafinowanym żarciem by ich dobić potem farmaceutykami.
Miliony ludzi umiera głównie z powodu pestycydów herbicydów typu glifosat, ci bardziej odporni chorują, mniej odporni umierają. Ten syf jest w produktach zwierzęcych i mocno przetworzonych rafinowanych. Należy unikać by zachować wysoką wibracje, a regeneracja organizmu po zasyfieniu może trwać latami. Organizm kumuluje i do pewnego stężenia jest odporny dopóki ma czym to neutralizować. Gdy sie skończą minerały to jest koniec żartów, zaczyna sie cukrzyca i inne choroby autoimmulologiczne na bazie osłabionego systemu immunologicznego.
Padają gruczoły dokrewne, bez nich nie ma dobrej medytacji, nie ma rozwoju duchowego. Uważajcie na to co wkładacie do ust.
To jest malutki skrócik.
wszystko to łatwo powiedziane i nie nowe , ale zastanówmy sie nad alternatywą dla chemi i mechanizacji , która z pań czy panów pójdzie do pola pracować ? , dzisiaj nawet na swoich działkach przydomowych nie zakładaja warzywniaków , czy pani z paznokciami długości 5 cm ozdobionymi gwiazdkami pójdzie wyrywać chwasty ? a jakby to sobie któś mógł wyobrazić na tysiącach hektarów ? murzyni za nas już tego robić nie będą , wiec co ?? chemia