Re: Srebro koloidalne
1Używał ktoś srebro koloidalne lub inne metale z serii koloidalne ?
Ostatnio zmieniony 17 gru 2010, 18:25 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.
no i oto chodziłovictoria pisze:aż sie cieplej zrobiło
no a Ja?! mówił , że najlepszy jest mocz , nic nie kosztuje :zozol:Przybieżeli pisze:Doszłam kiedyś do wniosku,że jakby wojna szła hehehe, to srebro byłoby pierwsze w plecaku.
I ranę oporządzisz,
:rotfl:Przybieżeli pisze:Co do mojej waginy Ja, to daruj sobie, ja Cię o siusiaka nie nękam, i nie wciskam wtrętów na temat Twojego stosunku
do własnego siusiaka. Rób z nim co chcesz, ja z "moim" zrobię co chcę.
PS: tak tylko dodam, lubię moją waginę, fajna jest
To by było tyle w temacie uryny i pierwszorzędnych cech płciowych.
Wracajmy do srebra.
Ja?! nie kłamał, znam lecznicze właściwości moczu. :zozol:Crows pisze:no a Ja?! mówił , że najlepszy jest mocz , nic nie kosztuje
Bogdanie, Ty nas naprawdę próbujesz obrażać. Odpuść sobie, chamstwo jest niesmaczne :nnn:Ja?! pisze:To sobie kup mikroskop, się zdziwisz. A traktujesz mocz jako nieczysty i paskudny bo tak samo myślisz o swojej waginie, choćby podświadomie. Pewnie mama Ci ubijała ręce i się darła gdy jako dziecko bawiłaś się tym urządzeniem.
:dzieki: :dzieki: :dzieki:Przybieżeli pisze:No i widzisz Ja, dałeś sobie nicka z nastawieniem na siebie, i z racji tego nastawienia- jak 12latek nie wyczuwasz i nie łapiesz
mojej pochwały dla leczniczych właściwości moczu.
Zaczyna mnie zastanawiać Twoja lotność, serio.
Zaznaczam, dziadek używał moczu, i ja mu wierzę.
Nie mam tylko ochoty stosować wszystkiego jak potłuczona. Korzystam ze srebra, czosnku jak na wąpierza jakiego.
Na razie wystarczy. Jak przyjdzie ochota, to i z moczem poeksperymentuję.
Ty poeksperymentuj z czytaniem intencji twórcy posta, nie swoich tylko intencji. Ok?
Co do mojej waginy Ja, to daruj sobie, ja Cię o siusiaka nie nękam, i nie wciskam wtrętów na temat Twojego stosunku
do własnego siusiaka. Rób z nim co chcesz, ja z "moim" zrobię co chcę.
PS: tak tylko dodam, lubię moją waginę, fajna jest
To by było tyle w temacie uryny i pierwszorzędnych cech płciowych.
Wracajmy do srebra.
wyskoczyłeś jak Filip z konopi, myslę, ze przepraszam znajdzie sie w Twoim słowniku....Ja?! pisze:To sobie kup mikroskop, się zdziwisz. A traktujesz mocz jako nieczysty i paskudny bo tak samo myślisz o swojej waginie, choćby podświadomie. Pewnie mama Ci ubijała ręce i się darła gdy jako dziecko bawiłaś się tym urządzeniem.