Strona 1 z 2

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 18:25
autor: Ja?!
Używał ktoś srebro koloidalne lub inne metale z serii koloidalne ?

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 18:40
autor: Crows
ja tak

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 18:53
autor: Ja?!
Podróbke czy oryginalny produkt ? Nie pytam Cię o to czy to coś dało bo pewnie powiesz że nic i że to zwykła woda jako rasowy sceptyk ;)

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 20:41
autor: Crows
dla ciebie to dobre lekarstwo , pisałes o swych możliwościach i niemozliwościach .;)
ale nie to ważne jest co trzeba robić ale to czego nie robić ,

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 20:58
autor: victoria
Mógłbyś być mniej niebieski Crows? Bo mi to srebro koloidalne z głowy nie wyjdzie :D

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 21:30
autor: lufestre
A co to jest i do czego służy, to może się czegoś dowiem? ;)

Re: Srebro koloidalne

: 17 gru 2010, 22:33
autor: Przybieżeli
Używałam i używam. Nie przesadzam-w końcu smerfem nie chcę być :)
W/g mnie działa znakomicie. Dwa przykłady: podrapanie przez cudzego kota, przed
"przejściem" na srebro- ślimaczyło się paskudnie, gojenie trwało bardzo długo i boleśnie.
Podrapanie znowu przez cudzego kota, posmarowane srebrem, po dwóch dniach rana zasklepiła się, opuchlizny brak,
nie boli i ma się ku dobremu :) Śladu nie będzie.
Każdą grypę "opijam" srebrem(nie jadam medycyny)i leczę się elegancko.
Z tego co poczytałam , zanim zaopatrzyłam się w srebro, to ma ono super właściwości bakteriobójcze,
i mnie to wystarcza. Zawsze jest w apteczce.

PS:piszę-cudzy kot, bo gdy mój wieloletni drapnie-nie reaguję już w ogóle na jego "odczyn" :)
Ponoć właściciel nabiera z czasem odporności na swojego zwierzaka.
Po cudzym paskudzi się.

Re: Srebro koloidalne

: 18 gru 2010, 11:22
autor: Ja?!
Przybieżeli - dzięki, możesz podać nazwe i link strony na której to można kupić ?

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 0:52
autor: Przybieżeli
Nie wiem gdzie kupić w necie. Nie mieszkam w Polsce, poprosiłam kolegę, który był w drodze do mnie-poszedł do apteki,
kupił i przywiózł mi srebro koloidalne.
Są spece co sami sobie produkują, ale taka świetna nie jestem.
Wiem,że w każdej aptece kupisz.

....chyba nie kupowałabym tego w necie...ale ja jakaś dziwna jestem :)
idź do apteki najlepiej...
Ja mam to srebro, opis i na samym dole flaszka, wydajne
http://www.sklep.grabieniec.pl/index.ph ... ukt&id=136

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 1:09
autor: victoria
Opisane przepiękne...

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 9:10
autor: Crows
wystarczy wpisać w googlach i już wiemy wiele ale nie wszystko ;)

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 11:16
autor: victoria
Niestety... Jeśli wklikasz leki, zioła, suplementy diety to przeczytasz wsztko pod kątem sprzedazy, a wiec same zalety, na obiektywne charakterystyki jeszcze nie wpadłam.

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 11:18
autor: Crows
Obrazek

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 11:44
autor: victoria
:moj: Crows skąd Masz taka piękna piwonie o tej porze roku? :lalala: aż sie cieplej zrobiło :D

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 11:48
autor: Przybieżeli
Prawda, wiele się wie po przeczytaniu, wszystko na temat ty vs srebro-wiesz po zażywaniu.
Nie ma innej metody. Możesz czytać i słuchać na temat srebra, dowiesz się po łykaniu,
w sytuacjach "podbramkowych". Na mnie działa. To faktycznie srebrna kula.
Doszłam kiedyś do wniosku,że jakby wojna szła hehehe, to srebro byłoby pierwsze w plecaku.
I ranę oporządzisz, i grypę przepędzisz.
Każdy robi jak uważa, jego kasa, jego zdrowie :)

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 14:18
autor: Crows
victoria pisze:aż sie cieplej zrobiło :D
no i oto chodziło :)
ciepłem promieniuje miedź , kiedyś często noszono miedziane ozdoby , dopuki sie nie kapnieto że miedź reaguje na pot skóry , pojawia trująca toksyna , zresztą nie na próżno w ogrodnictwie stosuje sie miedziany do niszczenia robali , ;)
Przybieżeli pisze:Doszłam kiedyś do wniosku,że jakby wojna szła hehehe, to srebro byłoby pierwsze w plecaku.
I ranę oporządzisz,
no a Ja?! mówił , że najlepszy jest mocz , nic nie kosztuje :zozol:

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 14:21
autor: Ja?!
Dzięki :) porównam sobie z innymi i wybiore coś dla siebie :) widziałem maszynki do produkcji koloidu za 500 zł. Są też koloidy o wyższym stężeniu ag 250

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 14:42
autor: victoria
Ja jak będziesz eksperymentował to nie uciekaj z forum, przyślij nam potem fotkę, praktyka jest najlepszym dowodem na wszystko.

Re: Srebro koloidalne

: 19 gru 2010, 22:24
autor: Przybieżeli
Mój dziadek ,że tak się wyrażę-szczał na wszystko: na ranę na ręku, na nodze, na czyraka sobie mocz kładł..
żył długo i szczęśliwie, do końca twierdził,że dzisiejsza medycyna to bzdura, i że mocz ma właściwości lecznicze.
Zmarł ze starości,a nie od okładania się moczem :)
Myślę, że starsi ludzie wiedzieli więcej niż my dzisiaj. My szukamy po necie i książkach,
a oni od dziecka byli uczeni jak sobie pomóc nawet "krowim plackiem" heheheh.
Stara wiedza, i mocz w niej ujęty też jest :)

Fakt, że to nie dla mnie...ale nie pyszczę póki na Saharze nie wyląduję bez kropli wody, lub kiedy na bezludnej wyspie
skaleczenie będzie groziło odpadnięciem członków :) Kto wie, może rzucę się na mocz jak na wodę źródlaną.
Nie gadam, bo nie wiem co bym zrobiła.
Naczytałam się dużo o moczu, nasłuchałam(dziadek), i z tego co widzę i wiem, ma właściwości lecznicze.
A jak jest "pod mikroskopem" to nie wiem. Nie mam mikroskopu.

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 2:18
autor: Ja?!
To sobie kup mikroskop, się zdziwisz. A traktujesz mocz jako nieczysty i paskudny bo tak samo myślisz o swojej waginie, choćby podświadomie. Pewnie mama Ci ubijała ręce i się darła gdy jako dziecko bawiłaś się tym urządzeniem.

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 2:40
autor: Przybieżeli
No i widzisz Ja, dałeś sobie nicka z nastawieniem na siebie, i z racji tego nastawienia- jak 12latek nie wyczuwasz i nie łapiesz
mojej pochwały dla leczniczych właściwości moczu.
Zaczyna mnie zastanawiać Twoja lotność, serio.
Zaznaczam, dziadek używał moczu, i ja mu wierzę.
Nie mam tylko ochoty stosować wszystkiego jak potłuczona. Korzystam ze srebra, czosnku jak na wąpierza jakiego.
Na razie wystarczy. Jak przyjdzie ochota, to i z moczem poeksperymentuję.
Ty poeksperymentuj z czytaniem intencji twórcy posta, nie swoich tylko intencji. Ok?

Co do mojej waginy Ja, to daruj sobie, ja Cię o siusiaka nie nękam, i nie wciskam wtrętów na temat Twojego stosunku
do własnego siusiaka. Rób z nim co chcesz, ja z "moim" zrobię co chcę.
PS: tak tylko dodam, lubię moją waginę, fajna jest :)
To by było tyle w temacie uryny i pierwszorzędnych cech płciowych.
Wracajmy do srebra.

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 3:26
autor: lufestre
Przybieżeli pisze:Co do mojej waginy Ja, to daruj sobie, ja Cię o siusiaka nie nękam, i nie wciskam wtrętów na temat Twojego stosunku
do własnego siusiaka. Rób z nim co chcesz, ja z "moim" zrobię co chcę.
PS: tak tylko dodam, lubię moją waginę, fajna jest :)
To by było tyle w temacie uryny i pierwszorzędnych cech płciowych.
Wracajmy do srebra.
:rotfl:
Kierunki offtopów na tym forum mnie powalają :lol: Od srebra do waginy :D :D :D :D

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 8:15
autor: Gość
Lufestre, ale czyta sie swietnie...
Z moczem zgoda,
u mnie jako remedium na wszystko sluzy olej z oliwek,recznie tloczony
...tak kolorystycznie skojarzylo mi sie

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 9:01
autor: Szarim
Crows pisze:no a Ja?! mówił , że najlepszy jest mocz , nic nie kosztuje
Ja?! nie kłamał, znam lecznicze właściwości moczu. :zozol:

Ja?! pisze:To sobie kup mikroskop, się zdziwisz. A traktujesz mocz jako nieczysty i paskudny bo tak samo myślisz o swojej waginie, choćby podświadomie. Pewnie mama Ci ubijała ręce i się darła gdy jako dziecko bawiłaś się tym urządzeniem.
Bogdanie, Ty nas naprawdę próbujesz obrażać. Odpuść sobie, chamstwo jest niesmaczne :nnn:

Przybieżeli pisze:No i widzisz Ja, dałeś sobie nicka z nastawieniem na siebie, i z racji tego nastawienia- jak 12latek nie wyczuwasz i nie łapiesz
mojej pochwały dla leczniczych właściwości moczu.
Zaczyna mnie zastanawiać Twoja lotność, serio.
Zaznaczam, dziadek używał moczu, i ja mu wierzę.
Nie mam tylko ochoty stosować wszystkiego jak potłuczona. Korzystam ze srebra, czosnku jak na wąpierza jakiego.
Na razie wystarczy. Jak przyjdzie ochota, to i z moczem poeksperymentuję.
Ty poeksperymentuj z czytaniem intencji twórcy posta, nie swoich tylko intencji. Ok?

Co do mojej waginy Ja, to daruj sobie, ja Cię o siusiaka nie nękam, i nie wciskam wtrętów na temat Twojego stosunku
do własnego siusiaka. Rób z nim co chcesz, ja z "moim" zrobię co chcę.
PS: tak tylko dodam, lubię moją waginę, fajna jest :)
To by było tyle w temacie uryny i pierwszorzędnych cech płciowych.
Wracajmy do srebra.
:dzieki: :dzieki: :dzieki:

Nic dodać :*

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 10:35
autor: victoria
Ja?! pisze:To sobie kup mikroskop, się zdziwisz. A traktujesz mocz jako nieczysty i paskudny bo tak samo myślisz o swojej waginie, choćby podświadomie. Pewnie mama Ci ubijała ręce i się darła gdy jako dziecko bawiłaś się tym urządzeniem.
wyskoczyłeś jak Filip z konopi, myslę, ze przepraszam znajdzie sie w Twoim słowniku....

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 10:42
autor: Ja?!
Przybieżeli - wiem że intencje miałaś dobre i pochwalne dla uryny. Ale mnie chodziło o coś innego. O głupi wstręt do uryny i przyczyne z czego to może wynikać. Każdy wstręt ma swoją przyczyne. Większość z nich jest podświadoma, więc możesz sobie zaprzeczać ile chcesz ale jeśli nie poznasz myśli podświadomych to nic nie wiesz o sobie. To podświadomość podejmuje decyzje i pokazuje niechęć do czegoś, strach, blokady emocjonalne. Jesteś pewna że dobrze znasz siebie ?

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 11:29
autor: lufestre
Ja?!, ale idąc dalej tym tropem, to wychodzi na to, że każdy ma podświadomy wstręt do swoich organów płciowych i moczu, choćby mu się zdawało inaczej, a to chyba już zbyt przekoloryzowane ;]

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 17:43
autor: Przybieżeli
Ja, czy żeby ci udowodnić ,że nie mam blokad fekalnych....wynikających najwyraźniej z kar stosowanych względem mnie w dzieciństwie...hmmm, czy ja mam sobie fotę strzelić, wypaciana kałem i podrzucić ci to na priva??
Wyluzuj, i nie fizoluj bez potrzeby. Mocz dla mnie ok, tak długo jak ktoś mi nie wmawia,że mam problem z moczem.
Problem masz ty-zakładam ,że z moim..rozumiem i nie zmuszam.
Nie rób mi psychoanalizy, bo zaboli. Szanuję twoje zdanie względem moczu, porozmawiajmy więc o srebrze.
Jak tam maszynka do robienia srebra koloidalnego? Masz już?

Pozdrawiam i zostaw już ten mocz, bo się nabawię jakiegoś moczenia w nocy, tak mi wkręcisz chorobę.

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 18:27
autor: Crows
mam odruch wymiotny gdy ktoś mówi o piciu moczu , lubie patrzeć jak kobieta pije szampana , gdybym zobaczył że pije mocz to spie...lam

Re: Srebro koloidalne

: 21 gru 2010, 18:42
autor: Przybieżeli
Dzięki Crows za ten wpis, ufff, teraz Ty kwalifikujesz się do Ja'owego" podręcznika psychologii.
Zejdzie ze mnie , dobierze się do twoich pierwszorzędnych...a srebro przemija z wiatrem....