Marzenia o długowieczności zawsze zaprzątaly nasze umysły Czy rzeczywiście możemy dłużej żyć?TAK.I wcale nie potrzebujemy czarów!Jakie są sekrety wiecznej młodości?

Babeczko, ja stawiam na jakość, nie na ilość... Nie zależy mi na dłuuuugim życiu, a na dobrym życiu.

Ot, to, to to "żyj któtko, kochaj mocno, umieraj młodo"

Ja wiem! Ja wiem!
Nie pij, nie pal, nie baw sie. Jedz tylko zdrowe jedzonko, pracuj na okraglo.

Moze nie bedziesz zyc dluzej - ale na pewno bedzie ci sie wydawac, ze zyjesz setki lat!

Krystek pisze:Ja wiem! Ja wiem!
Nie pij, nie pal, nie baw sie. Jedz tylko zdrowe jedzonko, pracuj na okraglo.

Moze nie bedziesz zyc dluzej - ale na pewno bedzie ci sie wydawac, ze zyjesz setki lat!

:ahaha::tak::banan:

Co prawda, to prawda!

Nie prawda wszystko moi drodzy to sprawa genów jak masz stówe w genach zapisaną to nie ma znaczenia co jesz... Moja babcia paliła sporty, później popularne jak to mówiła przez lufkę, jadła tylko pełnotłuste masło, smażyła na najprawdziwszym smalcu, a śmietana to u niej musiała być taka, ze łyzka stoi... Nigdy nie była na żadnej diecie, jedyne co mało uzywała to alkohol, kieliszek dwa na swieta czy inne uroczystosci, ale za to nie załowała spirytusu do wszelkiego rodzaju kremów, Boze jakie ona robiła torty, pierniki przekładane... żyła 94 lata i poprostu zasnęła.....

Życie wewnątrz może przedłużyć życie o tysiące lat. Chodzi o wibracje życia, uczucie. Cywilizacja śmierci w której żyjemy nie ułatwia sprawy ale obecnie w ludziach jest więcej życia niż setki lat temu. Za setki lat długość będzie powyżej setki standardem. O ile człowiek będzie pielęgnował życie w sobie.

To prawda Victoriaa ze długowieczność zapisana jest w genach.Ale najlepszy potencjał genetyczny można zmarnować przez zły styl życia Twoja babcia żyła w innych warunkach niż my teraz Nie było przedtem tyle chemii co dziś;jadła tłusto i kalorycznie ale nie siedziała tylko ciężko pracowała Odrobina alkoholu też nie zaszkodzi bo rozszerzy naczynia krwionosne O naszym wieku biologicznym decyduje tkanka łączna Aby zachować młodość musimy mieć młodą biologicznie tkankę łączną.Jeśli dziś nie jesteśmy w formie,możemy to zmienić Wystarczy dać jej dużo tlenu,dobrze się odżywiać i dużo ćwczyć.Ian Deary twierdzi że ludzie inteligentni (a my z Forum przecież do takich nalezymy)żyją dłużej i są zdrowsi

Geny podlegają uczuciom i emocjom. Emocje skracają życie, uczucia przedłużają, jedzenie w tym względzie nie jest istotne o ile jest naturalne i nie zawiera wibracji śmierci. Czyli można mieć władze nad dna. W tym świecie wszystko jest podległe uczuciom. Myśli tu są tylko narzędziem.

babka cukrowa pisze:To prawda Victoriaa ze długowieczność zapisana jest w genach.Ale najlepszy potencjał genetyczny można zmarnować przez zły styl życia Twoja babcia żyła w innych warunkach niż my teraz Nie było przedtem tyle chemii co dziś;jadła tłusto i kalorycznie ale nie siedziała tylko ciężko pracowała Odrobina alkoholu też nie zaszkodzi bo rozszerzy naczynia krwionosne O naszym wieku biologicznym decyduje tkanka łączna Aby zachować młodość musimy mieć młodą biologicznie tkankę łączną.Jeśli dziś nie jesteśmy w formie,możemy to zmienić Wystarczy dać jej dużo tlenu,dobrze się odżywiać i dużo ćwczyć.Ian Deary twierdzi że ludzie inteligentni (a my z Forum przecież do takich nalezymy)żyją dłużej i są zdrowsi

moja babcia zmarła przed 15 laty, a nie wieki temu i życzyłabym wszystkim chorować tyle co ona ... ale masz rację, jej mózg i mięśnie były w ciagłym uzyciu, no moze zwolniła rok przed śmiercią.

No tak...nie na darmo jest powiedzenie, że miłość uskrzydla.
A geny też mają wpływ.

Podam teraz mój "eliksir"młodości który stosuję w celu oczyszczenia mojego organizmu z toksyn :Weż 1 jabłko(brane ze skórki i bez gniazd nasiennych),pół banana,sok z 1 pomarańczy,2 suszone śliwki,2 łyżki ziaren słonecznika,2 łyżki ziaren sezamu.wszystko trzeba zmiksowaći od razu wypić Wraźne efekty widać po 2-3 tyg po codziennym stosowaniu