Re: Rak-czy to wyrok?

91
masz racje Chochliku, ano...masz
Nebo, ja Ci cos zdradze na ucho: taki stary wiedzmowaty sposob: nie pozwol by ktos Cie atakowal. Nie odpowiadaj atakiem ani obrona, w ten sposob zdechnie samo nim doleci do Ciebie. Smiej sie z tego. Masz cos do powiedzenia w temacie- mow i niech Cie nie obchodzi co ktos sadzi czy uwaza- nie na temat tego CO mowisz, ale ZE mowisz. Badz wazny dla siebie, tylko wowczas inni beda dla Ciebie rownie wazni. Uff
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 7:24 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

92
No to bez pytań a fakty. Sam mnie Crows zmotywowałeś do tych pytań, więc sam miej teraz do siebie pretensje a w Placu Zabaw nie ma takiego tematu, a skoro uważasz go za zabawny to załóż.

Andro, ok. To moja ostatnia reakcja na wpis Crowsa w tym temacie.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 1:17 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Rak-czy to wyrok?

93
Odpowiadając na pytanie w temacie, trzeba odpowiedzieć szczerze, że jest i nie jest wyrokiem.

Trzeba być bardzo mocno utwierdzonym, że człowiek wyzdrowieje.
Trzeba poddać się terapii konwencjonalnej.
Nie słuchać żadnych "medyków" bez specjalizacji.
Medycyna niekonwencjonalna może być dodatkiem, nigdy naczelnym leczeniem.

Wtedy "wyrok" jest uniewinniający, a więc pacjent zaleczony.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2012, 19:27 przez angel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

94
babka cukrowa pisze:Noworwory są częstym powodem zgonu ludzi .Co Waszym zdaniem trzeba robić ,aby nie zachorować na raka?Czy chory powinien wiedzieć ,że umiera i nie ma dla niego lekarstwa?
Nowotwory to wina genów i tyle ,chociaż co to niektórzy sobie pomagają odpowiednio by przyspieszyć zejście z tego świata .Oczywiście ,że chory powinien wiedzieć, chociażby po to by spisać testament ;)
Ostatnio zmieniony 13 sty 2014, 17:39 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

96
bo mięso świńskie silnie zakwasza organizm a to prowadzi do zagrzybienia organizmu i tworzenia sie raka w najsłabszych rejonach ciała
Ostatnio zmieniony 14 sty 2014, 1:19 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

100
Ja?! pisze:
Crows pisze:najsilniej zakwasza organizm drób
a coca cola i cocaina ?
moja odpowiedź dotyczyła mies a nie milionów róznych jadeł
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 19:59 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Rak-czy to wyrok?

101
ale napisałeś "najsilniej" bez ograniczenia wypowiedzi do mięs, więc przypominam o produktach które o wiele silniej zakwaszają niż drób a które człowiek pije czasem nawet litrami.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 20:21 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

103
Kopik pisze:Rak czy to wyrok -w pewnych przypadkach tak i nie wiem jak zdrowo byśmy się odżywiali nie mamy na to wpływu .
jeśli ktoś o tym nie wie co napisałeś to jego szczęście bo kto szuka to znajdzie - głównie w naturze, natura nas stworzyła i ma moc nas leczyć
Ostatnio zmieniony 22 sty 2014, 14:51 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

104
Ja?! pisze:
Kopik pisze:Rak czy to wyrok -w pewnych przypadkach tak i nie wiem jak zdrowo byśmy się odżywiali nie mamy na to wpływu .
jeśli ktoś o tym nie wie co napisałeś to jego szczęście bo kto szuka to znajdzie - głównie w naturze, natura nas stworzyła i ma moc nas leczyć
tak , w naturze istnieje lekarstwo na kazdy rodzaj zaburzenia równowagi , problem w tym ze jeszcze mało wiemy a i sa tacy co wiedzieć nie chcą .
Ostatnio zmieniony 22 sty 2014, 16:49 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Rak-czy to wyrok?

105
W walce z rakiem bardzo liczy się chęć walki z chorobą, pozytywne nastawienie, wsparcie rodziny oraz stosowanie odpowiednich diet. Na pewno nie wolno się zamartwiać...
Ostatnio zmieniony 27 sty 2014, 10:01 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

107
malagas pisze:W walce z rakiem bardzo liczy się chęć walki z chorobą, pozytywne nastawienie..
ale nie da sie być pozytywnie nastawionym jesli sie pieści w sobie brudy z przeszłości a zalegające tam śmieci maja także znaczny wpływ na rozwój nowotworów ( nie dotyczy to małych dzieci).
Ostatnio zmieniony 27 sty 2014, 19:16 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Rak-czy to wyrok?

108
Crows pisze:
malagas pisze:W walce z rakiem bardzo liczy się chęć walki z chorobą, pozytywne nastawienie..
ale nie da sie być pozytywnie nastawionym jesli sie pieści w sobie brudy z przeszłości a zalegające tam śmieci maja także znaczny wpływ na rozwój nowotworów ( nie dotyczy to małych dzieci).
Z tych zalegających 'śmieci', moim zdaniem, te najbardziej toksyczne to (nieuświadomione) poczucie winy, brak szacunku do samego siebie, poczucia własnej wartości, brak wybaczenia (w tym sobie samemu), lęki i strach w ogóle.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2014, 19:39 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Rak-czy to wyrok?

111
merkaba pisze:rak to po prostu zatruty organizm przez toksyny
Toksyny w pożywieniu - owszem, bardzo ważna sprawa. Ale najbardziej toksyczne są jednak uczucia...
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014, 5:52 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Rak-czy to wyrok?

112
każda rzecz która rozstraja organizm ku skrajnościom sprzyja powtawaniu nowotworów , nie mniej nagromadzone smieci negatywnych uczuć staja sie jak znak drogowy dla podswiadomości , która nie zawsze wie co zrobić z smietnikiem z umysłu .
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014, 13:51 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Rak-czy to wyrok?

114
Wilkakora też byłą z dzungli , którą przywlekł do Europy jakiś zakonnik , niezłą kase na tym oszuści zarabiali , wielu człowieków ostanie grosze zebrane w rodzinie na te "cudo" wydawali , nawet jakieś profesory sie pod nią podpisywali , i co ? i nic ,
jest wiele lekarstw które rosną u nas w lasach i na naszych łakach i przedewszystkim w naszym umyśle :P
Ostatnio zmieniony 14 lut 2016, 7:54 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Rak-czy to wyrok?

116
słyszałem swiadectwo kobiety ktura miała raka piersi i miała już przerzuty
ale jezus ja uzdrowił
muwiła tak by rozmawiac codzienie z jezusem odawac swoje troski cierpienie zeby je łonczyc z cierpieniem jezusa zaprosic jezusa do swego serca
i kochac wszystkich ludzi meza dzieci i nawet jak mąz pluje w oczy to mówic ze deszcz pada i parasolke otwozyc to tyle co zapamientałem z tego swiadectwa
i jeszcze muwiła niech sie dzieje wola Boza zanim wyzdrowiała to przyjela trzy sakramenty spowiedz komunie i namaszczenie chorych i powiedziała niech sie dzieje wola Boza
Ostatnio zmieniony 16 lut 2016, 22:22 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: Rak-czy to wyrok?

118
medytacja i modlitwa podnosi w ciele fizycznym odczyn ph, rak w zasadowym środowisku nie ma szans przetrwać.
Nie ważne do kogo sie modlisz ale jeśli robisz to ciągle to efekt jest bardzo prawdopodobny.
Polecam modlitwe do lustra, to opcja dla własnowierców
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 2:04 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rak-czy to wyrok?

119
Robiono też badania dot. autosugestii w przypadku raka i odnosiło to całkiem dobre skutki. Dlatego też pacjentom do dzisiaj mówi się (nie jestem pewny czy w polsce też), by wyobrażali sobie jak ich przeciwciała niszczą komórki rakowe. Modlitwa to taka sama autosugestia.

Skoro można w jakimś stopniu wyćwiczyć mięśnie myśląc o treningu, to nie widzę podstaw by sądzić, że taka modlitwa nic nie daje.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 9:56 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie”

cron