11
autor: Crows
Burza w sercu
Migotanie przedsionków zwiększa ryzyko udaru mózgu i zmniejsza dwukrotnie szansę na jego przeżycie. 25 % chorych z migotaniem umiera zaraz po udarze, a połowa w ciągu roku od jego wystąpienia.
Na migotanie przedsionków cierpi pół miliona Polaków. - To tak jakby chorował cały Poznań – mówi prof. Zbigniew Gaciong kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Co ciekawe, kobiety są bardziej narażone następstwami tego schorzenia niż mężczyźni.
Awaria elektrowni
Serce posiada własną elektrownię, która wytwarza impulsy elektryczne potrzebne do wywoływania jego skurczów, dzięki którym może ono nieustannie pompować krew.
Ta elektrownia znajduje się w prawym przedsionku. Stamtąd impuls rozchodzi się po całym sercu, co powoduje skurcz i rozkurcz zarówno przedsionków jak i komór powtarzający się cyklicznie z częstotliwością 60–80 uderzeń na minutę. W czasie snu częstotliwość ta jest mniejsza i wynosi 60–40, a podczas wysiłku rośnie do 90–180 uderzeń na minutę.
W przypadku migotania przedsionków na skutek zaburzenia powstawania impulsów dochodzi nawet do 400 - 600 drgań na minutę. – To jest prawdziwa burza w sercu– mówi prof. Gaciong.
Praca serca ulega zaburzeniu, przez co krew nie jest pompowano odpowiednio szybko, a jej zaleganie sprzyja procesom krzepnięcia. Pacjent odczuwa nieprzyjemne kołatanie serca, brakuje mu tchu, czuje lęk, a nawet może stracić przytomność. Część chorych cierpiących na długotrwałe i przewlekłe migotanie jednak nie czuje, że ma arytmię.
Śmiertelny korek
W wyniku migotania przedsionków w sercu może powstać skrzeplina, która odrywa się i z prądem krwi zostaje przeniesiona do innych narządów, również do mózgu. - Jest elastyczna i działa jak korek – tłumaczy prof. Gaciong. Kiedy zatamuje dopływ krwi do mózgu, powstaje udar niedokrwienny. Chory może stracić władzę w kończynach, umiejętność koordynacji ruchów, przestać mówić lub widzieć, a także stracić zdolność rozumienia mowy. W wielu przypadkach udar mózgu zagraża życiu. Jedynie 7 % chorych po udarze może korzystać z toalety bez specjalnych udogodnień, 65% wymaga pomocy przy chodzeniu, a 29% przy jedzeniu.
Udar może wystąpić nie tylko z powodu zamknięcia naczynia doprowadzającego do niego krew, ale też w wyniku jego pęknięcia i wylewu krwi. W zależność od tego czy naczynie się zatka, czy pęknie mamy do czynienia z udarem niedokrwiennym lub krwotocznym. Ten pierwszy występuje znacznie częściej. Dotyczy 80% pacjentów. Sprzyjają mu również miażdżyca, wysokie ciśnienie, cukrzyca i palenie tytoniu.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2010, 8:34 przez
Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:
..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..