Re: post lecznicza głodówka

2
Dolegliwości, które wspaniale leczy głodówka to: przede wszystkim zaburzenia w przemianie materii. Koronną dolegliwością, która doskonale poddaje się leczeniu to: nadwaga, artretyzm, reumatyzm, wszelkie zmiany zwyrodnieniowe. Także choroby organów trawienia: trzustki, żołądka, jelit, wątroby, woreczka żółciowego. Do drugiej grupy schorzeń, również dobrze poddających się leczeniu głodówką należą: choroba wieńcowa, wszelkie choroby serca związane z nadmiarem cholesterolu, wysokie lub niskie ciśnienie, zapalenia żył, wszelkie zwapnienia. Trzecie - to zatrucia wszelkiego rodzaju, wywołane przez nadużywanie leków, lub przez sposób odżywiania. Do nich należą również alergie i katar sienny. Dobrze poddają się głodówkom również choroby skóry, jak łuszczyca, egzemy, trądzik, wrzody, a także choroby kobiece, szczególnie dolegliwości okresu przekwitania, zaburzenia w miesiączkowaniu, zapalenia jajników i przydatków, grzybice. Także dolegliwości nerwicowe, a w szczególności migreny, wyczerpanie nerwowe, bezsenność, zapalenie nerwów dobrze poddają się głodówkom.

http://www.sunrisedistributors.com/glodowka.php
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 13:44 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: post lecznicza głodówka

3
Zaczołem przygode z głodówką jakies pół rou temu. Przyjąłem system 3/1 czyli trzy dni jem jeden sobie odpuszczam. Na początku trudno było a to z tego względu że dostawałem lekkich drgawek z powodu braku cukru w organiźmie w dniu głodówki (zaradzić temu można pojąc troche soku rozrobionego z wodą) ale po jakis trzech sekwencjach przeszło całkowicie :D Po czterech miesiącac przeszedłem na dwa dni jedzenia jeden głodówki (2/1) i o wiele latwiej poszło. Trwało to do swiąt i niestety rozpuściłem sie jak dziadowski bicz i wróciłem do starych nawyków ;/
Musze powiedzieć że całkiem nieźle się czułem; dolegliwości związane z woreczkiem żółciowym i wątrobą całkowicie mineły, nastapiła wieksza jasność umysłu co zaowocowało w oobe i medytacji i przedewszystkim zaczołem zwracac baczną uwage na to co jem :D
Od nowego roku zaczołem znowu od 3/1 za dwa miesiące przejde na 2/1 a jak bozia da to koło lipca 1/1. Serdecznie polecam (nie koniecznie mój system głodówki ale ogólnie jako taką) i zdam relacje jak mi idzie w przyszłości :D
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 20:54 przez Kmietlaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

5
Jeżeli chodzi o wiek to wydaje mi sie ze wystarczająco aby móc próbowac ;)
Mam przesłanki co do tego że jest to dobre dla organizmu lecz w dni które jem staram sie spożywac ryby i warzywa odstawiając puste kalorie.
Poza tym waga powoli leci w dół więc nie jest to mega inwazyjne i destrukcyjne.
Nie wiem czy mozna nazwac to sportem... ale potrafie nawet ciężki dzień wytrzymac w pracy zapierniczając po 12 h. i nie odczółem jakis mdłości czy zawrotów główy :D
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 22:03 przez Kmietlaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

6
Coś mi tu pachnie anoreksją ... czy jestem w błędzie ???
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 22:47 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: post lecznicza głodówka

8
Nie jestem dietetykiem, ale dla mnie to jest po prostu zaburzanie normalnego funkcjonowania organizmu. Najpierw człowiek się nawpycha, a następnego dnia zdycha z głodu... Moim zdaniem regularne odżywianie się jest podstawą funkcjonowania. Jak ktoś 'słucha' swojego organizmu, to będzie się źle czuł nie dostarczając mu pokarmu w przyzwoitej ilości i regularnie. Jak jestem głodna potrafi mi się zrobić słabo, niedobrze, mam zawroty głowy, problemy z koncentracją (bo myślę o głodzie, a nie o czynności jaką robię). Nie pisałabym się na przezwyciężanie tych objawów, bo to by się mogło niewesoło skończyć. Moim zdaniem najważniejsze jest CO jemy i to, że jemy tyle ile trzeba. Jesteśmy ludźmi i żarcie jest nam potrzebne, chyba, że osiągnęliśmy boski stan ludzi, którzy 'żywią' się tlenem, ale do tego raczej nie prowadzi przyzwyczajenie do głodówki, tylko rozwinięcie duchowe i jak mniemam sprawy jedzeniowe są skutkiem ubocznym wtedy.
Jak ktoś młody to może eksperymentować, tylko potem to mu się może na zdrowiu odbić.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2011, 3:48 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

9
Lufestre, podpisuję się pod tym, co piszesz wszystkimi odnóżami ;) Nie wyobrażam sobie, jak można funkcjonować cały dzień bez jedzenia, u mnie to w każdym razie awykonalne. Jeśli czuję się źle np. dokucza mi żołądek albo mam problem z cerą, jem lekkie i jeśli to możliwe nieprzetworzone rzeczy, piję dużo naparów ziołowych, wody, aby się ustabilizować, zneutralizować to, co mi zaszkodziło, ale głodować- no way! Ostatnio nawet moja znajoma doszła do wniosku, że zacznie jeść śniadania (do tej pory twierdziła, że "organizm musi się obudzić i rozruszać, aby przyjął pokarm"... toteż schodziło jej zazwyczaj do obiadu na czczo). Okazało się bowiem, że rano po wyjściu z domu po samej kawie było jej tak zimno i dopadały ją takie dreszcze, że nie wiadomo jakby się ubrała, i tak ją trzęsło. Pewnego dnia zjadła śniadanie i problem zimna minął. To tylko potwierdza tezę, że trzeba dostarczać ciału energii, bo bez tego nie da rady prawidłowo funkcjonować. Szczególnie kiedy mamy trudne warunki, marzniemy, mokniemy, zewsząd czyhają infekcje. Najedzony (mądrze i z umiarem) człowiek to zdrowszy, silniejszy człowiek i tego argumenty akurat nie da się zbić :)
Ostatnio zmieniony 05 sty 2011, 21:19 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: post lecznicza głodówka

10
wszelkie posty są szkodliwe dokąd człowiek nie odkryje lepszych niź żer żródeł energii , gdy organizm jest nasycony energią to wystraczy jeść 1 raz dziennie , ale przy dzisiejszym obciążeniu umysłu i trupim jadle posty są szkodliwe , moja nie daleka sąsiadka postowała i ciągle sie oczyszczała , juz niestety nie zyje umarła na raka , gdy schłodzimy silnie ciało i układ pokarmowy trupim jadłem to wkrada sie do naszego umysłu wirusowy program - pojawia sie lęk nad przybieraniem masy ciała , w tym przypadku masa wszelka kojarzy sie z przygaszeniem resztek funkcji i ognia w ciele , to tak jak Kain nawrzucał zielska na ogisko ofiarne i zamiast ognia tylko kłeby dymu sie rozłaziły szczypiąc w oczy i dławiac oddech ............
Ostatnio zmieniony 05 sty 2011, 21:31 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: post lecznicza głodówka

11
Podpisuję się pod tym... to tak jakby nawpychac się na umór a potem sprawę załatwić za pomocą palca w przełyku... jeść z umiarem ale jeść. Organizm potrzebuje mieć co spalać to tak jakby lokomotywie nie podrzucać węgla i wymagać żeby jechała dalej. Owszem można powiedzieć ze spala "tłuszczyk zmagazynowany" ale przy tym niestety też to co jest zawarte w... mięśniach np. i dowiedzieć się o tym mozecie nawet od początkujacego sportowca, nie trzeba do tego dietetyka.
Głodówka może byc jesli głodujący "uwali się" i ani ręka ani nogą (z tym ze wtedy też spala, mniej ale zawsze)
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 10:26 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: post lecznicza głodówka

12
Myśle że powinniście zerknąc do książki Michała Tombaka "Czy mozna zyc 150 lat". Powinno rozwiac to niektórym wątpliwości (niektórym pewnie jeszcze bardziej sie zagmatwają). Dodam że nie do końca nazwał bym to co robie głodówką; w/g Tombaka jest to post i jego rozważania jako biochemika do mnie przemawiają. Jestem ciekaw jak zareagujecie na rozdział poswięcony mleku... :D
Ostatnio zmieniony 07 sty 2011, 12:49 przez Kmietlaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

13
Hehehehe kiedyś w "Rozmowach w toku" u Drzyzgi był koleś który twierdził że dzięki stosowanej przez niego diecie można życ nawet 400 lat... uśmiałem sie do łez, najbardziej z tych co tę cud - dietę stosowali i... się zdziwili. Facet sie bronił że on przeciez nie obiecywał że będą zyli wiecznie tylko napisał że "mogliby" a to różnica a wogóle to na sto procent robili coś nie tak bo on juz pości trzydiesty dzień a od kilkunastu nie pije nawet wody i jest O.K.
Po gościu zabrał głos jkiś dietetyk i wywiązała się drobna pyskóweczka w efekcie której dietetyk kazał się panu zgłosić do poradni psychologicznej... :D nawet nie wiem czy to nie był własnie Tombak ale ja całkowicie nie mam pamięci do nazwisk. W każdym razie yo kolejny "niemal święty" co to czerpie "energię kosmiczną z kosmosu" taki tajny polski Kaszpirowski - wersja dla ubogich.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2011, 14:21 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: post lecznicza głodówka

14
Specjaliści(tych jest bardzo mało)od "leczenia głodem"podkreslają ,że całość terapii składać się powinna z 2 etapów-z głodówki właściwej i odbudowy.Ja niestety nigdy nie mogę zastosować tej metody odchudzania i wyczyszczenia organizmu z toksyn ponieważ biorę insulinę ,ale stosuję od czasu do czasu 1 dniowe głodówki w postaci dnia jarzynowego lub owocowego.Dla zapobiegania przedwczesnemu starzeniu się,przyskłonności do tycia i wadliwej przemiany materii 1-2 dniowe głodówki są wskazane ale nie dłyższe!! Lepiej przyzwyczaić się do jedzenia wartościowych pokarmów w małych ilościach 3-4 razy dziennie niż objadać się 3x dz
Ostatnio zmieniony 11 sty 2011, 10:25 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

16
Cofanie cukrzycy... moja droga, gdyby było to mozliwe to problem zniknąłby jak za dotknięciem różdzki. To tak jak fenomen leczenia SM za pomocą kiszonej kapusty! Klasyka dla oszołomów... pani Irena z Krakowa stosowała i pomogło, spróbuj i ty. Tyle że nikt nie zna pani Ireny a laska na zdjęciach nazywa się Marry i mieszka w LA :D
Pod CH... to Szweda, Polak sie nie da!
Ostatnio zmieniony 11 sty 2011, 11:52 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: post lecznicza głodówka

17
Nie wierzę w cofanie się cukrzycy!!!Surowe warzywa i owoce zawierają cukier więc jedzenie ich przez cały czas podwyższy poziom cukru lub z braku innych składników takich jak białko obniży poziom cukru Może być stosowana taka kuracja np.w sanatorium pod okiem lekarza.Takie 1-dniowe spożywanie tylko owoców lub jarzyn urozmaici i tak trudną do zaakceptowania dietę w cukrzycy.Stosowałam różne metody aby pozbyć się tej choroby ale niestety bezskutecznie Poprostu przyzwyczaiłam się do niej i aby nie było dalszych powikłań stosuję dietę.Nie powiem nieraz pozwolę sobie na łasownie tego co bardzo lubię ale z umiarem Rozsądek bierze górę nad moimi słabościami
Ostatnio zmieniony 11 sty 2011, 13:31 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

18
babka cukrowa pisze:Surowe warzywa i owoce zawierają cukier więc jedzenie ich
no nie , troche przeginasz stawiając warzywa i owoce w jednym rzędzie po wzgledem zawartości cukrów , warzywa maja ich bardzo bardzo nie wiele w stosunku do owoców .
Ostatnio zmieniony 14 sty 2011, 18:19 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: post lecznicza głodówka

19
Wiem o tym Crows że warzywa zawierają mniej cukru !Nie mogę jeść tylko warzyw bo spadnie mi cukier, więc do swojej diety dokładam owoce. Są to tylko 1 dniowe diety ,aby odciążyć swój organizm z niepożądanych toksyn jakie zawiera mięso(nawet gotowane)
Ostatnio zmieniony 15 sty 2011, 10:23 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

21
Głodówkę zawsze mam od poniedziałku do piątku xD. Rano przed szkołą nie potrafię nic zjeść, w trakcie też a popołudniu jak wracam nie mam ochoty tak więc jem tylko kolację "jako taką". Za to nadrabiam w weekendy :D
Ostatnio zmieniony 15 sty 2011, 12:42 przez Chinatsa, łącznie zmieniany 1 raz.
" Tym który umarł tamtego dnia, tak naprawdę byłem ja.
Moje życie było fałszywe.
Tak naprawdę mnie tam nie było"
The saddest
[img]http://www.roll-of-honour.com/Overseas/ ... imated.gif[/img]

Re: post lecznicza głodówka

23
Jak możesz funcjonować Chinatsa cały dzień bez jedzenia?Organizm potrzebuje wszystkich składników do prawidłowego rozwoju ?Tylko kolacja i to jak sama mówisz Byle jaka?Dziewczyno jak możesz uczyć się ?Lepiej jedz mniej a wartościowe pokarmy w ciągu tygodnia a głodówkę zastosuj w weekend.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2011, 16:32 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: post lecznicza głodówka

24
pokarm jest doświadczeniem
Bóg jest miłościa
jesli doswiadczasz Boga
nie bedziesz głodny ani spragniony

kiedyś tu na forum to napisałem i dostałem zrugany za offtop od nawiedzonego modyratora , mam nadzieje że teraz nikomu nie wykoli oka ten text :)
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie”

cron